Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Analiza danych, Big Data
Magazyn (Nr 16, sierpień - wrzesień 2022)

Opis produktowy, który sprzedaje

1 sierpnia 2022 13 min czytania
Zdjęcie Justyna Bakalarska-Stankiewicz - konsultantka i trenerka w dziedzinie marketingu internetowego, wykładowczyni akademicka i autorka książek z dziedziny marketingu
Justyna Bakalarska-Stankiewicz
Opis produktowy, który sprzedaje

Odpowiednio skonstruowany opis produktowy może znacząco poprawić współczynnik konwersji. Wprowadzając do niego informacje o korzyściach płynących z zakupu towaru oraz element kreatywny, z pewnością przekonamy do zakupu nawet tych niezdecydowanych klientów.

Opis produktowy często jest przez sklepy traktowany po macoszemu. W dużej mierze ludzie kupują oczami, więc sprzedawcom wydaje się, że atrakcyjne zdjęcie i taka też cena wystarczą, by przekonać do zakupu. Tymczasem proces decyzyjny jest znacznie bardziej skomplikowany. Jak wynika z raportu E‑commerce w Polsce 2020. Gemius dla e‑Commerce Polska, internauci poświęcają uwagę nie tylko opisom produktów, ale także wczytują się w warunki zamówienia: sposoby płatności, termin dostawy, politykę zwrotów etc. Treść umieszczona na stronie ma poza tym wpływ nie tylko na to, czy ktoś zdecyduje się na zakup, ale także na to, jak pozycjonować się będzie strona w wyszukiwarce oraz jak wyglądać będzie współpraca sprzedającego i platformy e‑handlu.

Zasady panujące na platformach e‑handlu są jasno sprecyzowane. Wiadomo także, co bierze pod uwagę Google przy pozycjonowaniu strony, także witryny sklepu internetowego. Istnieje również szereg zasad copywriterskich, które pozwalają na stworzenie skutecznego i perswazyjnego opisu produktowego. Niestety, w ferworze codziennych wyzwań właściciel sklepu internetowego rzadko zwraca na to uwagę. Stworzenie treści zleca często profesjonalistom. Jednak rynek copywriterski jest bardzo zróżnicowany zarówno pod kątem cen, jak i umiejętności. Dlatego warto poznać podstawowe informacje z zakresu copywritingu sprzedażowego. Dzięki temu łatwiej będzie ocenić pracę copywritiera, a także wiedzieć, czego od niego wymagać.

Struktura

Decyzję o tym, jak będzie wyglądał opis produktowy, należy podjąć już w momencie projektowania strony. Na tym etapie należy zadbać o miejsce na nazwę produktu, zdjęcia, opis krótki oraz rozbudowany. Im bardziej rozbudowana będzie treść, tym lepsza będzie ocena strony przez wyszukiwarkę, ale też oferta sklepu będzie czytelniejsza dla odbiorcy. Krótki opis tworzy się dla tych jeszcze niezdecydowanych, dlatego powinien zawierać najistotniejsze informacje o produkcie oraz najważniejsze słowa kluczowe. Jego objętość nie powinna przekraczać 1000 znaków.

Opis dodatkowy to miejsce dla tych konsumentów, którzy chcą poznać produkt lepiej. Tu można poszerzyć informacje o nim, opisać nie tylko jego cechy czy zalety, ale również wymienić korzyści, jakie zapewni nabywcy.

Warto pamiętać, że struktura opisu powinna być dostosowana do upodobań internautów pod kątem sposobu czytania w sieci. Już kilkanaście lat temu badania wykazały, że użytkownicy internetu nie tyle czytają, co skanują tekst. Przesuwają po nim wzrokiem, zatrzymując się na najważniejszych jego elementach. Dlatego powinno ułatwić się im proces zapoznawania się z opisem produktowym. Warto wyrównywać go tylko do lewej strony (w przypadku języków zapisywanych od lewej strony do prawej) i podzielić na akapity – im będzie ich więcej, tym lepiej. Najważniejsze informacje warto pogrubić lub wypunktować. Równie ważne są odstępy w tekście. Nie tylko między akapitami, ale również pomiędzy linijkami tekstu. Będzie on dzięki temu bardziej czytelny. Odstęp nie powinien być mniejszy niż 1,2 wielkości używanego fontu. Zadbać należy także o czytelność opisów produktowych. Stosować wskazane w świecie online pismo bezszeryfowe oraz pisać ciemnymi literami na jasnym tle.

