Streszczenie: W złożonych ekosystemach biznesowych, gdzie uczestniczą liczne i geograficznie rozproszone firmy, kluczowe znaczenie ma efektywna wymiana informacji między nimi. Tradycyjne metody integracji systemów informatycznych, takie jak ad hoc czy w pełni sformalizowane podejście, nie zawsze spełniają oczekiwania w tym kontekście. Wymagają one dużych inwestycji i często ograniczają się do zamkniętych sieci, co może wykluczać mniejszych uczestników. Nowoczesne podejście, takie jak architektura zorientowana na usługi (SOA), oferuje większą elastyczność poprzez umożliwienie łączenia różnych aplikacji za pomocą uniwersalnych usług webowych. Jednak i SOA ma swoje ograniczenia, zwłaszcza w zakresie integracji w szerokich ekosystemach biznesowych. Alternatywą jest architektura zorientowana na ekosystem (EOA), która promuje swobodną komunikację między różnymi uczestnikami sieci. EOA zakłada brak centralnego punktu kontrolnego, co zwiększa odporność systemu i pozwala na samoorganizację. Inspiracją dla tego podejścia była koncepcja "napsteryzacji" Andrew McAfeego, gdzie integracja opiera się na modelu peer-to-peer, umożliwiającym wymianę danych i usług między równorzędnymi podmiotami. W praktyce, rozwiązania takie jak narzędzia Web 2.0 (np. komunikatory, blogi, wiki czy mashupy) wspierają integrację poprzez umożliwienie łatwego dzielenia się informacjami i współpracy między uczestnikami ekosystemu. Ważne jest, aby podejście do integracji było elastyczne i dostosowane do potrzeb wszystkich uczestników, niezależnie od ich wielkości czy zasobów.
Im liczniejszy, bardziej rozproszony geograficznie i zróżnicowany jest ekosystem biznesowy firmy, tym większe znaczenie dla jego funkcjonowania ma sprawna wymiana informacji pomiędzy uczestnikami. Połączenie systemów w ramach tak złożonych środowisk wymaga nowego modelu integracji, który uwzględniłby uwarunkowania rządzące sieciami biznesowymi.
Jednym z podstawowych wyzwań, przed którymi stają korporacje w związku z rozwojem swoich ekosystemów biznesowych, jest integracja obejmująca nie tylko systemy wewnętrzne, ale także rozwiązania dla wszystkich firm wchodzących w skład sieci. Przekonała się o tym niedawno firma Airbus. Jedną z głównych przyczyn dwuletniego opóźnienia prac nad samolotem A380 był problem z integracją danych pochodzących z różnych systemów wykorzystywanych przez biura projektowe przygotowujące nową maszynę. Jak przewidują analitycy firmy Gartner Inc., do końca 2009 roku 60% projektów integracyjnych realizowanych będzie poprzez połączenie firm z ich dostawcami, klientami i partnerami.
Zespolenie systemów informatycznych, które jest dzisiaj warunkiem sprawnej komunikacji na poziomie danych i procesów w ramach tak złożonych środowisk, będzie wymagało nowego modelu integracji, który uwzględni uwarunkowania rządzące ekosystemami. Integracja systemów informatycznych odbywała się dotychczas według jednego z dwóch schematów. Pierwszym z nich był model tzw. integracji ad hoc, zakładający łączenie systemów w miarę identyfikacji kolejnych potrzeb informacyjnych przedsiębiorstw. Drugi, w pełni sformalizowany, zakładał ścisłe zdefiniowanie celu i scenariusza integracji oraz zakresu odpowiedzialności podmiotów łączących swoje systemy.
Potrzebny jest nowy model integracji
Nowy model integracji musi uwzględniać znacznie szerszy niż dotychczas zakres interakcji pomiędzy uczestnikami sieci biznesowych. Powinien umożliwiać wymianę danych i słabo ustrukturyzowanych informacji, a także pozwalać na współdzielenie procesów biznesowych przez współpracujące firmy. Tylko wtedy uczestnicy ekosystemu będą mogli zagwarantować sobie przepływ wiedzy „utajonej” (1), którą dysponuje personel współpracujących ze sobą korporacji.
