Reklama
LETNIA PROMOCJA! Odbierz 50% rabatu na NAJWYŻSZY pakiet subskrypcji! Wersję Platinum - oferta do 15.08.2025
Kompetencje i szkolenia

Kto ci ukradł czas?

28 maja 2014 5 min czytania
Joanna Malinowska-Parzydło
Kto ci ukradł czas?

Do napisania tego tekstu sprowokował mnie Mikołaj, młody bloger, niezwykle aktywny obywatel świata multimedialnego, który przez 10 dni zadaje mi pytania, żeby na koniec opublikować je na swojej stronie w formie wywiadu. Pytanie o brak czasu pojawiło się jako drugie i jak zwykle mnie poruszyło.

Czas bowiem, na liście nieodnawialnych zasobów osobistych, jest u mnie bardzo wysoko notowany. Prowadzi w tym rankingu równo z jakością życia.

Jak często zdarza ci się słyszeć narzekania, że ktoś ma za mało czasu, że czas tak szybko płynie, że nie ma czasu na dokładne zastanowienie się nad sobą, że brakuje czasu na życie, na rodzinę, na odpoczynek. Nie ma czasu, aby wziąć głębszy oddech – to dość znamienne stwierdzenie, będące znakiem… naszych czasów.

Całe życie czasu

Ciekawe, wszak czasu, odkąd człowiek zaczął go mierzyć, wykorzystując zegar, mamy zawsze tyle samo. Ba, filozofując, można rzec, że mamy całe życie czasu. Tego ziemskiego. Ani mniej, ani więcej.

Masz go na dzień, na noc i na dobę dokładnie tyle samo, ile miał Jan Paweł II czy ma Richard Branson – 12/24 liczone w godzinach, które możesz przeliczać na minuty i sekundy.

Zatem czas masz, dopóki żyjesz. Skoro tak, czemu tak szybko gnasz do mety, skoro to nie w twoim ziemskim interesie? To wbrew instynktowi samozachowawczemu!

Ciekawe, jak najczęściej traktujesz swój czas? Masz z nim w ogóle jakąś osobistą relację? Czy:

  • strzeżesz jak najcenniejszego skarbu?

  • inwestujesz?

  • dobrze pożytkujesz?

  • celebrujesz?

  • szastasz, jakby był odnawialny?

  • trwonisz?

  • wyrzucasz w błoto?

  • lekceważysz i kpisz z niego, choć on jest kompletnie zaimpregnowany na poczucie humoru?

  • pozwalasz mu przeciekać przez palce?

  • a może…? dopisz własną odpowiedź…

Co robisz ze swoim czasem? Na co konkretnie go przeznaczasz?

Zrób bilans życiowego czasu

Wybierz dogodny okres rozliczeniowy: dzień, tydzień, miesiąc, całe życie – do dziś. Ustal strukturę – kategorie aktywności, którym poświęcasz uwagę/czas swojego życia.

Kategoria

% poświęconego czasu

Praca

 

Odpoczynek

 

Bliscy

 

Pasje i zainteresowania

 

Rozwój osobisty

 

Rozwój zawodowy

 

Praca na rzecz innych

 

Poświęcanie uwagi rzeczom bezwartościowym

 

Życiowy letarg

 

Inne:

 

Moje życie (w okresie rozliczeniowym) – suma

100%

Przyjrzyj się bardzo uważnie kategoriom LetargPoświęcanie uwagi rzeczom bezwartościowym. Dla tej ostatniej zrób oddzielny wykaz, listę klarującą, co się w niej mieści i porządkującą twoją wiedzę, czym, konkretnie, zaśmiecasz swoje życie i na co je przeznaczasz, odbierając czas nieodwracalnie rodzinie, odpoczynkowi, przyjaciołom, rozwojowi etc.

Żeby ci pomóc w przyszłym segregowaniu na wejściu mentalnych śmieci i spamujących informacji, przytoczę jedną z moich ulubionych Bajek filozoficznych Michela Piquemala, zatytułowaną Trzy sita.

