Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Analityka i Business Intelligence

Zalety prowadzenia komunikacji z wykorzystaniem narzędzi opartych na sztucznej inteligencji

7 maja 2020 5 min czytania
Zoran Latinovic
Sharmila C. Chatterjee
Zalety prowadzenia komunikacji z wykorzystaniem narzędzi opartych na sztucznej inteligencji

Obecnie firmy wykorzystują sztuczną inteligencję (AI) w celu usprawnienia naszych interakcji społecznych, podniesienia możliwości uczenia się i budowania istotnych relacji międzyludzkich.

Sztuczna inteligencja nie cieszy się dobrą sławą. Okazuje się, że algorytmy służące rozpoznawaniu twarzy – jak te wykorzystywane przez służby porządkowe w całym kraju – promują rasizm. Cyfrowi asystenci, tacy jak Siri czy Alexa, sprawiają, że nasze dzieci zachowują się grubiańsko. Algorytmy przewidujące, jak te wykorzystywane przez Facebook, zawężają nasze perspektywy. A programy do tłumaczenia, w tym Google Translate, są obwiniane o spłycanie istotnych komunikatów emocjonalnych.

Mimo całego zgiełku na temat szkodliwości AI istnieje sporo dowodów na to, że ma ona również pozytywny wpływ na nasze zdolność komunikowania się. W różnych branżach firmy tworzą narzędzia, które wykorzystują AI i uczenie maszynowe w połączeniu z technologiami smart, by usprawnić nasze interakcje społeczne, poprawić naszą zdolność uczenia się i pomóc nam w budowaniu głębszych i istotniejszych relacji międzyludzkich.

Sztuczna inteligencja w medycynie

Weźmy na przykład tradycyjny przycisk służący w szpitalach do wzywania pielęgniarki. W większości szpitali pacjenci leżący naciskają ten przycisk, kiedy potrzebują pomocy, co jest sygnalizowane w pokoju pielęgniarek. Sygnał ten jest jednak pozbawiony dodatkowych treści. Niektórzy pacjenci chcą, żeby im poprawić poduszkę, inni mogą cierpieć na bóle w klatce piersiowej. Niezależnie od powodu wezwania pacjenci muszą czekać, aż pielęgniarka przyjdzie do ich sali. DeloitteASSIST, technologia komunikacji wykorzystywana w opiece nad chorymi, wykorzystuje przetwarzanie oraz rozpoznawanie mowy, co zmienia dotychczasowy system.

Pacjenci zgłaszają swoje prośby za pośrednictwem urządzenia opartego na oprogramowaniu Amazon‑Alexa, które wykorzystuje AI do ustalenia priorytetów i przekazywania zgłoszeń. Według wyników programów pilotażowych w odczuciu ponad 90% pacjentów nowy system skrócił czas oczekiwania na pomoc personelu medycznego.

Medtronic, globalna firma zajmująca się produkcją urządzeń medycznych, jest kolejną firmą, która pokazuje, jak można wykorzystać AI, pomagając pacjentom – w tym wypadku chodzi o osoby z cukrzycą. Osobisty asystent diabetyka Sugar.IQ, pozwala pacjentom monitorować i śledzić zmiany w poziomie cukru we krwi, które zachodzą w zależności od tego, co zjedzą, jak dozują insulinę. Rozwiązanie zsynchronizowane jest z systemem nieustannego monitorowania glukozy opartym na platformie IBM Watson Health. Ta aplikacja włącza alarm, kiedy poziom cukru we krwi pacjenta wzrasta lub opada, powodując potencjalne zagrożenie dla zdrowia i życia chorego. Według firmy technologia ta wydłuża o 36 minut dziennie czas, kiedy pacjent utrzymuje prawidłowy poziom cukru, co w sumie daje wynik 9 dni w ciągu roku. Ten dziewięciodniowy zysk oznacza mniejszą liczbę powikłań i obniża koszty funkcjonowania służby zdrowia.

Sztuczna inteligencja w edukacji

Sztuczna inteligencja zmienia też oblicze edukacji, zarówno tej prowadzonej przez internet, jak i tradycyjnie. W tym przypadku trendy wyznacza Squirrel AI Learning, chińska platforma wspierająca naukę po szkole. Zespół inżynierów tej firmy współpracuje z nauczycielami, żeby podzielić kurs na tematy, na możliwie jak najmniejsze segmenty określane jako „jednostki wiedzy”.

