Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
E-commerce

Black Friday jako stały element strategii marketingowej

25 listopada 2020 4 min czytania
Jacek Tomczyk
Black Friday jako stały element strategii marketingowej

Black Friday i Cyber Monday to dla sprzedawców nie tylko dobry pretekst do przewietrzenia magazynów, ale także okazja przyciągnięcia nowych klientów. Od kilku lat również polskie firmy próbują zarazić swoich klientów zakupowym entuzjazmem, by nie rzec.

Czynią to jednak z różnym skutkiem, bowiem wiele wskazuje, że nie do końca rozumieją sens tych wyprzedaży. Ich celem nie powinno być pozbycie się niechodliwego towaru, lecz pobudzenie popytu i wejście w okres przedświąteczny. Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę, aby wykorzystać Czarny Piątek i Cyfrowy Poniedziałek jako stały element strategii biznesowej.

Polacy łatwo rozpoznają „lewe” promocje

Chociaż Black Friday i Cyber Monday nie są w Polsce tak popularne jak chociażby w Stanach Zjednoczonych, to z badania ExpertSender) wynika, że już 95% polskich klientów kojarzy obydwie nazwy.

Mimo to jedynie 22,4% polskich klientów czeka ze zrobieniem zakupów na zapowiadane wyprzedaże. Konsumenci są bowiem coraz bardziej świadomi faktu, że niektóre obniżki dotyczą produktów, których ceny specjalnie wcześniej zostały wywindowane. Porównują więc nie tylko cenę tego samego produktu w różnych sklepach, ale także jej historię.

Indeks górny Źródło: ExpertSender Indeks górny koniec

Dlatego odradzamy podnoszenie ceny tuż przed Black Friday, by chwalić się dużymi obniżkami kilka dni później. W dobie powszechnego dostępu do sieci jest to prosta droga do zniechęcenia potencjalnych klientów, którzy poczują się oszukiwani.

Nie oszukuj sztucznie windując ceny, by obniżyć je np. na Black Friday. Jak to mówią: „Internet nie zapomina”.

Aż 78% Polaków decyduje się na zakup pod wpływem atrakcyjnej, promocyjnej ceny. Inne bonusy, typu bezpłatne dodatki czy darmowa dostawa (odpowiednio 9,7% oraz 7,6% ankietowanych) mają dużo mniejsze znaczenie. Zdecydowanie najmniej wabiące są rabat na kolejne zakupy (3,2%) oraz punkty lojalnościowe, które wskazało jedynie 1,5% pytanych. Być może dlatego, że zakupy w Black Friday, bardziej niż inne w sieci, dokonywane są pod wpływem impulsu związanego z wyjątkowo atrakcyjną ceną. A programy lojalnościowe wymagają od klienta dodatkowego zaangażowania.

Indeks górny Źródło: ExpertSender Indeks górny koniec

Black Friday na dobry początek

Wyprzedażowe kampanie, takie jak Black Friday i Cyber Monday, warto traktować jako element szerszej strategii marketingowej, która kulminację powinna mieć przed świętami Bożego Narodzenia. Czarny piątek jest zatem rodzajem rozgrzewki i pomysłem na przypomnienie o ofercie. Warto o tym pamiętać, skoro aż dwie trzecie Polaków przynajmniej raz dokonało zakupów podczas Black Friday, który, nota bene, z jednego dnia przeszedł płynnie w tydzień wyprzedaży (Black Week), a w tym roku będzie zapewne trwać aż do początku grudnia. To doskonała okazja, by skusić klientów szukających prezentów przed świętami. Wystarczy np. dołączyć rabat na kolejne, grudniowe zakupy.

PRZECZYTAJ TAKŻE » » »

Cel marki jest sercem strategii marketingowej 

Wojciech Kozłowski PL

Rozwój nowych technologii, wzrost liczebności populacji na świecie, zmiany klimatyczne oraz pojawiające się i znikające trendy sprawiają, że marketingowcy muszą tworzyć bardziej ambitne kampanie.

