Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Automatyzacja i robotyzacja

Jak roboty mogą wzmocnić zarządzanie wynikami pracowników

21 sierpnia 2023 6 min czytania
Bryan Hong
Lynn Wu
Jak roboty mogą wzmocnić zarządzanie wynikami pracowników

Najnowsze badania wykazują, że można osiągać dokładniejszy pomiar wyników pracowników wtedy, gdy u ich boku pracują roboty.

Jesteśmy świadkami trwającej rewolucji robotycznej. Ostatnia dekada przyniosła wzrost wykorzystania robotów w coraz większej liczbie branż i na horyzoncie nie widać oznak spowolnienia tego trendu. Z badań przeprowadzonych przez Instytut McKinseya wynika, że 88% respondentów zamierza zainwestować w robotykę w ramach rozwoju swojego biznesu. Przeprowadzone przez nasz zespół badania wykazały, że wprowadzenie robotów poprawia zdolność firm do mierzenia wyników osiąganych przez pracowników, co skutkuje wzrostem przyznawanych nagród. Może to być początek przełomowych zmian w zarządzaniu wynikami pracowników.

Liderzy każdej organizacji stają przed fundamentalnym pytaniem, jak poprawić wyniki pracowników? Jednym z najczęściej wykorzystywanych sposobów jest oferowanie nagród pieniężnych i okresowych premii za osiągnięte wyniki. Nagradzanie za wyniki nie jest jednak takie proste, ponieważ, żeby można było je efektywnie ocenić, należałoby je dokładnie zmierzyć. Jest to szczególnie trudne do wykonania, jeśli mamy do czynienia z pojedynczym pracownikiem. Większa część pracy odbywa się w zespołach, a menedżerowie nie mogą monitorować ani zmierzyć wykonywanych działań przez każdego pracownika z osobna. Dlatego wiele organizacji decyduje się na wypłacanie premii na podstawie wyników całego zespołu lub tych osiąganych przez firmę, a nie na podstawie jednostkowych efektów pracy.

Pomiar wyników pracowników, kiedy współpracownicy to roboty

Co wyniki mają wspólnego z robotami? W przeprowadzonych przez nas badaniach stwierdziliśmy, że firmy, które korzystają ze wsparcia robotów, poprawiają zdolność pomiaru wyników pojedynczych pracowników. Załóżmy, że pracujesz w dwuosobowym zespole. Twój menedżer jest w stanie ocenić waszą łączną wydajność jako zespół, ale nie wie, co dokładnie robi każdy z was indywidualnie przez cały czas. W teorii oboje powinniście równomiernie przyczyniać się do pracy, ale w praktyce ty wykonujesz znacznie więcej pracy, czego nie dostrzega zajęty swoimi sprawami menedżer.

Następnie załóżmy, że twój kolega z zespołu zostaje zastąpiony przez robota. Robot jest bardziej precyzyjny i konsekwentny w wykonywaniu swoich zadań, przez co może dostarczać danych o swojej wydajności w trakcie działania. Ponieważ jego działanie jest transparentne to wszelkie zakłócenia lub wzrosty wydajności może dokładniej zidentyfikować jako te pochodzące od robota lub od ciebie. Jeśli w twojej organizacji pracuje jeszcze kilka innych osób w ten sam sposób z robotem, łatwiej jest ocenić, jak ich indywidualna wydajność różni się od twojej.

Innymi słowy, ponieważ roboty są z natury znacznie bardziej konsekwentne i transparentne niż ludzie, aktywność ludzi staje się łatwiejsza do obserwacji, kiedy roboty dołączają do zespołu. Im więcej robotów niż ludzi, tym łatwiej jest rozróżnić i zmierzyć wyniki indywidualnych pracowników.

Jeden z zakładów naprawczych w dużym amerykańskim przedsiębiorstwie elektronicznym zdecydował się na wprowadzenie robotów, które pomagają pracownikom w naprawach, dzięki czemu poprawił zdolności do monitorowania wydajności pracowników. Ponieważ roboty w przeciwieństwie do ludzi, nie męczą się podczas wykonywania powtarzalnych zadań, były w stanie pracować bardziej konsekwentnie i wydajniej. Spowodowało to zmniejszenie zmienności w procesie produkcji, więc kierownicy mogli dokładniej przyjrzeć się pracy poszczególnych pracowników. Wielu z nich wykazywało regularny wzorzec znaczących różnic w wydajności rano i południu. Wielu pracowników miało więcej napraw do wykonania w późniejszej części dnia, spiesząc się, by zrealizować swoją dzienną normę. Ta metoda „wyciskania” pracy była szczególnie problematyczna, ponieważ skutkowała większą liczbą błędów, wynikających z pośpiechu pracowników.

