Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Analityka i Business Intelligence

Jak AI zmienia sektor finansowy?

12 września 2024 6 min czytania
Zdjęcie Paulina Kostro - Redaktor "MIT Sloan Management Review Polska"
Paulina Kostro
Grzegorz Chudek
Jak AI zmienia sektor finansowy?

Globalnie już 45% instytucji finansowych inwestuje w rozwiązania oparte na generatywnej sztucznej inteligencji – według danych EY. Natomiast jak wynika z raportu Banking on AI przygotowanego przez Accenture, technologia ta może zwiększyć produktywność instytucji finansowych nawet o 1/3. Grzegorz Chudek, dyrektor zarządzający i lider praktyki Cloud First w polskim oddziale Accenture, w rozmowie z Pauliną Kostro omawia, jak GenAI zmienia sektor finansowy, wpływając na obsługę klienta i wprowadzając innowacyjne rozwiązania.

Paulina Kostro: Sztuczna inteligencja szturmem podbija różne branże i jest na językach wielu ludzi. Dziś ciężko znaleźć sektor, gdzie rozwiązania AI nie miałyby zastosowań. Jak sztuczna inteligencja adaptuje się w sektorze finansowym?

Grzegorz Chudek: Sztuczna inteligencja – w ogólnym rozumieniu– jest wykorzystywana w sektorze finansowym od kilkunastu lat. Natomiast obecnie często dyskutujemy o generatywnej sztucznej inteligencji, czyli o nowych rozwiązaniach, które dopiero niedawno weszły do powszechnego użytku, takich jak czaty, generatory obrazów i filmów czy inne interaktywne rozwiązania. Proces adopcji GenAI w sektorze finansowym dopiero się rozpoczyna, ale już wspieramy w tym obszarze największe banki w Polsce i widzimy ogromny potencjał drzemiący w tej technologii.

Niektóre z nich mają za sobą pierwsze kroki we wdrażaniu GenAI, podczas gdy inne z powodzeniem zakończyły wstępne etapy i przygotowują się do bardziej zaawansowanych działań w zakresie jej zastosowania. Proces ten przebiega jednak wolniej niż w innych branżach, co wynika głównie z konieczności przestrzegania surowych regulacji dotyczących bezpieczeństwa i precyzji generowanych informacji, które są kluczowe w sektorze finansowym.

A od jak dawna te technologie są stosowane?

Zastosowanie rozwiązań technologicznych zawsze przekłada się na doświadczenia klientów, nawet jeśli mówimy o optymalizacji wewnętrznych procesów operacyjnych. Przykładowo machine learning jako rodzaj AI obecny w bankowości od kilkunastu lat jest używane do przygotowywania ofert dla klientów, prognozowania, jakie produkty mogą ich zainteresować, oraz szacowania ryzyka kredytowego. Natomiast generatywną sztuczną inteligencję, która w bankach pojawia się mniej więcej od roku, część z nich wykorzystuje zewnętrznie, by wspierać klientów, podczas gdy inne stosują ją tylko wewnętrznie.

Jakie korzyści dla sektora finansowego przynosi stosowanie generatywnej sztucznej inteligencji? Dlaczego banki inwestują w te rozwiązania?

GenAI może wpływać na dwa główne obszary: przychodowy i kosztowy. Po stronie przychodowej AI może wspierać obsługę klienta, dostarczając informacje o ofercie, prezentując produkty, a nawet prowadząc sprzedaż. Po stronie kosztowej z kolei AI może automatyzować wiele powtarzalnych zadań w back‑office, takich jak obsługa reklamacji czy inne operacje, które teraz wykonują duże zespoły ludzi. Takie wykorzystanie AI przyczyni się do zmniejszenia kosztów i zwiększenia efektywności.