SŁOWNICZEK

FONT – to komputerowy nośnik pisma. Pojedynczy font to zestaw danego kroju, np. Arial. Krój pozbawiony ozdobników, w którym końcówki znaków są proste, określa się mianem pisma bezszeryfowego. Jest ono łatwiejsze w odbiorze na ekranach cyfrowych.

JĘZYK KORZYŚCI – to technika sprzedażowa, która polega na takim sposobie opisania produktu czy usługi, aby uwypuklić ich prawdziwe zalety i korzyści dla odbiorcy. W języku korzyści operuje się modelem cecha‑zaleta‑korzyść. Przykład: cechą butów typu śniegowce jest fakt, że są wykonane z nieprzemakalnego materiału, ich zaletą jest więc możliwość chodzenia po śniegu, korzyścią dla klienta fakt, że może spędzić godziny na zimowych wędrówkach bądź lepieniu bałwana z dziećmi, a jego stopy wciąż będą suche. Ten ostatni element pobudza wyobraźnię i emocje, wskazuje na realną korzyść i motywuje do zakupu.

FRAZY DŁUGIEGO OGONA (ang. long tail) – to określenie dla wielowyrazowych i rozbudowanych słów kluczowych. Choć mają one niską liczbę wyszukiwań, mogą korzystnie wpłynąć na ruch na stronie internetowej, a co za tym idzie – także na sprzedaż. Frazy z długiego ogona, choć mniej popularne, wpisywane są najczęściej przez osoby na dalszym etapie ścieżki zakupowej, wiedzące już, czego szukają i o sprecyzowanych potrzebach. Np. fraza kluczowa „zegarek” z pewnością jest popularna, ale już „zegarek damski firmy X na srebrnej bransolecie” to fraza, którą w wyszukiwarce wpisze osoba prawdopodobnie zainteresowana zakupem konkretnego modelu.

Przy okazji nie sposób nie wspomnieć o dopasowaniu wyświetlania zarówno strony sklepu, jak i opisów produktowych na ekranach urządzeń mobilnych. Z badania Polacy na e‑zakupach 2021, opracowanego przez PwC, wynika, że 41% Polaków kupujących online robi to za pomocą smartfona. Strona sklepu powinna więc być dostosowana do urządzeń mobilnych, a opisy produktów pod kątem technicznym powinny wyświetlać się prawidłowo na małych ekranach. To jest również element, który wpłynie pozytywnie na pozycjonowanie sklepu w wyszukiwarce Google’a.

Język

Język powinien być przede wszystkim łatwy w odbiorze. Skomplikowane informacje warto przekładać na język konsumenta, wyjaśniać, co daje ten aspekt produktu odbiorcy. Np. 64 GB pamięci pozwoli na zapisanie ponad miliona zdjęć, a 16‑rdzeniowy i 24‑wątkowy procesor będzie prawdziwym demonem wydajności, szczególnie w przypadku gier.

Posługiwanie się językiem korzyści stanowi podstawę skutecznych opisów produktowych. Wyraźne podkreślenie, „co klient będzie z tego mieć”, może być tym elementem, który doprowadzi do sfinalizowania transakcji.

