Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Analityka i Business Intelligence

Amazon już w Polsce. Jak myśli i działa ten gigant?  

1 kwietnia 2020 15 min czytania
Zdjęcie Rafał Pikuła - Redaktor MIT Sloan Management Review Polska. 
Rafał Pikuła
Stefano La Rovere
Marian Sepesi
Amazon już w Polsce. Jak myśli i działa ten gigant?  

Wystartował w końcu polski sklep Amazona. Wejście giganta na rynek może sporo namieszać na rodzimym rynku e‑commerce. Dlatego warto wiedzieć jak myśli, działa i kreuje rzeczywistość ten gigant.

Firmy często mówią, że dla nich najważniejszy jest klient, ale w rzeczywistości większość z nich skupia się na konkurencji. Koncentrują się na wynikach finansowych innych przedsiębiorstw, strategiach marketingowych, analizują każdy ich ruch i działają pod dyktando wyścigu o prymat.

Tymczasem Amazon idzie o krok dalej i rzeczywiście skupia się na kliencie. Można wręcz powiedzieć, że ma na jego punkcie obsesję. Wszelkie innowacje, rozwiązania technologiczne czy pomysły marketingowe nie są realizowane w celu walki konkurencyjnej, ale w imię zadowolenia konsumenta. Zaufanie klientów trudno pozyskać, a łatwo stracić, dlatego kluczowe jest stałe dbanie o ich wygodę i atrakcyjne ceny.

Wygoda klienta jest motywacją firmy

Jedną z ciekawszych inwestycji proklienckich Amazona jest drukarnia książek, gdzie można wydrukować wybraną pozycję, nawet w jednym egzemplarzu, na indywidualne zamówienie. Jedyne tego typu miejsce w Europie znajduje się pod Wrocławiem. Jest to rewolucja w świecie wydawniczym. Wprowadzając opcję drukowania na żądanie, Amazon wykreował rodzaj księgarskiego fast fashion, trendu znanego ze świata mody – zamiast inwestować w tysiące egzemplarzy i zastanawiać się, jak je później składować, gigant zaoferował druk książki dopiero po jej sprzedaniu. Nie ma więc tutaj tytułów „na zapas”, które potem miesiącami zalegają na sklepowych półkach, by potem trafić do magazynów lub punktów taniej książki. A klient może cieszyć się dokładnie tą pozycją, której szuka, nawet białym krukiem niedostępnym w tradycyjnych księgarniach.

Usługa „on demand” to standard, nie wyjątek

Drukarnia na żądanie wpisuje się w globalny trend on demand. „Na żądanie” są już nie tylko usługi, ale i przedmioty: wynajem samochodów (na krótki okres), narzędzi, sprzętu, a nawet umiejętności. Filozofia „na żądanie” od dawna dominuje w świecie rozrywki: film czy muzyka on demand to standardy współczesnej rozrywki. Teraz do tego uniwersum dołącza książka, wynalazek jeszcze z XV wieku.

Jak drukarnia „na żądanie” funkcjonuje w praktyce? Gdy zamówienie trafi do Amazona, najpierw sprawdzany jest termin dostarczenia, który wybrał klient. Niektóre woluminy realizowane są w ramach dostaw ekspresowych. Następnie książka jest drukowana, co w przypadku tych czarno‑białych zajmuje średnio około 40–60 sekund. Oczywiście wszystko zależy od samej książki i między innymi jej objętości. Jeśli choć jedna literka ma inny kolor niż czarny, drukowana jest na drukarce kolorowej, co zajmuje średnio 1,5 minuty (tu też dużo zależy od książki: liczby stron, ilości ilustracji itp.). Woluminy są drukowane na papierze w taki sposób, że na każdym arkuszu znajdują się cztery strony (2 z jednej i 2 z drugiej strony) – jak w otwartej książce. Następnie trzeba go przeciąć na pół, do czego służą ostre gilotyny. Książka, po złożeniu obu połówek, trafia do czarnego pojemnika z odpowiednim kodem.

Innowacja to strategia, nie cel

Innowacyjne technologie nie są celem samym w sobie. Nie chodzi o to, by wprowadzić technologię i spocząć na laurach. Jest to proces ciągły. Implementowanie nowoczesnych rozwiązań ma uruchamiać kolejne zmiany. Jedną z kluczowych – i to na poziomie globalnym – jest postępująca robotyzacja i automatyzacja pracy. Amazon jest liderem tego trendu – przykład z hali spod Wrocławia.

