Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Kompetencje przywódcze

Co robić, gdy relacje z szefem powodują frustrację? – komentarz 3

1 lutego 2010 6 min czytania
Edward Stanoch

Jeśli Adam Bosiak nie dojdzie do porozumienia z obecnym szefem, może się okazać, że nie poradzi sobie także w innej firmie. Nawet przyjazne środowisko i sympatyczny przełożony nie zwalniają pracownika od dbania o własną przyszłość i zawodową karierę.

Zestresowany i niezadowolony ze swojej pracy Adam Bosiak przegrywa na własne życzenie. Choć czuje się niedoceniany i szykanowany przez szefa, nie robi nic, by zmienić ten stan rzeczy. A nie jest to sytuacja bez wyjścia. Pod warunkiem jednak, że Adam weźmie wreszcie sprawy w swoje ręce. Ma do wyboru trzy poniższe opcje.

Po pierwsze – może spróbować dojść do porozumienia z obecnym szefem Jackiem Koteckim. W firmach nie brakuje frustratów i osób zawodowo niespełnionych. Przełożony Bosiaka nie jest jakimś wyjątkowym i szczególnie despotycznym typem. Nie oznacza to jednak, że Adam musi spokojnie tolerować każde jego zachowanie i dostosowywać się do jego norm i zasad pracy. Na pewno powinien porozmawiać z Koteckim i taktownie uświadomić mu, że jego sposób postępowania, zlecanie zadań na ostatnią chwilę, brak jasnych kryteriów, absurdalne wymagania, nieuszanowanie czasu innych nie tylko nie usprawniają, a wręcz dezorganizują mu pracę. Kotecki przejawia niektóre z negatywnych cech i zachowań menedżerów, które prowadzą do kreowania atmosfery dezorientacji, gdyż nie komunikuje niezbędnych informacji. Dlatego tak ważne staje się dotarcie do nich.

Podczas rozmowy Adam mógłby lepiej dopytać szefa, jak ten ocenia jego pracę, czy ma jakieś plany związane z jego dalszą karierą. Byłaby to też okazja, aby Adam przedstawił mu kilka swoich pomysłów na to, jak widzi ich dalszą współpracę, co mogłoby ją usprawnić. I wytłumaczył, jak ważna jest dla niego informacja zwrotna po wykonaniu zadania.

Wpłynięcie na postawę Koteckiego nie będzie łatwe. Adam miał już nieudane rozmowy z szefem, który wcale nie był zainteresowany tym, co ma mu do powiedzenia jego pracownik. Niemniej Bosiak nie powinien pozostawać bierny. Musi mieć świadomość, że w tych konkretnych warunkach wykazał się inicjatywą i ze swojej strony zrobił wszystko, aby ich wzajemne kontakty poprawić. Wówczas ważne będzie, jak do tej sprawy podejdzie Kotecki. Czy go wysłucha i co mu zaproponuje. To najlepszy sprawdzian dla Adama, dla jego roli i pozycji w organizacji. Będzie wówczas najlepiej wiedział, na czym stoi.

Jeśli jednak rozmowa niczym konkretnym się nie zakończy, a Adam nie będzie już w stanie dłużej tolerować pracy z Koteckim, pozostaną mu do realizacji kolejne dwie opcje – w obu przypadkach oznaczające rozstanie z dotychczasowym szefem.

Wpłynięcie na postawę Koteckiego nie będzie łatwe. Adam miał już nieudane rozmowy z szefem, który wcale nie był zainteresowany tym, co ma mu do powiedzenia jego pracownik. Niemniej Bosiak nie powinien pozostawać bierny.

