Reklama
OFERTA SPECJALNA na NAJWYŻSZY pakiet subskrypcji! Wersję Platinum - OFERTA LIMITOWANA
Kompetencje przywódcze
Polska flaga

Nieuświadomione narzędzie zarządcze

1 października 2018 5 min czytania
Mateusz Kieferling
Nieuświadomione narzędzie zarządcze

Streszczenie: Pytania stanowią jedno z najważniejszych narzędzi menedżerskich, wykorzystywanych na wszystkich szczeblach organizacji. Choć często korzystamy z nich nieświadomie, mają one ogromną moc wpływania na zespół, motywowanie go oraz generowanie innowacyjnych pomysłów. Poprzez odpowiedzi na pytania menedżerowie mogą nie tylko zbierać informacje, ale także kształtować atmosferę w firmie, odkrywać nowe rozwiązania i poprawiać relacje między pracownikami. Kluczowym elementem jest umiejętność zadawania odpowiednich pytań, które pobudzają myślenie i kreatywność zespołu. Istnieje jednak również ryzyko, że pytania będą traktowane podejrzliwie, szczególnie w Europie Środkowej i Wschodniej, gdzie panuje obawa przed ich intencjami. Pytania mogą stawać się również narzędziem kontroli, co w kontekście naszej kultury może rodzić pewne trudności w ich skutecznym wykorzystywaniu.

Pokaż więcej

Umiejętność formułowania pytań należy do podstawowych kompetencji menedżerów na wszystkich szczeblach organizacji. Dzięki informacjom zawartym w odpowiedziach mogą odpowiednio sterować zespołami, a także motywować je do osiągania celów.Pytania są narzędziem zarządczym, z którego my, menedżerowie, często korzystamy w sposób nieświadomy. Nie tylko dostarczają nam wiedzy, ale też mają moc kreowania rzeczywistości, budują atmosferę, odkrywają rozwiązania i pozytywnie wpływają na relacje między pracownikami. Dobrze zadane pytanie może stymulować zasoby intelektualne organizacji do tworzenia nowych produktów i usług oraz wymyślania przełomowych idei. Pytaniom nierzadko towarzyszą potężne emocje, które motywują ludzi do działania i mogą być zarówno sprzymierzeńcem, jak i wrogiem menedżerów.Wiele lat żyłem i pracowałem w Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych. Porównując zachowania ludzi tu i tam, odnoszę wrażenie, że w Europie Środkowej i Wschodniej mamy problem z pytaniami. Traktujemy osoby, które je zadają, nieco podejrzliwie. Uważamy, że chcą od nas wyciągnąć informacje, i nie potrafimy ocenić, czy będzie to dla nas korzystne. Czasem też zakładamy, że pytający mają złą wolę lub co najmniej ukryte zamiary.W swojej praktyce zarządczej używam pytań otwartych jako formy przygotowania menedżerów do zadań, które będą musieli wykonać. Opracowuję je wcześniej, a następnie im komunikuję. W pewnym sensie stwarzam menedżerom komfortową sytuację, informując z wyprzedzeniem, co mnie interesuje, o co będę pytał w czasie spotkania czy telekonferencji. Stawianie pytań pomaga także i mnie. Dzięki nim werbalizuję cel, dookreślam to, do czego dążę. Bywa, że odpowiedzi pokazują mi szerszy i nieoczekiwany kontekst, bo w trakcie rozmowy znajdujemy z rozmówcami coś innego, świeżego, ciekawego, czym warto się zająć i co zmusza nas do zweryfikowania założeń, planów lub ścieżek postępowania.

Dobrze zadane pytanie może stymulować zasoby intelektualne organizacji do tworzenia nowych produktów.

Zastanawiając się nad kwestią wagi pytań, dochodzę do wniosku, że niektórzy menedżerowie wolą wygłaszać opinie, niż pytać i odpowiadać, bo wydaje im się, że taka postawa może osłabić ich pozycję w firmie. Ten mit o byciu niezastąpionym jest w Polsce dużym problemem. Bardzo często pracownicy nie chcą oddać albo osłabić raz zdobytej pozycji w firmie, więc uważają, że poprzez zadawanie pytań ktoś chce sprawdzić, czy faktycznie są tacy niezastąpieni, jak o sobie myślą. Uważam, że warto zerwać z takim myśleniem i postępować odwrotnie – ciągle pytać i słuchać odpowiedzi, bo tylko w ten sposób wiedza ma szanse rozprzestrzeniać się w organizacji i służyć jej rozwojowi. Poza tym świadome korzystanie z tego narzędzia przybliża nas do strategii win‑win: korzysta i pytający, i odpowiadający.Druga kwestia, która mi się nasuwa w kontekście wartości pytań, dotyczy tzw. myślenia silosowego. Moim zdaniem, trzymanie się sztywnych podziałów i umacnianie ich jest szkodliwe i nieefektywne. W organizacjach najczęściej wygrywają ci, którzy zdobywają informacje z różnych obszarów firmy, potrafią je łączyć, analizować i wyciągać wnioski, a następnie się nimi dzielić. Zadawanie otwartych pytań uruchamia wiele skojarzeń i nieoczekiwanych treści, a dobry menedżer powinien robić to w taki sposób, aby uzyskać oczekiwany efekt.