Za pomocą testów diagnostycznych algorytmy oparte na sztucznej inteligencji określają, w jakich dokładnie obszarach uczniowie mają najlepsze wyniki, a gdzie napotykają trudności. Nauczyciele nadzorują pracę uczniów w czasie rzeczywistym za pomocą paneli komunikacji, a kiedy zachodzi taka potrzeba, interweniują, pomagając. Wykazano, że praca na Squirrel AI Learning pomaga w podniesieniu wyników testów zarówno w krótkim, jak i długim okresie.

W międzyczasie inne branże odkrywają, że narzędzia i oprogramowanie oparte na sztucznej inteligencji, wykonujące rutynowe, powtarzające się zadania pracowników – m.in. ręczne wprowadzanie danych czy wykonywanie „zimnych” telefonów – mogą pomóc pracownikom wzmocnić relacje z klientami. Uwolnienie pracowników od tych działań pozwala im koncentrować się na kreatywnym rozwiązywaniu problemów i innych działaniach zorientowanych na klienta. Na przykład sprzedawcy coraz częściej korzystają z osobistych asystentów w postaci Calendly czy x.ai, by układać harmonogram spotkań i przesyłać linki do nich potencjalnym klientom. Oparty na narzędziach AI marketingowy czatbot, jak np. Drift, może prowadzić spersonalizowane rozmowy sprzedażowe oraz generować więcej leadów. Dzięki wykorzystaniu AI do prowadzenia żmudnych działań sprzedawcy mają więcej czasu i energii, by poznać potrzeby i oczekiwania klientów, a także tworzyć rozwiązania, które mogą przynieść większe korzyści i wartość.

Człowiek przede wszystkim

Oczywiście bez udziału ludzi sztuczna inteligencja sama z siebie nie zadbałaby o emocjonalny wymiar komunikacji. W cyberprzestrzeni nie ma miejsca na niuanse. A bez interakcji między ludźmi – i celowej dbałości o budowanie zaufania i zaangażowania – technologie te ostatecznie zawiodłyby. Na przykład, o ile AI może pomóc w pacjentom w monitorowaniu na bieżąco ich stanu zdrowia, to będą oni wymagali wsparcia ze strony opiekunów, żeby udało im się zachować określoną dyscyplinę zachowań. Podobnie studenci potrzebują motywacji i zachęt ze strony nauczycieli, by jak najlepiej przyswajać wiedzę. Oczywiście AI może pomóc w znalezieniu obszarów, w których są słabsi, ale emocjonalna więź między uczniem a nauczycielem jest trudna do zastąpienia. Oczywiście sprzedawcy, którym brakuje inteligencji emocjonalnej, nie osiągną sukcesu, nawet jeżeli AI pomoże im uwolnić się od wykonywania żmudnych zadań.

Ważne są umiejętności miękkie, a ludzi w najbliższym czasie nic nie zastąpi. Odpowiednio użyte aplikacje oparte na sztucznej inteligencji mają ogromne zalety. Ta nowa technologia daje ogromne możliwości zrewolucjonizowania komunikacji i pogłębienia relacji międzyludzkich.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Jak koncepcje lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności? Jak lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności?

Nazbyt często reakcją biznesu na niepewne czasy jest nicnierobienie, czyli „czekanie i obserwowanie”. Niestety takie podejście oznacza, że ​​biznes nie jest przygotowany na nadchodzące zmiany. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wykonanie proaktywnych kroków, zmierzających do uzbrojenia firmy w elastyczność, pozwalającą na szybkie reagowania na nieprzewidywalne zdarzenia. Oto, czego uczy nas podejście lean management.

Niepewność to według wielu ekspertów najgorsze, co może spotkać biznes. Nie można bowiem przyjąć za pewnik żadnego z dostępnych rozwiązań. Niektórzy decydują się nie wprowadzać żadnych działań, czekając na jakikolwiek sygnał o stabilizacji. Inni gromadzą zapasy, a jeszcze inni wybierają wręcz odwrotne rozwiązanie – reagowania na bieżąco na poszczególne sygnały. Do zalecanych rozwiązań zalicza się w tej sytuacji koncepcja „szczupłego zarządzania”, która swoimi korzeniami sięga do Japonii lat 80. Chociaż wiele z jej założeń może okazać się trafne, warto pamiętać, że czasy się zmieniły, a warunki gospodarcze podlegają ciągłej ewolucji. W związku z tym nawet do strategii opartej na elastyczności warto podejść z odrobiną dystansu i dostosować ją do wszystkich zmiennych. Jak właściwie zaimplementować lean management, ze szczególnym uwzględnieniem just-in-time, w realiach niepewności gospodarczej, żeby na tym skorzystać z jednoczesną redukcją ryzyka?

