Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
BIZNES I TECHNOLOGIE

Internet rzeczy rewolucjonizuje rzeczywistość biznesową

1 września 2018 9 min czytania
Jerzy Kalinowski
Internet rzeczy rewolucjonizuje rzeczywistość biznesową

Ten artykuł możesz także odsłuchać!

W perspektywie najbliższych trzech lat technologiami, które w największym stopniu przyczynią się do zmian w gospodarce i transformacji społecznej, będą internet rzeczy (IoT) i sztuczna inteligencja (AI).

W budowaniu nowego porządku w biznesie wiodącą rolę odegrają globalne firmy technologiczne mające model agregatorów usług cyfrowych dla rynku masowego. To wnioski płynące z badań przeprowadzonych przez firmę doradczą KPMG, podsumowanych w raporcie The Changing Landscape of Disruptive Technologies. Tech disruptors outpace the competition (Zmieniający się krajobraz przełomowych technologii. Firmy oferujące przełomowe rozwiązania dystansują konkurentów).

Aby przygotować raport, przeprowadzono badania opinii w grupie 767 członków zarządów firm działających w branży technologicznej z piętnastu najbardziej rozwiniętych gospodarek świata. Ankietowani prezentowali swoje prognozy dotyczące głównych kierunków zmian w biznesie, wynikających z rozwoju technologii cyfrowych w perspektywie najbliższych trzech lat. W badaniu wzięli udział respondenci zarówno z dużych (33%), średnich (29%), jak i małych firm (28%), które dopiero rozpoczynają działalność technologiczną.

Na rosnące znaczenie internetu rzeczy w otoczeniu biznesowym wskazywało najwięcej respondentów. 17% z nich zgodziło się z tezą, że IoT będzie obszarem technologicznym, który w największym stopniu zmieni biznes i życie społeczne w ciągu następnych trzech lat. Zgodnie z rynkowymi prognozami, w 2021 roku wydatki na rozwiązania bazujące na IoT mogą wynieść 1,2 biliona dolarów.

Zdaniem ankietowanych, drugim najważniejszym obszarem technologicznym, który będzie miał kluczowy wpływ na biznes, jest sztuczna inteligencja. Znaczenie rozwiązań, które ją wykorzystują, podkreślało 13% ankietowanych, zaś 10% wskazało robotykę.

Koncepcja przemysłu 4.0 bazuje na wykorzystaniu internetu rzeczy do monitorowania i inteligentnego sterowania procesami produkcyjnymi. Nie należy się więc dziwić, że w najbliższym czasie cyfrowe technologie będą też radykalnie zmieniać produkcję przemysłową. Roboty z kolei wspomagają pracę człowieka w realizacji coraz większej liczby powtarzalnych czynności, zapewniając oszczędności przy jednoczesnej poprawie wydajności i jakości wykonywanej pracy. Natomiast sztuczna inteligencja w połączeniu z analityką danych umożliwia szybkie i skuteczne rozpoznawanie trendów biznesowych, tworzenie prognoz i na ich podstawie rozwiązywanie skomplikowanych problemów. Uczenie maszynowe pozwala częściowo zautomatyzować te procesy.

Prognozy dotyczące kluczowej roli internetu rzeczy i robotyki w najbliższych trzech latach mają szczególne znaczenie dla polskiej gospodarki. Jesteśmy krajem, w którym produkcja przemysłowa ma duże znaczenie. Dlatego polskie firmy produkcyjne, chcąc utrzymać pozycję konkurencyjną na rynkach międzynarodowych, powinny w najbliższym czasie dobrze przygotować się do szybkiego i efektywnego wdrażania rozwiązań przemysłu 4.0.

Poza rozwiązaniami technologicznymi, które przeobrażą biznes w ciągu najbliższych trzech lat, badani wskazali też na takie, które będą rewolucjonizować go w nieco dłuższej perspektywie czasowej. W tym kontekście najczęściej wymieniali technologię blockchain, która pozwala na bardzo efektywne i bezpieczne utworzenie rejestru transakcji, bazując na przetwarzaniu bloków danych w zdecentralizowanym systemie. Blisko ? menedżerów (30%) zatrudnionych w firmach technologicznych wyraziła opinię, że blockchain zmieni sposób działania ich firm, przede wszystkim w obszarach bazujących na rozwiązaniach IoT, cyberbezpieczeństwa oraz platform handlowych.

