Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
BIZNES I TECHNOLOGIE

Samochodowy asystent głosowy

23 stycznia 2020 6 min czytania
Zdjęcie Paulina Kostro - Redaktor "MIT Sloan Management Review Polska"
Paulina Kostro
Samochodowy asystent głosowy

Konsumenci chcą przenieść swoje doświadczenia związane z korzystaniem z asystentów głosowych do aut. Aby sprostać ich oczekiwaniom, firmy motoryzacyjne muszą poprawić jakość oferowanych usług. Po piętach depczą im duże koncerny technologiczne.

W ciągu kolejnych trzech lat wykorzystanie asystentów głosowych w samochodach ma dynamicznie rosnąć. Według analizy przeprowadzonej przez Capgemini, z funkcji tej będzie korzystało aż 95% kierowców. Obecnie sterujący pojazdami posiłkują się asystentami, przeważnie gdy włączają muzykę bądź nawigację (77% wskazań). Co ciekawe, już co drugi kierowca (46%) umawia w ten sposób wizyty dotyczące konserwacji auta, natomiast 45% z nich korzysta z asystentów głosowych, aby zamówić jedzenie do domu.

Ponad 50% badanych konsumentów oczekuje, że za trzy lata będzie stale korzystać z asystentów konwersacyjnych, wbudowanych lub zewnętrznych, w trakcie jazdy samochodem.

Problematyczny i natrętny asystent

Mimo że omawiane prognozy są bardzo optymistyczne, na ziemię ściągają nas konsumenci, według których największym problemem dotyczącym korzystania z asystentów głosowych w pojazdach jest jakość dźwięku. Już 60% ankietowanych twierdzi, że wymaga ona poprawy. Powszechną barierą jest również złożoność asystentów i ich niezdolność do interpretowania mowy. Na przykład prawie 50% konsumentów twierdzi, że ich obecny asystent głosowy w samochodzie często się myli, i woli używać tradycyjnych przycisków i pokręteł. Podobna liczba konsumentów uważa, że ich samochodowy asystent głosowy często ich nie rozumie.

Mniej niż 30% konsumentów twierdzi, że ich doświadczenie związane z samochodowymi asystentami głosowymi było „wspaniałe”.

Kolejnym problemem konsumentów (50% wskazań) korzystających z usług asystentów głosowych pozostaje kwestia ochrony prywatności i bezpieczeństwa danych. Aż 48% z nich podkreśla, że asystenci są zbyt natrętni i zbierają zbyt wiele prywatnych informacji. Podczas jazdy konsumenci nie tylko korzystają z asystentów, aby uzyskać dostęp do funkcji samochodu, ale także kontrolują zdalnie inteligentne urządzenia domowe, zamawiają żywność i artykuły spożywcze oraz zarządzają osobistymi spotkaniami. W rezultacie asystent głosowy przetwarza wiele danych konsumenckich, co prowadzi do coraz większych obaw o prywatność i bezpieczeństwo.

Jeden asystent w domu, aucie i smartfonie

Okazuje się, że konsumenci nie chcą się porozumiewać z wieloma asystentami, natomiast preferują jedną zintegrowaną usługę głosową dostępną zarówno w domu, aucie, jak i smartfonie. Potwierdzają to również badania przeprowadzone przez J.D. Power, według których 76% kierowców woli „rozmawiać” z domowym asystentem głosowym w aucie, niż korzystać z tego oferowanego przez producenta samochodu.

Trzech na pięciu konsumentów preferuje korzystanie z jednej zintegrowanej usługi głosowej w pojeździe, w domu i na urządzeniu przenośnym.

Zdaniem Arianne Walker, Chief Evangelist w Alexa Automotive, chodzi przede wszystkim o frustracje ludzi związane z obsługą samochodowych asystentów głosowych. Wymaga się od nich dokładnej znajomości pojęć (na jakie reaguje asystent), właściwej kolejności ich wypowiadania oraz odpowiedniej struktury poleceń – aby faktycznie zadziałał. Z tego właśnie względu konsumenci wolą, aby w ich aucie „mieszkał” znajomy asystent, z którym po prostu potrafią się dogadać.