Przynajmniej część tych postulatów można zrealizować, integrując systemy zgodnie z architekturą zorientowaną na usługi (Service Oriented Architecture – SOA). Ta nowa koncepcja budowania systemów informatycznych kładzie nacisk na takie tworzenie ich elementów składowych, by najlepiej odpowiadały czynnościom i funkcjom realizowanym przez użytkowników biznesowych. W założeniach elementy te (tzw. usługi webowe) są na tyle uniwersalne, że pozwalają na łączenie w niemal dowolny sposób aplikacji wykorzystywanych przez uczestników ekosystemu.
Zespolenie systemów informatycznych, które jest dzisiaj warunkiem sprawnej komunikacji na poziomie danych i procesów w ramach tak złożonych środowisk, będzie wymagało nowego modelu integracji, który uwzględni uwarunkowania rządzące sieciami firm.
Zdaniem niektórych ekspertów (2) koncepcja SOA ma jednak wady, które czynią ją niezbyt przydatną z punktu widzenia integracji zasobów informacyjnych w obrębie ekosystemów. Wdrożenie nowej architektury wymaga sporych inwestycji związanych z dostosowaniem wykorzystywanych rozwiązań informatycznych do SOA oraz stworzeniem wspólnego modelu danych dla wszystkich zainteresowanych wymianą informacji. Z tego powodu przepływ danych możliwy jest tylko pomiędzy użytkownikami jednej zdefiniowanej z góry sieci. Przystąpienie do niej wiąże się z koniecznością poniesienia dużych jednorazowych nakładów, co ogranicza możliwość wymiany informacji mniejszym, a często bardzo wartościowym uczestnikom.
Nowa architektura zorientowana na ekosystemy
Odpowiedzią na wyzwania związane z rozwojem ekosystemów ma być architektura zorientowana na ekosystem (Ecosystem Oriented Architecture – EOA), umożliwiająca swobodną komunikację różnym uczestnikom sieci biznesowej. Jej koncepcja zakłada integrację i wymianę informacji pomiędzy podmiotami o różnych architekturach dzięki zbiorowi generalnie zdefiniowanych poleceń interpretowanych w ten sam sposób przez każdy system informatyczny. Według założeń EOA miałby powstać system pozbawiony ścisłego centrum, a więc odporny na awarię, podlegający stałej ewolucji i samoorganizacji.
Koncepcja EOA przypomina nieco zjawisko „napsteryzacji”, opisane prawie dekadę temu przez Andrew McAfeego w „Harvard Business Review” (3). Przewidywał on, że integracja systemów, jakimi dysponują partnerzy biznesowi, opierać się będzie na modelu „komunikacji równorzędnej” (peer to‑peer), znanym z serwisów plików muzycznych takich jak Napster czy Gnutella. Powstałe dzięki integracji różnych rozwiązań sieci umożliwiałyby nie tylko komunikację pomiędzy użytkownikami, ale pełniły także funkcję repozytoriów procesów biznesowych, a nawet konkretnych usług webowych, gotowych do implementacji w systemach informatycznych. Oczywiście wymagałoby to stworzenia nowych metod opisu posiadanych zasobów informacyjnych, różnych od tych używanych w typowych sieciach „komunikacji równorzędnej”, których zawartość charakteryzowana jest za pomocą podstawowych informacji, takich jak tytuł, rozmiar i rodzaj pliku. Koncepcja Andrew McAfeego zakładała powstanie w obrębie ekosystemów specjalnych operatorów, pełniących rolę zaufanej „strony trzeciej”, którzy przejęliby codzienne zarządzanie systemem i jego rozbudowę.
