Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Kultura organizacyjna

Controlling personalny: klucz do sukcesu w zarządzaniu zespołem czy kolejny korporacyjny buzzword?

9 października 2024 9 min czytania
Zdjęcie Grażyna Sadowska-Malczewska - Partner Zarządzający PKF BPO Sadowska-Malczewska
Grażyna Sadowska-Malczewska
Controlling personalny: klucz do sukcesu w zarządzaniu zespołem czy kolejny korporacyjny buzzword?

Czy kiedykolwiek natknęliście się na memy przedstawiające absurdy rekrutacji, nikomu niepotrzebne benefity czy systemy oceniania pracowników? Te humorystyczne obrazki krążące po mediach społecznościowych często trafiają w sedno problemów, z jakimi borykają się firmy i sami pracownicy. Śmiejemy się z nich, bo są zabawne, ale też dlatego, że często odzwierciedlają rzeczywistość.

Wyobraź sobie teraz, że istnieje narzędzie, które mogłoby znacząco zmniejszyć liczbę takich memów, poprawiając jednocześnie efektywność pracowników. Brzmi jak science fiction?
A może jak kolejne puste hasło z prezentacji w Power Poincie? Otóż nie! Mowa o controllingu personalnym — koncepcji, która może zmienić sposób, w jaki firmy zarządzają swoim najcenniejszym zasobem: ludźmi.

W kolejnym artykule z cyklu „Zakochaj się w rachunkowości zarządczej” przyglądam się bliżej temu, czym jest controlling personalny, dlaczego staje się coraz bardziej istotny dla firm i działów HR oraz jak może pomóc w rozwiązaniu wielu problemów, które do tej pory wydawały się nie do pokonania. Czy controlling personalny to rzeczywiście klucz do sukcesu HR, czy może kolejny modny termin, który zniknie równie szybko, jak się pojawił? Zapraszam do lektury!

Ale od początku…

Być może zadajesz sobie pytanie: „Co controlling personalny ma wspólnego
z rachunkowością zarządczą?”. Słusznie! To ściśle powiązane dziedziny, choć nie są tożsame. Obie koncentrują się na dostarczaniu informacji niezbędnych do podejmowania decyzji, wykorzystują podobne narzędzia analityczne i są zorientowane na przyszłość. Controlling personalny można postrzegać jako specjalizację w ramach szerszego obszaru rachunkowości zarządczej i controllingu, skupiającą się na aspektach związanych z zarządzaniem personelem i efektywnością pracowników. Stosowane razem przyczyniają się do efektywnego planowania, kontroli
i optymalizacji procesów w organizacji, ze szczególnym uwzględnieniem aspektów kadrowych.

Wyobraź sobie firmę jako orkiestrę, w której każdy pracownik gra na innym instrumencie. Ekspert zajmujący się controllingiem personalnym to dyrygent, który nie tylko wsłuchuje się w każdy dźwięk, ale też analizuje partytury, aby stworzyć symfonię sukcesu. Wykorzystując precyzyjne dane i analizy, pomaga on menedżerom i działowi HR dostroić każdy instrument – czyli pracownika i procesy.

A posługując się fachową terminologią: controlling personalny to system zarządzania zasobami ludzkimi, który monitoruje, analizuje i optymalizuje procesy kadrowe w organizacji. Jego głównym celem jest wspieranie decyzji w obszarze HR poprzez dostarczanie precyzyjnych danych i analiz dotyczących efektywności, kosztów i potrzeb personalnych. Obejmuje on planowanie zatrudnienia, analizę wydajności pracowników, optymalizację kosztów osobowych oraz identyfikację obszarów wymagających poprawy. Dzięki regularnemu monitorowaniu kluczowych wskaźników, controlling personalny umożliwia firmom szybkie reagowanie na zmiany i podejmowanie świadomych decyzji dotyczących inwestycji w kapitał ludzki. Nie są to więc jedynie suche liczby i wykresy, ale swoista podróż w głąb ludzkiego potencjału. To sztuka przekuwania danych w inspirację, a analiz w akcję.
W świecie, gdzie człowiek jest najcenniejszym zasobem, controlling personalny staje się nie tyle narzędziem, co filozofią zarządzania.