Lider przyszłości? Ten, który potrafi współpracować

Współczesne życie zawodowe wymaga nie tylko doskonałości indywidualnej, ale także rozwijania umiejętności współpracy. Mistrzostwo i współdziałanie to dwa filary produktywności i sensu pracy. Autorka pokazuje, że współpraca bywa trudna — krucha, podatna na obojętność i konflikty — ale też niezwykle wartościowa. Poprzez badania, osobiste doświadczenia i refleksje wskazuje, jak relacje, sieci kontaktów oraz świadome budowanie otwartości wpływają na rozwój zawodowy. Kluczowe jest pielęgnowanie postawy opartej na zaufaniu, hojności i ciekawości oraz umiejętność zadania pytania, które zapala iskrę porozumienia i wspólnego działania.

Intuicja w biznesie: jak świadomie wykorzystywać nieświadome procesy decyzyjne

W dynamicznym środowisku współczesnego biznesu liderzy muszą szybko i skutecznie reagować na rosnącą złożoność oraz niepewność otoczenia. Choć przez dziesięciolecia dominowały podejścia oparte przede wszystkim na racjonalnej analizie danych, najnowsze badania psychologiczne wyraźnie wskazują na coraz większą rolę intuicji – zwłaszcza w sytuacjach wymagających podejmowania złożonych decyzji. Okazuje się, że myślenie intuicyjne, czyli procesy zachodzące poza świadomą percepcją decydenta, może być kluczem do lepszych wyników w sytuacjach, w których świadoma analiza osiąga swoje naturalne ograniczenia.

Niniejszy artykuł przedstawia koncepcję tzw. „deliberacji bez uwagi” (deliberation without attention), opisaną pierwotnie przez Maartena Bosa i jego współpracowników. Wyjaśnia, w jaki sposób menedżerowie mogą świadomie integrować intuicję z analitycznymi metodami decyzyjnymi, by poprawić skuteczność i trafność swoich wyborów.

Niewygodna prawda o modnych stylach zarządzania

Setki teorii, modne style i głośne hasła, a jednak wciąż zadajemy to samo pytanie: co naprawdę sprawia, że lider jest skuteczny? Najnowsze badania pokazują, że odpowiedź jest prostsza (i mniej wygodna), niż się wydaje.  Transformacyjny, autentyczny, służebny, sytuacyjny – słownik współczesnego lidera puchnie od kolejnych „rewolucyjnych” stylów przywództwa. Co kilka lat pojawia się nowy trend, okrzyknięty brakującym elementem układanki skutecznego zarządzania ludźmi.

Dolar po raz pierwszy od wielu lat może stracić swój status "bezpiecznej przystani" dla inwestorów Czy dolar przestaje być „bezpieczną przystanią”? Czarny scenariusz dla waluty światowego hegemona

Dolar przez dekady dawał inwestorom to, czego najbardziej potrzebowali w czasach kryzysu: stabilność. Dziś ta pewność znika. Agresywna polityka celna USA, utrata zaufania do amerykańskich instytucji i rosnące znaczenie alternatywnych walut sprawiają, że świat finansów wchodzi w erę większej zmienności i nieprzewidywalności. Dla firm – również w Polsce – oznacza to konieczność przemyślenia strategii walutowej, dywersyfikacji ekspozycji i aktywnego zarządzania ryzykiem. Dolar jeszcze nie upadł, ale jego hegemonia już została podważona.

Zmiana nastrojów – konsekwencje wojny handlowej

Na początku kwietnia Stany Zjednoczone ogłosiły szerokie cła importowe, obejmujące niemal wszystkie grupy towarowe. Choć większość tych restrykcji została już wycofana lub zawieszona, a między USA i Chinami podpisano tymczasowe porozumienie handlowe, to wydarzenia te zachwiały wizerunkiem USA jako ostoi stabilności. Tym razem, zamiast klasycznego wzrostu wartości dolara w reakcji na globalną niepewność, indeks dolara spadł od początku roku o 6,4%.

Dla wielu inwestorów to sygnał, że coś się zmieniło. Kiedyś dolar wzmacniał się niezależnie od źródła kryzysu – nawet jeśli to właśnie Stany Zjednoczone były jego epicentrum. Dziś ta zasada przestaje działać.