Sposób pisania powinien również uwzględniać opisany w poprzedniej części tekstu sposób zapoznawania się z treściami przez internautów. W skanowaniu treści pomagają krótkie zdania i bardzo konkretne określenia. Nie warto w opisach „lać wody”, powinny one przynieść maksymalnie dużo informacji w jak najmniejszej liczbie słów. Ważny jest także styl pisania – dopasowany do odbiorców oraz charakteru marki. Opisy produktów warto tworzyć tak, aby były odpowiedzią na potencjalne pytania konsumentów. Dobre poznanie odbiorcy sprawia, że można skuteczniej do niego dotrzeć. Dlatego warto wiedzieć, kto jest potencjalnym klientem i z myślą o nim tworzyć treści.

Algorytmy

Jakość to słowo klucz pomocne do oswojenia robotów Google’a. Gigant z Menlo Park od lat ulepsza swoje algorytmy, by zapewnić komfort i użyteczność odbiorcom treści, a nie tylko wysokie pozycjonowanie w wyszukiwarce firmowych stron. Dlatego stosowane w sklepach opisy produktów powinny spełniać kilka założeń. Po pierwsze, powinny być unikatowe. Google obniża pozycje sklepów, które na swojej stronie umieszczają opisy kopiowane od producentów lub wręcz „pożyczane” z konkurencyjnych serwisów. Po drugie, treści powinny być merytoryczne i użyteczne dla odbiorcy – stąd opisany już wcześniej podział na krótki i rozbudowany opis.

Treść umieszczona na stronie ma wpływ m.in. na to, jak będzie się pozycjonować w wyszukiwarce oraz jak wyglądać będzie współpraca sprzedającego i platformy e‑handlu.

Wciąż oczywiście istotne jest także stosowanie słów kluczowych. Warto więc przygotować listę fraz, które będą dopasowane do danego produktu. Następnie porównać poszczególne z nich i sprawdzić np. za pomocą Planera Słów Kluczowych Google’a, jakie będą najbardziej atrakcyjne, biorąc pod uwagę prognozowany ruch na stronie. Dodatkowo słowa kluczowe powinny być tak wprowadzone w tekst, by nie brzmiały sztucznie. Klient nie może mieć wrażenia, że opis został przygotowany specjalnie dla algorytmów. Nasycenie słowami kluczowymi również powinno być rozsądne. Powinny one stanowić 3–5% ogólnej liczby słów w tekście.

Gdzie powinny znaleźć się słowa kluczowe? W nazwie, w kilku miejscach opisu, adresie URL, nagłówkach i opisach alternatywnych obrazów. Aby poprawić pozycjonowanie strony i pomóc w znalezieniu produktów klientom zdecydowanym na zakup, warto w rozbudowanym opisie zawrzeć frazy z tzw. długiego ogona.

Platformy e‑handlu

Niektórzy sprzedawcy, zamiast projektować własny sklep internetowy, decydują się na współpracę z dostępnymi od lat na rynku, cieszącymi się dużym zaufaniem platformami e‑handlu. Te z kolei mają swoje wymogi dotyczące opisów produktowych. Tworzenie opisów produktowych w tym przypadku również nakłada na twórców konkretne obowiązki. Nie tylko te związane z komfortem użytkownika czy pozycjonowaniem, ale również z oczekiwaniami samych platform. Dotyczy to np. Allegro.

„Bardzo dokładnie opisaliśmy wymogi formalne, jakie musi spełniać każdy z elementów prezentujących sprzedawany towar, czyli opis, zdjęcia, miniaturka itd. – mówi Marcin Gruszka. – Podstawową kwestią jest przestrzeganie zasad formalnych, które można znaleźć w zakładce »pomoc Allegro«” – podkreśla.

JAK WYRÓŻNIĆ SIĘ NA ALLEGRO?

radzi MARCIN GRUSZKA, rzecznik prasowy Allegro.pl

W opisie umieść tylko informacje o produkcie. Zadbaj, by były precyzyjne i zgodne z prawdą. Nie kopiuj treści innych ofert, gdyż jest to niezgodne z prawem i prawdopodobnie zostanie zauważone. Duplikaty opisów obniżają pozycję oferty i sprawiają, że przyciągnie ona mniejszą liczbę potencjalnych kupujących.

