Nasz wiek oraz doświadczenia zebrane poza branżą pozwalają nam spojrzeć na Rohlig Suus Logistics inaczej, niż robi to ojciec. Dostrzegamy pilną potrzebę cyfryzacji przedsiębiorstwa oraz szukamy projektów wykraczających poza sferę biznesową.
Podróże, sport i biznes towarzyszyły nam od wczesnego dzieciństwa. Obydwaj jako nastolatkowie przychodziliśmy do firmy na praktyki, choć były to jeszcze czasy, gdy nie mówiło się o tym, że Röhlig będzie firmą rodzinną. Ojciec od zawsze wpajał nam, że dzieci muszą mieć obowiązki. Dlatego rodzice kładli silny nacisk zarówno na edukację, jak i na praktykę. Ojciec przeprowadził wykup menedżerski dopiero w 2005 roku, mamy więc świadomość, że zapewnienie nam wykształcenia w prestiżowych i drogich szkołach było dużym obciążeniem finansowym dla rodziny.
Czytaj, inspiruj się, twórz. Daj sobie szansę na rozwój dzięki solidnej dawce harvardzkiej wiedzy. Prenumerując, masz pewność, że na bieżąco będziesz poznawać tajniki najlepszych ekspertów biznesowych. Kup teraz!
Mieliśmy też jednak sporo swobody w rozwijaniu swoich zainteresowań, kompetencji czy osobowości. Nie było problemu z chodzeniem do szkoły aktorskiej, z graniem w zespole czy rozwijaniem pasji podróżniczych. Jak się potem okazało, rozwijanie własnych zainteresowań może być przydatne w biznesie. Na przykład kompetencje sommeliera można było wykorzystać w jednej z odnóg rodzinnego biznesu. Wiedza o szczepach winogron i smakach wina jest ważnym elementem etykiety i stanowi przydatny element rozwijania współpracy z potencjalnymi partnerami i klientami.
Niezwykle przydatne okazują się doświadczenia zebrane podczas pracy w firmach doradczych. Zarówno konsulting strategiczny, jak i doradztwo w obszarze nieruchomości są bardzo trudnymi i dynamicznymi branżami, stawiającymi pracowników przed koniecznością nieustannego radzenia sobie z wyzwaniami w zupełnie nowych sytuacjach. To wykształca w człowieku zarówno umiejętność kreatywnego rozwiązywania problemów, jak i konsekwencji w prowadzeniu trudnych projektów. Z kolei doświadczenia z innych branż, takich jak finanse, handel, FMCG czy energetyka, okazują się bezcenne we wdrażaniu nowych rozwiązań, zachęcają też do sięgania po przeróżne inspiracje.
Nowe spojrzenie
Doświadczenia zebrane poza firmą i branżą oraz nasz wiek pozwalają nam spojrzeć na Rohlig Suus Logistics zupełnie inaczej, niż robi to nasz ojciec, któremu przedsiębiorstwo zawdzięcza obecną pozycję. Dostrzegamy pilną potrzebę wprowadzenia zmian technologicznych i cyfryzacji poszczególnych procesów, ale też aktywnie poszukujemy sposobów na potencjalną dywersyfikację działalności oraz projektów wykraczających poza sferę biznesową.
Zmiana technologiczna, dywersyfikacja biznesu oraz działalność dobroczynna są w naszej opinii czynnikami, które dodadzą impetu naszej firmie rodzinnej.
Branża logistyczna jest jedną z tych, w których dość opornie przyjmują się zmiany technologiczne. Zdumiewające jest, że na przykład fracht morski odbywa się dokładnie na tej samej zasadzie od czasu wymyślenia kontenerów w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Od tamtej pory branża nie wprowadziła żadnej zmiany związanej z wykorzystaniem papieru – konosamenty są drukowane w trzech kopiach i towar można odebrać, dopiero gdy odda się trzy komplety dokumentów. Dlatego wyzwaniem dla naszego pokolenia jest sprawne wykorzystanie rozwiązań cyfrowych do zastąpienia tych archaicznych procedur. Ci, którzy to uczynią jako pierwsi, z pewnością umocnią swoją pozycję. Widzimy w tym szanse na kontynuowanie rozwoju. Oczywiście samodzielnie branży nie zmienimy, nie zmieni jej nawet cały Röhlig, gdyż mówimy o olbrzymim, globalnym ekosystemie przeróżnych graczy. Takie próby podejmują już giganci, jak duński (zresztą także rodzinny) konglomerat Maersk, który po serii ataków hakerskich paraliżujących jego działalność operacyjną znacznie przyspieszył prace nad platformą TradeLens do zarządzania frachtem morskim bez użycia papieru, opartą na technologii blockchain. Jego najwięksi konkurenci, zamiast budować swoje własne rozwiązania, zdecydowali się przyłączyć do tej inicjatywy i wspólnie zmieniać oblicze branży. To wiele mówi o przyszłości, w której współpraca między konkurentami będzie zdarzać się coraz częściej. My również chcemy być blisko takich zmian, aby wytyczać nowe kierunki i trendy.
CZY ZNASZ TAJEMNICZY I NIEWIDZIALNY SKŁADNIK SUKCESU FIRMY? »
Jako firma logistyczna wyróżniamy się w skali kraju, gdyż jesteśmy silnie osadzeni w wielu obszarach rynku i mamy globalnego partnera. Konkurujemy z wielkimi regionalnymi czy też globalnymi operatorami, ale nie jesteśmy, tak jak oni, obciążeni procedurami, biurokracją i korporacyjnym bezwładem. Nasza elastyczność w połączeniu z otwartością na nowe technologie stwarza przed nami nowe możliwości, które warto wykorzystać.
Oprócz nowych technologii szansą na rozwój biznesu rodzinnego jest w naszej opinii dywersyfikacja źródeł przychodu. Firma jest nie tylko wielkim najemcą powierzchni magazynowych, ale też współwłaścicielem biurowca, w którym mieści się nasza główna siedziba. W tym roku rozpoczęliśmy realizację kolejnego etapu inwestycji biurowej. Staramy się wyróżnić przez design i nowoczesne wnętrza wysokiej klasy. Wreszcie trzecim obszarem, który w naszej opinii pozytywnie wpłynie na rozwój rodzinnego biznesu, jest dobroczynność. Wspieramy organizacje pozarządowe działające na rzecz dzieci. Mamy ambitne plany. Chcemy udzielać pomocy finansowej i edukacyjnej młodym logistykom. Chętnie uczestniczymy również w aukcjach dzieł sztuki, za którymi stoją szczytne cele, i chcemy wspierać młodych polskich artystów.
Te trzy obszary, czyli zmiana technologiczna, dywersyfikacja biznesowa oraz działalność dobroczynna, są w naszej opinii czynnikami, które dodadzą impetu naszej rodzinnej firmie. Mamy nadzieję, że dzięki takiemu podejściu Rohlig Suus dołączy do elitarnego i dość wąskiego grona 10% firm rodzinnych, które przetrwają nie tylko w drugim, ale i w trzecim pokoleniu.