Po drugie – może przyjąć propozycję przejścia do zespołu Marka Walczaka w ramach tej samej spółki. Choć od jakiegoś czasu Adam bierze pod uwagę możliwość zmiany pracy, jednak ta oferta nie jest dla niego wystarczająco atrakcyjna, aby ją od razu zaakceptował. Wprawdzie Walczak docenia pracę Bosiaka (korzysta z jego analiz i raportów), ale do końca nie wiadomo, jakim będzie szefem. Po jego zachowaniu widać, że jest słabo zorganizowany (zapomina o spotkaniu z Adamem) i nie dba o to, jak jest postrzegany przez innych (nieuprasowana koszula i poplamiony krawat). Jego oferta w tym konkretnym momencie może jednak bardzo pomóc Adamowi i zmotywować go do działania.

Warto w tym miejscu zastanowić się, czy firma Kamax i jej szefowie są dobrze przygotowani do tego, by zarządzać talentami. Czy organizacja ma plany rozwoju dla swoich najlepszych pracowników? W jaki sposób stara się ich zmotywować i zatrzymać w firmie? Gdy Adam uzna, że awans w poziomie nic mu nie daje i że nie chce być postrzegany jako osoba, która nie aspiruje na wyższy szczebel zarządzania, powinien zdecydować się na kolejny krok.

Po trzecie – może poszukać nowego stanowiska na rynku pracy. Recesja nie zawsze jest dobrym okresem na takie decyzje. Ale po kilku latach pracy w Kamaksie Adam ma trzymiesięczny okres wypowiedzenia. To wystarczająco długi czas na znalezienie sobie nowego miejsca zatrudnienia.

Wybór konkretnej opcji nie jest wcale łatwy. Bosiak pozostawiony sam sobie może temu wyzwaniu nie sprostać. Poznajemy go jako 43‑letniego menedżera niższego szczebla. Nie oznacza to jednak, że jego kariera już się skończyła i że nie czeka go już nic ekscytującego w zawodowym życiu. Obecnie 50- i 60‑latkowie mają bardzo ciekawe zajęcia. Problem w tym, że Adam woli się dostosować do istniejących warunków, niż się z nimi mierzyć. W takiej sytuacji na pewno przydałaby mu się pomoc osobistego coacha, który wsparłby go w poznaniu jego mocnych i słabych stron, określeniu roli w organizacji, znalezieniu balansu między życiem zawodowym a prywatnym. Często łatwiej jest pracownikom zaakceptować trudną sytuację w firmie i nielubianego szefa, jeśli praca nie jest dominującym aspektem ich życia. Kiedy mają jakieś dodatkowe pasje i zainteresowania poza nią. Jednak w średnim i długim okresie zarówno dla pracodawcy, jak i dla pracownika taka sytuacja nie przyniesie korzyści. Pracodawca będzie miał niezaangażowanego, a tym samym mniej wydajnego, podwładnego. Natomiast pracownik z upływem czasu będzie odczuwał coraz większą irytację i niezadowolenie z pracy. Wcześniej czy później któraś ze stron zdecyduje się na radykalne rozwiązanie tego problemu.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Multimedia
Agenty AI: Dlaczego nie zawsze warto je wdrażać?

Czy wiesz, że nie każda organizacja powinna spieszyć się z wdrażaniem agentów AI? W trzecim odcinku podcastu Limity AI Iwo Zmyślony rozmawia z Kamilem Stanuchem — filozofem, inwestorem i doświadczonym menedżerem technologicznym — o realnych możliwościach i ograniczeniach z jakimi spotykają się agenty AI.

Jak wojna handlowa USA–Chiny wpływa na Unię Europejską

Nowe amerykański taryfy celne

Wojna handlowa między USA a Chinami, tląca się od kilku lat, gwałtownie eskalowała w 2025 r. Po serii punktowych podwyżek ceł w latach 2018–2019 na wiosnę 2025 r. prezydent USA Donald Trump ogłosił mechanizm „ceł wzajemnych”, nakładając drakońskie taryfy na niemal wszystkich partnerów handlowych. Nie oszczędzono nawet tradycyjnych sojuszników – na wiele produktów z Europy wprowadzono dodatkowe cła rzędu 10–20%. Najbardziej radykalne stawki (sięgające ponad 100%) objęły import z Chin, co de facto oznaczało zerwanie dotychczasowych zasad wolnego handlu.