„Żadna firma nie ma ani czasu, ani środków niezbędnych do uczenia się wyłącznie na własnych błędach” – James Harrington

Ten cytat bardzo ze mną rezonuje. Jestem zdania, że owszem – należy uczyć się na własnych błędach, ale jeśli istnieje sprawdzony sposób, aby ich uniknąć, warto z niego skorzystać.

Z danych Eurobarometru wynika, że aż 82% polskich małych i średnich firm odczuwa brak rąk do pracy, co zmusza je do koncentrowania się na czasochłonnych i kosztownych procesach rekrutacyjnych zamiast na rozwoju biznesu. Według brytyjskiej firmy Apifonica, koszty związane z zatrudnieniem nowego pracownika mogą wynosić blisko 5 000 zł, a w przypadku nieudanej rekrutacji sięgają nawet 15 000 zł. Dodatkowo, raporty Sedlak&Sedlak oraz PwC wskazują, że całkowity koszt zastąpienia odchodzącego pracownika może równać się jego rocznemu wynagrodzeniu.

Controlling personalny jest sprawdzonym narzędziem, które pozwala na optymalizację procesów zarządzania zasobami ludzkimi, umożliwiając firmom efektywniejsze wykorzystanie posiadanej kadry, redukcję kosztów rekrutacji oraz zwiększenie retencji pracowników, co w konsekwencji przekłada się na poprawę wyników finansowych i konkurencyjności przedsiębiorstwa. Mam wrażenie, że jego metodologia idealnie podąża za słowami Piotra Śliwińskiego, autora wielu publikacji z zakresu zarządzania: „Ludzie powinni być strategiczną inwestycją w każdej organizacji. Nie może to być tylko PR‑owe show mające na celu przyciągnięcie nowych pracowników, tylko realne wsparcie kompetencji i prawdziwa troska o dobrostan współpracowników”.

„Nie ma nic łatwiejszego, niż być zajętym, i nic trudniejszego, niż być efektywnym” – R. Alec Mackenzie

Często słyszę:

  • „To nie dla nas. Jesteśmy zbyt mali, żeby wdrożyć controlling personalny. Teraz musimy skupić się na sprzedaży”.

  • „W naszej firmie takimi rzeczami zajmuje się cały dział HR. Zarząd ma inne zajęcia”.

  • „Rotacja naszych pracowników jest duża, mamy ciągle otwartą rekrutację”.

Tymczasem controlling personalny odgrywa ważną rolę w organizacjach niezależnie od wielkości, przyjmując odmienne oblicza dostosowane do skali działalności firmy. W małych i średnich przedsiębiorstwach staje się prawdziwym „szwajcarskim scyzorykiem” zarządu, managera czy HR‑owca. Ograniczone zasoby zmuszają te firmy do kreatywnego podejścia – jeden specjalista często musi być „człowiekiem od wszystkiego”. Wykorzystując proste, ale skuteczne narzędzia, taka osoba może wydobyć z danych personalne złoto. Może na przykład precyzyjnie wskazać, który pracownik jest ukrytym talentem wartym inwestycji, a który generuje nieproporcjonalne koszty. To jak detektywistyczna praca – z pozornie nieistotnych informacji buduje się obraz kondycji całego zespołu.

Z kolei w korporacjach controlling personalny przypomina raczej zaawansowany system nawigacji satelitarnej. Rozbudowane działy HR dysponują potężnymi narzędziami analitycznymi, które przetwarzają ogromne ilości danych. To jak patrzenie na firmę z lotu ptaka – można dostrzec globalne trendy, przewidzieć nadchodzące wyzwania i precyzyjnie zaplanować przyszłość. Controlling personalny w korporacjach często wykracza poza granice jednego kraju, analizując i porównując dane z różnych rynków. Może na przykład pomóc w podjęciu decyzji o przeniesieniu części operacji do innego kraju, bazując na szczegółowej analizie kosztów i dostępności talentów.