Któregoś dnia zjawił się u filozofa Sokratesa jakiś człowiek i chciał się z nim podzielić pewną wiadomością. Posłuchaj, Sokratesie, koniecznie muszę ci powiedzieć, jak się zachował twój przyjaciel.

Od razu ci przerwę – powiedział mu Sokrates – i zapytam, czy pomyślałeś o tym, żeby przesiać to, co masz mi do powiedzenia, przez trzy sita?

A ponieważ rozmówca spojrzał na niego nic nierozumiejącym wzrokiem, Sokrates tak to objaśnił:

Otóż zanim zaczniemy mówić, zawsze powinniśmy przesiać to, co chcemy powiedzieć, przez trzy sita. Przypatrzmy się temu! Pierwsze sito to sito prawdy. Czy sprawdziłeś, że to, co masz mi do powiedzenia, jest doskonale zgodne z prawdą?

Nie, słyszałem, jak o tym mówiono, i…

No cóż… Sądzę jednak, że przynajmniej przesiałeś to przez drugie sito, którym jest sito dobra. Czy to, co tak bardzo chcesz mi powiedzieć, jest przynajmniej jakąś dobrą rzeczą?

Rozmówca Sokratesa zawahał się, a potem odpowiedział:

Nie, niestety, to nie jest nic dobrego, wręcz przeciwnie…

Hmm! – westchnął filozof. – Pomimo to, przypatrzmy się trzeciemu situ. Czy to, co pragniesz mi powiedzieć, jest przynajmniej pożyteczne?

Pożyteczne? Raczej nie…

W takim razie nie mówmy o tym wcale! – powiedział Sokrates. – Jeżeli to, co pragniesz wyjawić, nie jest ani prawdziwe, ani dobre, ani pożyteczne, wolę nic o tym nie wiedzieć. A i tobie radzę, żebyś o tym zapomniał…

Rada jest taka, aby wpuszczać do swojej głowy rzeczy prawdziwe, dobre i pożyteczne. To prosta praktyka, która może bardzo pozytywnie wpłynąć na przyszłe wyniki bilansu czasu twojego życia.

Także wśród Myśli nieuczesanych mojego ulubionego Stanisława Jerzego Leca znajduje się jedna, którą dziś przytoczę: Że lata idą, to nic, ale w którą stronę!

Zarządzaj profesjonalnie

Lata, czyli ta sekunda, minuta, godzina, dzień, noc, doba, tydzień, miesiąc, rok itd. płyną, czy sobie tego życzysz, czy nie. Zarządzasz nimi profesjonalnie, czy przepuszczasz jak ostatni hulaka, który kiedyś obudzi się zdumiony, że czas na rzeczy naprawdę ważne (na młodość, miłość, rodzinę, pasję, sporty, taniec, na TĘ przyjaźń itd.) minął bezpowrotnie? Dlatego warto się zaprzyjaźnić z czasem swojego życia i traktować go z należytym szacunkiem.

Upewnij się, że jesteś zadowolony z kierunku, w jakim idą twoje lata. Jeśli nie, w każdym momencie możesz go zmienić. Jesteś jedynym menedżerem swojego życia liczonego sekundami, minutami i godzinami. Na koniec zostaniesz z niego osobiście rozliczony. Pamiętaj, każdy może być skutecznym liderem lub utracjuszem. Wybór to zmiana sposobu działania, której możesz dokonać choćby i teraz. Co zatem, konkretnie, zmienisz od dziś w zarządzaniu czasem swojego życia – prywatnego i zawodowego? Napisz chociaż jedną rzecz i… zacznij już dziś.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Multimedia
Jak Polska przegoniła Szwajcarię? Sukces, o którym trzeba mówić!

Według MFW, Polska w tym roku awansuje na 20. miejsce wśród największych gospodarek świata, zastępują Szwajcarię na ostatnim miejscu tego prestiżowego rankingu. To wydarzenie ma charakter symboliczny i jest efektem transformacji gospodarczej Polski oraz dynamicznego rozwoju w ostatnich latach. Genezę tego sukcesu analizuje dr Marcin Piątkowski, w niezwykły sposób opowiadając o „polskim cudzie gospodarczym”.

