Reklama
LETNIA PROMOCJA! Odbierz 50% rabatu na NAJWYŻSZY pakiet subskrypcji! Wersję Platinum - oferta do 15.08.2025
Kompetencje przywódcze

Zignoruj doświadczenie i zostaw konkurencję w tyle

13 sierpnia 2013 5 min czytania
Zignoruj doświadczenie i zostaw konkurencję w tyle

Kandydat na najwyższe stanowisko z zerowym doświadczeniem w danej branży? Tak! Najlepsi rekruterzy są otwarci na nieoczywistości i… nie tyle czytają CV, co je interpretują. Chcesz pomóc im korzystnie zinterpretować swoje? Czytaj dalej!

Dobry headhunter wnikliwie przepracuje doświadczenia kandydata – najpierw sprawdzi czy znajduje ono odzwierciedlenie w osiągnięciach zawodowych, a potem, czy owe sukcesy dowodzą konkretnych zachowań, będących przejawem jego kompetencji. Doświadczenie w latach nie ma tak istotnego znaczenia jak liczba złożonych projektów, które dana osoba ma na koncie.

Nie rekrutuj ludzi z branży

Warto zwrócić uwagę, że wiele najtrudniejszych zadań w biznesie ma takie same lub bardzo zbliżone warunki brzegowe bez względu na branżę. Budowanie sieci sprzedaży będzie przebiegać podobnie w telefonii komórkowej i w salonach obuwia. Restrukturyzacja w firmie produkującej kurki gazowe będzie oznaczać te same lub bardzo podobne wyzwania co restrukturyzacja w fabryce rajstop.

Sporym problemem jest na pewno rozpoznanie jak bardzo branża, z której wychodzi pracownik, różni się od naszej. Jednak w procesie selekcji:

  • sprawdzenie czy kandydat posiada konkretny zestaw kompetencji pozwalających mu efektywnie wykonywać przyszłe zadania,

  • ocena, w jakim stopniu przyjrzał się środowisku biznesowemu, w które chciałby wejść,

  • czy dana osoba potrafi zrozumieć specyfikę działania przyszłego potencjalnego pracodawcy.

Twoje doświadczenie źle na Ciebie wpływa

Doświadczenie i długoletni staż pracy w danej branży mają też niestety to do siebie, że mogą implikować wykorzystanie już znanych narzędzi czy też schematów działania właściwych poprzednim pracodawcom w danym sektorze. Powtórzenie tej samej ścieżki w przypadku podobnych okoliczności może stać się wówczas naturalną decyzją. To wygodne dla pracownika, bo minimalizuje jego stres i dyskomfort, ale niekoniecznie dobre dla biznesu… Czyż nie każda firma chce ludzi innowacyjnych, kreatywnych, nowatorskich i odważnych?

Każda firma chce ludzi innowacyjnych, kreatywnych, nowatorskich i odważnych #HR

Doświadczenie może być tu zbędnym balastem i hamulcem dla kreatywności. Nie twierdzę, że dobrych praktyk nie warto wdrażać. Zastosowane pozytywnie podejście do problemu może być pomocne, niemniej trzeba za każdym razem pamiętać i dokładnie sprawdzić czy kandydat nadal podchodzi do wyzwań z otwartością i kreatywnością i czy rozumie, że każdy biznesowy przypadek to odrębna sytuacja, w której nie można ślepo stosować kolejny raz dokładnie tego samego rozwiązania. Banalne? Oczywiste? Uwierz, że nie. To jedna z rzeczy, o których menedżerowie najłatwiej zapominają.

Szukaj talentów

Kolejna kwestia: to zawody, w których doświadczenie ma minimalne znaczenie, a na wagę złota jest talent, konkretna umiejętność lub cecha osobowości. Przykład? Menedżerowie PR. Kreatywne szukanie kontekstów, umiejętność pisania i nawiązywania kontaktów są niezbędne i nie wynikają z doświadczenia. A branży – przy założeniu zaangażowania, dobrych chęci i szczerego zainteresowania – menedżer może się nauczyć szybko i skutecznie. Podobnie jest w dyscyplinie HR, gdzie inteligencja emocjonalna, umiejętność pracy z ludźmi i ekspertyza z zakresu „human resources” są niezbędne i bez nich nawet drobiazgowa wiedza o konkretnej branży nie zapewni sukcesu.

Poza tym – czy to, że ktoś szefował korporacji FMCG przez 15 lat jest gwarancją, że w kolejnej firmie będzie zdobywał szczyty? Niekoniecznie. Taka osoba w nowym miejscu pracy może korzystać tylko ze znanych wcześniej rozwiązań i nie mieć entuzjazmu czy werwy, które na ogół towarzyszą wejściu w nowy sektor biznesu. Może być po prostu skostniała w wyuczonych praktykach, na zasadzie wypalenia branżowego.

Zostaw konkurencję w tyle

Doświadczenie zawsze będzie jednym z najważniejszych deskryptorów kandydata. Ale na pewno trzeba podchodzić do analizy tego czynnika ostrożnie, ze świeżym i otwartym umysłem, wnikliwie weryfikując rzeczywiste osiągnięcia kandydata. Takie właśnie podejście mają najbardziej innowacyjne firmy.