Niezależnie od skali, controlling personalny to fascynujące połączenie sztuki zarządzania ludźmi
z precyzją analizy danych. To narzędzie, które pozwala firmom nie tylko reagować na zmiany, ale je wyprzedzać i kształtować swoją przyszłość.

Do meritum: kluczowe funkcje controllingu personalnego w organizacji

Główne zadania controllingu personalnego koncentrują się na kilku kluczowych obszarach, które mają bezpośredni wpływ na efektywność i konkurencyjność przedsiębiorstwa.

Zagłębiamy się w temat, czyli narzędzia…

Controlling wykorzystuje szereg zaawansowanych narzędzi, które wspierają efektywne zarządzanie finansami przedsiębiorstwa. Do kluczowych instrumentów należą systemy informacji zarządczej (MIS), które integrują dane z różnych źródeł i dostarczają syntetyczne raporty oraz analizy. Istotną rolę odgrywają również systemy ERP, kompleksowo integrujące procesy biznesowe, oraz platformy Corporate Performance Management (CPM) oparte o Business Intelligence, umożliwiające zaawansowaną analitykę i wizualizację danych finansowych. Ponadto, wykorzystuje się specjalistyczne oprogramowanie do budżetowania i planowania, narzędzia do analizy danych (np. zaawansowane arkusze kalkulacyjne), a także dedykowane systemy controllingowe jak Eureca, które pozwalają na import, modelowanie i analizę dużych ilości danych z różnych obszarów działalności firmy. Coraz większą popularnością cieszą się również rozwiązania Business Analytics, takie jak QlickView, Tableau czy PowerBI, umożliwiające wielowymiarową analizę danych finansowych.

…i wskaźniki

Controlling personalny wprawdzie związany jest z aspektem „miękkim”, bo ludźmi, ale jako element rachunkowości zarządczej bazuje na ścisłych wskaźnikach, które pomagają monitorować
i optymalizować politykę kadrową firmy. Oto krótkie podsumowanie najważniejszych grup wskaźników:

  • Wskaźniki efektywnościowe: mierzą zwrot z inwestycji w kapitał ludzki oraz wartość dostarczaną przez pracowników.

  • Wskaźniki monitorujące: skupiają się na analizie płac i kosztów personalnych w kontekście całości wydatków firmy.

  • Wskaźniki poziomu zatrudnienia i czasu pracy: oceniają dynamikę zatrudnienia, strukturę kadrową i wykorzystanie czasu pracy.

  • Wskaźniki szkoleń i rekrutacji: monitorują koszty i efektywność procesów rozwojowych oraz pozyskiwania nowych pracowników.

Samymi wskaźnikami zajmę się w kolejnym artykule. To obszerny temat, który jednak warto poznać, by finalnie wybrać dwa lub trzy wskaźniki, które najlepiej określą sytuację firmy. Wybór powinien uwzględniać specyfikę branży, fazę rozwoju firmy oraz jej cele strategiczne, co pozwoli na efektywne wspieranie działu HR w pozyskiwaniu i utrzymaniu najlepszych pracowników.

Ludzie są najważniejsi

Chociaż uwielbiam procesy, wskaźniki i liczby, jestem zdania, że w każdej organizacji to ludzie stanowią fundament jej sukcesu. To oni tworzą zespół, który napędza rozwój firmy. Kluczowe jest, aby w skład tego zespołu wchodzili inspirujący liderzy, wykwalifikowani specjaliści oraz innowatorzy, którzy będą w stanie sprostać wyzwaniom rynku. Dla tych pracowników powinny być projektowane wszelkie narzędzia zarządzania, takie jak budżety czy ankiety.

Controlling personalny, choć często kojarzony z twardymi danymi, ma nieocenione znaczenie w bardziej miękkich aspektach polityki personalnej. Narzędzia controllingu mogą wspierać procesy wartościowania stanowisk oraz ocen pracowniczych. Wartościowanie stanowisk z kolei jest kluczowe dla opracowania przejrzystej polityki wynagrodzeń, która uwzględnia znaczenie poszczególnych ról w firmie oraz ich wartość na rynku.

