Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
INNOWACJE

Grzegorz Woelke: Nie można rezygnować z inwestycji ani w maszyny, ani w ludzi

1 grudnia 2019 5 min czytania
Grzegorz S. Woelke
Grzegorz Woelke: Nie można rezygnować z inwestycji ani w maszyny, ani w ludzi

Henry Ford, założyciel Ford Motor Company, powiedział: „Jeśli jest jakiś sekret sukcesu, leży on w umiejętności przyjęcia punktu widzenia innych i patrzenia na rzeczy zarówno z pozycji rozmówcy, jak i własnej”. Problemem bohaterów ROL PAK‑u, podobnie jak 98% menedżerów wyższego szczebla i 99% właścicieli, jest to, że na każdą sytuację, również tę dotyczącą pracowników, patrzą włącznie z własnego, firmowego punktu widzenia.

Exodus kluczowych ludzi w firmie nie skłania prezesa Góralskiego do poszukiwania kompromisu i zbudowania czegoś lepszego na przyszłość. On tylko chce ugasić pożar, aby dalej konsekwentnie realizować cel wytyczony sobie i firmie – stworzyć i następnie skomercjalizować ekologiczny, szybko rozkładający się materiał do produkcji opakowań spożywczych. Niestety, niezadowolenie pracowników przybrało już taki rozmiar, że prawdopodobnie pożaru nie da się zwyczajnie ugasić. Jest na to za późno.

To typowa sytuacja przymusowa. Rozważanie jej w kategorii krótkotrwałego minimalizowania strat nie ma sensu. Może nawet kosztować Stanisława Góralskiego utratę firmy, jeżeli jest właścicielem (nowa technologia, z którą wiąże optymistyczne plany, może wypłynąć na rynek), lub stanowiska, jeśli jest tylko prezesem. W czym rzecz? W mojej ocenie ludzie odchodzą, bo stracili zaufanie do firmy i jej szefa. W konsekwencji stracili poczucie bezpieczeństwa i wiarę w przyszłość firmy. Nie czują się z nią związani, nie wiążą też z nią swojej przyszłości.

Prezes się pogubił. Zapomniał, że budowanie zespołu jest taką samą inwestycją jak nakłady na nową technologię, maszyny itp. I żadnej z nich nie można opóźnić lub realizować kosztem pozostałych. Nie można rezygnować z inwestycji ani w maszyny, ani w ludzi. Co zatem powinien zrobić prezes Góralski?

To jest komentarz eksperta. Przeczytaj tekst główny »

Odchodzą najlepsi ludzie. Jak ich zatrzymać? 

,

Lidia Zakrzewska PL, Jacek Kędzior PL

ROL PAK, firmę produkującą opakowania z tworzyw sztucznych, opuściło w krótkim czasie kilku kluczowych pracowników. Prezes szuka przyczyn tego zjawiska.

Zarząd powinien ogłosić nowe otwarcie. Jego głównymi elementami muszą być cztery punkty. Po pierwsze, prezes usuwa się z oczu ludziom. Jeśli jest na kontrakcie – odchodzi; jeśli jest właścicielem – przechodzi do rady nadzorczej. To warunek konieczny, aby firma nie traciła czasu na odbudowę zaufania (można to zrobić, ale wymaga więcej zachodu i będzie dużo droższe) oraz od razu przeszła do restrukturyzacji. Po drugie, trzeba powołać bardzo dobrego prezesa, który objąłby funkcję tymczasowo, na rok, dwa, i miał doświadczenie z tego typu zadaniami, bo przeprowadził wcześniej z sukcesem przynajmniej trzy podobne projekty (będzie to kosztowało oczywiście trzy razy więcej niż normalnie). Po trzecie, należy natychmiast uruchomić komunikację w dół i w górę, bo prezes/właściciel nie ma pojęcia, jak naprawdę wygląda sytuacja. A pogubieni pracownicy nie wiedzą, co się faktycznie w firmie dzieje i dlaczego ciągle brakuje pieniędzy, mimo że ROL PAK inwestuje w badania i wchodzi na nowe rynki za granicą. Tymczasowy nowy prezes powinien jak najlepiej zaprezentować się zespołowi, zaapelować o 100 dni spokoju, dać pracownikom nadzieję na zmiany, informując o celu i etapach zaplanowanych rozwiązań rozpisanych w formie kolejnych kroków w określonym czasie. Innymi słowy, powinien zacząć odbudować zaufanie do pracodawcy.

