Streszczenie: Artykuł podkreśla znaczenie zewnętrznej perspektywy w analizie organizacji. Autorzy argumentują, że spojrzenie spoza firmy umożliwia lepsze zrozumienie zarówno jej atutów, jak i obszarów wymagających poprawy. Zewnętrzni obserwatorzy, nieobciążeni wewnętrznymi uprzedzeniami czy schematami myślenia, mogą dostrzec aspekty, które dla pracowników są niewidoczne. Takie podejście sprzyja identyfikacji ukrytych problemów, które mogą wpływać na efektywność i konkurencyjność przedsiębiorstwa. Artykuł sugeruje, że regularne korzystanie z opinii zewnętrznych ekspertów, klientów czy partnerów biznesowych może prowadzić do bardziej obiektywnej oceny sytuacji firmy i wspierać procesy doskonalenia.
Liderzy muszą nauczyć się patrzeć na własną organizację oczami innych. Kluczowe znaczenie ma tu umiejętność zdystansowania się wobec osobistych emocji i spojrzenie z zewnątrz, na przykład oczami potencjalnego inwestora. Istotne jest również nawiązanie dialogu z pracownikami lub kontrahentami. Pozwala to dostrzec nowe możliwości oraz ukryte zagrożenia.
„Ślepe punkty” przywództwa
Samoewaluacja to wyjątkowo trudne zadanie. Tymczasem liderzy stojący na czele organizacji powinni dokonywać jej cyklicznie. I to nie tylko w kontekście oceny samego siebie, ale też całej działalności. Szukając odpowiedzi na strategiczne dylematy, osoby zarządzające często angażują się w prowadzenie coraz to większej liczby badań i analiz. W wielu sytuacjach jednak może się wydawać, że wynikają z nich wciąż te same wnioski i rozwiązania, a cały proces myślowy kołem się toczy. Jak wskazuje ekspertyza McKinsey & Company takie sytuacje mogą pojawiać się wtedy, kiedy pomija się tak zwane ślepe punkty przywództwa. Są to obszary, w których łatwo nie zauważyć istotnych kwestii. To zjawisko może nasilać się ze względu na utarte przekonania, ograniczenia poznawcze lub brak różnorodności perspektyw. Przywódcy są często tak mocno zaangażowani w losy firmy, że nie zauważają swojego zbytniego przywiązania do znanych rozwiązań. Ponadto wielostopniowa struktura hierarchiczna oraz zawiły sposób raportowania może zakrzywiać informacje docierające na szczyt.
Jak osiągnąć spojrzenie z zewnątrz? Nie bój się pytać!
Odpowiedź na problemy trapiące wielu liderów znajduje się na wyciągnięcie ręki. Sekret tkwi nie w wysublimowanej analityce, lecz w tym, do jakich grup się skierujemy. Każdy: pracownicy, kontrahenci czy klienci, ma zupełnie inne spojrzenie na sprawę. Dopiero zbiór tych perspektyw przekłada się na holistyczny obraz sytuacji. Zapoznanie się z poglądami poszczególnych grup daje możliwość dostrzeżenia zupełnie nowych problemów i rozwiązań, które z perspektywy zarządu mogę być niedostrzegalne.
Firmy, które otwierają się na różnorodne opinie, czerpią z „mądrości tłumu” (crowd-sourced insights), uzyskując dostęp do pełnych informacji. Takie działania wymagają elastycznego podejścia i otwartości na krytykę, wzmacniają jednak innowacyjność i pozwalają czerpać wiedzę z wielu źródeł naraz. Niemniej potrzebna jest dobra moderacja – zadawanie właściwych pytań, wyznaczanie obszarów, które wymagają omówienia i krytyczność w ocenie pozyskanych wiadomości. Warto wykorzystywać tzw. technikę trzylatka – pytać rozmówców, dlaczego: dlaczego posiadają dane poglądy, dlaczego myślę w damy sposób, dlaczego podjęli określone decyzje – aż do zrozumienia najbardziej podstawowych założeń. Dobrze również stworzyć bezpieczną przestrzeń, która umożliwia swobodę wypowiedzi – wprowadzić anonimowe ankiety lub wyznaczyć reprezentantów działów, którzy zapewnialiby kontrolę nad przepływem informacji. Pojedyncze rozmowy bywają niesamowicie wartościowe, należy jednak przeplatać je bardziej metodycznymi ewaluacjami jakościowymi i ilościowymi.