Czarny piątek to przede wszystkim święto e‑commerce

Nasi rodacy coraz częściej porównują ceny produktów, korzystając ze smartfonów. I robią to np. będąc w sklepie stacjonarnym, który jest dla nich wówczas rodzajem showroomu. W tradycyjnym sklepie więc oglądają i przymierzają, a kupują online. Co trzeci ankietowany (34,2%) twierdzi, że podczas Black Friday właśnie online trafił na najkorzystniejszą cenowo ofertę. A jednak ponad połowa klientów (57%) klientów nie znalazła różnicy w cenach pomiędzy sklepami tradycyjnymi a stacjonarnymi. Z tego wynika, że polscy sprzedawcy nie do końca wykorzystują możliwości promocyjne tkwiące w e‑commerce.

Indeks górny Źródło: ExpertSender Indeks górny koniec

Personalizuj przekaz marketingowy

Jedynie 42% Polaków korzysta z ofert przesyłanych pocztą elektroniczną w związku z Black Friday. Niska skuteczność tego rodzaju komunikacji wynika często z braku jej personalizacji. Wysłanie jednego, tego samego komunikatu do wszystkich klientów jest co prawda stosunkowo łatwe, ale kto chce uzyskać wysoki wskaźnik konwersji, ten powinien wykorzystać informacje na temat preferencji zakupowych poszczególnych użytkowników. Zindywidualizowana oferta zostanie dostrzeżona, a klienci z pewnością docenią jasny i konkretny komunikat kierowany bezpośrednio do nich.

Poznaj swoich klientów. Jeśli taka sama oferta przygotowana jest dla wszystkich, to może nie trafić do nikogo.

Dzień Singla, czyli jak to się robi w Chinach

Potęgę wyprzedaży odkryli w ostatnich latach także Chińczycy, którzy stworzyli własny odpowiednik zakupowego szaleństwa. O ile na Zachodzie najlepszy czas dla handlu przypada przed świętami Bożego Narodzenia, to w Chinach komercyjnym odpowiednikiem tego okresu jest Dzień Singla obchodzony 11 listopada. Dzień Singla pojawił się pod koniec ubiegłego wieku i stał się popularny szczególnie na chińskich uczelniach. Jego nazwa związana jest z jedynkami występującymi w dacie (11.11), które symbolizują osoby samotne. Tego dnia w ubiegłych latach miały one szansę poznać swoją „drugą połówkę” na licznych imprezach.

PRZECZYTAJ TAKŻE » » »

E-commerce w czasach koronawirusa 

Magdalena Krasoń-Wałęsiak PL

Pandemia zmieniła zachowania zakupowe klientów na całym świecie.

Z czasem Dzień Singla nabrał bardziej komercyjnego charakteru, szczególnie za sprawą chińskiego giganta e‑commerce – Alibaba Group – który postarał się o to, by nawet samotni Chińczycy mieli powód do zadowolenia. Według amerykańskiego serwisu CouponCabin.com, jeden na czterech dorosłych Amerykanów stosuje, być może nieświadomie, coś co ładnie nazwano terapią zakupami (retail therapy). Natomiast z badań opublikowanych przez CBOS w maju 2019 roku wynika, że zakupoholizm dotyczy 3,7 proc. populacji Polaków od 15. roku życia. Można się spodziewać, że chińskie społeczeństwo, nie odstaje bardzo od tego wzorca. I również lubi pocieszać się zakupami, co Alibaba Group skrzętnie wykorzystuje.

Indeks górny Źródło: Alibaba Group Indeks górny koniec

W tym roku ze względu na pandemię organizacja koncertów i spotkań towarzyskich jest bardzo utrudniona, co nie przeszkodziło chińskiemu koncernowi nakręcić spirali sprzedaży. Aby pobudzić popyt, Alibaba organizuje przedsprzedaże, by nabywcy mogli zarezerwować interesujące ich produkty. Ten mechanizm mogą zastosować także polscy przedsiębiorcy.

Wprowadź mechanizm rezerwacji. Nic tak nie zachęca do zakupu, jak wizja utraconej okazji.