Po czwarte, trzeba podzielić zespół na kluczowych i niekluczowych pracowników. Pierwszym można zaproponować, zgodnie z sugestią CFO spółki, udziały. Projekt powinien być zaplanowany na trzy lata budżetowe, a pierwsza transza powinna trafić do wybranych menedżerów od razu. Zaproponowałbym złożenie oferty również byłym pracownikom, których odejście zabolało firmę. Oczywiście rozmowy muszą być prowadzone indywidualnie. Z moich szacunków wynika, że chodzi o ludzi w wieku 45–55 lat. Dla nich liczy się już zabezpieczenie emerytalne, zatem udziały, które będą mogli sprzedać firmie po cenie rynkowej w chwili odejścia, są atrakcyjną propozycją. Firma powinna jednak zagwarantować sobie w umowie prawo pierwokupu.

JAK Z SUKCESEM ZARZĄDZAĆ ZMIANĄ TECHNOLOGICZNĄ?

Wobec mniej kluczowych pracowników podjąłbym działania doraźne. Skorzystałbym z drugiej sugestii CFO, czyli 10‑procentowych podwyżek, rozszerzenia oferty benefitów i zapewnienia opieki zdrowotnej na dobrym poziomie. Zainwestowałbym również w podwyższenie standardu pomieszczeń socjalnych.

Mechanizm nagradzania najważniejszych ludzi w firmie uruchomi działania wobec reszty zespołu. Zakładam, że opcje menedżerskie i stworzenie perspektywy bezpiecznego przejścia na emeryturę kluczowym specjalistom nie tylko ustabilizują sytuację, ale też poprawią morale, co jest najważniejszym zadaniem. Pozytywne oddziaływanie na pozostałych pracowników spowoduje, że w obu grupach to morale się zsumuje.

Oczywiście powyższe działania będą kosztować. Wspomniana 10‑procentowa rezerwa nie wystarczy. Ale na rynku jest dostępny dosyć tani pieniądz. Można opracować projekt restrukturyzacyjny – przygotować budżet i brakujące środki pożyczyć tak, jak się pożycza na każdą inwestycję, aby w kolejnych latach spłacić ją z wypracowanych zysków. Poza tym myślę, że firma wiele lat oszczędzała na pracownikach, więc najwyższa pora, aby się wreszcie z nimi podzieliła zyskiem.

Przeczytaj kolejny komentarz »

Anna Wicha: Menedżerowie powinni ustalić kilka celów, które będą realizować 

,

Anna Wicha PL

W każdej firmie jest jakiś ruch kadrowy – ludzie odchodzą albo są zwalniani.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Jak koncepcje lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności? Jak lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności?

Nazbyt często reakcją biznesu na niepewne czasy jest nicnierobienie, czyli „czekanie i obserwowanie”. Niestety takie podejście oznacza, że ​​biznes nie jest przygotowany na nadchodzące zmiany. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wykonanie proaktywnych kroków, zmierzających do uzbrojenia firmy w elastyczność, pozwalającą na szybkie reagowania na nieprzewidywalne zdarzenia. Oto, czego uczy nas podejście lean management.

Niepewność to według wielu ekspertów najgorsze, co może spotkać biznes. Nie można bowiem przyjąć za pewnik żadnego z dostępnych rozwiązań. Niektórzy decydują się nie wprowadzać żadnych działań, czekając na jakikolwiek sygnał o stabilizacji. Inni gromadzą zapasy, a jeszcze inni wybierają wręcz odwrotne rozwiązanie – reagowania na bieżąco na poszczególne sygnały. Do zalecanych rozwiązań zalicza się w tej sytuacji koncepcja „szczupłego zarządzania”, która swoimi korzeniami sięga do Japonii lat 80. Chociaż wiele z jej założeń może okazać się trafne, warto pamiętać, że czasy się zmieniły, a warunki gospodarcze podlegają ciągłej ewolucji. W związku z tym nawet do strategii opartej na elastyczności warto podejść z odrobiną dystansu i dostosować ją do wszystkich zmiennych. Jak właściwie zaimplementować lean management, ze szczególnym uwzględnieniem just-in-time, w realiach niepewności gospodarczej, żeby na tym skorzystać z jednoczesną redukcją ryzyka?