☼ Wzbogać opis produktu o unikalne elementy, które go wyróżnią. Zastanów się, co może przyciągnąć kupujących, i zamieść to w opisie.

☼ Nie zastępuj treści oferty grafiką. Google nie jest w stanie przeczytać tekstu umieszczonego na obrazie. W ten sposób tracisz ruch przychodzący z wyszukiwarki.

☼ Nie umieszczaj w opisach słów (nazw, marek, modeli) niezwiązanych z oferowanym przedmiotem. Utrudnia to klientom odnalezienie interesującego ich towaru. Może wprowadzić w błąd i spowodować, że klient w efekcie zwróci taki towar.

☼ Opis oferty powinien dotyczyć konkretnego towaru czy usługi.

☼ Zgodnie z polskim prawem, jeśli jesteś przedsiębiorcą, masz obowiązek poinformować kupujących o zasadach zwrotów i reklamacji. W tym celu wypełnij w jasny i czytelny sposób zakładki „Zwroty i Reklamacje”. Upewnij się, że twoje zasady są zgodne z obowiązującymi przepisami.

ODPOWIEDNIO ZAPREZENTUJ WARIANTY PRODUKTU:

☼ Jeśli sprzedajesz przedmioty w kilku wariantach, przygotuj dla nich osobne oferty. W tytule, opisie i parametrach oferty podaj konkretny wariant (na przykład rozmiar).

☼ W tytułach nie umieszczaj zapisów, które utrudniają klientom odnalezienie interesującego ich wariantu i wprowadzają w błąd co do oferowanego przedmiotu.

☼ Jeżeli oferujesz różne warianty produktu, warto dodać taką informację.

☼ W jednej ofercie możesz proponować towary różniące się wzorem graficznym, na przykład kubki w kropki, paski czy w kratkę, ale kubki te nie mogą różnić się kształtem. Przedmioty o różnej formie i właściwościach, na przykład smakach czy zapachach, powinny być wystawione osobno.

W marcu 2020 roku do Polski weszła inna platforma e‑handlu, czyli Amazon. „Jest co najmniej kilka wytycznych, które należy wziąć pod uwagę, przygotowując opisy produktów na Amazona – mówi Jakub Stefański, Head of Product Management Amazon.pl. – Zaczynając od tytułu oferty, który nie powinien być dłuższy niż 200 znaków, po rozdzielczość zdjęć nie mniejszą niż 500 x 500 px, a na przejrzystych, czytelnych opisach kończąc. Warto pamiętać, że produkt na zdjęciu głównym musi znajdować się na czystym białym tle, bez dodatkowego tekstu lub logo, i że oprócz obrazu głównego możliwe jest dołożenie większej liczby zdjęć. Za ich pomocą można »opowiedzieć« o produkcie – pokazać go w różnych kontekstach, przedstawić historię marki, pokazać rodzinę produktów, aby zachęcić do dalszych zakupów. Dodam także, że właścicielom marek zarejestrowanych w Amazonie zewnętrzne firmy oferują możliwość tworzenia wysokiej jakości treści i sklepów firmowych, które mogą zwiększyć łatwość wyszukiwania i sprzedaż produktów, jak również chronić marki przed fałszerstwami” – podkreśla.

Niezależnie od tego, na jaką formę współpracy zdecydujesz się, zadbaj o to, aby twoje treści były przydatne użytkownikowi, opisy produktów – unikalne i wysokiej jakości, a frazy kluczowe – dopasowane do różnych etapów ścieżki zakupowej.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Jak przewidywać ryzyko, zanim się zmaterializuje?
Światowe kryzysy z ostatnich dwóch dekad nauczyły nas, że ryzyko rzadko pozostaje ograniczone do jednego sektora czy rynku. W rzeczywistości rozprzestrzenia się ono jak fala – przez łańcuchy dostaw, modele biznesowe i decyzje konsumenckie. Dla menedżerów oznacza to jedno: aby trafnie przewidywać ryzyko, muszą patrzeć dalej i szerzej niż tylko na bezpośrednie zagrożenia. Zarządzanie ryzykiem […]
Strategia w świecie niepewności: jak stałość może być kotwicą wyborów