Obserwując rynek rekrutacji od środka i analizując firmy, które są liderami w swojej branży, często okazuje się, że pozycję liderską zbudowały one z menedżerami wywodzącymi się z odmiennych sektorów, ale tych mogących pochwalić się konkretnymi sukcesami w dyscyplinie, w której są ekspertami. Coraz częściej zdarza nam się otrzymywać jasny komunikat, aby znaleźć na wskazane stanowisko menedżera z zupełnie innej branży, ale takiej, z której rozwiązania czy też dobre praktyki są adaptowalne w profilu działalności naszego klienta.

Firmy chcące wysunąć się na prowadzenie i pozostawić konkurencję daleko w tyle zdają sobie sprawę, że zatrudniając kogoś z branży, mogłyby najwyżej skopiować już zastosowane rozwiązania. Tymczasem decydując się na zaproszenie do współpracy kogoś o innym profilu niż wcześniej; kogoś, kto posiada zestaw kompetencji na poziomie warunkującym sukces na danym stanowisku pracy, możemy zyskać potencjał kreowania pionierskich pomysłów i ustalania zupełnie nowych standardów. W ten sposób firmy zyskują ogromną przewagę konkurencyjną: to nie one gonią konkurencję, ale odwrotnie – to konkurencja jest zmuszona gonić najlepszych.

Tematy

Może Cię zainteresować

Multimedia
Jak Polska przegoniła Szwajcarię? Sukces, o którym trzeba mówić!

Według MFW, Polska w tym roku awansuje na 20. miejsce wśród największych gospodarek świata, zastępują Szwajcarię na ostatnim miejscu tego prestiżowego rankingu. To wydarzenie ma charakter symboliczny i jest efektem transformacji gospodarczej Polski oraz dynamicznego rozwoju w ostatnich latach. Genezę tego sukcesu analizuje dr Marcin Piątkowski, w niezwykły sposób opowiadając o „polskim cudzie gospodarczym”.

GenAI w marketingu: od eksperymentów do strategii

Dyrektorzy marketingu na całym świecie redefiniują swoją rolę dzięki GenAI – od automatyzacji po wzrost przychodów. Najnowsze badanie BCG pokazuje, że 83% CMO z optymizmem patrzy na generatywną sztuczną inteligencję, a 71% planuje wielomilionowe inwestycje w jej rozwój. GenAI nie tylko zmienia sposób tworzenia treści i personalizacji ofert, ale także staje się fundamentem agentowych rozwiązań obsługujących klientów w czasie rzeczywistym. W artykule analizujemy, jak GenAI ewoluuje z narzędzia eksperymentalnego do kluczowego komponentu strategii marketingowej – i co to oznacza dla przyszłości tej funkcji w firmie.

Dyskryminacja ze względu na wiek Zdemaskuj ukryty ageizm w twojej organizacji
Jak liderzy mogą identyfikować uprzedzenia wpływające na pracowników oraz klientów? Oto pięcioczęściowy model audytu ageizmu, zawierający praktyczne pytania, które zainicjują kluczowe rozmowy i pomogą wprowadzić zmianę w organizacji. Wiele firm wciąż nie wykorzystuje potencjału rosnącej „gospodarki długowieczności”, czyli wartości ekonomicznej, jaką tworzą osoby po 50. roku życia jako konsumenci i pracownicy. Biznes często pomija tę […]
Ilustracja przedstawiająca lidera biznesowego analizującego mapę scenariuszy na ekranie dotykowym — symboliczna reprezentacja podejścia opartego na myśleniu strategicznym w warunkach radykalnej niepewności. Planowanie scenariuszy w obliczu radykalnej niepewności

W czasach głębokiego chaosu liderzy muszą przeciwdziałać paraliżowi decyzyjnemu — poprzez świadome i szerokie tworzenie mapy możliwych scenariuszy.

„Jaki jest najlepszy scenariusz, który możesz logicznie opisać?” — to pytanie słyszę regularnie jako badacz i doradca, który od ponad trzech dekad analizuje przyszłość u zbiegu technologii, społeczeństwa i gospodarki politycznej. Moja odpowiedź zawsze brzmi tak samo: nie istnieje coś takiego jak „najlepszy scenariusz”. Ani „najgorszy”. Przyszłość kształtowana przez ludzi to zawsze mieszanka niezrozumianych i niewyobrażalnych zagrożeń i szans.

Czym więc różnią się od siebie kolejne epoki? Zakresem i intensywnością niepewności, z jaką mierzą się decydenci — próbując wzmacniać pozytywne skutki zmian, a minimalizować ich negatywne konsekwencje.

To ważna obserwacja, bo politycy, prezesi, rynki finansowe i zwykli ludzie mają jedną wspólną cechę: nie znoszą radykalnej niepewności. Ona podważa sens ich działania i sprawia, że realizacja celów wydaje się niemożliwa.