Lider przyszłości? Ten, który potrafi współpracować

Współczesne życie zawodowe wymaga nie tylko doskonałości indywidualnej, ale także rozwijania umiejętności współpracy. Mistrzostwo i współdziałanie to dwa filary produktywności i sensu pracy. Autorka pokazuje, że współpraca bywa trudna — krucha, podatna na obojętność i konflikty — ale też niezwykle wartościowa. Poprzez badania, osobiste doświadczenia i refleksje wskazuje, jak relacje, sieci kontaktów oraz świadome budowanie otwartości wpływają na rozwój zawodowy. Kluczowe jest pielęgnowanie postawy opartej na zaufaniu, hojności i ciekawości oraz umiejętność zadania pytania, które zapala iskrę porozumienia i wspólnego działania.

Intuicja w biznesie: jak świadomie wykorzystywać nieświadome procesy decyzyjne

W dynamicznym środowisku współczesnego biznesu liderzy muszą szybko i skutecznie reagować na rosnącą złożoność oraz niepewność otoczenia. Choć przez dziesięciolecia dominowały podejścia oparte przede wszystkim na racjonalnej analizie danych, najnowsze badania psychologiczne wyraźnie wskazują na coraz większą rolę intuicji – zwłaszcza w sytuacjach wymagających podejmowania złożonych decyzji. Okazuje się, że myślenie intuicyjne, czyli procesy zachodzące poza świadomą percepcją decydenta, może być kluczem do lepszych wyników w sytuacjach, w których świadoma analiza osiąga swoje naturalne ograniczenia.

Niniejszy artykuł przedstawia koncepcję tzw. „deliberacji bez uwagi” (deliberation without attention), opisaną pierwotnie przez Maartena Bosa i jego współpracowników. Wyjaśnia, w jaki sposób menedżerowie mogą świadomie integrować intuicję z analitycznymi metodami decyzyjnymi, by poprawić skuteczność i trafność swoich wyborów.

Niewygodna prawda o modnych stylach zarządzania

Setki teorii, modne style i głośne hasła, a jednak wciąż zadajemy to samo pytanie: co naprawdę sprawia, że lider jest skuteczny? Najnowsze badania pokazują, że odpowiedź jest prostsza (i mniej wygodna), niż się wydaje.  Transformacyjny, autentyczny, służebny, sytuacyjny – słownik współczesnego lidera puchnie od kolejnych „rewolucyjnych” stylów przywództwa. Co kilka lat pojawia się nowy trend, okrzyknięty brakującym elementem układanki skutecznego zarządzania ludźmi.

Dolar po raz pierwszy od wielu lat może stracić swój status "bezpiecznej przystani" dla inwestorów Czy dolar przestaje być „bezpieczną przystanią”? Czarny scenariusz dla waluty światowego hegemona

Dolar przez dekady dawał inwestorom to, czego najbardziej potrzebowali w czasach kryzysu: stabilność. Dziś ta pewność znika. Agresywna polityka celna USA, utrata zaufania do amerykańskich instytucji i rosnące znaczenie alternatywnych walut sprawiają, że świat finansów wchodzi w erę większej zmienności i nieprzewidywalności. Dla firm – również w Polsce – oznacza to konieczność przemyślenia strategii walutowej, dywersyfikacji ekspozycji i aktywnego zarządzania ryzykiem. Dolar jeszcze nie upadł, ale jego hegemonia już została podważona.

Zmiana nastrojów – konsekwencje wojny handlowej

Na początku kwietnia Stany Zjednoczone ogłosiły szerokie cła importowe, obejmujące niemal wszystkie grupy towarowe. Choć większość tych restrykcji została już wycofana lub zawieszona, a między USA i Chinami podpisano tymczasowe porozumienie handlowe, to wydarzenia te zachwiały wizerunkiem USA jako ostoi stabilności. Tym razem, zamiast klasycznego wzrostu wartości dolara w reakcji na globalną niepewność, indeks dolara spadł od początku roku o 6,4%.

Dla wielu inwestorów to sygnał, że coś się zmieniło. Kiedyś dolar wzmacniał się niezależnie od źródła kryzysu – nawet jeśli to właśnie Stany Zjednoczone były jego epicentrum. Dziś ta zasada przestaje działać.