Wprowadzenie robotów do procesu naprawczego ułatwiło śledzenie wydajności poszczególnych pracowników pod dwoma względami. Po pierwsze, roboty popełniały inne rodzaje błędów niż ludzie. Błędy robotów były stałe, co ułatwiało odróżnienie błędów popełnianych przez ludzi. Po drugie same roboty dostarczały precyzyjnych danych na temat swojej wydajności, co ułatwiało wyodrębnienie zarówno pozytywnych, jak i negatywnych wyników, spowodowanych czynnikiem ludzkim. Ta zdolność generowania danych pozwoliła kierownikom lepiej monitorować ogólną wydajność i łatwiej wykrywać słabe punkty w procesie produkcyjnym. Kierownicy zakładu naprawczego nie byli świadomi występowania popołudniowego „wyciskania pracy”, dopóki roboty nie zostały włączone do procesu produkcyjnego. Po wyraźnym zidentyfikowaniu problemu byli w stanie zreorganizować pracę tak, aby zredukować błędy, co doprowadziło do ogólnego poprawy wskaźników w zakładzie.

Poprawa pomiaru wyników w połączeniu z systemem nagród może podnieść wydajność pracowników. Łatwość monitorowania i mierzenia wyników sprawia, że pracownicy, którzy do tej pory nie otrzymywali nagród z powodu trudności w pomiarze wydajności ich pracy, stali się łatwiejsi do zidentyfikowania i wynagradzania, a sami liderzy uzyskali dużo lepsze wyniki całego zespołu. Kolejnym wnioskiem z naszych badań jest to, że firmy, które wprowadziły roboty, są bardziej skłonne do przyznawania premii za indywidualne wyniki poszczególnych pracowników, a nie za wyniki zespołu czy organizacji. Dzięki lepszemu pomiarowi wzrasta nagradzanie dobrych pracowników i poprawia się efektywność ich pracy. Wykorzystanie robotów w odczuciu samych pracowników organizacji jest sprawiedliwe.

Roboty zmieniają charakter pracy. Oprócz likwidowania niektórych stanowisk i tworzenia nowych roboty zmieniają zdolność organizacji do uzyskania najlepszych wyników od swoich pracowników, a także zmieniają sposób, w jaki doświadczają samej pracy. Dzięki robotom można przeprojektować poszczególne role, a także odpowiedzialności ludzi, którzy z nimi współpracują. Daje to firmom przewagę konkurencyjną nie ze względu na lepszą technologię, ale dzięki ulepszonym procesom. Rewolucja robotyczna nie spowoduje zastąpienie ludzi robotami. Wręcz przeciwnie, przynosi nowe wyzwania i możliwości w zakresie identyfikacji, wynagradzania i zarządzania talentami.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Skup się na fanach marki. Oferta skierowana do wszystkich nie działa!
Multimedia
Skup się na fanach marki. Oferta do wszystkich nie działa!

W spolaryzowanej kulturze pogoń za rynkiem masowym i kierowanie oferty do wszystkich są z góry skazane na porażkę. Najlepszym sposobem na osiągnięcie sukcesu marki jest sprzymierzenie się z subkulturą, która ją pokocha.

Cła, przeceny i okazje: Jak zarobić, gdy inni panikują lub tweetują

Trump tweetuje, Wall Street reaguje nerwowo, a inwestorzy znów sprawdzają, czy gdzieś nie pozostawili Planu B. Gdy rynek wpada w histerię, pojawia się pokusa: a może jednak warto „kupić w tym dołku”? W tym tekście sprawdzamy, czy inwestowanie w kontrze do tłumu to genialna strategia na czasy ceł Trumpa, banów na Chiny i politycznych rollercoasterów — czy raczej przepis na ból głowy i portfela. Nie wystarczy chłodna kalkulacja, przyda się też stalowy żołądek.