Nic więc dziwnego, że takie firmy, jak Toyota, Volkswagen czy Audi, postanowiły spełnić oczekiwania konsumentów i włączyły Alexę (asystent głosowy firmy Amazon) do swoich systemów. Również Google zdecydował się na integrację swojego asystenta z programem Android Auto, występującym w niektórych samochodach.

Walka na samochodowych asystentów trwa

Niektórzy jednak się nie poddają. Przykładowo, BMW (mimo tego, że udostępnia w swoich pojazdach zarówno Alexę, jaki i asystenta Google’a) postanowiło zainwestować także we własnego asystenta głosowego – Hey BMW. Czym różni się od tych uniwersalnych? Przede wszystkim funkcjonalnościami, które oferuje. Nie będzie miał problemu z m.in. rozmrożeniem tylnego okna czy zmianą poziomu basów w radiu. Może także podać sensowne uwagi dotyczące trasy, którą ma pokonać kierowca, takie jak: informacje o tym, czy w baku jest wystarczająca ilość paliwa, by dojechać do wyznaczonego celu. Oczywiście Hey BMW bazuje na technologii głębokiego uczenia się.

53% klientów korzysta z asystenta głosowego w samochodzie do bardziej zróżnicowanych funkcji niż w domu.

Z drugiej strony asem w rękawie np. Amazona są dane, które pozyskał od użytkowników korzystających z Alexy w ich domowym zaciszu. Firma ma nadzieję, że fakt ten przekona kolejnych producentów aut do integracji Alexy z ich pojazdami. Tymczasem oferuje konsumentom urządzenie o nazwie Echo Auto – gadżet wielkości karty kredytowej, który można umieścić na desce rozdzielczej auta. Łączy się ono z samochodem m.in. przez Bluetooth.

Dla gigantów takich jak Amazon czy Google rozszerzenie swoich marek o samochodowych asystentów głosowych, którzy zapewnią im dostęp do nowych danych, to z pewnością łakomy kąsek. Należy się spodziewać, że nie tak łatwo odpuszczą walkę o mobilnych konsumentów.

Jak producenci mogą poprawić doświadczenie użytkowników samochodowych asystentów głosowych?

Liczba umiejętności oferowanych przez interfejsy głosowe systematycznie rośnie. Przykładowo, Amazon chwali się, że Alexa oferuje aż 90 tys. działań. Niezmienny pozostaje jednak fakt, że konsumenci nie są świadomi zakresu możliwości samochodowych asystentów głosowych. Kluczowa staje się zatem ich edukacja. Chodzi m.in. o naukę korzystania z asystenta już na poziomie wyboru auta (dealerzy samochodowi) czy zaprogramowanie asystentów w taki sposób, aby sami podpowiadali, na jakie komendy reagują (a nie, żeby informowali klientów wyłącznie o tym, że nie rozumieją danego polecenia).

Warto pamiętać również o tym, że z asystentów głosowych korzystają ludzie znajdujący się w różnych grupach geograficznych i kulturowych – przy czym, nawet jeśli mamy do czynienia z jedną grupą geograficzną, nie oznacza to, że każdy jej członek będzie miał taki sam akcent. Z tego względu asystenci głosowi powinni być wielojęzyczni i wspierać różne dialekty. Ma to szczególnie duże znaczenie w Europie czy Indiach.

Kluczowe są również aktualizacje. Można przypuszczać, że w przyszłości interakcje z konsumentami staną się bardziej dojrzałe i prawdopodobnie bardziej złożone. Przedsiębiorstwa będą musiały zatem umożliwić wprowadzanie aktualizacji oprogramowania i najnowszych funkcji zgodnie z potrzebami użytkowników.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

dane syntetyczne Dane syntetyczne dają drugą szansę. Tak SAS pomaga firmom pokonać barierę braku danych

Brakuje Ci danych do rozwoju AI, testowania nowych rozwiązań lub podejmowania kluczowych decyzji biznesowych? Nie jesteś sam – dla wielu firm to największa bariera na drodze do postępu. Odkryj, jak dane syntetyczne, inteligentnie generowane informacje naśladujące rzeczywiste zbiory bez naruszania prywatności, otwierają nowe możliwości. Dowiedz się, jak firmy – od ochrony zagrożonych wielorybów po sektor finansowy – wykorzystują je do przełamywania ograniczeń, trenowania skuteczniejszych modeli AI i przyspieszania transformacji. Przeczytaj, dlaczego eksperci SAS prognozują, że dane syntetyczne wkrótce staną się standardem i jak Twoja organizacja może na tym skorzystać.

przywództwo w czasach niepewności Czego potrzebują pracownicy od liderów w czasach niepewności?