Roboty wiedzą, gdzie są, dzięki kodom QR umieszczonym na posadzce hali. Do sprawnego poruszania się oraz pracy służą im 3 kamery: z góry, z dołu i z przodu. Poruszają się z prędkością około 7 km/h. To właśnie Polacy, jako jedni z pierwszych na świecie i w Europie, rozpoczęli pracę z technologią Amazon Robotics już w 2015 roku.

Budynek w Kołbaskowie koło Szczecina jest kolejnym obiektem tego typu, jednak o wiele większym. Pracuje tam ponad 3200 robotów. Ważą do 350 kg i mogą podnieść szafę z produktami o wadze ponad 680 kg.

W Polskich magazynach Amazona pracują też stacjonarne roboty ustawiające towary na paletach. Ponadto są wyposażone w mobilne ramię, które pozwala im przenosić cięższy ładunek z miejsca na miejsce.

Ramię paletyzatora posiada specjalną kamerę, dzięki czemu robot jest w stanie prawidłowo ustawić się i manipulować paletami. Maszyna wyposażona jest również w czujnik laserowy, który mierzy wysokość pojemników, aby zapewnić optymalne ułożenie palet jedna na drugiej.

Wykorzystanie robotów umożliwia przechowywanie do 40% więcej produktów w centrach logistyki e‑commerce. Osiągnięcia robotyki stosowane w Amazonie to jednak nie tylko solidne wsparcie prac na magazynie. To także sprawniejsza obsługa klientów. Dzięki usprawnieniu procesów czas realizacji poszczególnych zamówień liczony jest już nie w godzinach, a w minutach. Zaoszczędzony czas to oczywiście inwestycja.

Technologia nie tylko w magazynie

W przeciwieństwie do tradycyjnych firm, które wykorzystują technologię przede wszystkim do obniżania kosztów i prostej automatyzacji pracy, Amazon koncentruje się na wykorzystaniu technologii do całkowitej transformacji dotychczasowych doświadczeń klientów, ale także wyobrażenia sobie doświadczenia, które jeszcze nie istnieje. To tworzenie technologii w imię potrzeb klientów – w tym jeszcze tych nieuświadomionych. Pomagają w tym dane, które są paliwem każdej dojrzałej cyfrowo firmy.

W większości firm założonych w czasach przedcyfrowych dane są rozproszone i podzielone na silosy, warstwy i jednostki biznesowe. Powoduje to znaczne opóźnienia, sięgające tygodni czy nawet miesięcy. Ludzie szukający pełnego obrazu funkcjonowania przedsiębiorstwa muszą intensywnie angażować wiele osób. Amazon wykorzystuje nowoczesną technologię do integrowania codziennych operacji w różny sposób: stosowany w firmie system danych i metryk jest bardzo szczegółowy. Także klienci korzystają z szerokiego dostępu do informacji: przesyłkę mogą śledzić na bieżąco, w czasie rzeczywistym, bezpośrednio. W przypadku gdy chcą skontaktować się z Amazonem, pracownik infolinii widzi ich profil, zna ich dotychczasowe zakupy i całą historię interakcji z marką, dzięki czemu jest w stanie bardzo szybko rozwiązać problem czy wyjaśnić wątpliwości.

Inwestowanie w pracowników

Z pewnością roboty odciążają pracowników, przejmując część prostych zadań. Dzięki temu mogą oni skupić się na bardziej rozwijających działaniach. Odkąd w firmie są używane roboty, poziom zatrudnienia na świecie wzrósł o 300 tysięcy osób. Wprowadzenie maszyn spowodowało powstanie nowych miejsc pracy, między innymi przy ich obsłudze i serwisie. Wewnętrzna rekrutacja pracowników to bardzo ważny element rozwoju firmy. Ocena pracy zatrudnionych służy więc też mechanizmom pozyskiwania i utrzymywania talentów.