250 tys. marek i ponad 2 miliony nowych produktów podczas Dnia singla

Tegoroczny Dzień singla był rekordowy – klienci na platformach Alibaby kupili towary o łącznej wartości 74 miliardów dolarów. Łącznie w akcji uczestniczyło 250 tysięcy marek, z czego 31 tysięcy to międzynarodowe firmy takie jak Apple, Huawei, Xiaomi, Nike, Adidas, czy L’Oréal. W trakcie trwającego tak naprawdę ponad miesiąc Dnia Singla, pojawiło się w sprzedaży ponad 2 miliony nowych produktów. Alibaba do perfekcji wykorzystuje wszelkie metody dotarcia do klientów za pośrednictwem sieci. Nic dziwnego, że w najgorętszym momencie wyprzedaży w ciągu sekundy zawarto 583 tysiące transakcji.

Warto także zwrócić uwagę na to, jak sklepy z Państwa Środka wykorzystują do promocji krótkie filmy, publikowane w serwisach, takich jak Douyin (czyli TikTok w wersji chińskiej) czy bardzo podobny Kuaihou, a także na platformie WeChat. Wiele marek z powodzeniem stosuje te narzędzia do promocji swoich produktów. Oczywiście, należy dostosować zarówno medium, jaki i treść do grupy własnych odbiorców.

PRZECZYTAJ TAKŻE » » »

Gotowość na e-commerce 

Piotr Kwiatkowski PL

Jak w rekordowo krótkim czasie stworzyć platformę e-commerce, wyznaczyć kierunek rozwoju firmy, budować jej markę w sieci i poza nią?

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Cyberbezpieczeństwo w epoce AI: Polska na cyfrowej krawędzi

Tylko 3% firm w Polsce osiągnęło pełną gotowość na cyberzagrożenia – alarmuje najnowszy raport Cisco. Sztuczna inteligencja staje się nie tylko narzędziem wzrostu, ale też źródłem coraz bardziej wyrafinowanych zagrożeń, polski sektor biznesu balansuje na granicy cyfrowej odporności. Czy liderzy są gotowi spojrzeć prawdzie w oczy?

Zielone wskaźniki mogą być powodem do niepokoju. Dlaczego liderzy powinni się martwić, gdy widzą tylko pozytywne wyniki?

Czy rosnące wskaźniki na prezentacji wyników firmy rzeczywiście zawsze są powodem do radości? Niekoniecznie. Jeśli pojawiają się zbyt często, mogą świadczyć nie o wyjątkowo korzystnej passie, ale o presji dostarczania pozytywnych wiadomości przełożonym. Zamiecione pod dywan problemy jednak prędzej czy później wyjdą na jaw.

Pozytywne wyniki napawają optymizmem. Jeśli jednak pojawiają się zbyt często, powinny stanowić sygnał alarmowy. Czy koniunktura może być bowiem nieprzerwanie korzystna? Jeśli zbyt długo wszystkie wewnętrzne wskaźniki rosną, warto się nad nimi pochylić. Z doświadczeń renomowanej firmy consultingowej Bain & Company wynika, że aż 70% programów transformacji organizacyjnej kończy się fiaskiem. Bardzo często zdarza się tak, że wszystkie założone cele pozornie są realizowane, a dopiero pod koniec projektu wychodzą na jaw mankamenty. Aby uniknąć takich sytuacji, trzeba dokładnie zbadać źródło błędów.

Multimedia
Zarządzasz firmą. Ale czy zarządzasz swoim zdrowiem?

Codzienność Szpitalnego Oddziału Ratunkowego potrafi być brutalnym lustrem stylu życia liderów. Klaudia Knapik rozmawia z dr Anną Słowikowską – kardiolożką, która zderza mity o zdrowiu z faktami i opowiada o pacjentach, którzy nie zdążyli… wysłać ostatniego maila. To rozmowa o sercu – dosłownie i w przenośni. Dla każdego, kto żyje intensywnie i chce żyć długo.

płaska struktura organizacyjna Ludzie podążają za strukturą: jak mniejsza hierarchia zmienia miejsce pracy

Przejście na samoorganizujące się zespoły i danie większej autonomii pracownikom skutkuje większym zaangażowaniem i lepszymi wynikami. Jednak nie każdemu pracownikowi odpowiada taka zmiana. Menedżerowie coraz częściej dostrzegają, że sposób organizacji firmy wpływa na jej wyniki, dlatego regularnie modyfikują strukturę, licząc na poprawę efektów. Znacznie mniej uwagi poświęca się jednak temu, jak takie zmiany oddziałują na samych pracowników.

