Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Kompetencje przywódcze

Psychiczne koszty pandemii

8 lipca 2020 5 min czytania
Filip Szumowski
Psychiczne koszty pandemii

Pandemia koronawirusa stanowi zagrożenie dla życia ludzkiego nie tylko w sposób bezpośredni.

Bezprecedensowy kryzys gospodarczy rodzi także wiele napięć emocjonalnych, które mają wpływ na zdrowie psychiczne populacji. Erica Hutchins Coe, partner w firmie McKinsey pracująca w biurze w Atlancie i Kana Enomoto, starsza ekspertka firmy w Waszyngtonie, autorki artykułu Returning to resilience: The impact of COVID‑19 on mental health and substance use wskazują na poważne problemy zdrowotne, których przyczyną jest trudna sytuacja emocjonalna wynikająca z kryzysu spowodowanego pandemią.

To, że społeczeństwa odczują psychologiczne skutki kryzysu, było nieuniknione. Na przykład po globalnym kryzysie finansowym w latach 2007–2008 wiele krajów odnotowało wyższe wskaźniki depresji, lęków oraz nadużywania alkoholu i narkotyków. W 2008 r. recesja doprowadziła do 13‑procentowego wzrostu liczby samobójstw związanych z bezrobociem w Stanach Zjednoczonych. Tego roku z powodu bezrobocia i nierówności dochodów życie straciło 46 tys. osób.

Kryzys jak żaden inny

Oprócz spowolnienia gospodarczego, COVID‑19 stwarza dodatkowe wyzwania: strach przed samym wirusem, niepewność, dystans społeczny i związana z tym izolacja społeczna, która odciska piętno na naszej psychice. Codzienne doniesienia o nowych zakażonych i zgonach budzą w nas niepokój i smutek. Czujemy niepewność, boimy się o naszych bliskich. Jak pokazuje ankieta przeprowadzona w Stanach Zjednoczonych przez MCKinseya w dniach 27‑29 marca, niepokój szczególnie dotyczy tych osób, na których pracę negatywnie wpłynął COVID‑19. Ta zbieżność czynników stanowi bezprecedensowe zagrożenie dla obecnego i przyszłego zdrowia społeczeństwa.

Badając wpływ między innymi recesji z roku 2008 na zdrowie psychiczne możemy złagodzić negatywny wpływ obecnego kryzysu na społeczeństwo. Szeroko zakrojone badania udokumentowały związek recesji, masowych zwolnień, przedłużających się okresów bezrobocia ze wzrostem nierówności dochodów, który pociąga za sobą poważne konsekwencje dla zdrowia. Analiza tych danych pokazuje, że większe nierówności dochodów są ściśle powiązane ze wzrostem wskaźnika samobójstw wśród dorosłych w wieku produkcyjnym. Efekty te mogą pogłębiać się w trakcie pandemii COVID‑19, a to poza cierpieniem będzie również powodować dalsze straty dla gospodarki.

Jak walczyć z zaburzeniami psychicznymi?

Zaburzenia psychiczne i uzależnienia są znanymi czynnikami powodującymi niższą produktywność, wyższe koszty opieki zdrowotnej i wyższą śmiertelność. Światowa Organizacja Zdrowia zauważyła, że depresja i lęki mają szacunkowy koszt dla światowej gospodarki równy 1 miliard dolarów utraconej produktywności rocznie. Wzrost liczby osób doświadczających problemów zdrowotnych natury psychicznej może jeszcze bardziej obciążyć system opieki zdrowotnej i zwiększyć koszty i tak drastycznego spowolnienia gospodarczego. Autorzy McKinsey proponują następujące działania, które mogłyby pomóc zmniejszyć skutki, jakie pandemia ma dla psychiki:

Wzmocnienie profilaktyki w społecznościach

Zapewnienie wsparcia w sytuacjach kryzysowych dla osób i rodzin bezpośrednio dotkniętych przez COVID‑19, w tym osób, które utraciły pracę, pracowników służby zdrowia i niezbędnych pracowników, osób starszych, osób niepełnosprawnych i osób doświadczających przedłużonej kwarantanny.