Na przykład, w call center rozmowy z AI mogą być tak naturalne, że za 2–3 lata nie będziemy w stanie odróżnić, czy kontaktujemy z człowiekiem czy z botem. To może również znacząco poprawić szybkość i wiarygodność otrzymywanych informacji.

Klienci banków są gotowi rozmawiać z botami napędzanymi przez generatywną sztuczną inteligencję? Czy w przypadku finansów osobistych nie oczekują kontaktu z prawdziwą osobą?

Klienci obecnie niechętnie rozmawiają z botami, głównie dlatego, że istniejące rozwiązania voicebotowe nie spełniają ich oczekiwań. Jednak nowe modele LLM, które potrafią komunikować się naturalnie i empatycznie, mogą zmienić ten stan rzeczy. W przyszłości jakość interakcji z AI będzie na tyle wysoka, że klienci mogą nawet preferować rozmowy z botami, które zapewniają szybkie i precyzyjne odpowiedzi.

Kiedy możemy spodziewać się, że różnica między rozmową z botem a rozmową z człowiekiem zniknie? Jakie są przewidywania co do rozwoju tej technologii?

Najwięksi dostawcy technologii już udostępniają zaawansowane modele, ale wdrożenie tych rozwiązań w bankach będzie wymagało kilku lat. Zmiana systemów informatycznych i procesów sektora finansowego sprawia, że w jego przypadku proces transformacji będzie trwał nieco dłużej niż w innych branżach. Choć technologia jest już gotowa, pełna adaptacja wymaga czasu, zwłaszcza w kontekście regulacji i integracji z istniejącymi systemami.

Jak banki radzą sobie z utrzymywaniem specjalistów zajmujących się sztuczną inteligencją, biorąc pod uwagę długi okres implementacji i rozwój technologii?

Wdrożenie nowych narzędzi AI trwa stosunkowo krótko, mierzy się je w tygodniach. Jednak zmiana w całym sektorze i adaptacja do nowych technologii może zająć kilka lat. W tym kontekście istotne jest to, że banki i firmy nie muszą na ten okres zatrudniać nowych specjalistów. Zamiast tego mogą na wczesnych etapach współpracować z dostawcami usług i technologii – a równolegle inwestować w rozwój umiejętności własnych pracowników.

Jakie kroki są kluczowe dla udanego wdrożenia sztucznej inteligencji w sektorze finansowym?

Najważniejsze jest skorzystanie z modeli dostarczanych przez dostawców chmury publicznej. Wymaga to podpisania umowy z dostawcą, integracji z chmurą publiczną oraz zapewnienia odpowiednich zasad bezpieczeństwa. Dla banków, które już korzystają z chmury, wdrożenie generatywnej sztucznej inteligencji jako dodatkowej usługi nie stanowi dużego wyzwania. Jednak dla tych, które dopiero zaczynają korzystać z chmury, proces budowy odpowiednich fundamentów i sformułowania zasad bezpieczeństwa będzie bardziej czasochłonny.

Czy banki mają obawy dotyczące bezpieczeństwa przy wdrażaniu sztucznej inteligencji? Jakie pytania najczęściej zadają klienci?

Zapewnienie bezpieczeństwa danych jest podstawą każdego wdrożenia technologii w bankach. Przedstawiciele tych instytucji często pytają, czy ich dane będą bezpieczne i czy dostawcy modeli uczą się na tych danych. Dostawcy modeli zapewniają, że tak nie jest. Jednocześnie jako Accenture dodajemy do tego, że odpowiednia architektura i anonimizacja danych mogą dodatkowo zabezpieczyć wrażliwe informacje.

Jakie typy rozwiązań bazujących na generatywnej sztucznej inteligencji są obecnie najczęściej wdrażane w sektorze finansowym?