Abstrakcyjna ilustracja symbolizująca przywództwo w erze AI: po lewej – chłodne, geometryczne wzory przypominające dane i algorytmy; po prawej – ciepłe, organiczne formy nawiązujące do ludzkiej intuicji. Centralny punkt styku sugeruje integrację logiki i emocji w kontekście sztucznej inteligencji. Lider w erze AI: jak zachować ludzką przewagę w świecie algorytmów

Między AI a ludzką kreatywnością

Kreatywność, wyobraźnia, humor – dotąd uznawane za wyłącznie ludzkie – dziś są imitowane przez sztuczną inteligencję, stawiając fundamentalne pytania o przywództwo w erze AI. Sztuczna inteligencja generuje teksty, obrazy, muzykę, a nawet żarty. Czy oznacza to, że maszyny dorównały człowiekowi także w jego najbardziej subtelnych umiejętnościach?

Bob Mankoff, rysownik magazynu „The New Yorker”, uważa, że nie. Jego zdaniem humor nie rodzi się z danych, lecz z emocji, świadomości własnej niedoskonałości i wrażliwości na kontekst. AI może symulować humor, lecz nie rozumie jego źródła.

To właśnie napięcie – pomiędzy potęgą obliczeniową a nieuchwytną ludzką intuicją – stawia liderów przed istotnymi pytaniami: gdzie kończy się autentyczna twórczość człowieka, a zaczyna jej algorytmiczna symulacja? Jak zarządzać w rzeczywistości, w której inteligencja staje się sztuczna, ale autentyczne przywództwo nadal wymaga człowieka?

Ludzka przewaga: humor, empatia, kreatywność

<!– wp:paragraph –>

W czasach postępującej automatyzacji, paradoksalnie to właśnie cechy głęboko ludzkie – humor, empatia i kreatywność – stają się zasobami o kluczowym znaczeniu dla liderów.

Zdolności metapoznawcze w budowaniu przewagi konkurencyjnej Od tych kompetencji zależy wygrana w dobie AI

Temat rozwoju generatywnej sztucznej inteligencji nie traci na popularności. Rewolucja AI wciąż postępuje. Choć GenAI zyskało zarówno zwolenników, jak i sceptyków, korzystanie z niej nie jest już kwestią wyboru. Stało się koniecznością. Jak uzyskać przewagę w tym obszarze? Kluczem do sukcesu okazuje się nie sam dostęp do technologii, lecz umiejętność właściwego jej wykorzystywania. Na jakie kompetencje zatem postawić?

Wiele organizacji popełnia ten sam błąd. Wdraża narzędzia oparte na AI z przekonaniem, że sam fakt ich wprowadzenia nie wystarczy, by zwiększyć efektywność pracy. Tymczasem problem nie leży w samej technologii, lecz w tym, jak ludzie potrafią ją wykorzystywać. Jest to podobna sytuacja do tej z początku epoki cyfrowej. Obsługa komputera, która była wtedy kluczową kompetencją, wkrótce stała się podstawą. Podobnie dziś samo sprawne posługiwanie się narzędziem AI to dopiero początek. Rzeczywista przewaga wynika ze zdolności łączenia technologii z głębokim rozumieniem potrzeb biznesowych i otoczenia. Zdaniem czołowych ekspertów, przewagę konkurencyjną osiągną organizacje, które zainwestują nie tylko w technologię, lecz także w umiejętności metapoznawcze. Chodzi o zdolność do analizy, interpretacji, krytycznego osądu i dynamicznej współpracy z AI.