Oceny dokonywane przez pracowników, takie jak oceny przełożonych czy badania satysfakcji, również mogą być efektywnie przeprowadzane za pomocą anonimowych ankiet elektronicznych. Zastosowanie jakościowych skali ocen pozwala na uzyskanie bardziej wiarygodnych wyników i lepsze zrozumienie potrzeb zespołu. Wszystkie te działania powinny prowadzić do jednego celu: stworzenia zaangażowanego i kompetentnego zespołu. Regularne raportowanie wyników ocen pozwala na identyfikację obszarów wymagających poprawy oraz na porównanie wyników z innymi firmami w branży.

Inwestycja w rozwój pracowników jest kluczowa dla przyszłości organizacji. To właśnie ludzie są kluczem do skutecznego dotarcia do klientów i osiągania celów biznesowych. Dlatego narzędzia controllingu personalnego powinny być zawsze projektowane z myślą o wsparciu i rozwoju najcenniejszego zasobu firmy – jej pracowników.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Jak koncepcje lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności? Jak lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności?

Nazbyt często reakcją biznesu na niepewne czasy jest nicnierobienie, czyli „czekanie i obserwowanie”. Niestety takie podejście oznacza, że ​​biznes nie jest przygotowany na nadchodzące zmiany. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wykonanie proaktywnych kroków, zmierzających do uzbrojenia firmy w elastyczność, pozwalającą na szybkie reagowania na nieprzewidywalne zdarzenia. Oto, czego uczy nas podejście lean management.

Niepewność to według wielu ekspertów najgorsze, co może spotkać biznes. Nie można bowiem przyjąć za pewnik żadnego z dostępnych rozwiązań. Niektórzy decydują się nie wprowadzać żadnych działań, czekając na jakikolwiek sygnał o stabilizacji. Inni gromadzą zapasy, a jeszcze inni wybierają wręcz odwrotne rozwiązanie – reagowania na bieżąco na poszczególne sygnały. Do zalecanych rozwiązań zalicza się w tej sytuacji koncepcja „szczupłego zarządzania”, która swoimi korzeniami sięga do Japonii lat 80. Chociaż wiele z jej założeń może okazać się trafne, warto pamiętać, że czasy się zmieniły, a warunki gospodarcze podlegają ciągłej ewolucji. W związku z tym nawet do strategii opartej na elastyczności warto podejść z odrobiną dystansu i dostosować ją do wszystkich zmiennych. Jak właściwie zaimplementować lean management, ze szczególnym uwzględnieniem just-in-time, w realiach niepewności gospodarczej, żeby na tym skorzystać z jednoczesną redukcją ryzyka?

Lider przyszłości? Ten, który potrafi współpracować

Współczesne życie zawodowe wymaga nie tylko doskonałości indywidualnej, ale także rozwijania umiejętności współpracy. Mistrzostwo i współdziałanie to dwa filary produktywności i sensu pracy. Autorka pokazuje, że współpraca bywa trudna — krucha, podatna na obojętność i konflikty — ale też niezwykle wartościowa. Poprzez badania, osobiste doświadczenia i refleksje wskazuje, jak relacje, sieci kontaktów oraz świadome budowanie otwartości wpływają na rozwój zawodowy. Kluczowe jest pielęgnowanie postawy opartej na zaufaniu, hojności i ciekawości oraz umiejętność zadania pytania, które zapala iskrę porozumienia i wspólnego działania.