Marki luksusowe pod presją geopolityki

W połowie kwietnia rynki kapitałowe zelektryzowała informacja o tym, że francuski gigant LVMH stracił tytuł najcenniejszej firmy luksusowej na świecie na rzecz mniejszego, ale bardziej ekskluzywnego Hermèsa. Czy detronizacja jednej francuskiej marki przez drugą (producenta torebek Louis Vuitton przez producenta torebek Birkin) to rzeczywiście zdarzenie, którym powinny się ekscytować europejskie rynki? I co ta zmiana oznacza dla polskich producentów marek premium?

 

Dobre relacje w firmie zaczynają się od dobrze dobranych słów

Gdy codzienna komunikacja sprowadza się do skrótów myślowych, domysłów i niejasnych sygnałów, łatwo o spadek zaangażowania, narastające napięcia i chaos informacyjny. Coraz więcej organizacji dostrzega, że to właśnie język – sposób, w jaki mówimy do siebie w pracy – buduje (lub rujnuje) atmosferę oraz relacje w zespołach. O tym, jak świadomie kształtować kulturę organizacyjną poprzez komunikację, opowiada Joanna Tracewicz, Senior Content Strategy Manager w rocketjobs.pl i justjoin.it, a także współautorka poradnika Nie mów do mnie ASAP! O spoko języku w pracy.  Rozmawia Paulina Chmiel-Antoniuk.

AI w medycynie predykcyjnej – jak wearables zmieniają opiekę Jak AI i urządzenia noszone rewolucjonizują medycynę

W ostatnich latach inteligentne urządzenia noszone (wearables) przeszły drogę od prostych krokomierzy do zaawansowanych narzędzi monitorujących stan zdrowia. Dzięki sztucznej inteligencji stają się one nie tylko rejestratorami danych, lecz także systemami predykcyjnymi, które mogą wspierać diagnostykę i profilaktykę chorób. W świecie biznesu i zarządzania zdrowiem pracowników technologia ta może odegrać kluczową rolę.
Według raportu Think Tank SGH wartość globalnego rynku AI w ochronie zdrowia wzrośnie z 32,3 miliarda dolarów w 2024 roku do 208,2 miliarda dolarów w 2030 roku, co oznacza średnioroczny wzrost na poziomie 36,4%. Ta dynamiczna ekspansja wskazuje na rosnące znaczenie technologii AI i wearables jako ważnych elementów nowoczesnej opieki medycznej.

Strategiczna samotność – klucz do autentycznego przywództwa

W dynamicznym współczesnym świecie biznesu, w którym dominują informacje dostarczane w trybie natychmiastowym, umiejętność samodzielnego, logicznego i krytycznego myślenia stała się jedną z najcenniejszych kompetencji liderów. Koncepcja ta, przedstawiona przez Williama Deresiewicza, byłego profesora Uniwersytetu Yale, zakłada, że prawdziwe przywództwo nie rodzi się wśród zgiełku opinii i impulsów zewnętrznych, lecz w przestrzeni samotności i skupienia.

Skup się na fanach marki. Oferta skierowana do wszystkich nie działa!
Multimedia
Skup się na fanach marki. Oferta do wszystkich nie działa!

W spolaryzowanej kulturze pogoń za rynkiem masowym i kierowanie oferty do wszystkich są z góry skazane na porażkę. Najlepszym sposobem na osiągnięcie sukcesu marki jest sprzymierzenie się z subkulturą, która ją pokocha.

Cła, przeceny i okazje: Jak zarobić, gdy inni panikują lub tweetują

Trump tweetuje, Wall Street reaguje nerwowo, a inwestorzy znów sprawdzają, czy gdzieś nie pozostawili Planu B. Gdy rynek wpada w histerię, pojawia się pokusa: a może jednak warto „kupić w tym dołku”? W tym tekście sprawdzamy, czy inwestowanie w kontrze do tłumu to genialna strategia na czasy ceł Trumpa, banów na Chiny i politycznych rollercoasterów — czy raczej przepis na ból głowy i portfela. Nie wystarczy chłodna kalkulacja, przyda się też stalowy żołądek.