W obliczu rosnącej niepewności geopolitycznej, gospodarczej i technologicznej, oczekiwania wobec liderów ulegają zasadniczej zmianie. Jak pokazują badania Gallupa, McKinsey & Company oraz MIT Sloan Management Review, tradycyjne modele przywództwa oparte na hierarchii, kontroli i przewidywalności coraz częściej zawodzą.

Centrum Dowodzenia Cłami: odpowiedź na geopolityczne wstrząsy

W odpowiedzi na rosnącą niepewność geopolityczną i agresywną politykę celną, Boston Consulting Group proponuje firmom stworzenie centrów dowodzenia cłami – wyspecjalizowanych jednostek analizujących zmiany regulacyjne i wspierających szybkie decyzje strategiczne. Artykuł pokazuje, jak takie centrum może pomóc chronić marże, przekształcić kryzys w szansę i wzmocnić odporność firmy w globalnym handlu.

Chief Geopolitics Officer: odpowiedź na zmienność świata

W coraz mniej przewidywalnej rzeczywistości 2025 roku funkcja Chief Geopolitics Officer nie jest chwilową modą, lecz strategiczną odpowiedzią na rosnącą złożoność otoczenia biznesowego. Geopolityka przestała być czynnikiem zewnętrznym, natomiast stała się integralnym elementem zarządzania ryzykiem, planowania rozwoju i budowania przewagi konkurencyjnej. Organizacje, które już teraz integrują kompetencje geopolityczne z procesami decyzyjnymi na poziomie zarządu, zyskują realną odporność na wstrząsy systemowe, szybszy dostęp do informacji oraz zdolność przewidywania i adaptacji.

Europejski Kongres Finansowy 2025 Europejski Kongres Finansowy 2025 pod znakiem geopolityki, bezpieczeństwa i transformacji

W ostatnich latach mapa ryzyk geopolitycznych i gospodarczych uległa gwałtownej zmianie. Agresywna polityka Rosji, napięcia na linii USA–Chiny oraz zmagania liberalnych demokracji z ruchami populistycznymi redefiniują globalny porządek. Europa staje przed fundamentalnymi pytaniami o bezpieczeństwo, integrację i odporność instytucjonalną. To właśnie o tych kluczowych zagadnieniach będzie się toczyć dyskusja podczas Europejskiego Kongresu Finansowego, który odbędzie się 2–4 czerwca w Sopocie.

EKF to jedno z najważniejszych spotkań finansowych w Europie Środkowo-Wschodniej

EKF ma miejsce w Sopocie. W ciągu trzech dni odbędzie się szereg nieskrępowanych debat, podczas których poruszane będą kluczowe tematy wynikające z sytuacji geopolitycznej i narastającej niepewności co do relacji gospodarczych, handlowych i finansowych na świecie, ale także tematyka stabilności europejskiego i polskiego systemu finansowego. Ich owocem będą rekomendacje dotyczące zmian systemowych w polityce gospodarczej, służące bezpiecznemu i zrównoważonemu rozwojowi.

Jak narzędzia GenAI mogą, a jak nie mogą pomóc w prezentacji

Narzędzia GenAI mogą pomóc nam zaoszczędzić czas podczas zbierania materiałów i pisania prezentacji. Jednak liderzy powinni unikać wykorzystywania GenAI zbyt wcześnie w kreatywnym procesie tworzenia prezentacji. Przekaz trafia do odbiorców wtedy, gdy nawiążą z nim więź, a ta więź wynika z trzech bardzo ludzkich umiejętności: naszej zdolności do projektowania strategicznego przekazu, naszej kreatywnej oceny oraz naszej empatii.

Jak koncepcje lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności? Jak lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności?

