Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Kompetencje przywódcze

Nóż w plecy – komentarz 5

1 października 2004 5 min czytania
Krzysztof Kwiecień

Ed jako młody, zdolny menedżer znalazł się w trudnej sytuacji, której złożoności sam do końca sobie nie uświadamia. Zanim zajmiemy się odpowiedzią na pytanie, co zrobi Ed, zwróćmy uwagę na szerszy kontekst tego przypadku.

Uwypukla on kilka zjawisk dość często – niestety – spotykanych w dzisiejszych korporacjach:

  • nie ma jednoznacznych, obiektywnych reguł sukcesji stanowisk kierowniczych;

  • plenią się zakulisowe zabiegi i intrygi wokół decyzji personalnych;

  • brakuje autentycznie silnego przywództwa;

  • menedżerowie czują się zagubieni i nie potrafią właściwie lokować swoich ambicji;

  • nie są rozwiązane problemy z zakresu etyki i lojalności;

  • nie ma przejrzystej komunikacji w kwestiach personalnych.

Problem Eda jest w pewnym sensie pochodną sytuacji całej korporacji. O obsadzie stanowisk, w tym także najwyższych, decyduje nie system obiektywnych kryteriów, tylko intrygi, nierzadko oparte na układach personalnych, kłamstwie i zafałszowaniu wyników finansowych. Niestety, nie jest to problem całkiem odosobniony. Borykają się z nim nie tylko firmy międzynarodowe, lecz także polskie. Dzieje się tak z powodu braku jasnych procedur i kryteriów sukcesji, a tam gdzie one istnieją – z powodu niechęci menedżerów do ich uczciwego i konsekwentnego stosowania. Stale też zdarzają się przypadki subiektywizowania kryteriów doboru współpracowników i ulegania wpływom niemającym nic wspólnego z profesjonalną polityką personalną.

O obsadzie stanowisk często decydują nie tyle obiektywne kryteria i jasne procedury sukcesji, co intrygi personalne, kłamstwa i układy towarzyskie. Tak zdarza się zarówno w polskich, jak i w międzynarodowych firmach.

David jest świadom tego, że został dyrektorem naczelnym Carston Waite dzięki intrydze, która była oparta na zafałszowaniu informacji finansowej. Teraz albo powstrzyma karierę Eda (znającego przecież szczegóły manipulacji), albo – w co chciałbym wierzyć – uzdrowi reguły gry w swojej korporacji. To znaczy – nie weźmie pod uwagę zobowiązań, jakie miał wobec Eda, i podejmie w jego sprawie spokojną, racjonalną decyzję. Niezależnie od wszystkiego ma prawdopodobnie uzasadnione zastrzeżenia do cech przywódczych i kwalifikacji etycznych Eda.

Warto jednak zaznaczyć, że David popełnia duży błąd, nie komunikując swojej decyzji o odłożeniu awansu Eda samemu zainteresowanemu i wyręczając się Frankiem. Bezpośrednia rozmowa, do której znakomitym pretekstem mogłoby być wystąpienie Eda w Davos, prawdopodobnie zamknęłaby sprawę, a relacje między nimi pozostałyby poprawne. David jednak nie zdobywa się na  takie działanie. Brakuje mu zapewne odwagi  i asertywności, aby wycofać się z wcześniejszego zobowiązania. Skoro zabrnął tak daleko, powinien najpierw porozmawiać o całej sprawie z Edem. Jako dyrektor naczelny jest bowiem w pełni odpowiedzialny za panującą w jego korporacji atmosferę intryganctwa i za brak jasnych reguł gry w sprawie sukcesji stanowisk.

Frank w tym studium przypadku nie zasługuje na dłuższy komentarz. Reprezentuje on typ menedżera, niestety często spotykany w dzisiejszych korporacjach, który robi karierę dzięki lobbingowi i intrygom politycznym. Ed miał być w jego ręku narzędziem do zdobycia stanowiska w Carston Waite.