Trzeba zmienić sposób myślenia o AI, stawiając w centrum umiejętności metapoznawcze

Osiągnięcie sukcesu w dobie generatywnej AI wymaga zmiany sposobu myślenia o tej technologii. Nie wystarczy wiedzieć, jak używać nowego narzędzia. Trzeba też rozumieć, po co to robić, kiedy i czy w ogóle warto. Ta transformacja musi się zacząć od liderów, którzy wytyczą drogę dla reszty organizacji. Prezesi i członkowie zarządów muszą zdać sobie sprawę, że w większości zadań AI nie zastępuje ludzkiej pracy, lecz ją uzupełnia. Przykładowo, przy sprzedaży skomplikowanych usług, takich jak ubezpieczenia bądź rozwiązania finansowe, ważne są relacje międzyludzkie i wzajemne zaufanie. AI nie powinna wypierać tych kompetencji, lecz wzmacniać je, by ułatwić komunikację.

Trzy kluczowe wnioski na temat postaw pracowników wobec elastyczności w pracy

Potrzeby pracowników są zróżnicowane, podobnie jak ich preferencje dotyczące miejsca i czasu wykonywania obowiązków zawodowych. Pięć lat po masowym przejściu na pracę zdalną – i w obliczu rosnącej liczby nakazów powrotu do biur – jakie są obecne nastroje pracowników wobec elastycznych form zatrudnienia? Wyniki naszych badań rzucają światło na to, jak bardzo pracownicy w różnym wieku cenią sobie elastyczność.

nowe spojrzenie na wzrost gospodarczy Nowe spojrzenie na wzrost gospodarczy

Kwestionowanie przekonania, że przedsiębiorstwa muszą nieustannie się rozwijać, odsłania nowe ścieżki prowadzące do odporności i zrównoważonego rozwoju.

Karl-Johan Perrson, prezes zarządu i były dyrektor generalny H&M, zadał kiedyś pytanie: „Co by się stało, gdybyśmy wszyscy konsumowali o 20% mniej? Uważam, że oznaczałoby to katastrofę. 20% mniej miejsc pracy, 20% mniej wpływów podatkowych, 20% mniej pieniędzy przeznaczanych na szkoły, opiekę zdrowotną czy drogi. Światowa gospodarka uległaby załamaniu. Jestem głęboko przekonany, że to właśnie wzrost gospodarczy sprawił, iż świat jest dzisiaj lepszym miejscem niż dwie dekady temu. A za kolejne 20 lat będzie jeszcze lepszym”.

Czy rzeczywiście tak jest? Jeśli tak, to stoimy przed problemem, który J.B. MacKinnon określa mianem „dylematu konsumenta”. W swojej książce The Day the World Stops Shopping [Dzień, w którym świat przestanie kupować] stwierdza: „Stan planety jasno pokazuje, że konsumujemy zbyt wiele. W samej Ameryce Północnej zużywamy zasoby Ziemi pięciokrotnie szybciej, niż są one w stanie się odnowić. Pomimo naszych wysiłków podejmowanych w celu »zazielenienia« konsumpcji – poprzez recykling, poprawę efektywności energetycznej czy wykorzystanie energii słonecznej – globalna emisja dwutlenku węgla wciąż nie maleje. Ekonomia nakazuje nam jednak nieustannie zwiększać konsumpcję. Wiek XXI uwypuklił ten kluczowy wniosek: musimy przestać kupować”.

Problem polega na założeniu, lansowanym w edukacji biznesowej, że gospodarka może i musi stale rosnąć – założeniu, które przenika strategie korporacyjne, nakazując firmom nieustanny rozwój pod groźbą utraty znaczenia na rynku. Jednak ciągły wzrost gospodarczy jest niemożliwy, a rozpowszechniony dogmat, że wzrost jest warunkiem koniecznym dla ludzkiego dobrobytu, tworzy pułapkę, z której wielu nie dostrzega drogi wyjścia. Jak pisze Paul Farrell w „The Wall Street Journal”: „Jesteśmy uzależnieni od mitu nieustającego wzrostu gospodarczego – mitu, który zabija Amerykę”. Dlatego edukacja biznesowa powinna zacząć uwzględniać ograniczenia wzrostu oraz pokazywać różne jego modele.