• Jak generować wartość z AI dzięki małym transformacjom w biznesie - Webster
Premium
Jak generować wartość z AI dzięki małym transformacjom w biznesie

Liderzy skutecznie wykorzystują duże modele językowe, stopniowo minimalizując ryzyko i tworząc solidne fundamenty pod przyszłe transformacje technologiczne, dzięki czemu generują realną wartość dla swoich organizacji.

Niespełna dwa lata temu generatywna sztuczna inteligencja (GenAI) trafiła na czołówki stron gazet, zachwycając swoimi niezwykłymi możliwościami: mogła prowadzić rozmowy, analizować ogromne ilości tekstu, dźwięku i obrazów, a nawet tworzyć nowe dokumenty i dzieła sztuki. To najszybsze w historii wdrożenie technologii przyciągnęło ponad 100 mln użytkowników w ciągu pierwszych dwóch miesięcy, a firmy z różnych branż rozpoczęły eksperymenty z GenAI. Jednak pomimo dwóch lat intensywnego zainteresowania ze strony kierownictwa i licznych prób wdrożeniowych nie widać wielkoskalowych transformacji biznesowych, które początkowo przewidywano. Co się stało? Czy technologia nie spełniła oczekiwań? Czy eksperci się pomylili, wzywając do gigantycznych zmian? Czy firmy były zbyt ostrożne? Odpowiedź na te pytania brzmi: i tak, i nie. Generatywna sztuczna inteligencja już teraz jest wykorzystywana w wielu firmach, ale nie – jako lokomotywa radykalnej transformacji procesów biznesowych. Liderzy biznesu znajdują sposoby, by czerpać realną wartość z dużych modeli językowych (LLM), nie modyfikując całkowicie istniejących procesów. Dążą do małych zmian (small t) stanowiących fundament pod większe przekształcenia, które dopiero nadejdą. W tym artykule pokażemy, jak robią to dzisiaj i co możesz zrobić, aby tworzyć wartość za pomocą generatywnej sztucznej inteligencji.

Premium
Polski przemysł na rozdrożu

Stoimy przed fundamentalnym wyborem: albo dynamicznie przyspieszymy wdrażanie automatyzacji i robotyzacji, co sprawi, że staniemy się aktywnym uczestnikiem czwartej rewolucji przemysłowej, albo pogodzimy się z perspektywą erozji marż pod wpływem rosnących kosztów operacyjnych i pogłębiającego się strukturalnego niedoboru wykwalifikowanej siły roboczej.

Jak alarmują prognozy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, do 2030 r. w samej Europie może zabraknąć nawet 2,1 mln wykwalifikowanych pracowników, co czyni automatyzację nie jedną z możliwości, lecz strategiczną koniecznością. Mimo że globalnie liczba robotów przemysłowych przekroczyła już 4,2 mln jednostek, a w Europie w 2023 r. wdrożono rekordowe 92,4 tys. nowych robotów, Polska wciąż pozostaje w tyle. Nasz wskaźnik gęstości robotyzacji, wynoszący zaledwie 78 robotów na 10 tys. pracowników przemysłowych, znacząco odbiega od europejskiego lidera – Niemiec (397 robotów na 10 tys. pracowników), czy globalnego pioniera – Korei Południowej (tysiąc robotów na 10 tys. pracowników). W Scanway – firmie, która z sukcesem łączy technologie rozwijane dla sektora kosmicznego z potrzebami przemysłu – jesteśmy przekonani, że przyszłość konkurencyjności leży w inteligentnym wykorzystaniu danych, zaawansowanej automatyzacji opartej na AI oraz strategicznej gotowości do wprowadzania zmian technologicznych. Czy jednak zaawansowana wizja maszynowa napędzana przez sztuczną inteligencję może się stać katalizatorem, który pozwoli sprostać wyzwaniom i odblokować uśpiony potencjał innowacyjny polskiej gospodarki?

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!