Teraz Ed musi bronić swojego miejsca w korporacji. Paradoksalnie może wyjść z całej sprawy umocniony, pod warunkiem że zrozumie, na czym polega jego wartość i jak może wykorzystać swoje atuty.

Przed wejściem na mównicę Ed powinien:

  • wziąć głębszy oddech i odciąć się od negatywnych emocji. Człowiek na jego poziomie musi wiedzieć, że są one najgorszym doradcą.

  • wygłosić przemówienie bez wprowadzania w nim zmian. Podczas wypowiedzi powinien skoncentrować się na przekazie pozytywnych informacji o swojej firmie. Forum międzynarodowe nie jest miejscem ani okazją do prania korporacyjnych brudów.

Po wystąpieniu w Davos Ed jak najszybciej powinien skontaktować się z Davidem i opowiedzieć mu, jak przemówienie zostało przyjęte przez uczestników forum. Podczas krótkiej rozmowy telefonicznej musi jednak przekazać szefowi informację, że wcześniej dzwonił do niego Frank i wspomniał o wstrzymaniu nominacji. Ed musi też powiedzieć Davidowi, że akceptuje jego decyzję, ale po powrocie chciałby osobiście o tym wszystkim porozmawiać.

Kolejne kroki Eda, jeśli uzna, że chce pozostać w korporacji:

  • spotkanie z Davidem po powrocie z Davos i oświadczenie, że w pełni rozumie jego decyzję, oraz prośba o komentarz w sprawie odsunięcia w czasie jego awansu oraz na temat rozwoju jego dalszej kariery w korporacji;

  • powrót do obowiązków i intensywna praca z myślą o odbudowie zaufania;

  • rekonesans na rynku pracy w celu sprawdzenia swojej wartości jako menedżera, umocnienia poczucie własnej wartości i stworzenia sobie alternatywnych opcji zatrudnienia na wypadek pogarszania się relacji z Davidem;

  • złożenie sobie solennej obietnicy, że nigdy więcej nie będzie angażować się w intrygi personalne.

Czy Eda stać na takie zachowanie? Jest człowiekiem o słabej osobowości, ogromnych ambicjach, niskim poczuciu własnej wartości i dużej skłonności do zachowań emocjonalnych. Stracił promotora własnej kariery w osobie Franka, a w dodatku nie może być pewien reakcji Davida, zwłaszcza że nie zajął on jeszcze w jego sprawie ostatecznego stanowiska. Myślę, że obawy Eda o własną przyszłość w korporacji oraz jego inteligencja doprowadzą do tego, że wygłosi tekst przemówienia Davida w formie oryginalnej i po powrocie zacznie odbudowywać swoją pozycję. Jest to jego jedyna szansa na pozostanie w firmie, przynajmniej przez jakiś czas.

Jako rozsądny menedżer własnej kariery powinien wyciągnąć wnioski z całej sytuacji i spojrzeć z boku na perspektywy pracy poza korporacją. Pomoże mu to funkcjonować w sposób bardziej dojrzały i mniej emocjonalny oraz pozwoli mu nabrać większego dystansu do tego, co zdarzyło się w Carston Waite.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Horyzontalna ilustracja w realistycznym stylu przedstawia zmęczonego lidera siedzącego samotnie przy biurku w półmroku. Wokół niego porozrzucane są pomięte notatki, pusta filiżanka po kawie i otwarty laptop emitujący chłodne, niebieskie światło. Mężczyzna opiera głowę na dłoni, z pochyloną sylwetką i oznakami wyczerpania. Całość utrzymana jest w stonowanej kolorystyce, symbolizując przeciążenie pracą i emocjonalne wypalenie. Ilustracja odwołuje się do problematyki, jaką porusza psychologia pracy w kontekście przywództwa. Jak liderzy radzą sobie z przepracowaniem

Uważność nie wystarczy, gdy toniemy w nadmiarze obowiązków. Poznaj zaskakujące strategie zapracowanych liderów, które naprawdę działają.