Nazbyt często reakcją biznesu na niepewne czasy jest nicnierobienie, czyli „czekanie i obserwowanie”. Niestety takie podejście oznacza, że ​​biznes nie jest przygotowany na nadchodzące zmiany. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wykonanie proaktywnych kroków, zmierzających do uzbrojenia firmy w elastyczność, pozwalającą na szybkie reagowania na nieprzewidywalne zdarzenia. Oto, czego uczy nas podejście lean management.

Niepewność to według wielu ekspertów najgorsze, co może spotkać biznes. Nie można bowiem przyjąć za pewnik żadnego z dostępnych rozwiązań. Niektórzy decydują się nie wprowadzać żadnych działań, czekając na jakikolwiek sygnał o stabilizacji. Inni gromadzą zapasy, a jeszcze inni wybierają wręcz odwrotne rozwiązanie – reagowania na bieżąco na poszczególne sygnały. Do zalecanych rozwiązań zalicza się w tej sytuacji koncepcja „szczupłego zarządzania”, która swoimi korzeniami sięga do Japonii lat 80. Chociaż wiele z jej założeń może okazać się trafne, warto pamiętać, że czasy się zmieniły, a warunki gospodarcze podlegają ciągłej ewolucji. W związku z tym nawet do strategii opartej na elastyczności warto podejść z odrobiną dystansu i dostosować ją do wszystkich zmiennych. Jak właściwie zaimplementować lean management, ze szczególnym uwzględnieniem just-in-time, w realiach niepewności gospodarczej, żeby na tym skorzystać z jednoczesną redukcją ryzyka?

Lider przyszłości? Ten, który potrafi współpracować

Współczesne życie zawodowe wymaga nie tylko doskonałości indywidualnej, ale także rozwijania umiejętności współpracy. Mistrzostwo i współdziałanie to dwa filary produktywności i sensu pracy. Autorka pokazuje, że współpraca bywa trudna — krucha, podatna na obojętność i konflikty — ale też niezwykle wartościowa. Poprzez badania, osobiste doświadczenia i refleksje wskazuje, jak relacje, sieci kontaktów oraz świadome budowanie otwartości wpływają na rozwój zawodowy. Kluczowe jest pielęgnowanie postawy opartej na zaufaniu, hojności i ciekawości oraz umiejętność zadania pytania, które zapala iskrę porozumienia i wspólnego działania.

Intuicja w biznesie: Jak świadomie wykorzystywać nieświadome procesy decyzyjne

W dynamicznym środowisku współczesnego biznesu liderzy muszą szybko i skutecznie reagować na rosnącą złożoność oraz niepewność otoczenia. Choć przez dziesięciolecia dominowały podejścia oparte przede wszystkim na racjonalnej analizie danych, najnowsze badania psychologiczne wyraźnie wskazują na coraz większą rolę intuicji – zwłaszcza w sytuacjach wymagających podejmowania złożonych decyzji. Okazuje się, że myślenie intuicyjne, czyli procesy zachodzące poza świadomą percepcją decydenta, może być kluczem do lepszych wyników w sytuacjach, w których świadoma analiza osiąga swoje naturalne ograniczenia.

Niniejszy artykuł przedstawia koncepcję tzw. „deliberacji bez uwagi” (deliberation without attention), opisaną pierwotnie przez Maartena Bosa i jego współpracowników. Wyjaśnia, w jaki sposób menedżerowie mogą świadomie integrować intuicję z analitycznymi metodami decyzyjnymi, by poprawić skuteczność i trafność swoich wyborów.

Niewygodna prawda o modnych stylach zarządzania

Setki teorii, modne style i głośne hasła, a jednak wciąż zadajemy to samo pytanie: co naprawdę sprawia, że lider jest skuteczny? Najnowsze badania pokazują, że odpowiedź jest prostsza (i mniej wygodna), niż się wydaje.  Transformacyjny, autentyczny, służebny, sytuacyjny – słownik współczesnego lidera puchnie od kolejnych „rewolucyjnych” stylów przywództwa. Co kilka lat pojawia się nowy trend, okrzyknięty brakującym elementem układanki skutecznego zarządzania ludźmi.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!