Uwolnij moc innowacji w swojej firmie»

Nowy porządek

Zdaniem zarządzających firmami technologicznymi, największy wpływ na zmiany tradycyjnych modeli biznesowych i dostosowanie swoich modeli do nowych możliwości rynkowych mają tzw. cyfrowi agregatorzy, którzy świadczą usługi na rynku masowym. Alibaba, Facebook, Airbnb, Amazon czy Google to przykłady największych organizacji reprezentujących model biznesowy agregatora usług cyfrowych. Firmy te specjalizują się w obsłudze cyfrowych klientów, budując przewagę konkurencyjną dzięki wykorzystaniu zaawansowanych technologii cyfrowych dla lepszego zaspokojenia potrzeb konsumentów. Na co dzień korzystają z chmur obliczeniowych, płatności cyfrowych, analityki danych czy sztucznej inteligencji i są w stanie promować te rozwiązania wśród swoich partnerów biznesowych i indywidualnych odbiorców ich usług. Dodatkowo posiadają kapitał, który mogą przeznaczyć na rozwój i inwestycje związane z rozwojem technologii cyfrowych i wejściem w nowe obszary biznesowe. Inicjowane przez agregatorów trendy nie będą jednak dotykać wszystkich branż w jednakowym stopniu. Prezesi spółek technologicznych prognozują, że największe zmiany w najbliższych trzech latach będzie można obserwować w sektorze mediów (18% wskazań), transporcie i przemyśle samochodowym (16%) oraz w handlu detalicznym (11%).

Zdolność dużych firm technologicznych do wyznaczania trendów wynika także z szerokich możliwości kreowania przez nie doświadczenia klienta. To bardzo ważne, bo na coraz bardziej konkurencyjnym rynku głównym czynnikiem skłaniającym konsumentów do wyboru oferty danego dostawcy stają się właśnie emocje, jakie towarzyszą kontaktowi z marką. Cyfrowi agregatorzy wykorzystują zaawansowane cyfrowe narzędzia, żeby lepiej zrozumieć potrzeby, preferencje i wzory zakupowe konsumentów, a w efekcie w naturalny sposób dostarczają klientom najlepsze doświadczenia. Dzięki temu systematycznie rozszerzają bazy użytkowników i szybko zdobywają rynki, wchodząc w zupełnie nowe branże, w których wcześniej nie działali.

Bariera regulacyjna

Inicjowany przez agregatorów rozwój technologiczni nie przebiega jednak bez przeszkód. Wielu ankietowanych wskazywało na to, że rozwój nowoczesnych technologii byłby jeszcze szybszy, gdyby nie obowiązujące regulacje prawne, które zdaniem menedżerów zatrudnionych w firmach technologicznych hamują tempo wdrażania innowacji w organizacjach – blisko co piąty ankietowany uznał, że obowiązujące regulacje branżowe lub chroniące konsumentów są głównym ograniczeniem dla szybszego rozwoju innowacji. Inne przeszkody zidentyfikowane przez respondentów badania KPMG to niewystarczająca dostępność specjalistów (22% wskazań), a także brak standardów technicznych oraz ograniczenia istniejących systemów cyfrowych (21%).

Zdaniem 22% członków zarządów firm technologicznych, ograniczone możliwości adaptacji nowych rozwiązań przez ludzi są również znaczącym utrudnieniem dla wdrażania innowacyjnych rozwiązań. Innymi przeszkodami są ograniczony dostęp do kapitału oraz wyzwania związanie z cyberbezpieczeństwem.

Zaufanie staje się krytycznym czynnikiem sukcesu biznesowego w cyfrowym świecie. Dlatego nowe regulacje, takie jak RODO, to dobry ruch w kierunku ochrony cyfrowych konsumentów. W dalszej perspektywie ważne jest, by dane na temat klientów nie były wykorzystywane wbrew ich interesom. Istotne jest również, żeby na przykład systemy sztucznej inteligencji zachowały pełną neutralność i nie stały się narzędziem dyskryminacji.