W ostatnich latach wiele nagłówków sugerowało, że wszyscy jesteśmy już nieco wypaleni zawodowo. Od pasywno-agresywnego „quiet quitting” po tajemniczo brzmiącą „ghost work” – narracja głosi, że ludzie zasypiają za kierownicą, a w najlepszym razie przysypiają co kilka kilometrów.

Ale co, jeśli ta diagnoza nie jest do końca trafna – przynajmniej w odniesieniu do sporej grupy z nas?

Co, jeśli istnieje znacząca liczba osób, które czują się przeciążone pracą, a mimo to pozostają zmotywowane i skuteczne? W dzisiejszej rzeczywistości, gdzie zmiana warunków zatrudnienia często wydaje się poza naszym zasięgiem, warto przyjrzeć się tym pracownikom i zastanowić, czego możemy się od nich nauczyć, by nadal działać efektywnie.

dobrostan Zadbaj o siebie i swój zespół. Jak budować dobrostan w niestabilnych czasach?

Współczesny świat biznesu to arena ciągłych zmian, która wystawia na próbę odporność psychiczną pracowników i liderów. Jak w obliczu narastającej presji i niepewności budować organizacje, gdzie dobrostan jest filarem sukcesu? Zapraszamy do lektury artykułu, w którym Agata Swornowska-Kurto, bazując na raporcie „Sukces na wagę zdrowia – o kondycji psychicznej i przyszłości pracy”, odkrywa kluczowe strategie dla liderów. Dowiedz się, jak przeciwdziałać wypaleniu, budować autentyczne wsparcie i tworzyć środowisko, które inspiruje, zamiast przytłaczać.

nękanie oddolne Co zrobić, gdy podwładni cię sabotują?
Jak reagować, gdy wiarygodność lidera jest podkopywana – otwarcie lub za kulisami – a atmosfera w zespole staje się coraz bardziej toksyczna? Nękanie w miejscu pracy nie zawsze płynie z góry na dół Contrapower harassment to rzadko poruszany, lecz istotny temat związany z nękaniem w pracy. W przeciwieństwie do tradycyjnego postrzegania tego zjawiska, dotyczy ono […]
EOD Jak automatyzacja obiegu dokumentów wspiera zarządzanie czasem pracy

W dzisiejszej rzeczywistości biznesowej niezbędne jest sięganie po innowacyjne rozwiązania technologiczne. Taką decyzję podjęła firma Vetrex, wdrażając w swoich strukturach elektroniczny obieg dokumentów Vario firmy Docusoft, członka grupy kapitałowej Arcus. O efektach tego działania opowiedział Przemysław Szkatuła – dyrektor działu IT w firmie Vetrex.

Jakie cele biznesowe przyświecały firmie przy podjęciu decyzji o wdrożeniu systemu elektronicznego obiegu dokumentów?

Przemysław Szkatuła: Przede wszystkim chodziło o usprawnienie procesów wewnętrznych. Wcześniej obieg dokumentów był głównie manualny, co generowało wiele problemów kumulujących się pod koniec każdego miesiąca. Dzięki wdrożeniu systemu Vario wszystko odbywa się elektronicznie i wiemy dokładnie, na którym etapie procesu znajduje się faktura. To usprawnia przepływ informacji nie tylko w działach finansowych, lecz także między zwykłymi użytkownikami systemu. Dzięki wprowadzeniu powiadomień mailowych każdy użytkownik otrzymuje niezwłocznie informację o nowej aktywności, a kierownicy działów są świadomi, jakie koszty wystąpiły.

quiet quitting Nie pozwól by quiet quitting zrujnowało twoją karierę

Quiet quitting to nie cicha rewolucja, lecz ryzykowna strategia wycofania się z aktywnego życia zawodowego. W świecie przeciążonych pracowników i liderów często niedostrzegających rzeczywistych wyzwań swoich zespołów, bierna rezygnacja z zaangażowania może być kusząca, ale długofalowo – szkodzi wszystkim.