Strategia Amazona wynika z przekonania, że postęp technologiczny będzie nadal zmieniał sposób, w jaki pracują ludzie. Dlatego podnoszenie kwalifikacji zawsze pozostanie ważnym elementem rozwoju siły roboczej. W centrach logistycznych, w których wprowadzono automatyzację pracy, ludzie – których wysiłek fizyczny stał się zbędny – zyskali szansę przekwalifikowania się. Dlaczego nie łatwiej było pracowników po prostu zwolnić? W dobie ciągłego rozwoju technologicznego pojawiają się ciągle nowe stanowiska i miejsca pracy.

Według Amazona podnoszenie kwalifikacji pracownika, czy wręcz przekwalifikowanie, nie powinno być jednorazowym działaniem. Technologiczny postęp wymusza ciągłą zmianę i ciągły rozwój – firmy muszą inwestować w pracowników, bo żadna „posada” nie jest wieczna, a cyfryzacja działań i procesów to stan ciągły. Zwalnianie i zatrudnianie pracowników na nowo jest po prostu nieopłacalne.

Myślenie perspektywiczne

Skupienie się na kliencie przejawia się też w ciągłym rozwoju platformy sprzedażowej. Budowa infrastruktury zajmuje wiele lat i wymaga inwestycji miliardów lub dziesiątek miliardów złotych, jeśli nie więcej. Z perspektywy krótkoterminowej, czy to kwartalnej, rocznej, czy też dwóch do trzech lat, takie inwestycje nigdy nie będą w stanie wygenerować wystarczającego zwrotu na pokrycie początkowych nakładów na inwestycję, nie mówiąc już o generowaniu zysku. Szukając najlepszych, najwygodniejszych rozwiązań dla klientów, nie można pozwolić sobie na krótkowzroczność. Rozwój platformy powinien być czymś ciągłym, nieskończonym.

Platforma i infrastruktura to gra technologiczna. Wcześniejsze inwestycje i szybsze ruchy przyciągają większą bazę klientów i gromadzą dane historyczne wcześniej, co przekłada się na znaczące korzyści w zakresie analizy danych, ulepszeń algorytmów i rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji.

Bycie jak start‑up

Amazon jest zaangażowany w bycie „Forever Day‑1”, czyli łączenie wielkości i skali dużych firm z szybkością i sprawnością start‑upu. Filozofia Amazona zakłada start pełną parą każdego dnia. To z jednej strony wizjonerskie pomysły (np. drukowanie książki tylko w jednym egzemplarzu), a z drugiej spełnianie bardzo oczywistych potrzeb klientów (np. szybka dostawa do domu).

Amazon łączy strategię lidera z innowacyjnością kreatywnego teamu „z garażu”. Taki „garaż innowacji” znajduje się na przykład w Gdańsku. Jest to Centrum Rozwoju Technologii Amazon, czyli miejsce pracy wysoce specjalistycznych, interdyscyplinarnych zespołów, które dostarczają innowacyjne rozwiązania dla produktów i usług Amazona na całym świecie. To tutaj deweloperzy i naukowcy pracują nad Text‑to Speech czy Natural Language Understanding – technologią rozumienia języka naturalnego. To, co w Amazonie „mówi” – Alexa, Kindle i podobne – powstaje właśnie w Centrum w Gdańsku.

W jaki sposób inteligentni asystenci są w stanie porozumiewać się z nami głosem i intonacją zbliżonymi do naturalnych? Osiągnięcie takiego rezultatu to bardzo wymagające zadanie. Amazon zatrudnia specjalnych lektorów, których nazywa voice talentami. Ci pojawiają się w studiu w towarzystwie trenerów głosu, a następnie czytają teksty. Inteligentne algorytmy sklejają z fragmentów wypowiedzi lektorów teksty wirtualnego asystenta. Nawet jeżeli lektor przeczytał pięć razy pełne słowo „innovation”, nie oznacza to jednak, że którekolwiek z nich zostanie wykorzystane w danej odpowiedzi syntezatora mowy. Często system kompletuje słowa z pojedynczych głosek, które pasują lepiej do pożądanej intonacji.

Inspirowanie innych

Obecność amerykańskiej firmy w Polsce jest coraz bardziej widoczna. W listopadzie 2019 roku otwarto kolejne dwa centra e‑commerce – najpierw w Okmianach na Dolnym Śląsku, potem w Pawlikowicach pod Łodzią. Amazon działa w Polsce od 2014 roku i dotychczas stworzył ponad 16 tysięcy stałych miejsc pracy.