GenAI w marketingu: od eksperymentów do strategii

Dyrektorzy marketingu na całym świecie redefiniują swoją rolę dzięki GenAI – od automatyzacji po wzrost przychodów. Najnowsze badanie BCG pokazuje, że 83% CMO z optymizmem patrzy na generatywną sztuczną inteligencję, a 71% planuje wielomilionowe inwestycje w jej rozwój. GenAI nie tylko zmienia sposób tworzenia treści i personalizacji ofert, ale także staje się fundamentem agentowych rozwiązań obsługujących klientów w czasie rzeczywistym. W artykule analizujemy, jak GenAI ewoluuje z narzędzia eksperymentalnego do kluczowego komponentu strategii marketingowej – i co to oznacza dla przyszłości tej funkcji w firmie.

Dyskryminacja ze względu na wiek Zdemaskuj ukryty ageizm w twojej organizacji
Jak liderzy mogą identyfikować uprzedzenia wpływające na pracowników oraz klientów? Oto pięcioczęściowy model audytu ageizmu, zawierający praktyczne pytania, które zainicjują kluczowe rozmowy i pomogą wprowadzić zmianę w organizacji. Wiele firm wciąż nie wykorzystuje potencjału rosnącej „gospodarki długowieczności”, czyli wartości ekonomicznej, jaką tworzą osoby po 50. roku życia jako konsumenci i pracownicy. Biznes często pomija tę […]
Ilustracja przedstawiająca lidera biznesowego analizującego mapę scenariuszy na ekranie dotykowym — symboliczna reprezentacja podejścia opartego na myśleniu strategicznym w warunkach radykalnej niepewności. Planowanie scenariuszy w obliczu radykalnej niepewności

W czasach głębokiego chaosu liderzy muszą przeciwdziałać paraliżowi decyzyjnemu — poprzez świadome i szerokie tworzenie mapy możliwych scenariuszy.

„Jaki jest najlepszy scenariusz, który możesz logicznie opisać?” — to pytanie słyszę regularnie jako badacz i doradca, który od ponad trzech dekad analizuje przyszłość u zbiegu technologii, społeczeństwa i gospodarki politycznej. Moja odpowiedź zawsze brzmi tak samo: nie istnieje coś takiego jak „najlepszy scenariusz”. Ani „najgorszy”. Przyszłość kształtowana przez ludzi to zawsze mieszanka niezrozumianych i niewyobrażalnych zagrożeń i szans.

Czym więc różnią się od siebie kolejne epoki? Zakresem i intensywnością niepewności, z jaką mierzą się decydenci — próbując wzmacniać pozytywne skutki zmian, a minimalizować ich negatywne konsekwencje.

To ważna obserwacja, bo politycy, prezesi, rynki finansowe i zwykli ludzie mają jedną wspólną cechę: nie znoszą radykalnej niepewności. Ona podważa sens ich działania i sprawia, że realizacja celów wydaje się niemożliwa.

Opór motorem postępu Pięć sposobów, w jakie liderzy mogą przekuć opór w postęp

Umiejętne reagowanie na opór lub sceptycyzm ze strony podwładnych to jedna z najważniejszych kompetencji, jakie może posiadać lider. Szczególnie w okresach zmian, takich jak powrót do biura po pandemii. Sprzeciw może dotyczyć poszczególnych decyzji lub całej polityki organizacyjnej oraz przybierać bardzo różne formy. Sięgają one od wyrażania wątpliwości i zadawania pytań, po otwarty opór, a nawet sabotaż.

zaufanie do AI Czy ufam, bo brzmi mądrze? Zaufanie poznawcze w interakcji człowiek–AI

Sztuczna inteligencja coraz częściej staje się naszym „domyślnym doradcą”. Pomaga nam w zakupach, decyzjach kadrowych czy diagnostyce medycznej. W rzeczywistości przeładowanej danymi i informacyjnym szumem AI filtruje, analizuje i podsuwa decyzje. Dla użytkownika to wygoda. Dla organizacji – potencjalna pułapka.