Opór motorem postępu Pięć sposobów, w jakie liderzy mogą przekuć opór w postęp

Umiejętne reagowanie na opór lub sceptycyzm ze strony podwładnych to jedna z najważniejszych kompetencji, jakie może posiadać lider. Szczególnie w okresach zmian, takich jak powrót do biura po pandemii. Sprzeciw może dotyczyć poszczególnych decyzji lub całej polityki organizacyjnej oraz przybierać bardzo różne formy. Sięgają one od wyrażania wątpliwości i zadawania pytań, po otwarty opór, a nawet sabotaż.

zaufanie do AI Czy ufam, bo brzmi mądrze? Zaufanie poznawcze w interakcji człowiek–AI

Sztuczna inteligencja coraz częściej staje się naszym „domyślnym doradcą”. Pomaga nam w zakupach, decyzjach kadrowych czy diagnostyce medycznej. W rzeczywistości przeładowanej danymi i informacyjnym szumem AI filtruje, analizuje i podsuwa decyzje. Dla użytkownika to wygoda. Dla organizacji – potencjalna pułapka.

Pojawia się bowiem zasadnicze pytanie: kiedy i dlaczego ufamy rekomendacjom AI? I czy nasze zaufanie jest efektem racjonalnego osądu, czy może jedynie złudzeniem poznawczym?

Współpraca księgowego i controllera Controller i księgowy – jak wspólnie „dopłynąć” do celu

Poznaliście mnie jako praktyka zakochanego niezmiennie w księgowości i controllingu. A jednak bywam też członkiem załogi, który… uczy się, jak nie wypaść za burtę podczas rodzinnych rejsów. Uwielbiam żeglowanie z bliskimi, ale nie ukrywam, że to nie tylko słońce, wiatr i szanty. Przede wszystkim to dla nas szkoła współpracy, zaufania i szybkiego reagowania na zmienne warunki. Na jachcie każdy ma swoją rolę, a sukces rejsu zależy od tego, czy potrafimy działać razem. I właśnie ta żeglarska perspektywa pozwala mi z dystansem, ale i z humorem spojrzeć na współczesne wyzwania w finansach – bo czy to na wodzie, czy w firmie, bez współpracy daleko nie popłyniemy.

BYOD_bring your own device BYOD wraca z nową siłą

Przez lata kojarzony z elastycznością i oszczędnościami, model Bring Your Own Device znów zyskuje na popularności – tym razem w realiach pracy zdalnej i hybrydowej. Jednak współczesne zagrożenia, zwłaszcza cybernetyczne, sprawiają, że BYOD staje się poważnym wyzwaniem strategicznym. Czy liderzy są gotowi na nowe ryzyka związane z prywatnymi urządzeniami w służbowym środowisku?

Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens

Ugrzązłeś w miejscu zawodowo? Przeniesienie się na inne, ale równorzędne stanowisko w firmie wiąże się z pewnym ryzykiem, jednak może być właśnie tym, czego potrzebujesz.
Wydłużony w czasie proces awansów i słabszy rynek pracy sprawiły, że wiele osób czuje, jakby utkSama kilkukrotnie zmieniałam stanowisko na równorzędne, a zdarzyło się nawet, że przeszłam „niżej” pod względem władzy i odpowiedzialności, z kilku powodów.nęło w miejscu. Rozwiązaniem może być zmiana stanowiska na inne, ale wciąż w obrębie tej samej firmy. Taki ruch może pomóc się rozwijać, pozostać zaangażowanym i zacieśniać współpracę między różnymi działami.

Grafika promocyjna w czerwonej kolorystyce prezentująca książkę dr n. med. Anny Słowikowskiej pt. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie”. Po lewej stronie znajduje się biały napis: „MIT SMRP poleca książkę dr Anny Słowikowskiej”. Po prawej stronie okładka książki z dużym sercem z wykresu EKG na tle, tytułem i nazwiskiem autorki. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie” – recenzja

Niejeden lider biznesu przekonał się zbyt późno, że największe zagrożenie dla jego imperium czaiło się nie na rynku, lecz we własnej piersi. W salach posiedzeń zarządów rzadko dyskutuje się o stanie tętnic prezesa – a przecież mogą one zaważyć na losach firmy równie mocno, co wyniki finansowe. Od lat korporacyjna kultura hołubi samopoświęcenie i żelazną wytrzymałość, przymykając oko na tlący się pod garniturem kryzys zdrowotny. Paradoksalnie ci sami menedżerowie, którzy szczycą się troską o swoje zespoły i deklarują dbałość o work-life balance, często ignorują własne symptomy i potrzeby ciała. Serce w dobrym stylu, książka dr n. med. Anny Słowikowskiej i Tomasza Słowikowskiego, stawia prowokacyjne pytanie: czy potrafisz zarządzać swoim zdrowiem równie świadomie, jak zarządzasz firmą? Autorzy nie mają wątpliwości, że zdrowie – a zwłaszcza serce – lidera to nie fanaberia, lecz strategiczny priorytet każdego człowieka sukcesu i każdej organizacji.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!