Przez 5 lat obecności w naszym kraju Amazon otworzył już 7 centrów logistycznych, które wygenerowały 14 mld zł inwestycji w budynki, badania i rozwój oraz koszty osobowe. W tym roku planowane jest otwarcie 8. centrum logistycznego, tym razem w Gliwicach. Na razie polscy klienci mogą korzystać z polskojęzycznej strony e‑sklepu Amazona w Niemczech. Amerykańska firma mocno inwestuje w kraju nad Wisłą, wpływa na lokalną gospodarkę i filozofię pracy. Z pewnością dla lokalnych firm może być źródłem inspiracji, szczególnie w obszarze automatyzacji, robotyzacji i podejścia do klienta.

Liderska filozofia Amazona

1. Pracuj z pasją dla klienta

Liderzy zawsze rozpoczynają proces myślowy od „końca”, czyli od klienta. Działają energicznie, aby zdobyć i utrzymać ich zaufanie. Liderzy zwracają uwagę na konkurencję, ale w centrum ich zainteresowania zawsze są klienci.

2.Wykazuj się postawą właścicielską

Liderzy wykazują postawę właścicielską. Myślą perspektywicznie i nie poświęcają długoterminowych celów dla krótkoterminowych wyników. Działają w imieniu całej firmy, a nie tylko własnego zespołu. Nigdy nie mówią „to nie moja odpowiedzialność”.

3.Szukaj pomysłów i ułatwień

Liderzy oczekują od swoich zespołów innowacyjności oraz pomysłowości i zawsze znajdują sposoby na wprowadzenie ułatwień. Mają doskonałą świadomość, wszędzie szukają nowych pomysłów i nie poddają się w sytuacji, gdy ktoś im mówi, że „tego się u nas tak nie robi”. Akceptujemy fakt, że wprowadzając nowatorskie idee, możemy być źle rozumiani przez długi okres.

4. Podejmuj trafne decyzje

Liderzy podejmują właściwe decyzje. Umieją trafnie oceniać sytuację i kierują się silną intuicją biznesową. Szukają różnych perspektyw i potrafią być krytyczni wobec własnych przekonań.

5. Ucz się i bądź ciekawy

Liderzy nigdy nie przestają uczyć się i doskonalić. Są ciekawi nowych możliwości i podejmują działania, aby je odkrywać i badać.

6. Zatrudniaj i rozwijaj najlepszych

Liderzy podnoszą poprzeczkę każdemu nowo zatrudnionemu i otrzymującemu awans pracownikowi. Zauważają wyjątkowo utalentowane osoby i chętnie promują je w obrębie firmy. Liderzy kształtują liderów i poważnie traktują misję uczenia innych.

7. Osiągaj najwyższe standardy

Liderzy stosują bezwzględnie – według wielu nieracjonalnie – wysokie standardy. Nieustannie motywują swoje zespoły w dążeniu do doskonalenia jakości produktów, usług i procesów. Usuwają niedociągnięcia, zanim spowodują one szkodę, i rozwiązują problemy w taki sposób, aby się już nie powtórzyły.

8. Myśl odważnie

Myślenie o błahych rzeczach to samospełniająca się przepowiednia. Liderzy mierzą wysoko, inspirując innych do osiągania sukcesów. Potrafią myśleć nieszablonowo i szukać rozwiązań służących klientom poza horyzontem tego, co wypróbowane i sprawdzone

9. Działaj

W biznesie liczy się szybkość. Wiele decyzji i działań jest odwracalnych, więc nie wymagają przesadnego analizowania. Warto cenić podejmowanie inicjatyw, mając świadomość ryzyka, które się z nimi wiąże.

10. Oszczędzaj

Realizuj więcej mniejszymi środkami. Trudności wyzwalają zaradność, samowystarczalność i pomysłowość. Nie ma dodatkowych punktów za liczebność zespołu, wielkość budżetu czy stałe wydatki.

11. Zdobywaj zaufanie

Liderzy słuchają uważnie, mówią otwarcie i traktują innych z szacunkiem. Jawnie przyznają się do błędów, nawet gdy jest to dla nich niewygodne lub krępujące. Liderzy nie upierają się, że oni sami lub ich zespoły nigdy nie popełniają błędów. Zawsze porównują siebie i swoje zespoły do najlepszych.