Wykorzystaj dane i technologię

Używanie narzędzi analitycznych w celu bezpośredniego zapobiegania i zapewnienia pomocy medycznej osobom najbardziej zagrożonym problemami ze zdrowiem psychicznym lub problemami z uzależnieniami. W kolejnych fazach pandemii możemy w dalszym stopniu ulepszać dane i tworzyć platformy umożliwiające zdalną terapię.

Zintegruj psychologiczne i fizjologiczne aspekty pomocy medycznej

Praca nad promowaniem zdrowia psychicznego, jako koniecznego dla dobrej jakości życia. Ważne jest, by choroby psychiczne nie były piętnowane, ani nie były źródłem wstydu. To ułatwi niesienie pomocy osobom najbardziej zagrożonym. Ważne jest też wdrożenie badań psychologicznych zwłaszcza wśród osób z grup ryzyka.

Rozwiązanie problemu bezrobocia i większych różnic w dochodach

Aby zmniejszyć długoterminowe ryzyko występowania chorób psychicznych w dobie pandemii decydenci i pracodawcy powinni dążyć do zmniejszania różnic w dochodach. Mowa tu o tworzeniu programów szkoleniowych i wspieraniu inwestycji mających na celu otwarcie nowych miejsc pracy. Należy też upewnić się, że osoby, na których dochody koronawirus miał szczególnie poważny wpływ wciąż są w stanie zaspokoić podstawowe potrzeby, takie jak żywność, mieszkanie i opieka nad dziećmi.

Ofiary pandemii to nie tylko osoby, które zostały zarażone koronawirusem. Niepokój, stres, brak bezpieczeństwa finansowego, smutek i ogólna niepewność czasu w którym żyjemy spowodują problemy ze zdrowiem psychicznym na szeroką skalę. Tworząc nową normalność nie możemy zapominać o ludziach przeżywających kryzys zdrowia psychicznego.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

przywództwo w czasach niepewności Czego potrzebują pracownicy od liderów w czasach niepewności?

W obliczu rosnącej niepewności geopolitycznej, gospodarczej i technologicznej, oczekiwania wobec liderów ulegają zasadniczej zmianie. Jak pokazują badania Gallupa, McKinsey & Company oraz MIT Sloan Management Review, tradycyjne modele przywództwa oparte na hierarchii, kontroli i przewidywalności coraz częściej zawodzą.

Centrum Dowodzenia Cłami: odpowiedź na geopolityczne wstrząsy

W odpowiedzi na rosnącą niepewność geopolityczną i agresywną politykę celną, Boston Consulting Group proponuje firmom stworzenie centrów dowodzenia cłami – wyspecjalizowanych jednostek analizujących zmiany regulacyjne i wspierających szybkie decyzje strategiczne. Artykuł pokazuje, jak takie centrum może pomóc chronić marże, przekształcić kryzys w szansę i wzmocnić odporność firmy w globalnym handlu.

Chief Geopolitics Officer: odpowiedź na zmienność świata

W coraz mniej przewidywalnej rzeczywistości 2025 roku funkcja Chief Geopolitics Officer nie jest chwilową modą, lecz strategiczną odpowiedzią na rosnącą złożoność otoczenia biznesowego. Geopolityka przestała być czynnikiem zewnętrznym, natomiast stała się integralnym elementem zarządzania ryzykiem, planowania rozwoju i budowania przewagi konkurencyjnej. Organizacje, które już teraz integrują kompetencje geopolityczne z procesami decyzyjnymi na poziomie zarządu, zyskują realną odporność na wstrząsy systemowe, szybszy dostęp do informacji oraz zdolność przewidywania i adaptacji.