Przejmij kontrolę nad swoim mózgiem i wyzwól swój potencjał »

Siłę pytań obserwuję w wielu wymiarach. Sam często jestem pytany, np. przez właściciela, członków rady nadzorczej czy współpracowników. Bywają takie pytania, które każą mi się zastanowić nad obranymi strategiami, planami operacyjnymi, choćby w kontekście przyjętych terminów lub spodziewanych efektów. PSE Innowacje należy do grupy kapitałowej PSE i realizuje jej jasno określone cele w powierzonym zakresie. Stawianie pytań, zarówno na szczeblu zarządzających, jaki i podwładnych, ma moc kreowania rozwiązań i bardzo dobrze pasuje do przyjętej przez nas i wdrożonej w tym roku metodyki DSDM (agile).Ciekawych spostrzeżeń dostarcza mi też uczestniczenie w rozmowach rekrutacyjnych, kiedy sam zadaję kandydatom pytania. Zauważyłem, że oni najczęściej uprawiają autoreklamę. Obawiają się natomiast pytać o firmę, o jej kulturę organizacyjną, cele, plany rozwojowe i swoje w niej miejsce. Nie pytają też o rzeczy ważne z punktu widzenia każdego pracownika – na przykład: o której godzinie w firmie zaczyna się praca, jaka jest tolerancja na błędy, czy można pracować zdalnie, jakie są możliwości rozwoju zawodowego, czy są jasno określone ścieżki awansu itp. Zawsze jestem zawiedziony, gdy kandydaci nie wykorzystują tej sytuacji. Przecież mają mnie na wyłączność przez 40–60 minut i mogliby zapytać o najistotniejsze kwestie, a mimo to nie pytają. W swoim życiu ubiegałem się skutecznie o różne stanowiska i nie bałem się pytać o różne rzeczy – nie tylko te istotne z punktu widzenia komfortu pracy, ale również kultury organizacji czy możliwości mojego w niej rozwoju. Nie było to źle widziane, wręcz odwrotnie – zyskiwałem akceptację przyszłych pracodawców.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Magazyn
Premium
Dlaczego uważni liderzy lepiej zarządzają zmianą
Samoświadomi i opanowani menedżerowie skuteczniej przeprowadzają swoje zespoły przez okresy niepewności związanej ze zmianami kierunku działania organizacji. Wdrażanie strategicznych zmian ma ogromny wpływ na wyniki przedsiębiorstw. Niezależnie od tego, czy chodzi o zwinne wykorzystanie nowej szansy rynkowej, czy o budowanie długoterminowej odporności. Wielu liderom jest jednak trudno skutecznie przeprowadzić zespół przez ten proces. Takie inicjatywy […]
Premium
W erze cyfrowej zaangażowanie nabiera nowego znaczenia

Automatyzacja bez ludzi nie działa. W erze AI to zaangażowanie, odpowiedzialność i zaufanie stają się nową walutą innowacyjnych organizacji.

chiński e-commerce i social commerce
Premium
Superaplikacje, social commerce i AI, czyli chiński przepis na sukces w e-handlu

Superaplikacje, handel społecznościowy i sztuczna inteligencja tworzą w Chinach nowy model handlu. Ashley Dudarenok tłumaczy, dlaczego przyszłość e-commerce należy do zintegrowanych ekosystemów i inteligentnych agentów AI.

Premium
Zaangażowania można się nauczyć

Zaangażowanie to nie magia, lecz kompetencja. Można je trenować – tak jak empatię, odpowiedzialność czy współpracę – pod warunkiem, że liderzy stworzą ku temu właściwe warunki.

strategie ochrony innowacji
Premium
Jak chronić innowacje przed kopiowaniem

Jak skutecznie bronić innowacji przed kopiowaniem? Czasem wystarczy mądrze zaprojektować produkt – tak, by jego kluczowych elementów nie dało się łatwo odtworzyć ani wykorzystać.

Premium
Efekt domina w zarządzaniu dobrostanem

Kultura dobrostanu staje się nowym filarem przywództwa. Firmy, które inwestują w wellbeing liderów i zespołów, uruchamiają efekt domina – rozwijają kompetencje, wzmacniają kulturę organizacyjną i budują przewagę na rynku.

Wybieram MIT

Cyfrowa transformacja to dziś nie wybór, lecz konieczność. Jak pokazuje doświadczenie Grupy Symfonia, przemyślane inwestycje w technologie potrafią odmienić kierunek rozwoju firmy i stać się impulsem do trwałej przewagi konkurencyjnej.

Premium
Jak zautomatyzować operacje bez nadwyrężania budżetu

Automatyzacja nie musi oznaczać milionowych nakładów. Dzięki tanim i elastycznym technologiom nawet małe firmy mogą usprawnić procesy i zwiększyć produktywność.

środowiska wirtualne w procesie design thinking
Premium
Jak praca zdalna zmienia design thinking

Design thinking wkracza w nowy wymiar. Dzięki środowiskom wirtualnym zespoły mogą współtworzyć, testować i analizować pomysły w czasie rzeczywistym – niezależnie od miejsca i strefy czasowej. To nie tylko narzędzie pracy zdalnej, lecz także przestrzeń do pogłębionej empatii, eksperymentowania i szybszego wdrażania innowacji.

Premium
Strategia zakorzeniona w przyszłości firmy

Technologia bez wizji to tylko narzędzie. Aby automatyzacja miała sens, musi wynikać z celów, wartości i przywództwa – a nie z mody na cyfrowość.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!