Streszczenie: Firmy coraz częściej koncentrują się na przedstawicielach pokolenia Z jako przyszłych konsumentach, dostosowując do nich swoje działania komunikacyjne. Według badań Deloitte, aż 95% polskich gimnazjalistów ma dostęp do smartfonów i laptopów, co wskazuje na ich silne związki z technologią. Mimo powszechności tych urządzeń, nie obserwuje się przesycenia nimi wśród osób urodzonych po 2000 roku.
Firmy starają się nieustannie podążać za konsumentami, dlatego coraz większą uwagę poświęcają przedstawicielom pokolenia Z jako konsumentom przyszłości i do nich starają się dostosować swoje działania komunikacyjne. Tymczasem, jak wynika z badania przeprowadzonego przez firmę Deloitte, aż 95% polskich gimnazjalistów ma dostęp do smartfonów, podobnie jak do laptopów. Nie oznacza to jednak, że zapanowało przesycenie tymi produktami wśród odbiorców urodzonych po roku 2000. Mimo znacznego nasycenia rynek nie traci impetu – komputery i telefony to urządzenia, które przedstawiciele pokolenia Z najczęściej spodziewają się kupić lub otrzymać w niedalekiej przyszłości (zobacz ramkę Które urządzenie gimnazjaliści spodziewają się kupić lub otrzymać w ciągu najbliższych 12 miesięcy). Z badania wynika, że gimnazjaliści traktują laptopy i smartfony jako urządzenia komplementarne. Wyraźnie mniejszym zainteresowaniem cieszą się tablety, do których dostęp ma 67% badanych, natomiast zaledwie 16% respondentów planuje je kupić lub spodziewa się ich jako prezentu.
Najmłodsi z komunikatorem
Badanie wyraźnie pokazuje, że najważniejszym urządzeniem w życiu gimnazjalistów jest telefon komórkowy. Firma Deloitte postanowiła sprawdzić, w jakim czasie od przebudzenia po raz pierwszy sięgają oni po telefon. Zdecydowana większość (70%) po raz pierwszy spogląda na jego ekran zaledwie w ciągu kwadransa od przebudzenia. Dla porównania, jak pokazuje badanie „Global Mobile Consumer Survey 2015” przeprowadzone przez Deloitte, w pozostałych grupach wiekowych odsetek ten wynosił tylko 54%. Znaczną grupę (36%) stanowią gimnazjaliści, którzy chwytają za komórkę natychmiast po przebudzeniu, choć w pozostałych grupach podobny nawyk deklaruje zaledwie 6%.
Tak silne przywiązanie do telefonu można tłumaczyć zróżnicowaniem zadań, jakie dzięki niemu realizują przedstawiciele pokolenia Z. Dzięki możliwości odtwarzania nagrań wideo zdecydowana większość (80%) badanych gimnazjalistów wykorzystuje telefon w funkcji telewizora do oglądania krótkich filmów oraz odtwarzacza audio (63%). Jego dominujące znaczenie dla przedstawicieli pokolenia Z potwierdza czas, jaki poświęcają mu w porównaniu z telewizorem, komputerem, radiem czy konsolą do gier (zobacz ramkę Ile czasu dziennie gimnazjaliści poświęcają poszczególnym urządzeniom). Aż 46% gimnazjalistów korzysta z telefonu przez ponad trzy godziny dziennie, a – dla porównania – oglądający telewizję w takim czasie stanowią tylko 13%. Prawie połowa przebadanych nastolatków spędza przed telewizorem nie więcej niż godzinę dziennie, a polscy uczniowie od telewizji wyraźnie wolą Internet. Spośród tradycyjnych mediów najlepiej radzą sobie natomiast kina. Dotyczy to zwłaszcza mniejszych miast, w których kino stanowi jedną z podstawowych form rozrywki. W minionym roku jedna trzecia badanych gimnazjalistów odwiedziła kino więcej niż 10 razy.
