Jeśli obecne tendencje się utrzymają, wkrótce przemysł sztucznej inteligencji może przyczynić się do znacznego wzrostu emisji dwutlenku węgla.
W dzisiejszych czasach, kiedy technologiczne innowacje obiecują wiele, a zmiana klimatu staje się coraz większym zagrożeniem, sztuczna inteligencja (AI) jest zarówno cennym narzędziem, jak i wyzwaniem. Korzystanie z AI w celu rozwiązywania trudnych problemów zmusza nas też do zmierzenia się z jej ukrytymi kosztami środowiskowymi i rozważenia rozwiązań, które pozwolą nam wykorzystać jej potencjał, jednocześnie nie potęgując jej wpływu na klimat.
Sukces modelu językowego ChatGPT firmy OpenAI, wspieranego przez Microsoft, wywołał wyścig, w którym giganci technologiczni podejmują ogromne inwestycje w budowanie własnych systemów przetwarzania języka naturalnego. Jednak poszukiwania bardziej inteligentnych maszyn szybko napotykają problemy związane ze zrównoważonym rozwojem. Sztuczna inteligencja produkuje coraz więcej dwutlenku węgla z powodu wysokiego zapotrzebowania na energię elektryczną i kosztów związanych z produkcją używanych przez nią urządzeń. Od 2012 roku najbardziej intensywne treningi sztucznej inteligencji wykorzystują wykładniczo większą moc obliczeniową, podwajając ją średnio co trzy, cztery miesiące.
Materiał dostępny tylko dla subskrybentów
Dołącz do subskrybentów MIT Sloan Management Review Polska Premium!
Kup subskrypcję