Najczęściej wdrażane rozwiązania to systemy bazujące na generatywnej AI do wsparcia wewnętrznej bazy wiedzy oraz obsługi klienta. Pierwsze z nich pomagają pracownikom w szybkim dostępie do różnych informacji i wiedzy o procedurach. Drugie zaś wspierają obsługę klienta w call center i oddziałach, udzielając odpowiedzi na pytania dotyczące produktów i usług. Trzecim, bardziej zaawansowanym zastosowaniem, jest budowa systemów obsługujących bezpośrednią komunikację z klientami w sposób płynny i naturalny.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Cyberbezpieczeństwo w epoce AI: Polska na cyfrowej krawędzi

Tylko 3% firm w Polsce osiągnęło pełną gotowość na cyberzagrożenia – alarmuje najnowszy raport Cisco. Sztuczna inteligencja staje się nie tylko narzędziem wzrostu, ale też źródłem coraz bardziej wyrafinowanych zagrożeń, polski sektor biznesu balansuje na granicy cyfrowej odporności. Czy liderzy są gotowi spojrzeć prawdzie w oczy?

Zielone wskaźniki mogą być powodem do niepokoju. Dlaczego liderzy powinni się martwić, gdy widzą tylko pozytywne wyniki?

Czy rosnące wskaźniki na prezentacji wyników firmy rzeczywiście zawsze są powodem do radości? Niekoniecznie. Jeśli pojawiają się zbyt często, mogą świadczyć nie o wyjątkowo korzystnej passie, ale o presji dostarczania pozytywnych wiadomości przełożonym. Zamiecione pod dywan problemy jednak prędzej czy później wyjdą na jaw.

Pozytywne wyniki napawają optymizmem. Jeśli jednak pojawiają się zbyt często, powinny stanowić sygnał alarmowy. Czy koniunktura może być bowiem nieprzerwanie korzystna? Jeśli zbyt długo wszystkie wewnętrzne wskaźniki rosną, warto się nad nimi pochylić. Z doświadczeń renomowanej firmy consultingowej Bain & Company wynika, że aż 70% programów transformacji organizacyjnej kończy się fiaskiem. Bardzo często zdarza się tak, że wszystkie założone cele pozornie są realizowane, a dopiero pod koniec projektu wychodzą na jaw mankamenty. Aby uniknąć takich sytuacji, trzeba dokładnie zbadać źródło błędów.

Multimedia
Zarządzasz firmą. Ale czy zarządzasz swoim zdrowiem?

Codzienność Szpitalnego Oddziału Ratunkowego potrafi być brutalnym lustrem stylu życia liderów. Klaudia Knapik rozmawia z dr Anną Słowikowską – kardiolożką, która zderza mity o zdrowiu z faktami i opowiada o pacjentach, którzy nie zdążyli… wysłać ostatniego maila. To rozmowa o sercu – dosłownie i w przenośni. Dla każdego, kto żyje intensywnie i chce żyć długo.

płaska struktura organizacyjna Ludzie podążają za strukturą: jak mniejsza hierarchia zmienia miejsce pracy

Przejście na samoorganizujące się zespoły i danie większej autonomii pracownikom skutkuje większym zaangażowaniem i lepszymi wynikami. Jednak nie każdemu pracownikowi odpowiada taka zmiana. Menedżerowie coraz częściej dostrzegają, że sposób organizacji firmy wpływa na jej wyniki, dlatego regularnie modyfikują strukturę, licząc na poprawę efektów. Znacznie mniej uwagi poświęca się jednak temu, jak takie zmiany oddziałują na samych pracowników.

Abstrakcyjna ilustracja symbolizująca przywództwo w erze AI: po lewej – chłodne, geometryczne wzory przypominające dane i algorytmy; po prawej – ciepłe, organiczne formy nawiązujące do ludzkiej intuicji. Centralny punkt styku sugeruje integrację logiki i emocji w kontekście sztucznej inteligencji. Lider w erze AI: jak zachować ludzką przewagę w świecie algorytmów

Między AI a ludzką kreatywnością

Kreatywność, wyobraźnia, humor – dotąd uznawane za wyłącznie ludzkie – dziś są imitowane przez sztuczną inteligencję, stawiając fundamentalne pytania o przywództwo w erze AI. Sztuczna inteligencja generuje teksty, obrazy, muzykę, a nawet żarty. Czy oznacza to, że maszyny dorównały człowiekowi także w jego najbardziej subtelnych umiejętnościach?