W czasach dynamicznych zmian, zakłóceń geopolitycznych i rewolucji technologicznych liderzy organizacji stoją przed trudnym zadaniem: jak projektować strategie, które nie tylko odpowiadają na bieżące wyzwania, ale także zachowują aktualność w obliczu nieprzewidywalnej przyszłości. Zamiast opierać się wyłącznie na prognozach i analizie trendów, warto zadać fundamentalne pytanie: co się nie zmienia?

Multimedia
Czego firmę może nauczyć dobrze zgrana orkiestra

Obejrzyj koncert, który pokazuje, że doskonałym przykładem do naśladowania dla firmy i jej menedżerów może być zgrana orkiestra, w której muzycy potrafią tak harmonijnie współpracować, jakby tworzyli jeden organizm. Dzięki temu w sposób powtarzalny osiągają stawiane przed nimi cele, jakimi są perfekcyjne wykonania, nagradzane aplauzem ze strony publiczności. Postępując w podobny sposób, działające na niestabilnych rynkach firmy mogą osiągnąć poziom sprawności organizacyjnej, która pozwoli zarówno na nadążanie za zmieniającymi się oczekiwaniami klientów, jak i na efektywne gospodarowanie zasobami.

Jak skutecznie współpracować z osobą, która za tobą nie przepada

Czy zdarzyło ci się kiedyś z niechęcią myśleć o spotkaniu z kolegą z pracy, którego zachowanie sprawia, że każda rozmowa przypomina stąpanie po cienkim lodzie? Gdy ktoś w miejscu pracy wydaje się żywić wobec ciebie niechęć, napięcie może być wyczuwalne i wpływać nie tylko na twoją produktywność, ale także na morale całego zespołu.

Zamiast pozwalać, by uraza kształtowała wasze relacje, istnieją sposoby, by przekształcić tę trudną sytuację w okazję do rozwoju zawodowego. Skuteczne radzenie sobie z takim wyzwaniem wymaga wglądu, taktu i gotowości do analizy nie tylko własnego zachowania, lecz także przyczyn leżących u podstaw konfliktu.

Załamanie ruchu kontenerowego pomiędzy USA a Chinami ma wpływ również na Polskę. Ruch kontenerowy pomiędzy Chinami i USA się załamuje. Co to oznacza dla polskich przedsiębiorców?

Logistyka bywa traktowana przez przedsiębiorstwa po macoszemu. Tymczasem jest to sektor o wysokiej wrażliwości na niepewność gospodarczą. W obliczu potencjalnego kryzysu gospodarczego wiele się mówi o zapaści handlu pomiędzy dwoma największymi gospodarkami świata: USA i Chinami. Te konflikty są niczym klin wbity w globalny łańcuch dostaw. W tym dotąd spójnym ekosystemie osłabienie dowolnego ogniwa może nieść ze sobą poważne konsekwencje dla każdego podmiotu gospodarczego. Pierwszym wskaźnikiem, który je ukazuje jeszcze przed pojawieniem się oficjalnych statystyk handlowych, jest ruch kontenerowy pomiędzy Chinami a USA we frachcie morskim. Według obecnych odczytów zmalał on aż o jedną trzecią w porównaniu z zeszłym rokiem.