Jaka przyszłość czeka menedżerów średniego szczebla? Przyszłość menedżerów średniego szczebla w erze AI i niepewności

W świecie, w którym sztuczna inteligencja coraz śmielej przejmuje zadania wymagające zaawansowanych kompetencji poznawczych, a organizacje funkcjonują w warunkach ciągłych zakłóceń, pytanie o przyszłość menedżerów średniego szczebla nabiera nowego znaczenia. Czy rozwój AI oraz trendy związane ze „spłaszczaniem” struktur organizacyjnych zwiastują kres ich roli? A może – paradoksalnie – ich znaczenie dopiero teraz zacznie rosnąć?
Gartner prognozuje, że do 2026 r. 20% organizacji IT zredukuje ponad połowę stanowisk menedżerskich dzięki AI. Natomiast według Korn Ferry już 44% pracowników w USA twierdzi, że ich firma ograniczyła liczbę ról menedżerskich. Jak zatem kształtuje się przyszłość menedżerów średniego szczebla w obliczu prężnie rozwijającej się sztucznej inteligencji i niepewności?

Mit końca menedżerów średniego szczebla

W debacie publicznej cyklicznie przebija się temat roli średniego szczebla zarządzania. Niejednokrotnie wieszczy się jego koniec, argumentując, że ten obszar stracił na aktualności. Jak przypominają Gretchen Gavett i Vasundhara Sawhney na łamach „Harvard Business Review”, już w 2011 r. HBR zadawał to pytanie, a BBC powróciło do niego cztery lata później. Tymczasem dane amerykańskiego Bureau of Labor Statistics pokazują odwrotny trend. Udział menedżerów średniego szczebla w rynku pracy wzrósł – z 9,2% w 1983 do 13% w 2022 roku.

Jak wybitne firmy napędzają produktywność całych gospodarek

Współczesne gospodarki stoją przed szeregiem fundamentalnych wyzwań: malejąca liczba osób w wieku produkcyjnym, rosnące koszty transformacji energetycznej oraz zadłużenie publiczne sięgające historycznych poziomów. Wszystko to prowadzi do jednego pytania: co może zapewnić trwały wzrost gospodarczy w nadchodzących dekadach? Odpowiedź ekspertów z McKinsey Global Institute (MGI) jest jednoznaczna – kluczowym źródłem wzrostu musi być produktywność. Jednak nowością w ich podejściu jest wskazanie, że to nie cała gospodarka rośnie równomiernie, lecz wybrane firmy – „Standouts” – które działają jak motory ciągnące resztę za sobą.

Od Big Data do Smart Data – jak firmy podejmują lepsze decyzje dzięki danym predykcyjnym

Obecnie przedsiębiorstwa dysponują ogromnymi zbiorami danych (Big Data), dlatego coraz ważniejsze staje się umiejętne ich przetwarzanie i wykorzystywanie do podejmowania decyzji.
Dane predykcyjne, które są wynikiem zaawansowanej analityki i działania sztucznej inteligencji (AI), stają się kluczowym elementem w zarządzaniu firmami. Przejście od Big Data do Smart Data pozwala organizacjom na lepszą segmentację, prognozowanie i podejmowanie bardziej trafnych decyzji, co stanowi fundament w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu rynkowym.

Przywództwo w erze AI: nowy wymiar bezpieczeństwa psychologicznego

Wprowadzenie

Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje sposób, w jaki pracujemy, stawiając przed liderami wyzwanie łączenia innowacyjnych rozwiązań technologicznych z autentyczną troską o ludzi. W erze cyfrowej bezpieczeństwo psychologiczne staje się fundamentem skutecznego działania organizacji – umożliwia ono pracownikom uczenie się, eksperymentowanie i podejmowanie inicjatywy bez obaw o negatywne konsekwencje. W niniejszym artykule analizujemy wpływ AI na kulturę organizacyjną i styl przywództwa. Obalamy mity dotyczące bezpieczeństwa psychologicznego oraz wskazujemy konkretne działania, jakie liderzy mogą podjąć, by budować zaufanie w dynamicznie zmieniającym się środowisku pracy. Konkluzja jest jednoznaczna: przywództwo oparte na zaufaniu pozwala organizacjom w pełni wykorzystać potencjał AI i wzmacniać zaangażowanie zespołów.

Jak przewidywać ryzyko, zanim się zmaterializuje?
Światowe kryzysy z ostatnich dwóch dekad nauczyły nas, że ryzyko rzadko pozostaje ograniczone do jednego sektora czy rynku. W rzeczywistości rozprzestrzenia się ono jak fala – przez łańcuchy dostaw, modele biznesowe i decyzje konsumenckie. Dla menedżerów oznacza to jedno: aby trafnie przewidywać ryzyko, muszą patrzeć dalej i szerzej niż tylko na bezpośrednie zagrożenia. Zarządzanie ryzykiem […]
Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!