Bob Mankoff, rysownik magazynu „The New Yorker”, uważa, że nie. Jego zdaniem humor nie rodzi się z danych, lecz z emocji, świadomości własnej niedoskonałości i wrażliwości na kontekst. AI może symulować humor, lecz nie rozumie jego źródła.

To właśnie napięcie – pomiędzy potęgą obliczeniową a nieuchwytną ludzką intuicją – stawia liderów przed istotnymi pytaniami: gdzie kończy się autentyczna twórczość człowieka, a zaczyna jej algorytmiczna symulacja? Jak zarządzać w rzeczywistości, w której inteligencja staje się sztuczna, ale autentyczne przywództwo nadal wymaga człowieka?

Ludzka przewaga: humor, empatia, kreatywność

<!– wp:paragraph –>

W czasach postępującej automatyzacji, paradoksalnie to właśnie cechy głęboko ludzkie – humor, empatia i kreatywność – stają się zasobami o kluczowym znaczeniu dla liderów.

Zdolności metapoznawcze w budowaniu przewagi konkurencyjnej Od tych kompetencji zależy wygrana w dobie AI

Temat rozwoju generatywnej sztucznej inteligencji nie traci na popularności. Rewolucja AI wciąż postępuje. Choć GenAI zyskało zarówno zwolenników, jak i sceptyków, korzystanie z niej nie jest już kwestią wyboru. Stało się koniecznością. Jak uzyskać przewagę w tym obszarze? Kluczem do sukcesu okazuje się nie sam dostęp do technologii, lecz umiejętność właściwego jej wykorzystywania. Na jakie kompetencje zatem postawić?

Wiele organizacji popełnia ten sam błąd. Wdraża narzędzia oparte na AI z przekonaniem, że sam fakt ich wprowadzenia nie wystarczy, by zwiększyć efektywność pracy. Tymczasem problem nie leży w samej technologii, lecz w tym, jak ludzie potrafią ją wykorzystywać. Jest to podobna sytuacja do tej z początku epoki cyfrowej. Obsługa komputera, która była wtedy kluczową kompetencją, wkrótce stała się podstawą. Podobnie dziś samo sprawne posługiwanie się narzędziem AI to dopiero początek. Rzeczywista przewaga wynika ze zdolności łączenia technologii z głębokim rozumieniem potrzeb biznesowych i otoczenia. Zdaniem czołowych ekspertów, przewagę konkurencyjną osiągną organizacje, które zainwestują nie tylko w technologię, lecz także w umiejętności metapoznawcze. Chodzi o zdolność do analizy, interpretacji, krytycznego osądu i dynamicznej współpracy z AI.

Trzeba zmienić sposób myślenia o AI, stawiając w centrum umiejętności metapoznawcze

Osiągnięcie sukcesu w dobie generatywnej AI wymaga zmiany sposobu myślenia o tej technologii. Nie wystarczy wiedzieć, jak używać nowego narzędzia. Trzeba też rozumieć, po co to robić, kiedy i czy w ogóle warto. Ta transformacja musi się zacząć od liderów, którzy wytyczą drogę dla reszty organizacji. Prezesi i członkowie zarządów muszą zdać sobie sprawę, że w większości zadań AI nie zastępuje ludzkiej pracy, lecz ją uzupełnia. Przykładowo, przy sprzedaży skomplikowanych usług, takich jak ubezpieczenia bądź rozwiązania finansowe, ważne są relacje międzyludzkie i wzajemne zaufanie. AI nie powinna wypierać tych kompetencji, lecz wzmacniać je, by ułatwić komunikację.