Wprowadzenie przez Donalda Trumpa dodatkowych ceł na wiele krajów na początku kwietnia 2025 r. spowodowało brutalne turbulencje w większości światowych gospodarek. Chociaż ostatecznie sytuacja nieco się załagodziła, jej echa nie ucichły. Tąpniecie na światowych giełdach zaprezentowało, jak silne zależności panują między krajami. Często nawet jeśli dany produkt jest wytwarzany w danym kraju, jego elementy składowe lub surowce wymagają importu. Prym w tej dziedzinie wiodą Chiny, które są największym eksporterem świata oraz drugim największym eksporterem do USA. W 2024 r. chińskie produkty o łącznej wartości 439 mld dolarów stanowiły aż 14% ogółu amerykańskiego importu. Zaognienie sporu handlowego USA z Chinami, podczas którego wzajemne cła wzrosły do poziomu aż 145% wartości produktów, odmieniły te realia na bardzo długi czas, biorąc pod uwagę wysoką bezwładność, której podlega branża logistyczna.

Kiedy technologia zawodzi – frustracja lidera wobec porażki cyfrowej transformacji Kiedy technologia nie zwiększa sprzedaży – 5 powodów porażek transformacji cyfrowej

Cyfrowe narzędzia mają ogromny potencjał, ale ich skuteczność zależy od kontekstu, w jakim są wdrażane. Zamiast realnego wzrostu, który te narzędzia miały zapewnić, firmy często mierzą się z chaosem operacyjnym, rosnącymi kosztami i brakiem spójności działań. Problem nie leży w samej technologii, lecz w braku strategii, nieczytelnych celach oraz zbyt słabym powiązaniu innowacji z potrzebami klienta i organizacji.
Choć inwestycje w technologię rosną z roku na rok, wiele organizacji nie odnotowuje oczekiwanych efektów. Zamiast usprawnienia procesów i poprawy wyników sprzedaży pojawia się frustracja, nadmiar narzędzi i spadek efektywności zespołów. Transformacja cyfrowa bywa wdrażana fragmentarycznie, bez jasno określonych celów i spójnej architektury danych. Zamiast służyć rozwojowi, staje się źródłem wewnętrznego chaosu.

Pędzący pociąg rewolucji sztucznej inteligencji. Adopcja AI w Polsce

Adopcja AI w Polsce nabiera rekordowego tempa, co potwierdza raport „Unlocking Poland’s AI Potential 2025” wykonany na zlecenie AWS. Analizujemy przyspieszony rozwój sztucznej inteligencji w kraju, identyfikując kluczowy potencjał wzrostu, ale także wyzwania (kompetencje, regulacje) i niezbędne strategie na przyszłość.

Polska stoi u progu nowej ery gospodarczej, w której sztuczna inteligencja (AI) przestaje być technologiczną ciekawostką, a staje się kluczowym motorem wzrostu i konkurencyjności. Premierowe dane z raportu „Unlocking Poland’s AI Potential 2025″ malują obraz kraju, który choć startuje z nieco niższego pułapu adopcji AI (34% firm vs. 42% średniej europejskiej), nadrabia dystans w tempie niespotykanym na kontynencie. Ten dynamiczny rozwój stwarza wyjątkową szansę, ale jednocześnie rodzi pytania o strategiczne podejście do zarządzania tą transformacją.

Polska w cieniu wojny handlowej

Nowy globalny kontekst geopolityczny i gospodarczy

Eskalacja wojny handlowej między USA a Chinami na początku 2025 r. wstrząsnęła fundamentami globalnej wymiany handlowej. Waszyngton nałożył zaporowe cła na setki chińskich produktów (a nawet objął dodatkowymi taryfami wybrane towary z Unii Europejskiej), na co Pekin odpowiedział odwetowymi cłami oraz ograniczeniem eksportu strategicznych surowców. W efekcie światowy handel wyhamowuje – według analiz Allianz Trade globalny wzrost PKB może spaść do zaledwie 1,9% w skali roku, najniższego poziomu od czasów kryzysu 2008​, a wolumen handlu towarowego wpadnie w recesję (-0,5%). Europa również odczuwa wstrząsy: spada eksport, rośnie niepewność, a prognozy wzrostu dla strefy euro na 2025 zredukowano do zaledwie 0,8%​. Europejski Bank Centralny ostrzega, że szoki celne mogą bardziej zaszkodzić wzrostowi gospodarczemu niż podbić inflację – co oznacza, że kontynuacja wojny celnej niesie ryzyko stagnacji zamiast ożywienia.