Pobierz artykuł pdf niezabezpieczony, jakie towarzyszą kontaktowi z marką. Cyfrowi agregatorzy wykorzystują zaawansowane cyfrowe narzędzia, żeby lepiej zrozumieć potrzeby, preferencje i wzory zakupowe konsumentów, a w efekcie w naturalny sposób dostarczają klientom najlepsze doświadczenia. Dzięki temu systematycznie rozszerzają bazy użytkowników i szybko zdobywają rynki, wchodząc w zupełnie nowe branże, w których wcześniej nie działali.

Bariera regulacyjna

Inicjowany przez agregatorów rozwój technologiczni nie przebiega jednak bez przeszkód. Wielu ankietowanych wskazywało na to, że rozwój nowoczesnych technologii byłby jeszcze szybszy, gdyby nie obowiązujące regulacje prawne, które zdaniem menedżerów zatrudnionych w firmach technologicznych hamują tempo wdrażania innowacji w organizacjach – blisko co piąty ankietowany uznał, że obowiązujące regulacje branżowe lub chroniące konsumentów są głównym ograniczeniem dla szybszego rozwoju innowacji. Inne przeszkody zidentyfikowane przez respondentów badania KPMG to niewystarczająca dostępność specjalistów (22% wskazań), a także brak standardów technicznych oraz ograniczenia istniejących systemów cyfrowych (21%).

Zdaniem 22% członków zarządów firm technologicznych, ograniczone możliwości adaptacji nowych rozwiązań przez ludzi są również znaczącym utrudnieniem dla wdrażania innowacyjnych rozwiązań. Innymi przeszkodami są ograniczony dostęp do kapitału oraz wyzwania związanie z cyberbezpieczeństwem.

Zaufanie staje się krytycznym czynnikiem sukcesu biznesowego w cyfrowym świecie. Dlatego nowe regulacje, takie jak RODO, to dobry ruch w kierunku ochrony cyfrowych konsumentów. W dalszej perspektywie ważne jest, by dane na temat klientów nie były wykorzystywane wbrew ich interesom. Istotne jest również, żeby na przykład systemy sztucznej inteligencji zachowały pełną neutralność i nie stały się narzędziem dyskryminacji.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Zielone wskaźniki mogą być powodem do niepokoju. Dlaczego liderzy powinni się martwić, gdy widzą tylko pozytywne wyniki?

Czy rosnące wskaźniki na prezentacji wyników firmy rzeczywiście zawsze są powodem do radości? Niekoniecznie. Jeśli pojawiają się zbyt często, mogą świadczyć nie o wyjątkowo korzystnej passie, ale o presji dostarczania pozytywnych wiadomości przełożonym. Zamiecione pod dywan problemy jednak prędzej czy później wyjdą na jaw.

Pozytywne wyniki napawają optymizmem. Jeśli jednak pojawiają się zbyt często, powinny stanowić sygnał alarmowy. Czy koniunktura może być bowiem nieprzerwanie korzystna? Jeśli zbyt długo wszystkie wewnętrzne wskaźniki rosną, warto się nad nimi pochylić. Z doświadczeń renomowanej firmy consultingowej Bain & Company wynika, że aż 70% programów transformacji organizacyjnej kończy się fiaskiem. Bardzo często zdarza się tak, że wszystkie założone cele pozornie są realizowane, a dopiero pod koniec projektu wychodzą na jaw mankamenty. Aby uniknąć takich sytuacji, trzeba dokładnie zbadać źródło błędów.

Multimedia
Zarządzasz firmą. Ale czy zarządzasz swoim zdrowiem?

Codzienność Szpitalnego Oddziału Ratunkowego potrafi być brutalnym lustrem stylu życia liderów. Klaudia Knapik rozmawia z dr Anną Słowikowską – kardiolożką, która zderza mity o zdrowiu z faktami i opowiada o pacjentach, którzy nie zdążyli… wysłać ostatniego maila. To rozmowa o sercu – dosłownie i w przenośni. Dla każdego, kto żyje intensywnie i chce żyć długo.

płaska struktura organizacyjna Ludzie podążają za strukturą: jak mniejsza hierarchia zmienia miejsce pracy

Przejście na samoorganizujące się zespoły i danie większej autonomii pracownikom skutkuje większym zaangażowaniem i lepszymi wynikami. Jednak nie każdemu pracownikowi odpowiada taka zmiana. Menedżerowie coraz częściej dostrzegają, że sposób organizacji firmy wpływa na jej wyniki, dlatego regularnie modyfikują strukturę, licząc na poprawę efektów. Znacznie mniej uwagi poświęca się jednak temu, jak takie zmiany oddziałują na samych pracowników.