Zobacz także: Dlaczego liderzy powinni się martwić, gdy widzą tylko pozytywne wyniki?
Perspektywa kupującego firmę – co naprawdę świadczy o jej wartości?
Innym sposobem na zyskanie wartościowego spojrzenia na przedsiębiorstwo jest wcielenie się w rolę potencjalnego inwestora. Nikt nie widzi wad i zalet tak jasno, jak osoba gotowa zainwestować własne środki. Nabywca in spe szczegółowo analizuje firmę, gdyż musi zidentyfikować przesłanki przemawiające za wartością danej inwestycji, uzasadnić wycenę i określić ewentualne punkty ryzyka. Z tej perspektywy wszystkie atuty, takie jak unikalne produkty, wartościowa marka, efektywne procesy czy wykwalifikowana kadra, stają się dobrze widoczne. Również słabe strony, takie jak nierentowne działania, nieefektywne struktury czy przestarzałe technologie, ujawniają się wyraźniej, bo bezpośrednio wpływają na potencjalne zyski bądź straty. Takie spojrzenie pozwala odrzucić racjonalizacje, które często sobie powtarzamy, by uzasadnić nieoptymalne rozwiązania i strategie.
Spojrzenie z zewnątrz – jakie pytania zadać sobie podczas oceny swojej organizacji
Eksperci firmy consultingowej Bain & Company doradzają, by oceniając firmę z perspektywy zewnętrznego inwestora, postawić sobie następujące pytania:
- Jak postrzega organizację osoba patrząca na nią świeżym okiem?
- W jaki sposób firma pozyskuje i utrzymuje klientów?
- Jak kształtuje się struktura kosztowa?
- Kim są najważniejsi konkurenci?
- Jaką strategię obrało przedsiębiorstwo i jakie mogą być jego następne kroki?
Oczywiście nie jest to wyczerpująca lista zagadnień. Przydatne może okazać się zdefiniowanie celów potencjalnych inwestorów. Czy oczekują krótkoterminowego zysku? A może długotrwałej wartości, bądź rozwoju i zawojowania rynku. Warto przeanalizować każdy z tych scenariuszy. To doskonały fundament do głębokiego myślenia o strategii oraz identyfikacji szans do rozwoju, a także budowy odporności organizacyjnej. Powstałe plany warto jednak połączyć z perspektywą wewnętrzną, biorąc pod uwagę wiedzę i doświadczenie lidera oraz otaczających go specjalistów.
Nie traktuj krytyki personalnie, czyli empatyczne spojrzenie z zewnątrz
Liderzy często inwestują dużo energii i inicjatywy w rozwój przedsiębiorstwa. Dostrzeżenie błędów lub pola do poprawy wywołuje naturalną reakcję emocjonalnego oporu wobec krytyki. Aby rzetelnie ocenić obserwacje oraz sugestie osób z zewnątrz, warto świadomie odsunąć emocje na bok i podejść do sprawy bardziej obiektywnie. Sprawdzonym sposobem na osiągnięcie takiej perspektywy jest mentalne zdystansowanie się od problemu. Można wyobrazić sobie, że dotyczy on nie nas samych, lecz bliskiej nam osoby, której dobro leży nam szczególnie na sercu. Gdy mamy na uwadze kogoś, kogo darzymy sympatią, nasz osąd staje się mniej stronniczy, a bardziej konstruktywny.
Dzięki takiej zmianie perspektywy łatwiej dostrzec realne mankamenty oraz mocne strony sytuacji bez popadania w pułapkę emocjonalnego usprawiedliwiania czy bagatelizowania. Wskazanie możliwych błędów staje się mniej bolesne, a przedstawianie rozwiązań bardziej klarowne i obiektywne. W ten sposób liderzy nie tylko doskonalą własną skuteczność i profesjonalizm, lecz także budują kulturę otwartego dialogu. Krytyka powinna przestać być źródłem stresu i przekształcić się w cenne narzędzie rozwoju osobistego oraz organizacyjnego. Wykazując się taką postawą, liderzy nie tylko zwiększą własną efektywność, lecz także ustanawiają pozytywny wzorzec zachowań dla swoich pracowników.