Intuicja w biznesie: jak świadomie wykorzystywać nieświadome procesy decyzyjne

W dynamicznym środowisku współczesnego biznesu liderzy muszą szybko i skutecznie reagować na rosnącą złożoność oraz niepewność otoczenia. Choć przez dziesięciolecia dominowały podejścia oparte przede wszystkim na racjonalnej analizie danych, najnowsze badania psychologiczne wyraźnie wskazują na coraz większą rolę intuicji – zwłaszcza w sytuacjach wymagających podejmowania złożonych decyzji. Okazuje się, że myślenie intuicyjne, czyli procesy zachodzące poza świadomą percepcją decydenta, może być kluczem do lepszych wyników w sytuacjach, w których świadoma analiza osiąga swoje naturalne ograniczenia.

Niniejszy artykuł przedstawia koncepcję tzw. „deliberacji bez uwagi” (deliberation without attention), opisaną pierwotnie przez Maartena Bosa i jego współpracowników. Wyjaśnia, w jaki sposób menedżerowie mogą świadomie integrować intuicję z analitycznymi metodami decyzyjnymi, by poprawić skuteczność i trafność swoich wyborów.

Niewygodna prawda o modnych stylach zarządzania

Setki teorii, modne style i głośne hasła, a jednak wciąż zadajemy to samo pytanie: co naprawdę sprawia, że lider jest skuteczny? Najnowsze badania pokazują, że odpowiedź jest prostsza (i mniej wygodna), niż się wydaje.  Transformacyjny, autentyczny, służebny, sytuacyjny – słownik współczesnego lidera puchnie od kolejnych „rewolucyjnych” stylów przywództwa. Co kilka lat pojawia się nowy trend, okrzyknięty brakującym elementem układanki skutecznego zarządzania ludźmi.

Dolar po raz pierwszy od wielu lat może stracić swój status "bezpiecznej przystani" dla inwestorów Czy dolar przestaje być „bezpieczną przystanią”? Czarny scenariusz dla waluty światowego hegemona

Dolar przez dekady dawał inwestorom to, czego najbardziej potrzebowali w czasach kryzysu: stabilność. Dziś ta pewność znika. Agresywna polityka celna USA, utrata zaufania do amerykańskich instytucji i rosnące znaczenie alternatywnych walut sprawiają, że świat finansów wchodzi w erę większej zmienności i nieprzewidywalności. Dla firm – również w Polsce – oznacza to konieczność przemyślenia strategii walutowej, dywersyfikacji ekspozycji i aktywnego zarządzania ryzykiem. Dolar jeszcze nie upadł, ale jego hegemonia już została podważona.

Zmiana nastrojów – konsekwencje wojny handlowej

Na początku kwietnia Stany Zjednoczone ogłosiły szerokie cła importowe, obejmujące niemal wszystkie grupy towarowe. Choć większość tych restrykcji została już wycofana lub zawieszona, a między USA i Chinami podpisano tymczasowe porozumienie handlowe, to wydarzenia te zachwiały wizerunkiem USA jako ostoi stabilności. Tym razem, zamiast klasycznego wzrostu wartości dolara w reakcji na globalną niepewność, indeks dolara spadł od początku roku o 6,4%.

Dla wielu inwestorów to sygnał, że coś się zmieniło. Kiedyś dolar wzmacniał się niezależnie od źródła kryzysu – nawet jeśli to właśnie Stany Zjednoczone były jego epicentrum. Dziś ta zasada przestaje działać.

Jaka przyszłość czeka menedżerów średniego szczebla? Przyszłość menedżerów średniego szczebla w erze AI i niepewności

W świecie, w którym sztuczna inteligencja coraz śmielej przejmuje zadania wymagające zaawansowanych kompetencji poznawczych, a organizacje funkcjonują w warunkach ciągłych zakłóceń, pytanie o przyszłość menedżerów średniego szczebla nabiera nowego znaczenia. Czy rozwój AI oraz trendy związane ze „spłaszczaniem” struktur organizacyjnych zwiastują kres ich roli? A może – paradoksalnie – ich znaczenie dopiero teraz zacznie rosnąć?
Gartner prognozuje, że do 2026 r. 20% organizacji IT zredukuje ponad połowę stanowisk menedżerskich dzięki AI. Natomiast według Korn Ferry już 44% pracowników w USA twierdzi, że ich firma ograniczyła liczbę ról menedżerskich. Jak zatem kształtuje się przyszłość menedżerów średniego szczebla w obliczu prężnie rozwijającej się sztucznej inteligencji i niepewności?