Abstrakcyjna ilustracja symbolizująca przywództwo w erze AI: po lewej – chłodne, geometryczne wzory przypominające dane i algorytmy; po prawej – ciepłe, organiczne formy nawiązujące do ludzkiej intuicji. Centralny punkt styku sugeruje integrację logiki i emocji w kontekście sztucznej inteligencji. Lider w erze AI: jak zachować ludzką przewagę w świecie algorytmów

Między AI a ludzką kreatywnością

Kreatywność, wyobraźnia, humor – dotąd uznawane za wyłącznie ludzkie – dziś są imitowane przez sztuczną inteligencję, stawiając fundamentalne pytania o przywództwo w erze AI. Sztuczna inteligencja generuje teksty, obrazy, muzykę, a nawet żarty. Czy oznacza to, że maszyny dorównały człowiekowi także w jego najbardziej subtelnych umiejętnościach?

Bob Mankoff, rysownik magazynu „The New Yorker”, uważa, że nie. Jego zdaniem humor nie rodzi się z danych, lecz z emocji, świadomości własnej niedoskonałości i wrażliwości na kontekst. AI może symulować humor, lecz nie rozumie jego źródła.

To właśnie napięcie – pomiędzy potęgą obliczeniową a nieuchwytną ludzką intuicją – stawia liderów przed istotnymi pytaniami: gdzie kończy się autentyczna twórczość człowieka, a zaczyna jej algorytmiczna symulacja? Jak zarządzać w rzeczywistości, w której inteligencja staje się sztuczna, ale autentyczne przywództwo nadal wymaga człowieka?

Ludzka przewaga: humor, empatia, kreatywność

<!– wp:paragraph –>

W czasach postępującej automatyzacji, paradoksalnie to właśnie cechy głęboko ludzkie – humor, empatia i kreatywność – stają się zasobami o kluczowym znaczeniu dla liderów.

Zdolności metapoznawcze w budowaniu przewagi konkurencyjnej Od tych kompetencji zależy wygrana w dobie AI

Temat rozwoju generatywnej sztucznej inteligencji nie traci na popularności. Rewolucja AI wciąż postępuje. Choć GenAI zyskało zarówno zwolenników, jak i sceptyków, korzystanie z niej nie jest już kwestią wyboru. Stało się koniecznością. Jak uzyskać przewagę w tym obszarze? Kluczem do sukcesu okazuje się nie sam dostęp do technologii, lecz umiejętność właściwego jej wykorzystywania. Na jakie kompetencje zatem postawić?

Wiele organizacji popełnia ten sam błąd. Wdraża narzędzia oparte na AI z przekonaniem, że sam fakt ich wprowadzenia nie wystarczy, by zwiększyć efektywność pracy. Tymczasem problem nie leży w samej technologii, lecz w tym, jak ludzie potrafią ją wykorzystywać. Jest to podobna sytuacja do tej z początku epoki cyfrowej. Obsługa komputera, która była wtedy kluczową kompetencją, wkrótce stała się podstawą. Podobnie dziś samo sprawne posługiwanie się narzędziem AI to dopiero początek. Rzeczywista przewaga wynika ze zdolności łączenia technologii z głębokim rozumieniem potrzeb biznesowych i otoczenia. Zdaniem czołowych ekspertów, przewagę konkurencyjną osiągną organizacje, które zainwestują nie tylko w technologię, lecz także w umiejętności metapoznawcze. Chodzi o zdolność do analizy, interpretacji, krytycznego osądu i dynamicznej współpracy z AI.

Trzeba zmienić sposób myślenia o AI, stawiając w centrum umiejętności metapoznawcze

Osiągnięcie sukcesu w dobie generatywnej AI wymaga zmiany sposobu myślenia o tej technologii. Nie wystarczy wiedzieć, jak używać nowego narzędzia. Trzeba też rozumieć, po co to robić, kiedy i czy w ogóle warto. Ta transformacja musi się zacząć od liderów, którzy wytyczą drogę dla reszty organizacji. Prezesi i członkowie zarządów muszą zdać sobie sprawę, że w większości zadań AI nie zastępuje ludzkiej pracy, lecz ją uzupełnia. Przykładowo, przy sprzedaży skomplikowanych usług, takich jak ubezpieczenia bądź rozwiązania finansowe, ważne są relacje międzyludzkie i wzajemne zaufanie. AI nie powinna wypierać tych kompetencji, lecz wzmacniać je, by ułatwić komunikację.

