Reklama
OFERTA SPECJALNA na NAJWYŻSZY pakiet subskrypcji! Wersję Platinum - OFERTA LIMITOWANA
INNOWACJE

Krzysztof Penderecki: moje życie jest architekturą moich zamierzeń

1 października 2012 4 min czytania
Krzysztof Penderecki
Sergiusz Prokurat
Krzysztof Penderecki: moje życie jest architekturą moich zamierzeń

Streszczenie: BrakOdpowiedziDlaURL

Pokaż więcej

Krzysztof Penderecki to światowej sławy kompozytor, dyrygent, wykładowca i popularyzator muzyki klasycznej. W 2006 roku otrzymał Order Orła Białego, najwyższe odznaczenie państwowe. Artysta, który od debiutu dyrygenckiego w 1973 roku w London Symphony Orchestra występuje na podium najlepszych orkiestr symfonicznych świata.

Zasłynął pan jako twórca wielokrotnie przełamujący konwencję w muzyce klasycznej. Jaka jest pańska recepta na wytyczanie nowych ścieżek w mającej tysiące lat dziedzinie sztuki?

Twórcy trudno jest podać taką receptę. Na pewno pomaga wewnętrzny sprzeciw wobec istniejącego status quo. Gdy kończyłem studia, zacząłem się buntować artystycznie przeciwko profesorom, przeciwko temu, czego mnie uczono. Widziałem, że świat, który mnie otacza, się zmienia i nie wystarczy już studiować tylko Mozarta i Beethovena. Potrzebny był nowy język muzyczny, który byłby zrozumiały dla młodych ludzi, niekoniecznie związanych ze sztuką. Potrzebna jest też inspiracja. Gdy w latach 50. powstało w Warszawie studio elektroniczne, odkryłem muzykę zupełnie na nowo. Usłyszałem wówczas całą plejadę dźwięków abstrakcyjnych, których wcześniej sobie nie wyobrażałem, zachwyciło mnie to i zafascynowało. Byłem w tym studiu instrumentalistą i starałem się wyrazić te dźwięki za pomocą klasycznych instrumentów. Wymagało to niezliczonych eksperymentów – zapraszałem na przykład kolegę z kontrabasem i wspólnie wymyślaliśmy nowe dźwięki, które dotychczas nie były uzyskiwane za pomocą instrumentów smyczkowych. Wymyśliłem katalog dźwięków i z nich zacząłem tworzyć moje utwory. To była muzyka bardzo skomplikowana, bardzo w tamtym czasie nietypowa. Orkiestry często się buntowały i nie chciały jej grać. Kilka orkiestr zastrajkowało i odmówiło wykonywania moich kompozycji. Ale ja byłem młody i gniewny. Cieszyłem się, że tworze coś zupełnie nowego, a problemy tylko utwierdzały mnie w tym, że naprawdę idę pod prąd.

Gdy awangarda zaczęła zdobywać dużą popularność, zwrócił się pan ku romantyzmowi. Czy jako twórca nieustannie szuka pan czegoś nowego?

Gdy w dzieciństwie zacząłem komponować, pisałem wirtuozowską muzykę w stylu Paganiniego i Wieniawskiego, bo bardzo chciałem być skrzypkiem. Potem miałem okres tworzenia takiej muzyki, jak Bartok lub Strawiński, która była wówczas chętnie grana w Polsce. Następnie przeszedłem przez chorobę awangardy – byłem pierwszy, ale zaraz po mnie znaleźli się, rzecz jasna, naśladowcy. Potem był czas inspiracji i zachłyśnięcia się romantyzmem. Myślę, że każdy człowiek powinien mieć taki epizod w życiu. W latach 80. mój język się jednak wykrystalizował i od tego czasu właściwie nie zmieniam swojej muzyki. Ona jest, oczywiście, ulepszana, ale styl, który wówczas znalazłem, został do dziś.

Słynie pan z pracowitości i nawyku bardzo skrupulatnego planowania. Trudno znaleźć lukę w pana napiętym kalendarzu…

Zawdzięczam to dziadkowi, który był z pochodzenia Niemcem, ale też wielkim polskim patriotą. Dziadek upatrzył mnie sobie, uważając, że mam zdolności artystyczne. Był bardzo dobrze zorganizowany, rozpisywał mi ćwiczenia na cały tydzień na kartce. Rano, jeszcze przed szkołą, miałem ćwiczyć i rzeczywiście wstawałem i ćwiczyłem. Mogłem się bawić z dziećmi, ale niewiele, może godzinę, potem był czas na odrabianie lekcji, potem znowu ćwiczyłem. Dziadek siedział obok i pilnował mnie. Moje dzieciństwo było zorganizowane przez dziadka. Weszło mi to w krew i całe moje życie jest zaplanowanym projektem. Ciągle piszę notatki, planuję utwory, które chcę napisać. Moje życie jest architekturą moich zamierzeń.