Hiperrealistyczna ilustracja przedstawia przestronne, nowoczesne atrium o minimalistycznym wystroju. W centralnym punkcie podłogi znajduje się świetlista rozeta kompasu, symbolizująca moralne centrum organizacji. Nad nią unoszą się transparentne, kolorowe panele w chłodnych i ciepłych tonacjach, zawieszone w przestrzeni na różnych wysokościach. Naturalne światło wpada przez świetliki dachowe, tworząc spokojną, refleksyjną atmosferę. Całość emanuje równowagą między strukturą a wartościami, technologią a etyką. Lekcje strategii etycznej AI od Grupy H&M

Podejście globalnego detalisty do etyki sztucznej inteligencji zakłada, że formalne procedury mają ograniczony zasięg. Menedżerowie koncentrują się na wzmacnianiu moralnego kompasu wszystkich pracowników – tak, by potrafili podejmować trafne decyzje, krok po kroku, rozmowa po rozmowie.

Sztuczna inteligencja zmienia sposób funkcjonowania organizacji – i właśnie dlatego stanowi wyzwanie etyczne. Kto powinien ponosić odpowiedzialność za zautomatyzowane decyzje i działania? Jak szeroka powinna być decyzyjność algorytmów? Jak projektować interakcje między ludzkim umysłem a maszyną? Jak technologia wpływa na pracowników? Gdzie w systemie kryją się uprzedzenia?

Firmy, regulatorzy i decydenci starają się znaleźć trwałe zasady etyczne, które pomogą im poruszać się w tym moralnym labiryncie. Zazwyczaj stosują pozornie logiczne podejście: najpierw identyfikują uniwersalne wartości (takie jak przejrzystość, sprawiedliwość, autonomia człowieka czy możliwość wyjaśnienia decyzji), następnie określają praktyczne zastosowania tych wartości (np. w procesach decyzyjnych czy rekrutacji wspieranej przez AI), a na końcu formalizują je w kodeksach postępowania. Założenie jest takie, że kodeksy etyczne powinny mieć pierwszeństwo przed „kodeksem obliczeniowym” AI.

EKF 2025 - debata prezesów banków Debata prezesów banków w ramach EKF 2025 zapewniła wiele wniosków dla polskiego biznesu

Europejski Kongres Finansowy co roku ściąga światowej klasy ekspertów i oferuje szeroką gamę paneli dyskusyjnych w tematyce finansów i gospodarki. Niemniej, prawdziwym gwoździem programu jest tradycyjnie finał w formie debaty prezesów największych banków. 4 czerwca 2025 roku ponownie w Sopocie doszło do spotkania najważniejszych decydentów polskiego sektora finansowego.

Tegoroczną edycję debaty poprowadzili Brunon Bartkiewicz, członek rady programowej EKF oraz Iwona Kozera, partnerka zarządzająca EY Consulting w Polsce. Wzięło w niej udział aż 10 prezesów zarządów największych polskich banków: Michał Bolesławski (ING Bank Śląski),  Elżbieta Czetwertyńska (Citi Handlowy), Przemysław Gdański (BNP Paribas Bank Polska), João Bras Jorge (Millennium S.A.), Cezary Kocik (mBank), Michał Gajewski (Santander Bank Polska), Cezary Stypułkowski, (Banku Pekao), Szymon Midera (PKO Bank Polski), Adam Marciniak, (VeloBank S.A.) oraz Piotr Żabski (Alior Bank). Co roku, jest to jedyna taka okazja w której uczestniczy tak wiele osób tak ważnych dla polskiej gospodarki.

Formuła debaty

Przed rozpoczęciem właściwej części debaty, uczestnicy mieli okazję posłuchać wystąpienia przewodniczącego KNF, Jacka Jastrzębskiego. Zaapelował on o rozwój rynku kapitałowego, aby odciążyć banki od ryzykownych inwestycji. Zaznaczył także konieczność bliskiej współpracy sektora bankowego z firmami technologicznymi oraz potrzebę ustanowienia odpowiednich regulacji w zakresie ochrony danych. Następnie, firma EY przedstawiła wyniki ankiety przeprowadzonej z zarządami banków uczestniczących w wydarzeniu. Za podwaliny do dyskusji posłużyły także wnioski z trzech eksperckich okrągłych stołów:

  • makroekonomicznego
  • technologicznego
  • ryzyka.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!