Trzy kluczowe wnioski na temat postaw pracowników wobec elastyczności w pracy

Potrzeby pracowników są zróżnicowane, podobnie jak ich preferencje dotyczące miejsca i czasu wykonywania obowiązków zawodowych. Pięć lat po masowym przejściu na pracę zdalną – i w obliczu rosnącej liczby nakazów powrotu do biur – jakie są obecne nastroje pracowników wobec elastycznych form zatrudnienia? Wyniki naszych badań rzucają światło na to, jak bardzo pracownicy w różnym wieku cenią sobie elastyczność.

nowe spojrzenie na wzrost gospodarczy Nowe spojrzenie na wzrost gospodarczy

Kwestionowanie przekonania, że przedsiębiorstwa muszą nieustannie się rozwijać, odsłania nowe ścieżki prowadzące do odporności i zrównoważonego rozwoju.

Karl-Johan Perrson, prezes zarządu i były dyrektor generalny H&M, zadał kiedyś pytanie: „Co by się stało, gdybyśmy wszyscy konsumowali o 20% mniej? Uważam, że oznaczałoby to katastrofę. 20% mniej miejsc pracy, 20% mniej wpływów podatkowych, 20% mniej pieniędzy przeznaczanych na szkoły, opiekę zdrowotną czy drogi. Światowa gospodarka uległaby załamaniu. Jestem głęboko przekonany, że to właśnie wzrost gospodarczy sprawił, iż świat jest dzisiaj lepszym miejscem niż dwie dekady temu. A za kolejne 20 lat będzie jeszcze lepszym”.

Czy rzeczywiście tak jest? Jeśli tak, to stoimy przed problemem, który J.B. MacKinnon określa mianem „dylematu konsumenta”. W swojej książce The Day the World Stops Shopping [Dzień, w którym świat przestanie kupować] stwierdza: „Stan planety jasno pokazuje, że konsumujemy zbyt wiele. W samej Ameryce Północnej zużywamy zasoby Ziemi pięciokrotnie szybciej, niż są one w stanie się odnowić. Pomimo naszych wysiłków podejmowanych w celu »zazielenienia« konsumpcji – poprzez recykling, poprawę efektywności energetycznej czy wykorzystanie energii słonecznej – globalna emisja dwutlenku węgla wciąż nie maleje. Ekonomia nakazuje nam jednak nieustannie zwiększać konsumpcję. Wiek XXI uwypuklił ten kluczowy wniosek: musimy przestać kupować”.

Problem polega na założeniu, lansowanym w edukacji biznesowej, że gospodarka może i musi stale rosnąć – założeniu, które przenika strategie korporacyjne, nakazując firmom nieustanny rozwój pod groźbą utraty znaczenia na rynku. Jednak ciągły wzrost gospodarczy jest niemożliwy, a rozpowszechniony dogmat, że wzrost jest warunkiem koniecznym dla ludzkiego dobrobytu, tworzy pułapkę, z której wielu nie dostrzega drogi wyjścia. Jak pisze Paul Farrell w „The Wall Street Journal”: „Jesteśmy uzależnieni od mitu nieustającego wzrostu gospodarczego – mitu, który zabija Amerykę”. Dlatego edukacja biznesowa powinna zacząć uwzględniać ograniczenia wzrostu oraz pokazywać różne jego modele.

Hiperrealistyczna ilustracja przedstawia przestronne, nowoczesne atrium o minimalistycznym wystroju. W centralnym punkcie podłogi znajduje się świetlista rozeta kompasu, symbolizująca moralne centrum organizacji. Nad nią unoszą się transparentne, kolorowe panele w chłodnych i ciepłych tonacjach, zawieszone w przestrzeni na różnych wysokościach. Naturalne światło wpada przez świetliki dachowe, tworząc spokojną, refleksyjną atmosferę. Całość emanuje równowagą między strukturą a wartościami, technologią a etyką. Lekcje strategii etycznej AI od Grupy H&M

Podejście globalnego detalisty do etyki sztucznej inteligencji zakłada, że formalne procedury mają ograniczony zasięg. Menedżerowie koncentrują się na wzmacnianiu moralnego kompasu wszystkich pracowników – tak, by potrafili podejmować trafne decyzje, krok po kroku, rozmowa po rozmowie.