12. Bądź wnikliwy

Liderzy działają na wszystkich poziomach, nie tracą kontroli nad szczegółami, często sprawdzają pracę innych i są sceptyczni w przypadku rozbieżności pomiędzy słowami a wymiernymi wynikami. Żadne zadanie nie leży poniżej ich kompetencji.

13. Odważnie wyrażaj opinie; realizuj podjęte decyzje

Gdy lider nie zgadza się z czyjąś decyzją, ma obowiązek poddać ją w wątpliwość z szacunkiem dla jej autora, nawet jeśli jest to dla niego niewygodne lub męczące. Liderzy mają przekonania i potrafią wytrwale do nich przekonywać. Nie godzą się na kompromisy tylko po to, aby uszczęśliwić innych. Jednak gdy decyzja zostanie już podjęta, stoją za nią murem.

14. Osiągaj wyniki

Liderzy koncentrują się na najważniejszych aspektach swojej działalności, dążąc do zapewniania właściwej jakości i terminowego wykonania zadań. Pomimo przeciwności stają na wysokości zadania i nigdy nie spoczywają na laurach.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

• Jak generować wartość z AI dzięki małym transformacjom w biznesie - Webster
Premium
Jak generować wartość z AI dzięki małym transformacjom w biznesie

Liderzy skutecznie wykorzystują duże modele językowe, stopniowo minimalizując ryzyko i tworząc solidne fundamenty pod przyszłe transformacje technologiczne, dzięki czemu generują realną wartość dla swoich organizacji.

Niespełna dwa lata temu generatywna sztuczna inteligencja (GenAI) trafiła na czołówki stron gazet, zachwycając swoimi niezwykłymi możliwościami: mogła prowadzić rozmowy, analizować ogromne ilości tekstu, dźwięku i obrazów, a nawet tworzyć nowe dokumenty i dzieła sztuki. To najszybsze w historii wdrożenie technologii przyciągnęło ponad 100 mln użytkowników w ciągu pierwszych dwóch miesięcy, a firmy z różnych branż rozpoczęły eksperymenty z GenAI. Jednak pomimo dwóch lat intensywnego zainteresowania ze strony kierownictwa i licznych prób wdrożeniowych nie widać wielkoskalowych transformacji biznesowych, które początkowo przewidywano. Co się stało? Czy technologia nie spełniła oczekiwań? Czy eksperci się pomylili, wzywając do gigantycznych zmian? Czy firmy były zbyt ostrożne? Odpowiedź na te pytania brzmi: i tak, i nie. Generatywna sztuczna inteligencja już teraz jest wykorzystywana w wielu firmach, ale nie – jako lokomotywa radykalnej transformacji procesów biznesowych. Liderzy biznesu znajdują sposoby, by czerpać realną wartość z dużych modeli językowych (LLM), nie modyfikując całkowicie istniejących procesów. Dążą do małych zmian (small t) stanowiących fundament pod większe przekształcenia, które dopiero nadejdą. W tym artykule pokażemy, jak robią to dzisiaj i co możesz zrobić, aby tworzyć wartość za pomocą generatywnej sztucznej inteligencji.

Premium
Polski przemysł na rozdrożu

Stoimy przed fundamentalnym wyborem: albo dynamicznie przyspieszymy wdrażanie automatyzacji i robotyzacji, co sprawi, że staniemy się aktywnym uczestnikiem czwartej rewolucji przemysłowej, albo pogodzimy się z perspektywą erozji marż pod wpływem rosnących kosztów operacyjnych i pogłębiającego się strukturalnego niedoboru wykwalifikowanej siły roboczej.

Jak alarmują prognozy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, do 2030 r. w samej Europie może zabraknąć nawet 2,1 mln wykwalifikowanych pracowników, co czyni automatyzację nie jedną z możliwości, lecz strategiczną koniecznością. Mimo że globalnie liczba robotów przemysłowych przekroczyła już 4,2 mln jednostek, a w Europie w 2023 r. wdrożono rekordowe 92,4 tys. nowych robotów, Polska wciąż pozostaje w tyle. Nasz wskaźnik gęstości robotyzacji, wynoszący zaledwie 78 robotów na 10 tys. pracowników przemysłowych, znacząco odbiega od europejskiego lidera – Niemiec (397 robotów na 10 tys. pracowników), czy globalnego pioniera – Korei Południowej (tysiąc robotów na 10 tys. pracowników). W Scanway – firmie, która z sukcesem łączy technologie rozwijane dla sektora kosmicznego z potrzebami przemysłu – jesteśmy przekonani, że przyszłość konkurencyjności leży w inteligentnym wykorzystaniu danych, zaawansowanej automatyzacji opartej na AI oraz strategicznej gotowości do wprowadzania zmian technologicznych. Czy jednak zaawansowana wizja maszynowa napędzana przez sztuczną inteligencję może się stać katalizatorem, który pozwoli sprostać wyzwaniom i odblokować uśpiony potencjał innowacyjny polskiej gospodarki?