Polska, jako średniej wielkości otwarta gospodarka silnie powiązana z UE, odczuwa skutki tego konfliktu głównie pośrednio. Nasz bezpośredni eksport do Chin stanowi wciąż marginalny ułamek (ok. 3,6 mld euro w 2024 r., głównie żywność, miedź, drewno czy części motoryzacyjne​), podczas gdy import z Chin osiągnął niemal 50 mld euro i obejmuje wszystko od elektroniki i AGD po maszyny przemysłowe. Taka asymetria oznacza, że polskie firmy bardziej narażone są na pośrednie skutki – osłabienie popytu na kluczowych rynkach eksportowych i zaburzenia łańcuchów dostaw – niż na bezpośrednią utratę rynku chińskiego. Jeśli gospodarka Europy Zachodniej spowolni, automatycznie ucierpi polski eksport komponentów dla niemieckiego przemysłu. Według szacunków Polskiego Instytutu Ekonomicznego, pełnoskalowa wojna celna USA–UE mogłaby obniżyć dynamikę polskiego PKB o ok. 0,4 punktu procentowego​ – spowalniając wzrost, choć niekoniecznie wywołując recesję. To istotna strata, biorąc pod uwagę że nasza gospodarka rozwija się obecnie w tempie kilku procent rocznie. Czy polski biznes może zatem pozwolić sobie na luksus ignorowania konfliktu dwóch światowych supermocarstw?

Patrząc strategicznie na tę sytuację, analizujemy kluczowe ryzyka i szanse wynikające z wojny handlowej USA–Chiny dla trzech sektorów o znaczeniu krytycznym: przemysłu, branży ICT oraz przemysłu obronnego.

Jak czas rekrutacji wpływa na jej efekty? Proces rekrutacji najlepszą wizytówką firmy

Czas to pieniądz – ale to ludzie generują wartość firmy. W realiach intensywnej konkurencji i nieustannej walki o przewagę rynkową szybkość działania stała się podstawową walutą w świecie biznesu. Jednak fundamentem każdej organizacji pozostają nie wskaźniki, lecz talenty – zaangażowani, pomysłowi pracownicy, których potencjał napędza innowacje i rozwój. Czy zatem skrócenie procesu rekrutacyjnego powinno odbywać się kosztem jakości dopasowania kandydatów? A może możliwe jest połączenie efektywności z trafnością wyboru?

Rekrutacja to dialog, a nie jednostronna selekcja – równie uważnie jak firma ocenia aplikujących, tak kandydaci przyglądają się potencjalnemu pracodawcy. To właśnie pierwsze wrażenie – często jeszcze przed rozmową kwalifikacyjną – może przesądzić o ich decyzji. Dlatego skuteczny employer branding zaczyna się wcześniej, niż mogłoby się wydawać: od przemyślanego, przejrzystego i sprawnego procesu rekrutacyjnego. Jak pokazuje raport „Rekrutacyjne KPI 2025” sama szybkość działania znacząco wpływa na postrzeganie marki pracodawcy. Krótszy czas rekrutacji może zatem stać się kartą przetargową w walce o najlepszych ludzi.

Multimedia
Czy ludzie przestaną być potrzebni? Wpływ AI na rynek pracy

Czy sztuczna inteligencja (AI) zrewolucjonizuje rynek pracy, prowadząc do masowego bezrobocia, czy też przyniesie nowe możliwości i przekształci istniejące zawody?  W najnowszym podcaście z serii „Limity AI” Iwo Zmyślony analizuje wpływ AI na rynek pracy, opierając się na danych i analizach ekonomicznych. Gościem specjalnym jest Andrzej Kubisiak, wicedyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego, który dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat tego, jak AI może zmienić charakter pracy i jakie wyzwania oraz szanse wiążą się z tą technologią.</strong>

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!