Mit końca menedżerów średniego szczebla

W debacie publicznej cyklicznie przebija się temat roli średniego szczebla zarządzania. Niejednokrotnie wieszczy się jego koniec, argumentując, że ten obszar stracił na aktualności. Jak przypominają Gretchen Gavett i Vasundhara Sawhney na łamach „Harvard Business Review”, już w 2011 r. HBR zadawał to pytanie, a BBC powróciło do niego cztery lata później. Tymczasem dane amerykańskiego Bureau of Labor Statistics pokazują odwrotny trend. Udział menedżerów średniego szczebla w rynku pracy wzrósł – z 9,2% w 1983 do 13% w 2022 roku.

Jak wybitne firmy napędzają produktywność całych gospodarek

Współczesne gospodarki stoją przed szeregiem fundamentalnych wyzwań: malejąca liczba osób w wieku produkcyjnym, rosnące koszty transformacji energetycznej oraz zadłużenie publiczne sięgające historycznych poziomów. Wszystko to prowadzi do jednego pytania: co może zapewnić trwały wzrost gospodarczy w nadchodzących dekadach? Odpowiedź ekspertów z McKinsey Global Institute (MGI) jest jednoznaczna – kluczowym źródłem wzrostu musi być produktywność. Jednak nowością w ich podejściu jest wskazanie, że to nie cała gospodarka rośnie równomiernie, lecz wybrane firmy – „Standouts” – które działają jak motory ciągnące resztę za sobą.

Od Big Data do Smart Data – jak firmy podejmują lepsze decyzje dzięki danym predykcyjnym

Obecnie przedsiębiorstwa dysponują ogromnymi zbiorami danych (Big Data), dlatego coraz ważniejsze staje się umiejętne ich przetwarzanie i wykorzystywanie do podejmowania decyzji.
Dane predykcyjne, które są wynikiem zaawansowanej analityki i działania sztucznej inteligencji (AI), stają się kluczowym elementem w zarządzaniu firmami. Przejście od Big Data do Smart Data pozwala organizacjom na lepszą segmentację, prognozowanie i podejmowanie bardziej trafnych decyzji, co stanowi fundament w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu rynkowym.

Przywództwo w erze AI: nowy wymiar bezpieczeństwa psychologicznego

Wprowadzenie

Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje sposób, w jaki pracujemy, stawiając przed liderami wyzwanie łączenia innowacyjnych rozwiązań technologicznych z autentyczną troską o ludzi. W erze cyfrowej bezpieczeństwo psychologiczne staje się fundamentem skutecznego działania organizacji – umożliwia ono pracownikom uczenie się, eksperymentowanie i podejmowanie inicjatywy bez obaw o negatywne konsekwencje. W niniejszym artykule analizujemy wpływ AI na kulturę organizacyjną i styl przywództwa. Obalamy mity dotyczące bezpieczeństwa psychologicznego oraz wskazujemy konkretne działania, jakie liderzy mogą podjąć, by budować zaufanie w dynamicznie zmieniającym się środowisku pracy. Konkluzja jest jednoznaczna: przywództwo oparte na zaufaniu pozwala organizacjom w pełni wykorzystać potencjał AI i wzmacniać zaangażowanie zespołów.

Jak przewidywać ryzyko, zanim się zmaterializuje?
Światowe kryzysy z ostatnich dwóch dekad nauczyły nas, że ryzyko rzadko pozostaje ograniczone do jednego sektora czy rynku. W rzeczywistości rozprzestrzenia się ono jak fala – przez łańcuchy dostaw, modele biznesowe i decyzje konsumenckie. Dla menedżerów oznacza to jedno: aby trafnie przewidywać ryzyko, muszą patrzeć dalej i szerzej niż tylko na bezpośrednie zagrożenia. Zarządzanie ryzykiem […]
Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!