W Polsce nie powstał jeszcze bazar innowacji, na którym wyspecjalizowane firmy oferowałyby nowatorskie pomysły rynkowe czy wręcz gotowe do wdrożenia produkty. Polskie firmy pozyskują jednak innowacje z zewnątrz, angażując do tego swoich dostawców i klientów.
Potencjał innowacyjny każdej firmy jest z natury ograniczony. Członkowie organizacji po pewnym czasie przyzwyczajają się do status quo i zapominają o swoich pomysłach usprawnień albo tracą wiarę w ich realizację. W takiej sytuacji atrakcyjnym rozwiązaniem jest włączenie otoczenia, m.in. klientów, partnerów biznesowych i dostawców, w tworzenie innowacyjnych rozwiązań, co pozwala przyspieszyć tempo zmian i sprostać konkurencji. Takie podejście, określane jako otwarta innowacja (open innovation), coraz częściej próbują wykorzystywać działające w Polsce firmy.
Angażowanie klientów w rozwój produktu
Tradycyjny model wprowadzania nowych produktów na rynek rozpoczyna się zwykle od stworzenia koncepcji oferty, która jest następnie weryfikowana z potencjalnymi użytkownikami w drodze badań jakościowych i ilościowych. W modelu open innovation klienci firmy stają się współtwórcami oferty już na wczesnym etapie rozwoju produktu. Jedna z międzynarodowych firm farmaceutycznych planowała wprowadzaniu nowego produktu OTC (produkty farmaceutyczne sprzedawane bez recepty) na polski rynek. Produkt był już zarejestrowany, miał ustalony skład, znane było też jego działanie. Konieczne było opracowanie nazwy, opakowania, ustalenie ceny oraz strategii komunikacyjnej i dystrybucyjnej. Firma nie miała dotychczas w swojej ofercie produktu OTC – nie znała więc dobrze tego segmentu rynku. Poza tym dysponowała ograniczonym budżetem na działania reklamowe i promocyjne. Współpracując z tą firmą, zorganizowaliśmy kilkanaście sesji warsztatowych z lekarzami pierwszego kontaktu, farmaceutami i pacjentami, którzy stosują produkty konkurencyjne lub są w grupie docelowej. Każdy zespół stworzył prototyp produktu, który spełniałby jego oczekiwania i jednocześnie mógłby konkurować z dostępnymi na rynku odpowiednikami. W efekcie powstało kilka nowych rozwiązań, które skłoniły firmę do weryfikacji wstępnych założeń. Dla przykładu zmieniono – w stosunku do pierwowzoru – kolor kapsułek, w których znajdował się preparat, uzyskały one także unikalne oznaczenia, dzięki którym pacjenci nie mogą ich pomylić z innymi lekami. Ulotka produktu – zmodyfikowana przez pacjentów – została napisana dużą czcionką, językiem zrozumiałym dla osób nieposiadających medycznego wykształcenia. W ten sposób firma otrzymała jasne wskazówki dotyczące produktu i zaakceptowała wszystkie rekomendacje jego odbiorców. W dodatku proces tworzenia koncepcji produktu był szybszy niż dotychczas, a firma farmaceutyczna mogła ograniczyć wydatki na badania rynkowe.
Wykorzystywanie potencjału dostawców
W minionym roku zarząd jednej z największych firm działających w branży FMCG doszedł do wniosku, że kluczem do utrzymania przewagi konkurencyjnej w branży jest aktywne włączenie dostawców w proces tworzenia nowych produktów. Do tej pory nowe produkty powstawały w ramach procesu wewnętrznego. Dopiero na koniec informowano o nim dostawców. Wspólnie z firmowym zespołem opracowaliśmy nowy model procesu, w który zostali zaangażowani partnerzy firmy (producenci opakowań, surowców, materiałów reklamowych, a nawet pośrednicy zajmujący się zakupem mediów). Na każdym etapie tworzenia nowych rozwiązań, zarówno podczas aktywnego poszukiwania wyzwań (na przykład nowych tendencji na rynku opakowań), jak również zbierania i oceny pomysłów (nowe produkty u konkurencji), wspólnej pracy nad wdrożeniem najbardziej obiecujących inicjatyw czy wyborze odpowiednich kanałów komunikacji w działaniach marketingowych, zasięgano opinii różnych grup dostawców. W ten sposób nie tylko uzyskano dostęp do innowacyjnych pomysłów z zewnątrz, ale także wzmocniono relacje z dostawcami, którzy poczuli się współtwórcami sukcesu nowych produktów.
Szukanie nowych źródeł innowacji
Klienci i dostawcy to nie jedyni partnerzy, wśród których polskie firmy mogą szukać nowych idei i wynalazków. Telekomunikacja Polska, chcąc znaleźć sposób na zrekompensowanie spadku obrotów z tradycyjnych połączeń telefonicznych, stara się wprowadzać nowe usługi oparte na szerokopasmowym dostępie do Internetu i telefonii mobilnej. W ramach wspólnego projektu Innovatika zorganizowała warsztaty z udziałem studentów z różnych uczelni, aby podczas tych spotkań wygenerować pomysły na nowe produkty i usługi, które TP SA – po dopracowaniu – mogłaby zaoferować swoim klientom (w tym także młodym użytkownikom Internetu). Najwięcej zaproponowanych innowacji związanych było z usprawnieniem nawigacji w ramach systemów oferowanych przez TP (logowanie, komunikowanie z firmą) i sposobu przekazywania oraz prezentowania informacji. W efekcie wykorzystano kilka bardzo ciekawych pomysłów, o których nikt z ponad 20 tysięcy pracowników TP SA wcześniej nie pomyślał.
Przybywa firm, które w mniej lub bardziej zorganizowany sposób angażują swoich kluczowych klientów i partnerów w generowanie pomysłów na nowe produkty i usługi. Choć zazwyczaj nie robią tego w ramach sformalizowanych programów, uzyskiwane rezultaty są często atrakcyjne i… zaskakujące.