Trzy kluczowe wnioski na temat postaw pracowników wobec elastyczności w pracy

Potrzeby pracowników są zróżnicowane, podobnie jak ich preferencje dotyczące miejsca i czasu wykonywania obowiązków zawodowych. Pięć lat po masowym przejściu na pracę zdalną – i w obliczu rosnącej liczby nakazów powrotu do biur – jakie są obecne nastroje pracowników wobec elastycznych form zatrudnienia? Wyniki naszych badań rzucają światło na to, jak bardzo pracownicy w różnym wieku cenią sobie elastyczność.

nowe spojrzenie na wzrost gospodarczy Nowe spojrzenie na wzrost gospodarczy

Kwestionowanie przekonania, że przedsiębiorstwa muszą nieustannie się rozwijać, odsłania nowe ścieżki prowadzące do odporności i zrównoważonego rozwoju.

Karl-Johan Perrson, prezes zarządu i były dyrektor generalny H&M, zadał kiedyś pytanie: „Co by się stało, gdybyśmy wszyscy konsumowali o 20% mniej? Uważam, że oznaczałoby to katastrofę. 20% mniej miejsc pracy, 20% mniej wpływów podatkowych, 20% mniej pieniędzy przeznaczanych na szkoły, opiekę zdrowotną czy drogi. Światowa gospodarka uległaby załamaniu. Jestem głęboko przekonany, że to właśnie wzrost gospodarczy sprawił, iż świat jest dzisiaj lepszym miejscem niż dwie dekady temu. A za kolejne 20 lat będzie jeszcze lepszym”.

Czy rzeczywiście tak jest? Jeśli tak, to stoimy przed problemem, który J.B. MacKinnon określa mianem „dylematu konsumenta”. W swojej książce The Day the World Stops Shopping [Dzień, w którym świat przestanie kupować] stwierdza: „Stan planety jasno pokazuje, że konsumujemy zbyt wiele. W samej Ameryce Północnej zużywamy zasoby Ziemi pięciokrotnie szybciej, niż są one w stanie się odnowić. Pomimo naszych wysiłków podejmowanych w celu »zazielenienia« konsumpcji – poprzez recykling, poprawę efektywności energetycznej czy wykorzystanie energii słonecznej – globalna emisja dwutlenku węgla wciąż nie maleje. Ekonomia nakazuje nam jednak nieustannie zwiększać konsumpcję. Wiek XXI uwypuklił ten kluczowy wniosek: musimy przestać kupować”.

Problem polega na założeniu, lansowanym w edukacji biznesowej, że gospodarka może i musi stale rosnąć – założeniu, które przenika strategie korporacyjne, nakazując firmom nieustanny rozwój pod groźbą utraty znaczenia na rynku. Jednak ciągły wzrost gospodarczy jest niemożliwy, a rozpowszechniony dogmat, że wzrost jest warunkiem koniecznym dla ludzkiego dobrobytu, tworzy pułapkę, z której wielu nie dostrzega drogi wyjścia. Jak pisze Paul Farrell w „The Wall Street Journal”: „Jesteśmy uzależnieni od mitu nieustającego wzrostu gospodarczego – mitu, który zabija Amerykę”. Dlatego edukacja biznesowa powinna zacząć uwzględniać ograniczenia wzrostu oraz pokazywać różne jego modele.

Hiperrealistyczna ilustracja przedstawia przestronne, nowoczesne atrium o minimalistycznym wystroju. W centralnym punkcie podłogi znajduje się świetlista rozeta kompasu, symbolizująca moralne centrum organizacji. Nad nią unoszą się transparentne, kolorowe panele w chłodnych i ciepłych tonacjach, zawieszone w przestrzeni na różnych wysokościach. Naturalne światło wpada przez świetliki dachowe, tworząc spokojną, refleksyjną atmosferę. Całość emanuje równowagą między strukturą a wartościami, technologią a etyką. Lekcje strategii etycznej AI od Grupy H&M

Podejście globalnego detalisty do etyki sztucznej inteligencji zakłada, że formalne procedury mają ograniczony zasięg. Menedżerowie koncentrują się na wzmacnianiu moralnego kompasu wszystkich pracowników – tak, by potrafili podejmować trafne decyzje, krok po kroku, rozmowa po rozmowie.