Pojawia się bowiem zasadnicze pytanie: kiedy i dlaczego ufamy rekomendacjom AI? I czy nasze zaufanie jest efektem racjonalnego osądu, czy może jedynie złudzeniem poznawczym?

Współpraca księgowego i controllera Controller i księgowy – jak wspólnie „dopłynąć” do celu

Poznaliście mnie jako praktyka zakochanego niezmiennie w księgowości i controllingu. A jednak bywam też członkiem załogi, który… uczy się, jak nie wypaść za burtę podczas rodzinnych rejsów. Uwielbiam żeglowanie z bliskimi, ale nie ukrywam, że to nie tylko słońce, wiatr i szanty. Przede wszystkim to dla nas szkoła współpracy, zaufania i szybkiego reagowania na zmienne warunki. Na jachcie każdy ma swoją rolę, a sukces rejsu zależy od tego, czy potrafimy działać razem. I właśnie ta żeglarska perspektywa pozwala mi z dystansem, ale i z humorem spojrzeć na współczesne wyzwania w finansach – bo czy to na wodzie, czy w firmie, bez współpracy daleko nie popłyniemy.

BYOD_bring your own device BYOD wraca z nową siłą

Przez lata kojarzony z elastycznością i oszczędnościami, model Bring Your Own Device znów zyskuje na popularności – tym razem w realiach pracy zdalnej i hybrydowej. Jednak współczesne zagrożenia, zwłaszcza cybernetyczne, sprawiają, że BYOD staje się poważnym wyzwaniem strategicznym. Czy liderzy są gotowi na nowe ryzyka związane z prywatnymi urządzeniami w służbowym środowisku?

Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens

Ugrzązłeś w miejscu zawodowo? Przeniesienie się na inne, ale równorzędne stanowisko w firmie wiąże się z pewnym ryzykiem, jednak może być właśnie tym, czego potrzebujesz.
Wydłużony w czasie proces awansów i słabszy rynek pracy sprawiły, że wiele osób czuje, jakby utkSama kilkukrotnie zmieniałam stanowisko na równorzędne, a zdarzyło się nawet, że przeszłam „niżej” pod względem władzy i odpowiedzialności, z kilku powodów.nęło w miejscu. Rozwiązaniem może być zmiana stanowiska na inne, ale wciąż w obrębie tej samej firmy. Taki ruch może pomóc się rozwijać, pozostać zaangażowanym i zacieśniać współpracę między różnymi działami.

Grafika promocyjna w czerwonej kolorystyce prezentująca książkę dr n. med. Anny Słowikowskiej pt. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie”. Po lewej stronie znajduje się biały napis: „MIT SMRP poleca książkę dr Anny Słowikowskiej”. Po prawej stronie okładka książki z dużym sercem z wykresu EKG na tle, tytułem i nazwiskiem autorki. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie” – recenzja

Niejeden lider biznesu przekonał się zbyt późno, że największe zagrożenie dla jego imperium czaiło się nie na rynku, lecz we własnej piersi. W salach posiedzeń zarządów rzadko dyskutuje się o stanie tętnic prezesa – a przecież mogą one zaważyć na losach firmy równie mocno, co wyniki finansowe. Od lat korporacyjna kultura hołubi samopoświęcenie i żelazną wytrzymałość, przymykając oko na tlący się pod garniturem kryzys zdrowotny. Paradoksalnie ci sami menedżerowie, którzy szczycą się troską o swoje zespoły i deklarują dbałość o work-life balance, często ignorują własne symptomy i potrzeby ciała. Serce w dobrym stylu, książka dr n. med. Anny Słowikowskiej i Tomasza Słowikowskiego, stawia prowokacyjne pytanie: czy potrafisz zarządzać swoim zdrowiem równie świadomie, jak zarządzasz firmą? Autorzy nie mają wątpliwości, że zdrowie – a zwłaszcza serce – lidera to nie fanaberia, lecz strategiczny priorytet każdego człowieka sukcesu i każdej organizacji.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!