Integracja tylnymi drzwiami
Na razie najbliższe tej koncepcji pozostają różnego rodzaju narzędzia społecznościowe, znane pod wspólną nazwą Web 2.0, takie jak komunikatory internetowe, blogi, wiki- (serwisy na podobieństwo wikipedii) czy tzw. mashupy, a więc systemy łączące w ramach niewielkich aplikacji funkcje z kilku różnych programów (najlepszym przykładem jest serwis iGoogle, który pozwala użytkownikom połączyć na jednym ekranie wyszukiwarkę Google z różnymi dodatkowymi funkcjami, takimi jak kalendarz, poczta elektroniczna czy cyfrowe mapy z serwisu Google Maps).
Integracja pomiędzy systemami firm będących częściami tego samego ekosystemu biznesowego pozwala na przynajmniej częściowe zniwelowanie barier oddzielających organizację od jej partnerów biznesowych i klientów.
Większość tych narzędzi wprowadzana jest do firm „tylnymi drzwiami” przez samych pracowników, bez wiedzy działu IT. Coraz więcej korporacji dostrzega jednak ich wartość. Według analityków Gartner Inc. do końca 2009 roku z narzędzi Web 2.0, takich jak blogi czy wewnętrzne serwisy wiki-, będzie korzystało około 70% dużych organizacji. Już dziś, według danych Forrester Research, szczególnym uznaniem użytkowników cieszą się fora dyskusyjne (70%), serwisy wiki- (67%), podcasty (62%) oraz mashupy (41%).
Te ostatnie rozwiązania okazują się doskonałym wsparciem dla szybkiej integracji różnych źródeł informacji. GAP wykorzystuje je do łączenia danych z systemów optymalizacji tras dostaw z podstawowymi danymi geograficznymi pochodzącymi z serwisu Google Maps. Bank Wachovia używa mashupów do łączenia informacji pochodzących z różnych rozproszonych geograficznie zespołów, korzysta również z ogólnie dostępnych serwisów społecznościowych, takich jak LinkedIn, uznając je za świetne narzędzie integracji rozproszonych geograficznie zespołów. Dla młodych pracowników banku kontakt za pomocą sieci, komunikatorów czy dyskusji w serwisach społecznościowych jest równie intensywny jak podczas spotkań integracyjnych, takich jak pikniki firmowe czy mecze softballu.
Wśród gorących zwolenników nowego trendu są nawet firmy tak „procesocentryczne” jak General Electric. Koncern od prawie 10 lat rozwija wewnętrzną platformę SupportCentral, wyposażoną w nowoczesne narzędzia do komunikacji, takie jak blogi, wiki- czy fora dyskusyjne. Platforma integruje dane o ponad 50 tysiącach wewnętrznych procesów biznesowych. Pracownicy GE mają dostęp do danych o procesach, w których sami uczestniczą, a także o innych pracownikach korporacji, którzy mają podobny zakres obowiązków lub zainteresowania. W ten sposób nowoczesne narzędzia komunikacyjne przede wszystkim utrwalają istniejące już w firmie sieci społeczne i kanały komunikacji.
Integracja pomiędzy systemami firm będących częściami tego samego ekosystemu biznesowego pozwala na przynajmniej częściowe zniwelowanie barier oddzielających organizację od jej partnerów biznesowych i klientów. To jednak nie koniec wyzwań w walce z utrudnieniami komunikacyjnymi w organizacjach i ich otoczeniu biznesowym. W następnym rozdziale piszemy o tym, jak ułatwić komunikację oraz zarządzanie coraz bardziej rozproszonymi geograficznie zespołami pracowników organizacji.
Więcej na temat wiedzy „jawnej” i wiedzy „utajonej” można przeczytać w klasycznym artykule Ikujiro Nonaki Firma kreująca wiedzę, Harvard Business Review Polska, kwiecień 2008.
Pierfranco Ferronato, Ecosystem Oriented Architecture (EOA) vs. SOA, w: Francesco Nachira, Andrea Nicolai, Paolo Dini, Marion Le Louarn Lorena Rivera Leon, Digital Business Ecosystems, Official Publications of the European Communities, 2007
Andrew McAfee, The Napsterization of B2B, Harvard Business Review, listopad–grudzień 2000.