Pobierz artykuł pdf niezabezpieczony

Pobierz artykuł pdf zabezpieczony

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Koniec ery tradycyjnych wyprzedaży: liczy się już nie tylko cena

Sezon wyprzedaży 2025 pokazał już na starcie, że tradycyjne strategie rabatowe przestają działać.  Najnowsze badanie BCG dowodzi, że wchodzimy w erę „aktywnego konsumenta”, który nie podąża już ślepo za rabatami. Zamiast tego domaga się transparentności i realnej wartości. Dzieje się tak gdyż konsumenci masowo uzbroili się w generatywną sztuczną inteligencję do weryfikowania promocji i szukania realnej wartości. Dlatego Twoim największym konkurentem nie jest inna firma, lecz osobisty agent AI Twojego klienta.

Multimedia
Co nam się wmawia na temat sztucznej inteligencji?

Jakie narracje słyszymy na temat sztucznej inteligencji i co one z nami robią i jakie wywołują skutki? Jakie kształtują w nas wyobrażenia, oczekiwania, emocje, obawy i pragnienia? Do jakich zachowań nas mobilizują? Odpowiedzi na te wszystkie pytania szuka w 14 odcinku „Limitów AI” Iwo Zmyślony wraz z Edytą Sadowską oraz Kasią Zaniewską.  Rozmówcy analizują narracje na temat AI oraz o sile perswazji i jej społecznych skutkach.

Pięć cech liderów napędzanych technologią Pięć cech liderów napędzanych technologią

W dobie gwałtownych zmian technologicznych to CEO, którzy aktywnie zdobywają kompetencje cyfrowe i odważnie redefiniują swoje modele biznesowe, wyznaczają nową jakość przywództwa. Odkryj, jak pięć cech liderów napędzanych technologią przekłada się na przewagę konkurencyjną i trwały wzrost firmy.

Magazyn
Premium
Dlaczego uważni liderzy lepiej zarządzają zmianą
Samoświadomi i opanowani menedżerowie skuteczniej przeprowadzają swoje zespoły przez okresy niepewności związanej ze zmianami kierunku działania organizacji. Wdrażanie strategicznych zmian ma ogromny wpływ na wyniki przedsiębiorstw. Niezależnie od tego, czy chodzi o zwinne wykorzystanie nowej szansy rynkowej, czy o budowanie długoterminowej odporności. Wielu liderom jest jednak trudno skutecznie przeprowadzić zespół przez ten proces. Takie inicjatywy […]
Premium
W erze cyfrowej zaangażowanie nabiera nowego znaczenia

Automatyzacja bez ludzi nie działa. W erze AI to zaangażowanie, odpowiedzialność i zaufanie stają się nową walutą innowacyjnych organizacji.

chiński e-commerce i social commerce
Premium
Superaplikacje, social commerce i AI, czyli chiński przepis na sukces w e-handlu

Superaplikacje, handel społecznościowy i sztuczna inteligencja tworzą w Chinach nowy model handlu. Ashley Dudarenok tłumaczy, dlaczego przyszłość e-commerce należy do zintegrowanych ekosystemów i inteligentnych agentów AI.

Premium
Zaangażowania można się nauczyć

Zaangażowanie to nie magia, lecz kompetencja. Można je trenować – tak jak empatię, odpowiedzialność czy współpracę – pod warunkiem, że liderzy stworzą ku temu właściwe warunki.

strategie ochrony innowacji
Premium
Jak chronić innowacje przed kopiowaniem

Jak skutecznie bronić innowacji przed kopiowaniem? Czasem wystarczy mądrze zaprojektować produkt – tak, by jego kluczowych elementów nie dało się łatwo odtworzyć ani wykorzystać.

Premium
Efekt domina w zarządzaniu dobrostanem

Kultura dobrostanu staje się nowym filarem przywództwa. Firmy, które inwestują w wellbeing liderów i zespołów, uruchamiają efekt domina – rozwijają kompetencje, wzmacniają kulturę organizacyjną i budują przewagę na rynku.

Wybieram MIT

Cyfrowa transformacja to dziś nie wybór, lecz konieczność. Jak pokazuje doświadczenie Grupy Symfonia, przemyślane inwestycje w technologie potrafią odmienić kierunek rozwoju firmy i stać się impulsem do trwałej przewagi konkurencyjnej.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!