• Jak generować wartość z AI dzięki małym transformacjom w biznesie - Webster
Premium
Jak generować wartość z AI dzięki małym transformacjom w biznesie

Liderzy skutecznie wykorzystują duże modele językowe, stopniowo minimalizując ryzyko i tworząc solidne fundamenty pod przyszłe transformacje technologiczne, dzięki czemu generują realną wartość dla swoich organizacji.

Niespełna dwa lata temu generatywna sztuczna inteligencja (GenAI) trafiła na czołówki stron gazet, zachwycając swoimi niezwykłymi możliwościami: mogła prowadzić rozmowy, analizować ogromne ilości tekstu, dźwięku i obrazów, a nawet tworzyć nowe dokumenty i dzieła sztuki. To najszybsze w historii wdrożenie technologii przyciągnęło ponad 100 mln użytkowników w ciągu pierwszych dwóch miesięcy, a firmy z różnych branż rozpoczęły eksperymenty z GenAI. Jednak pomimo dwóch lat intensywnego zainteresowania ze strony kierownictwa i licznych prób wdrożeniowych nie widać wielkoskalowych transformacji biznesowych, które początkowo przewidywano. Co się stało? Czy technologia nie spełniła oczekiwań? Czy eksperci się pomylili, wzywając do gigantycznych zmian? Czy firmy były zbyt ostrożne? Odpowiedź na te pytania brzmi: i tak, i nie. Generatywna sztuczna inteligencja już teraz jest wykorzystywana w wielu firmach, ale nie – jako lokomotywa radykalnej transformacji procesów biznesowych. Liderzy biznesu znajdują sposoby, by czerpać realną wartość z dużych modeli językowych (LLM), nie modyfikując całkowicie istniejących procesów. Dążą do małych zmian (small t) stanowiących fundament pod większe przekształcenia, które dopiero nadejdą. W tym artykule pokażemy, jak robią to dzisiaj i co możesz zrobić, aby tworzyć wartość za pomocą generatywnej sztucznej inteligencji.

Premium
Polski przemysł na rozdrożu

Stoimy przed fundamentalnym wyborem: albo dynamicznie przyspieszymy wdrażanie automatyzacji i robotyzacji, co sprawi, że staniemy się aktywnym uczestnikiem czwartej rewolucji przemysłowej, albo pogodzimy się z perspektywą erozji marż pod wpływem rosnących kosztów operacyjnych i pogłębiającego się strukturalnego niedoboru wykwalifikowanej siły roboczej.

Jak alarmują prognozy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, do 2030 r. w samej Europie może zabraknąć nawet 2,1 mln wykwalifikowanych pracowników, co czyni automatyzację nie jedną z możliwości, lecz strategiczną koniecznością. Mimo że globalnie liczba robotów przemysłowych przekroczyła już 4,2 mln jednostek, a w Europie w 2023 r. wdrożono rekordowe 92,4 tys. nowych robotów, Polska wciąż pozostaje w tyle. Nasz wskaźnik gęstości robotyzacji, wynoszący zaledwie 78 robotów na 10 tys. pracowników przemysłowych, znacząco odbiega od europejskiego lidera – Niemiec (397 robotów na 10 tys. pracowników), czy globalnego pioniera – Korei Południowej (tysiąc robotów na 10 tys. pracowników). W Scanway – firmie, która z sukcesem łączy technologie rozwijane dla sektora kosmicznego z potrzebami przemysłu – jesteśmy przekonani, że przyszłość konkurencyjności leży w inteligentnym wykorzystaniu danych, zaawansowanej automatyzacji opartej na AI oraz strategicznej gotowości do wprowadzania zmian technologicznych. Czy jednak zaawansowana wizja maszynowa napędzana przez sztuczną inteligencję może się stać katalizatorem, który pozwoli sprostać wyzwaniom i odblokować uśpiony potencjał innowacyjny polskiej gospodarki?

Premium
Zamień konflikt we współpracę

Destrukcyjny konflikt w zespole zarządzającym może zahamować rozwój organizacji. Skuteczne zarządzanie takimi napięciami wymaga od liderów świadomego odejścia od rywalizacji o władzę na rzecz współpracy oraz strategicznego, systemowego myślenia.