Premium
Zamień konflikt we współpracę

Destrukcyjny konflikt w zespole zarządzającym może zahamować rozwój organizacji. Skuteczne zarządzanie takimi napięciami wymaga od liderów świadomego odejścia od rywalizacji o władzę na rzecz współpracy oraz strategicznego, systemowego myślenia.

Konflikt w zespole zarządzającym, szczególnie wtedy gdy przeradza się w trwały, emocjonalny antagonizm, staje się realnym zagrożeniem dla efektywności całej organizacji. Studium przypadku firmy X-Style.

Jak zapewnić stabilność i elastyczność na rynku zielonej energii?

Dynamiczne zmiany na rynku energii oraz rosnące znaczenie OZE i celów ESG stawiają przed firmami nowe wyzwania. W tym kontekście Reo.pl (Grupa Enerconet) kładzie nacisk na elastyczność, dogłębną analizę potrzeb klienta i transparentność danych. O strategiach budowania długoterminowych relacji i zapewniania przewidywalności w sektorze odnawialnym opowiada Grzegorz Tomasik, prezes Reo.pl. 

Reo.pl działa na polskim rynku od 2022 roku. Jakie wyzwania napotkali państwo przy wprowadzaniu elastyczności i dostosowywaniu się do dynamicznych zmian w sektorze OZE?

Chociaż marka Reo.pl powstała na początku 2022 r., nasza grupa – Enerconet – działa na rynku energetycznym już od 2007 r. Ta wieloletnia obecność w sektorze OZE i doświadczenie w obrocie energią dają nam status dojrzałego podmiotu, wspartego silnym zespołem i dogłębną znajomością branży.

Od 2007 r. sektor OZE przeszedł znaczącą transformację, obejmującą regulacje, mechanizmy rynkowe i podejście firm do zakupu zielonej energii. Kluczową zmianą był rozwój bezpośrednich kontraktów (P2P) między wytwórcami OZE a odbiorcami końcowymi. Spółki tworzące dziś Enerconet aktywnie uczestniczyły w tej ewolucji od samego początku, analizując rynek i wypracowując skuteczne rozwiązania, co ostatecznie doprowadziło do uruchomienia platformy Reo.pl.

Premium
Gdy projekt wymyka się spod kontroli

Polskie firmy technologiczne coraz częściej realizują złożone zlecenia dla międzynarodowych gigantów. Jednak nawet najlepiej przygotowany zespół może przy takim projekcie natknąć się na nieoczekiwane przeszkody. Przykład firmy Esysco wdrażającej szyfrowanie poczty e-mail dla jednego z największych niemieckich banków pokazuje, jak szybko może runąć precyzyjnie zaplanowany harmonogram oraz jak radzić sobie z nieprzewidywalnymi wyzwaniami.

Polskie firmy technologiczne coraz częściej zdobywają międzynarodowe kontrakty i realizują projekty, które jeszcze niedawno były zarezerwowane wyłącznie dla międzynarodowych rywali. Dzięki temu zdobywają zagraniczne rynki, osiągając imponujące wyniki eksportu usług IT, który w 2023 r. przekroczył 16 mld dolarów. W ostatniej dekadzie przychody branży wzrosły niemal czterokrotnie, a wartość eksportu – aż 7,5 razy, dzięki czemu polski sektor IT stał się motorem rodzimego eksportu. Kluczowymi kierunkami ekspansji są Stany Zjednoczone, Niemcy i Wielka Brytania, a wśród najsilniejszych obszarów znajdują się fintech, cyberbezpieczeństwo, sztuczna inteligencja, gry oraz rozwój oprogramowania.