Klient jutra wpatruje się w ekran
Bez wątpienia istotną rolę w przywiązywaniu pokolenia Z do telefonu pełnią komunikatory oraz portale społecznościowe, które jako kanały porozumiewania się wykorzystuje już 77% gimnazjalistów. Co więcej, badanie pokazuje, że ich popularność rośnie, gdyż 34% respondentów deklaruje, że wykorzystuje je częściej niż przed rokiem. Odwrotną tendencję można natomiast zaobserwować wśród e‑maili, z których rzadziej niż rok wcześniej korzysta 23% gimnazjalistów. Ponadto zaledwie 16% deklaruje, że w ciągu siedmiu dni poprzedzających badanie komunikowało się za pomocą e‑maila w telefonie komórkowym. Jedynym rzadziej wykorzystywanym w tej grupie wiekowej kanałem komunikacji jest MMS, którego w ciągu tygodnia przed badaniem wysłało tylko 11%.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Nieodłączny towarzysz »
Smartfon nieodłącznym towarzyszem
,
Piotr Gozdowski PL
Zwyczaje pokolenia Y pokazują, jak bardzo potrzeba bycia w sieci kieruje każdym aspektem ich życia: od pracy po robienie zakupów, od przyjaciół do rodziny.
Rozmowa wciąż popularna
Chociaż badanie „Global Mobile Consumer Survey 2015” jednoznacznie dowodzi rosnącej popularności form komunikacji opartych na transmisji danych, to warto jednocześnie zwrócić uwagę, że dorośli użytkownicy telefonów podchodzą do technologicznych nowinek bardziej powściągliwie niż gimnazjaliści. W połowie 2015 roku jedynie około 3⁄4 użytkowników smartfonów w wieku 18–34 lat w ciągu tygodnia poprzedzającego badanie odebrało lub wykonało standardową rozmowę telefoniczną. W starszych grupach wiekowych przywiązanie do tradycyjnych rozmów telefonicznych jest bardziej widoczne, chociaż nawet wśród użytkowników w wieku między 45. a 59. rokiem życia jedynie 85% korzystało z tej formy komunikacji w ciągu ostatniego tygodnia. Mimo to należy pamiętać, że standardowe połączenie telefoniczne w dalszym ciągu jest jedną z wiodących form komunikacji w Polsce. Niezależnie od wyników badania przeprowadzonego wśród gimnazjalistów, wśród dorosłych użytkowników smartfonów najpopularniejszymi sposobami kontaktu w naszym kraju są odpowiednio: sms‑y, rozmowy telefoniczne, e‑maile, mms‑y, sieci społecznościowe oraz komunikatory internetowe.
Klient jutra wpatruje się w ekran
Więcej telefonów
Rosnące wykorzystanie telefonów komórkowych oraz ich coraz bardziej zaawansowane możliwości technologiczne napędzają zapotrzebowanie na najnowocześniejsze modele. Wśród polskich uczestników badania „Global Mobile Consumer Survey 2015” 41% użytkowników smartfonów deklaruje, że kupuje najnowsze urządzenia, jeśli faktycznie im się podobają, a 43% deklarowało taki zamiar w ciągu kolejnych 12 miesięcy. Jak pokazują prognozy Deloitte „TMT Predictions 2016”, w tym roku na całym świecie użytkownicy sprzedadzą lub wymienią na nowe 120 milionów smartfonów. W ten sposób przyczyniają się do powstania globalnego rynku używanych smartfonów szacowanego na 17 miliardów dolarów w 2016 roku. Pewien potencjał dla rozwoju tego rynku można zauważyć również w Polsce, gdzie około 11% dorosłych użytkowników smartfonów sprzedało swój poprzedni telefon w Internecie (8%) lub w tradycyjnych skupach (3%). Polscy operatorzy zaczynają również wprowadzać np. możliwość oddania starego telefonu w rozliczeniu za nowy. Należy jednak pamiętać, że nawyki polskich użytkowników są wyraźnie inne niż na przykład Amerykanów czy Brytyjczyków, którzy około dwóch razy częściej niż Polacy wymieniają lub sprzedają używane telefony. Na razie ta forma pozbycia się starego urządzenia nie jest więc w Polsce popularna. Aż 80% użytkowników smartfonów, zmieniając telefon na nowy, stary model zostawia na zapas, oddaje członkowi rodziny lub przyjacielowi albo po prostu wyrzuca.
Badania „Global Mobile Consumer Survey 2015” przeprowadzono na próbie 50 tysięcy respondentów w 31 krajach. W Polsce badania oparto na próbie dwóch tysięcy konsumentów w wieku 18–59 lat. Badanie wśród polskich gimnazjalistów przeprowadzono we współpracy z Fundacją Projekt Mokotów na próbie 630 ankietowanych.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Mobilna rewolucja »
Nadchodzi mobilna rewolucja
Piotr Czarnecki PL
Liczba posiadaczy telefonów komórkowych przekroczyła już liczbę użytkowników komputerów. Upowszechnienie nowoczesnych rozwiązań mobilnych umożliwiających komunikację z internetem oznacza rewolucję na wielu rynkach.