Konflikt w zespole zarządzającym, szczególnie wtedy gdy przeradza się w trwały, emocjonalny antagonizm, staje się realnym zagrożeniem dla efektywności całej organizacji. Studium przypadku firmy X-Style.

Jak zapewnić stabilność i elastyczność na rynku zielonej energii?

Dynamiczne zmiany na rynku energii oraz rosnące znaczenie OZE i celów ESG stawiają przed firmami nowe wyzwania. W tym kontekście Reo.pl (Grupa Enerconet) kładzie nacisk na elastyczność, dogłębną analizę potrzeb klienta i transparentność danych. O strategiach budowania długoterminowych relacji i zapewniania przewidywalności w sektorze odnawialnym opowiada Grzegorz Tomasik, prezes Reo.pl. 

Reo.pl działa na polskim rynku od 2022 roku. Jakie wyzwania napotkali państwo przy wprowadzaniu elastyczności i dostosowywaniu się do dynamicznych zmian w sektorze OZE?

Chociaż marka Reo.pl powstała na początku 2022 r., nasza grupa – Enerconet – działa na rynku energetycznym już od 2007 r. Ta wieloletnia obecność w sektorze OZE i doświadczenie w obrocie energią dają nam status dojrzałego podmiotu, wspartego silnym zespołem i dogłębną znajomością branży.

Od 2007 r. sektor OZE przeszedł znaczącą transformację, obejmującą regulacje, mechanizmy rynkowe i podejście firm do zakupu zielonej energii. Kluczową zmianą był rozwój bezpośrednich kontraktów (P2P) między wytwórcami OZE a odbiorcami końcowymi. Spółki tworzące dziś Enerconet aktywnie uczestniczyły w tej ewolucji od samego początku, analizując rynek i wypracowując skuteczne rozwiązania, co ostatecznie doprowadziło do uruchomienia platformy Reo.pl.

Premium
Gdy projekt wymyka się spod kontroli

Polskie firmy technologiczne coraz częściej realizują złożone zlecenia dla międzynarodowych gigantów. Jednak nawet najlepiej przygotowany zespół może przy takim projekcie natknąć się na nieoczekiwane przeszkody. Przykład firmy Esysco wdrażającej szyfrowanie poczty e-mail dla jednego z największych niemieckich banków pokazuje, jak szybko może runąć precyzyjnie zaplanowany harmonogram oraz jak radzić sobie z nieprzewidywalnymi wyzwaniami.

Polskie firmy technologiczne coraz częściej zdobywają międzynarodowe kontrakty i realizują projekty, które jeszcze niedawno były zarezerwowane wyłącznie dla międzynarodowych rywali. Dzięki temu zdobywają zagraniczne rynki, osiągając imponujące wyniki eksportu usług IT, który w 2023 r. przekroczył 16 mld dolarów. W ostatniej dekadzie przychody branży wzrosły niemal czterokrotnie, a wartość eksportu – aż 7,5 razy, dzięki czemu polski sektor IT stał się motorem rodzimego eksportu. Kluczowymi kierunkami ekspansji są Stany Zjednoczone, Niemcy i Wielka Brytania, a wśród najsilniejszych obszarów znajdują się fintech, cyberbezpieczeństwo, sztuczna inteligencja, gry oraz rozwój oprogramowania.

Polska wyróżnia się w regionie Europy Środkowo-Wschodniej jako największy eksporter usług IT, przewyższając Czechy czy Węgry, a pod względem jakości specjalistów IT zajmuje trzecie miejsce na świecie. Jednak do pełnego wykorzystania tego potencjału konieczne jest pokonanie barier takich jak ograniczony dostęp do kapitału na ekspansję, rosnące koszty pracy oraz niedostateczne doświadczenie w międzynarodowej sprzedaży i marketingu. To jednak nie wszystko. Przy współpracy z międzynarodowymi gigantami trzeba również pamiętać o nieznanej polskim wdrożeniowcom skali, złożoności i nieprzewidywalności towarzyszącym tak wielkim projektom. Dobrym przykładem może być nasze wdrożenie dla jednego z największych niemieckich banków, z którym podpisaliśmy kontrakt na wprowadzenie systemu zabezpieczeń e-maili dla ponad 300 tys. użytkowników rozsianych po całym świecie. Technologicznie byliśmy gotowi, ale rzeczywistość szybko zweryfikowała nasze plany.