Jaka przyszłość czeka menedżerów średniego szczebla? Przyszłość menedżerów średniego szczebla w erze AI i niepewności

W świecie, w którym sztuczna inteligencja coraz śmielej przejmuje zadania wymagające zaawansowanych kompetencji poznawczych, a organizacje funkcjonują w warunkach ciągłych zakłóceń, pytanie o przyszłość menedżerów średniego szczebla nabiera nowego znaczenia. Czy rozwój AI oraz trendy związane ze „spłaszczaniem” struktur organizacyjnych zwiastują kres ich roli? A może – paradoksalnie – ich znaczenie dopiero teraz zacznie rosnąć?
Gartner prognozuje, że do 2026 r. 20% organizacji IT zredukuje ponad połowę stanowisk menedżerskich dzięki AI. Natomiast według Korn Ferry już 44% pracowników w USA twierdzi, że ich firma ograniczyła liczbę ról menedżerskich. Jak zatem kształtuje się przyszłość menedżerów średniego szczebla w obliczu prężnie rozwijającej się sztucznej inteligencji i niepewności?

Mit końca menedżerów średniego szczebla

W debacie publicznej cyklicznie przebija się temat roli średniego szczebla zarządzania. Niejednokrotnie wieszczy się jego koniec, argumentując, że ten obszar stracił na aktualności. Jak przypominają Gretchen Gavett i Vasundhara Sawhney na łamach „Harvard Business Review”, już w 2011 r. HBR zadawał to pytanie, a BBC powróciło do niego cztery lata później. Tymczasem dane amerykańskiego Bureau of Labor Statistics pokazują odwrotny trend. Udział menedżerów średniego szczebla w rynku pracy wzrósł – z 9,2% w 1983 do 13% w 2022 roku.

Jak wybitne firmy napędzają produktywność całych gospodarek

Współczesne gospodarki stoją przed szeregiem fundamentalnych wyzwań: malejąca liczba osób w wieku produkcyjnym, rosnące koszty transformacji energetycznej oraz zadłużenie publiczne sięgające historycznych poziomów. Wszystko to prowadzi do jednego pytania: co może zapewnić trwały wzrost gospodarczy w nadchodzących dekadach? Odpowiedź ekspertów z McKinsey Global Institute (MGI) jest jednoznaczna – kluczowym źródłem wzrostu musi być produktywność. Jednak nowością w ich podejściu jest wskazanie, że to nie cała gospodarka rośnie równomiernie, lecz wybrane firmy – „Standouts” – które działają jak motory ciągnące resztę za sobą.

Od Big Data do Smart Data – jak firmy podejmują lepsze decyzje dzięki danym predykcyjnym

Obecnie przedsiębiorstwa dysponują ogromnymi zbiorami danych (Big Data), dlatego coraz ważniejsze staje się umiejętne ich przetwarzanie i wykorzystywanie do podejmowania decyzji.
Dane predykcyjne, które są wynikiem zaawansowanej analityki i działania sztucznej inteligencji (AI), stają się kluczowym elementem w zarządzaniu firmami. Przejście od Big Data do Smart Data pozwala organizacjom na lepszą segmentację, prognozowanie i podejmowanie bardziej trafnych decyzji, co stanowi fundament w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu rynkowym.

Przywództwo w erze AI: nowy wymiar bezpieczeństwa psychologicznego

Wprowadzenie

Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje sposób, w jaki pracujemy, stawiając przed liderami wyzwanie łączenia innowacyjnych rozwiązań technologicznych z autentyczną troską o ludzi. W erze cyfrowej bezpieczeństwo psychologiczne staje się fundamentem skutecznego działania organizacji – umożliwia ono pracownikom uczenie się, eksperymentowanie i podejmowanie inicjatywy bez obaw o negatywne konsekwencje. W niniejszym artykule analizujemy wpływ AI na kulturę organizacyjną i styl przywództwa. Obalamy mity dotyczące bezpieczeństwa psychologicznego oraz wskazujemy konkretne działania, jakie liderzy mogą podjąć, by budować zaufanie w dynamicznie zmieniającym się środowisku pracy. Konkluzja jest jednoznaczna: przywództwo oparte na zaufaniu pozwala organizacjom w pełni wykorzystać potencjał AI i wzmacniać zaangażowanie zespołów.

Jak przewidywać ryzyko, zanim się zmaterializuje?
Światowe kryzysy z ostatnich dwóch dekad nauczyły nas, że ryzyko rzadko pozostaje ograniczone do jednego sektora czy rynku. W rzeczywistości rozprzestrzenia się ono jak fala – przez łańcuchy dostaw, modele biznesowe i decyzje konsumenckie. Dla menedżerów oznacza to jedno: aby trafnie przewidywać ryzyko, muszą patrzeć dalej i szerzej niż tylko na bezpośrednie zagrożenia. Zarządzanie ryzykiem […]
Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!