Sztuczna inteligencja zmienia sposób funkcjonowania organizacji – i właśnie dlatego stanowi wyzwanie etyczne. Kto powinien ponosić odpowiedzialność za zautomatyzowane decyzje i działania? Jak szeroka powinna być decyzyjność algorytmów? Jak projektować interakcje między ludzkim umysłem a maszyną? Jak technologia wpływa na pracowników? Gdzie w systemie kryją się uprzedzenia?

Firmy, regulatorzy i decydenci starają się znaleźć trwałe zasady etyczne, które pomogą im poruszać się w tym moralnym labiryncie. Zazwyczaj stosują pozornie logiczne podejście: najpierw identyfikują uniwersalne wartości (takie jak przejrzystość, sprawiedliwość, autonomia człowieka czy możliwość wyjaśnienia decyzji), następnie określają praktyczne zastosowania tych wartości (np. w procesach decyzyjnych czy rekrutacji wspieranej przez AI), a na końcu formalizują je w kodeksach postępowania. Założenie jest takie, że kodeksy etyczne powinny mieć pierwszeństwo przed „kodeksem obliczeniowym” AI.

EKF 2025 - debata prezesów banków Debata prezesów banków w ramach EKF 2025 zapewniła wiele wniosków dla polskiego biznesu

Europejski Kongres Finansowy co roku ściąga światowej klasy ekspertów i oferuje szeroką gamę paneli dyskusyjnych w tematyce finansów i gospodarki. Niemniej, prawdziwym gwoździem programu jest tradycyjnie finał w formie debaty prezesów największych banków. 4 czerwca 2025 roku ponownie w Sopocie doszło do spotkania najważniejszych decydentów polskiego sektora finansowego.

Tegoroczną edycję debaty poprowadzili Brunon Bartkiewicz, członek rady programowej EKF oraz Iwona Kozera, partnerka zarządzająca EY Consulting w Polsce. Wzięło w niej udział aż 10 prezesów zarządów największych polskich banków: Michał Bolesławski (ING Bank Śląski),  Elżbieta Czetwertyńska (Citi Handlowy), Przemysław Gdański (BNP Paribas Bank Polska), João Bras Jorge (Millennium S.A.), Cezary Kocik (mBank), Michał Gajewski (Santander Bank Polska), Cezary Stypułkowski, (Banku Pekao), Szymon Midera (PKO Bank Polski), Adam Marciniak, (VeloBank S.A.) oraz Piotr Żabski (Alior Bank). Co roku, jest to jedyna taka okazja w której uczestniczy tak wiele osób tak ważnych dla polskiej gospodarki.

Formuła debaty

Przed rozpoczęciem właściwej części debaty, uczestnicy mieli okazję posłuchać wystąpienia przewodniczącego KNF, Jacka Jastrzębskiego. Zaapelował on o rozwój rynku kapitałowego, aby odciążyć banki od ryzykownych inwestycji. Zaznaczył także konieczność bliskiej współpracy sektora bankowego z firmami technologicznymi oraz potrzebę ustanowienia odpowiednich regulacji w zakresie ochrony danych. Następnie, firma EY przedstawiła wyniki ankiety przeprowadzonej z zarządami banków uczestniczących w wydarzeniu. Za podwaliny do dyskusji posłużyły także wnioski z trzech eksperckich okrągłych stołów:

  • makroekonomicznego
  • technologicznego
  • ryzyka.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!