Europejski Kongres Finansowy 2025 Europejski Kongres Finansowy 2025 pod znakiem geopolityki, bezpieczeństwa i transformacji

W ostatnich latach mapa ryzyk geopolitycznych i gospodarczych uległa gwałtownej zmianie. Agresywna polityka Rosji, napięcia na linii USA–Chiny oraz zmagania liberalnych demokracji z ruchami populistycznymi redefiniują globalny porządek. Europa staje przed fundamentalnymi pytaniami o bezpieczeństwo, integrację i odporność instytucjonalną. To właśnie o tych kluczowych zagadnieniach będzie się toczyć dyskusja podczas Europejskiego Kongresu Finansowego, który odbędzie się 2–4 czerwca w Sopocie.

EKF to jedno z najważniejszych spotkań finansowych w Europie Środkowo-Wschodniej

EKF ma miejsce w Sopocie. W ciągu trzech dni odbędzie się szereg nieskrępowanych debat, podczas których poruszane będą kluczowe tematy wynikające z sytuacji geopolitycznej i narastającej niepewności co do relacji gospodarczych, handlowych i finansowych na świecie, ale także tematyka stabilności europejskiego i polskiego systemu finansowego. Ich owocem będą rekomendacje dotyczące zmian systemowych w polityce gospodarczej, służące bezpiecznemu i zrównoważonemu rozwojowi.

Jak narzędzia GenAI mogą, a jak nie mogą pomóc w prezentacji

Narzędzia GenAI mogą pomóc nam zaoszczędzić czas podczas zbierania materiałów i pisania prezentacji. Jednak liderzy powinni unikać wykorzystywania GenAI zbyt wcześnie w kreatywnym procesie tworzenia prezentacji. Przekaz trafia do odbiorców wtedy, gdy nawiążą z nim więź, a ta więź wynika z trzech bardzo ludzkich umiejętności: naszej zdolności do projektowania strategicznego przekazu, naszej kreatywnej oceny oraz naszej empatii.

Jak koncepcje lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności? Jak lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności?

Nazbyt często reakcją biznesu na niepewne czasy jest nicnierobienie, czyli „czekanie i obserwowanie”. Niestety takie podejście oznacza, że ​​biznes nie jest przygotowany na nadchodzące zmiany. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wykonanie proaktywnych kroków, zmierzających do uzbrojenia firmy w elastyczność, pozwalającą na szybkie reagowania na nieprzewidywalne zdarzenia. Oto, czego uczy nas podejście lean management.

Niepewność to według wielu ekspertów najgorsze, co może spotkać biznes. Nie można bowiem przyjąć za pewnik żadnego z dostępnych rozwiązań. Niektórzy decydują się nie wprowadzać żadnych działań, czekając na jakikolwiek sygnał o stabilizacji. Inni gromadzą zapasy, a jeszcze inni wybierają wręcz odwrotne rozwiązanie – reagowania na bieżąco na poszczególne sygnały. Do zalecanych rozwiązań zalicza się w tej sytuacji koncepcja „szczupłego zarządzania”, która swoimi korzeniami sięga do Japonii lat 80. Chociaż wiele z jej założeń może okazać się trafne, warto pamiętać, że czasy się zmieniły, a warunki gospodarcze podlegają ciągłej ewolucji. W związku z tym nawet do strategii opartej na elastyczności warto podejść z odrobiną dystansu i dostosować ją do wszystkich zmiennych. Jak właściwie zaimplementować lean management, ze szczególnym uwzględnieniem just-in-time, w realiach niepewności gospodarczej, żeby na tym skorzystać z jednoczesną redukcją ryzyka?