Sztuczna inteligencja zmienia sposób funkcjonowania organizacji – i właśnie dlatego stanowi wyzwanie etyczne. Kto powinien ponosić odpowiedzialność za zautomatyzowane decyzje i działania? Jak szeroka powinna być decyzyjność algorytmów? Jak projektować interakcje między ludzkim umysłem a maszyną? Jak technologia wpływa na pracowników? Gdzie w systemie kryją się uprzedzenia?

Firmy, regulatorzy i decydenci starają się znaleźć trwałe zasady etyczne, które pomogą im poruszać się w tym moralnym labiryncie. Zazwyczaj stosują pozornie logiczne podejście: najpierw identyfikują uniwersalne wartości (takie jak przejrzystość, sprawiedliwość, autonomia człowieka czy możliwość wyjaśnienia decyzji), następnie określają praktyczne zastosowania tych wartości (np. w procesach decyzyjnych czy rekrutacji wspieranej przez AI), a na końcu formalizują je w kodeksach postępowania. Założenie jest takie, że kodeksy etyczne powinny mieć pierwszeństwo przed „kodeksem obliczeniowym” AI.

EKF 2025 - debata prezesów banków Debata prezesów banków w ramach EKF 2025 zapewniła wiele wniosków dla polskiego biznesu

Europejski Kongres Finansowy co roku ściąga światowej klasy ekspertów i oferuje szeroką gamę paneli dyskusyjnych w tematyce finansów i gospodarki. Niemniej, prawdziwym gwoździem programu jest tradycyjnie finał w formie debaty prezesów największych banków. 4 czerwca 2025 roku ponownie w Sopocie doszło do spotkania najważniejszych decydentów polskiego sektora finansowego.

Tegoroczną edycję debaty poprowadzili Brunon Bartkiewicz, członek rady programowej EKF oraz Iwona Kozera, partnerka zarządzająca EY Consulting w Polsce. Wzięło w niej udział aż 10 prezesów zarządów największych polskich banków: Michał Bolesławski (ING Bank Śląski),  Elżbieta Czetwertyńska (Citi Handlowy), Przemysław Gdański (BNP Paribas Bank Polska), João Bras Jorge (Millennium S.A.), Cezary Kocik (mBank), Michał Gajewski (Santander Bank Polska), Cezary Stypułkowski, (Banku Pekao), Szymon Midera (PKO Bank Polski), Adam Marciniak, (VeloBank S.A.) oraz Piotr Żabski (Alior Bank). Co roku, jest to jedyna taka okazja w której uczestniczy tak wiele osób tak ważnych dla polskiej gospodarki.

Formuła debaty

Przed rozpoczęciem właściwej części debaty, uczestnicy mieli okazję posłuchać wystąpienia przewodniczącego KNF, Jacka Jastrzębskiego. Zaapelował on o rozwój rynku kapitałowego, aby odciążyć banki od ryzykownych inwestycji. Zaznaczył także konieczność bliskiej współpracy sektora bankowego z firmami technologicznymi oraz potrzebę ustanowienia odpowiednich regulacji w zakresie ochrony danych. Następnie, firma EY przedstawiła wyniki ankiety przeprowadzonej z zarządami banków uczestniczących w wydarzeniu. Za podwaliny do dyskusji posłużyły także wnioski z trzech eksperckich okrągłych stołów:

  • makroekonomicznego
  • technologicznego
  • ryzyka.

Spotkania bez męki: osiem sposobów, by je usprawnić

Czy wiesz, że aż 60% spotkań w firmach to strata czasu? Odkryj, jak wprowadzenie prostych zasad – od wyłączenia multitaskingu, przez precyzyjną choreografię, aż po dni bez spotkań – może diametralnie poprawić współpracę i dobrostan zespołu. Sprawdź, dlaczego warto przestać improwizować i zacząć świadomie zarządzać każdą minutą wspólnych rozmów.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!