Streszczenie: Przechodząc po szczeblach hierarchii organizacyjnej, liderzy napotykają rosnącą odpowiedzialność, która wiąże się z koniecznością zarządzania większą liczbą zadań. Dla niektórych osób, jak Adam, może to stanowić wyzwanie. Choć Adam jest cenionym ekspertem, wciąż boryka się z chaotycznym podejściem do pracy, przejmując zbyt wiele obowiązków, co prowadzi do wykonania niektórych z nich na ostatnią chwilę. Choć jego projekty nie kończą się porażkami, jego sposób pracy, zarówno zawodowo, jak i prywatnie, wprowadza go w stresujące sytuacje. Niezdrowe nawyki, jak zaniedbywanie wizyt u lekarzy czy stres przenoszony do pracy, utrudniają mu adaptację do roli menedżera. Zmiana ról w organizacji wymaga bardziej uporządkowanego podejścia, które pozwala na zrównoważenie odpowiedzialności i priorytetów.
Wraz z pokonywaniem kolejnych szczebli firmowej hierarchii wzrasta również odpowiedzialność, a tym samym wydłuża się lista zadań do wykonania. Jest to klasyczne wyzwanie, z jakim mierzą się przywódcy. Dla początkującego lidera sprostanie mu nie zawsze jest łatwe.
Obecnie Adam znajduje się w przełomowym momencie kariery – jest dojrzałym ekspertem, docenianym przez przełożonych, ale wciąż jeszcze nie stał się skutecznym menedżerem. Wydaje się natomiast osobą dość chaotyczną, biorącą na siebie zbyt wiele, także drobnych zadań, które następnie często wykonuje na ostatnią chwilę. Wszystko wskazuje na to, że tylko szczęściu zawdzięcza, iż żaden z jego projektów nie zakończył się porażką.
Ten tekst jest komentarzem eksperta. Przeczytaj tekst główny: »
Jak obudzić w sobie przywódcę?
Paweł Motyl PL, Mateusz Żurawik
Dynamicznie rosnąca firma budowlana planuje wejście na nowe rynki. Odpowiedzialnym za ekspansję może zostać ceniony menedżer. Aby wykorzystać stojącą przed nim szansę, musi udowodnić, że jest prawdziwym liderem.
Chaotyczna natura Adama wpływa na różne sfery jego życia, także prywatną. Z jednej strony biega na dystansach poniżej swoich oczekiwań, a z drugiej – to hobby negatywnie odbija się na jego zdrowiu. I chociaż cierpi z powodu kontuzji kolana, nie znajduje czasu, aby umówić się na wizytę lekarską. Nie radzi sobie też dobrze z typowymi obowiązkami pozazawodowymi, co go stresuje. Równocześnie uczy się języka obcego, planuje wyjazd z rodziną i zakup prezentu dla córki. Stres przynoszony z domu do pracy z pewnością nie pomaga w odnalezieniu się w nowej roli zawodowej.
Zaledwie przed rokiem Adam rozpoczął pracę jako inżynier do spraw zabezpieczeń, a następnie szybko awansował do roli menedżera odpowiedzialnego za kraj. Mimo objęcia nowej roli ma wyraźny problem z obiektywną oceną pracowników i przesadnie przejmuje się tym, jak odbierają go podwładni. Woli prosić ich o wykonanie określonego zadania, zamiast wprost wymagać jakości i terminowości. Taka sytuacja nie jest dla niego komfortowa. Jednocześnie bez głębszego namysłu decyduje się na przyjęcie kolejnych zobowiązań związanych z ekspansją zagraniczną jego firmy.
Adam jak najszybciej powinien zdać sobie sprawę, że jego poważną wadą jest nieumiejętność ustalenia jasnych celów, co jest kluczową kompetencją skutecznego menedżera. Niestety, nie okrzepł jeszcze w nowej roli i musi nauczyć się właściwego rozdzielania zadań. Można też dojść do wniosku, że zostawia podwładnym zbyt wiele swobody w ustalaniu harmonogramu pracy. Powinien więc wyraźnie przekazać im informację dotyczącą terminów, aby znali graniczne daty wykonania danego zadania. Samo wyznaczenie terminów jednak nie wystarczy. Nie ulega wątpliwości, że Adam powinien stać się bardziej wymagający wobec podwładnych i bardziej rygorystycznie rozliczać ich z poszczególnych etapów wykonanego zadania.
Wyzwanie, z jakim mierzy się Adam, wymaga przede wszystkim autentycznej refleksji nad karierą. Powinien zatrzymać się i przemyśleć, w jaki sposób chciałby nią pokierować i co przynosi mu największą satysfakcję. Następnie na tej podstawie musi ustalić swoje cele, określając, co jest dla niego naprawdę ważne z zawodowego i osobistego punktu widzenia. Taka refleksja powinna przebiegać dwutorowo i dotyczyć natury jego obowiązków oraz tego, ile czasu jest w stanie spędzać z rodziną.
Do celów, które przyjmie do realizacji, powinien dążyć z żelazną konsekwencją. Jako menedżer z perspektywami dalszego rozwoju musi przestać zajmować się sprawami, które nie są dla niego istotne. Bardzo ważna jest umiejętność delegowania zadań na podwładnych. Konieczne wydaje się również wyjaśnienie zależności między nim i jego zespołem. Dlatego rekomendowałbym spotkanie, które jasno pokaże, że relacje między Adamem a pozostałymi inżynierami zmieniły się od czasu, kiedy wszyscy zajmowali równorzędne stanowiska. Obecnie to on jest przełożonym, a oni podwładnymi. Szef powinien wyjaśnić, czego dokładnie od nich oczekuje, w jaki sposób ich będzie oceniał oraz jaka jest jego wizja dalszego rozwoju zespołu.
Zanim Adam obejmie nowe i zarazem bardzo eksponowane stanowisko, powinien ugruntować swoje umiejętności przywódcze w roli, w której obecnie występuje. Bez tego nie powinien decydować się na zwiększenie zakresu odpowiedzialności. Nieprzemyślany krok, zamiast pomóc, może utrudnić rozwój jego dalszej kariery.
Praca nad sobą to wyjątkowo trudne zadanie, dlatego w obecnej sytuacji Adam nie musi zostawać z tym wyzwaniem sam. Dobrym pomysłem może być skorzystanie z profesjonalnego coachingu, który pozwoliłby mu w dokonaniu pożądanej zmiany stylu pracy i szybszym rozwoju umiejętności lidera.
Przeczytaj pozostałe komentarze: »
Daniel Bienias: bycie liderem nie polega na ukończeniu kilku programów treningowych
Daniel Bienias PL
To raczej zestaw cech, które albo się już ma, albo zdobywa w trakcie kariery.
Arkadiusz Rudzki: nie z każdego fachowca można zrobić skutecznego menedżera
Arkadiusz Rudzki PL
Aby uniknąć niepowodzenia, należy jasno określić obszary, w jakich menedżer będzie potrzebował pomocy.