Premium
Praktyczny poradnik kreowania wartości z dużych modeli językowych

Gdy w 2022 r. pojawiły się powszechnie dostępne duże modele językowe (LLM), ich potężna zdolność do generowania tekstu na żądanie zapowiadała rewolucję w produktywności. Jednak mimo że te zaawansowane systemy AI potrafią tworzyć płynny tekst w języku naturalnym i komputerowym, to są one dalekie od doskonałości. Mogą halucynować, wykazywać się logiczną niespójnością oraz produkować treści nieadekwatne lub szkodliwe.

Chociaż technologia ta stała się powszechnie dostępna, wielu menedżerów nadal ma trudności z rozpoznawaniem przypadków użycia LLM-ów, w których poprawa produktywności przewyższa koszty i ryzyka związane z tymi narzędziami. Potrzebne jest bardziej systematyczne podejście do wykorzystywania modeli językowych, tak aby uefektywnić procesy biznesowe, a jednocześnie kontrolować słabe strony LLM-ów. Proponuję trzy kroki ułatwiające osiągnięcie tego celu. Po pierwsze, należy rozłożyć proces na mniejsze zadania. Po drugie, trzeba ocenić, czy każde zadanie spełnia tzw. równanie kosztów GenAI, które szczegółowo wyjaśnię w tym artykule. Jeśli ten warunek zostanie spełniony, należy uruchomić projekt pilotażowy, iteracyjnie oceniać jego wyniki oraz na bieżąco wprowadzać zmiany w celu poprawy rezultatów.

Kluczowe w tym podejściu jest pełne zrozumienie, w jaki sposób mocne i słabe strony modeli językowych odpowiadają specyfice danego zadania; jakie techniki umożliwiają ich skuteczną adaptację w celu zwiększenia wydajności; oraz jak te czynniki wpływają na bilans kosztów i korzyści – a także na ocenę ryzyka i potencjalnych zysków – związanych z wykorzystaniem modeli językowych do podnoszenia efektywności realizowanych działań.

Premium
Dlaczego odważne pomysły giną w szufladach menedżerów i co z tym zrobić?

Najbardziej innowacyjne, nietypowe idee często nie zostają zrealizowane – nie dlatego, że są złe, ale dlatego, że wywołują niepewność. Co może pomóc menedżerom w podejmowaniu ryzykownych, lecz potencjalnie przełomowych decyzji? Kluczowe okazuje się świadome budowanie sieci doradczej.

Menedżerowie, którzy są świadomi znaczenia innowacji w rozwoju organizacji, często zachęcają członków swoich zespołów do dzielenia się świeżymi i kreatywnymi pomysłami. Jednak wielu pracowników skarży się, że ich najlepsze propozycje są przez zwierzchników często pomijane, odrzucane lub niewłaściwie rozumiane.

Paradoksalnie to właśnie menedżerowie mogą stanowić jedną z największych barier dla innowacji. Mocno zakorzenieni we własnych obszarach specjalizacji, często nie dostrzegają wartości nowatorskich idei – szczególnie wtedy, gdy pomysły te wyznaczają nowe ścieżki w ich dziedzinie.

AI dla wszystkich - Mechło
Premium
AI dla wszystkich: jak ją wdrożyć w firmie?

Sztuczna inteligencja nie jest już zarezerwowana wyłącznie dla dużych korporacji i technologicznych gigantów. Dziś każdy może korzystać z narzędzi opartych na AI, a bariera kosztów znacząco się obniżyła. To jednak nie znaczy, że korzystanie z tych technologii jest proste i zrozumiałe dla wszystkich.

Powszechna dostępność sztucznej inteligencji (AI) nie rozwiązuje kluczowego problemu: braku wiedzy o tym, jak skutecznie i odpowiedzialnie z niej korzystać. Dlatego edukacja staje się nie tylko wsparciem, ale wręcz warunkiem realnego wykorzystania potencjału tej technologii. Umiejętność pracy z AI powinna być dziś traktowana jak podstawowa kompetencja, niezbędna zarówno w życiu zawodowym, jak i codziennym. Tym bardziej, że generatywna sztuczna inteligencja (GenAI) coraz śmielej wkracza na polski rynek, oferując firmom wiele korzyści: począwszy od automatyzacji drobnych zadań aż po strategiczne przedsięwzięcia.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!