Case study
Premium
Czy planowanie strategiczne ma jeszcze sens?

Krakowski producent słodyczy Zafiro Sweets był przez lata doceniany w branży i wśród pracowników za wieloletni, stabilny wzrost poparty wysoką jakością produktów. Turbulencje rynkowe, napędzane dynamiką mediów społecznościowych i zmieniającymi się oczekiwaniami klientów, podważyły jednak jego dotychczasowy model działania, oparty na planowaniu strategicznym. Firma szuka sposobu, który pozwoli jej się zaadaptować do szybkich zmian zachodzących w jej otoczeniu. Marta Wilczyńska, CEO Zafiro Sweets, z niedowierzaniem patrzyła na slajd, który dostała od działu sprzedaży. Siedziała w restauracji w warszawskim Koneserze, gdzie wraz z Tomaszem Lemańskim, dyrektorem operacyjnym, oraz Justyną Sawicką, dyrektorką marketingu, uczestniczyli w Festiwalu Słodkości – jednej z branżowych imprez, które sponsorowali.

Premium
Zalecenia prof. Kazimierza suwalskiego dla młodych i doświadczonych liderów

Doświadczenie prof. Kazimierza Suwalskiego, chirurga i lidera, przekłada się na uniwersalne zasady skutecznego przywództwa. Poniższe zestawienie to zbiór praktycznych wskazówek, które wspierają rozwój zarówno młodych, jak i doświadczonych liderów – od budowania autorytetu i zarządzania zespołem po radzenie sobie z kryzysami i sukcesję przywództwa.

Premium
Z sali operacyjnej do gabinetu lidera

Droga od chirurga do lidera wymagała nie tylko zmiany kompetencji, ale też perspektywy. Profesor Kazimierz Suwalski, pionier polskiej kardiochirurgii, dzieli się doświadczeniami z budowania zespołów, instytucji i kultury przywództwa opartej na transparentności, zaufaniu i odpowiedzialności. Podkreśla,
że kluczowymi kwestiami są: mentoring, zarządzanie silnymi osobowościami i świadome rozwijanie talentów. Przypomina, że prawdziwe przywództwo nie ustaje wraz z końcem kariery – trwa, gdy potrafimy dzielić się wiedzą i tworzyć przestrzeń do wzrostu innych.

Causal ML
Premium
Jak skutecznie wdrożyć przyczynowe uczenie maszynowe (Causal ML) w organizacji?

Coraz więcej firm dostrzega potencjał Causal ML jako narzędzia wspierającego podejmowanie trafnych decyzji. Jednak skuteczne wdrożenie tego podejścia wymaga czegoś więcej niż zaawansowanych algorytmów — potrzebne są właściwe pytania, odpowiednie dane oraz współpraca interdyscyplinarnych zespołów.

Premium
Nowe podejście do uczenia maszynowego odpowiada na pytania „co by było, gdyby”

Causal ML – nowatorskie podejście w uczeniu maszynowym – daje kadrze zarządzającej nowe narzędzie do oceny skutków decyzji strategicznych. Umożliwia pewniejsze eksplorowanie alternatywnych scenariuszy, dzięki czemu wspiera podejmowanie bardziej świadomych i trafnych decyzji biznesowych. Tradycyjne systemy uczenia maszynowego (machine learning, ML) zdobyły szerokie uznanie jako narzędzia wspomagające procesy decyzyjne, szczególnie tam, gdzie kluczowe jest oszacowanie prawdopodobieństwa konkretnego zdarzenia, na przykład zdolności kredytowej klienta. Klasyczne modele ML opierają jednak swoje predykcje głównie na identyfikowaniu korelacji w danych. Taka metodologia, choć użyteczna w pewnych kontekstach, okazuje się niewystarczająca, a wręcz może wprowadzać w błąd, szczególnie wtedy, gdy menedżerowie starają się przewidzieć realny wpływ swoich decyzji na wyniki biznesowe.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!