Lider przyszłości? Ten, który potrafi współpracować

Współczesne życie zawodowe wymaga nie tylko doskonałości indywidualnej, ale także rozwijania umiejętności współpracy. Mistrzostwo i współdziałanie to dwa filary produktywności i sensu pracy. Autorka pokazuje, że współpraca bywa trudna — krucha, podatna na obojętność i konflikty — ale też niezwykle wartościowa. Poprzez badania, osobiste doświadczenia i refleksje wskazuje, jak relacje, sieci kontaktów oraz świadome budowanie otwartości wpływają na rozwój zawodowy. Kluczowe jest pielęgnowanie postawy opartej na zaufaniu, hojności i ciekawości oraz umiejętność zadania pytania, które zapala iskrę porozumienia i wspólnego działania.

Intuicja w biznesie: Jak świadomie wykorzystywać nieświadome procesy decyzyjne

W dynamicznym środowisku współczesnego biznesu liderzy muszą szybko i skutecznie reagować na rosnącą złożoność oraz niepewność otoczenia. Choć przez dziesięciolecia dominowały podejścia oparte przede wszystkim na racjonalnej analizie danych, najnowsze badania psychologiczne wyraźnie wskazują na coraz większą rolę intuicji – zwłaszcza w sytuacjach wymagających podejmowania złożonych decyzji. Okazuje się, że myślenie intuicyjne, czyli procesy zachodzące poza świadomą percepcją decydenta, może być kluczem do lepszych wyników w sytuacjach, w których świadoma analiza osiąga swoje naturalne ograniczenia.

Niniejszy artykuł przedstawia koncepcję tzw. „deliberacji bez uwagi” (deliberation without attention), opisaną pierwotnie przez Maartena Bosa i jego współpracowników. Wyjaśnia, w jaki sposób menedżerowie mogą świadomie integrować intuicję z analitycznymi metodami decyzyjnymi, by poprawić skuteczność i trafność swoich wyborów.

Niewygodna prawda o modnych stylach zarządzania

Setki teorii, modne style i głośne hasła, a jednak wciąż zadajemy to samo pytanie: co naprawdę sprawia, że lider jest skuteczny? Najnowsze badania pokazują, że odpowiedź jest prostsza (i mniej wygodna), niż się wydaje.  Transformacyjny, autentyczny, służebny, sytuacyjny – słownik współczesnego lidera puchnie od kolejnych „rewolucyjnych” stylów przywództwa. Co kilka lat pojawia się nowy trend, okrzyknięty brakującym elementem układanki skutecznego zarządzania ludźmi.

Dolar po raz pierwszy od wielu lat może stracić swój status "bezpiecznej przystani" dla inwestorów Czy dolar przestaje być „bezpieczną przystanią”? Czarny scenariusz dla waluty światowego hegemona

Dolar przez dekady dawał inwestorom to, czego najbardziej potrzebowali w czasach kryzysu: stabilność. Dziś ta pewność znika. Agresywna polityka celna USA, utrata zaufania do amerykańskich instytucji i rosnące znaczenie alternatywnych walut sprawiają, że świat finansów wchodzi w erę większej zmienności i nieprzewidywalności. Dla firm – również w Polsce – oznacza to konieczność przemyślenia strategii walutowej, dywersyfikacji ekspozycji i aktywnego zarządzania ryzykiem. Dolar jeszcze nie upadł, ale jego hegemonia już została podważona.

Zmiana nastrojów – konsekwencje wojny handlowej

Na początku kwietnia Stany Zjednoczone ogłosiły szerokie cła importowe, obejmujące niemal wszystkie grupy towarowe. Choć większość tych restrykcji została już wycofana lub zawieszona, a między USA i Chinami podpisano tymczasowe porozumienie handlowe, to wydarzenia te zachwiały wizerunkiem USA jako ostoi stabilności. Tym razem, zamiast klasycznego wzrostu wartości dolara w reakcji na globalną niepewność, indeks dolara spadł od początku roku o 6,4%.

Dla wielu inwestorów to sygnał, że coś się zmieniło. Kiedyś dolar wzmacniał się niezależnie od źródła kryzysu – nawet jeśli to właśnie Stany Zjednoczone były jego epicentrum. Dziś ta zasada przestaje działać.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!