Polska wyróżnia się w regionie Europy Środkowo-Wschodniej jako największy eksporter usług IT, przewyższając Czechy czy Węgry, a pod względem jakości specjalistów IT zajmuje trzecie miejsce na świecie. Jednak do pełnego wykorzystania tego potencjału konieczne jest pokonanie barier takich jak ograniczony dostęp do kapitału na ekspansję, rosnące koszty pracy oraz niedostateczne doświadczenie w międzynarodowej sprzedaży i marketingu. To jednak nie wszystko. Przy współpracy z międzynarodowymi gigantami trzeba również pamiętać o nieznanej polskim wdrożeniowcom skali, złożoności i nieprzewidywalności towarzyszącym tak wielkim projektom. Dobrym przykładem może być nasze wdrożenie dla jednego z największych niemieckich banków, z którym podpisaliśmy kontrakt na wprowadzenie systemu zabezpieczeń e-maili dla ponad 300 tys. użytkowników rozsianych po całym świecie. Technologicznie byliśmy gotowi, ale rzeczywistość szybko zweryfikowała nasze plany.

Premium
Praktyczny poradnik kreowania wartości z dużych modeli językowych

Gdy w 2022 r. pojawiły się powszechnie dostępne duże modele językowe (LLM), ich potężna zdolność do generowania tekstu na żądanie zapowiadała rewolucję w produktywności. Jednak mimo że te zaawansowane systemy AI potrafią tworzyć płynny tekst w języku naturalnym i komputerowym, to są one dalekie od doskonałości. Mogą halucynować, wykazywać się logiczną niespójnością oraz produkować treści nieadekwatne lub szkodliwe.

Chociaż technologia ta stała się powszechnie dostępna, wielu menedżerów nadal ma trudności z rozpoznawaniem przypadków użycia LLM-ów, w których poprawa produktywności przewyższa koszty i ryzyka związane z tymi narzędziami. Potrzebne jest bardziej systematyczne podejście do wykorzystywania modeli językowych, tak aby uefektywnić procesy biznesowe, a jednocześnie kontrolować słabe strony LLM-ów. Proponuję trzy kroki ułatwiające osiągnięcie tego celu. Po pierwsze, należy rozłożyć proces na mniejsze zadania. Po drugie, trzeba ocenić, czy każde zadanie spełnia tzw. równanie kosztów GenAI, które szczegółowo wyjaśnię w tym artykule. Jeśli ten warunek zostanie spełniony, należy uruchomić projekt pilotażowy, iteracyjnie oceniać jego wyniki oraz na bieżąco wprowadzać zmiany w celu poprawy rezultatów.

Kluczowe w tym podejściu jest pełne zrozumienie, w jaki sposób mocne i słabe strony modeli językowych odpowiadają specyfice danego zadania; jakie techniki umożliwiają ich skuteczną adaptację w celu zwiększenia wydajności; oraz jak te czynniki wpływają na bilans kosztów i korzyści – a także na ocenę ryzyka i potencjalnych zysków – związanych z wykorzystaniem modeli językowych do podnoszenia efektywności realizowanych działań.

Premium
Dlaczego odważne pomysły giną w szufladach menedżerów i co z tym zrobić?

Najbardziej innowacyjne, nietypowe idee często nie zostają zrealizowane – nie dlatego, że są złe, ale dlatego, że wywołują niepewność. Co może pomóc menedżerom w podejmowaniu ryzykownych, lecz potencjalnie przełomowych decyzji? Kluczowe okazuje się świadome budowanie sieci doradczej.

Menedżerowie, którzy są świadomi znaczenia innowacji w rozwoju organizacji, często zachęcają członków swoich zespołów do dzielenia się świeżymi i kreatywnymi pomysłami. Jednak wielu pracowników skarży się, że ich najlepsze propozycje są przez zwierzchników często pomijane, odrzucane lub niewłaściwie rozumiane.

Paradoksalnie to właśnie menedżerowie mogą stanowić jedną z największych barier dla innowacji. Mocno zakorzenieni we własnych obszarach specjalizacji, często nie dostrzegają wartości nowatorskich idei – szczególnie wtedy, gdy pomysły te wyznaczają nowe ścieżki w ich dziedzinie.

Technologia to zaledwie 5% sukcesu – pozostałe 95% to ludzie

W świecie, w którym digitalizacja stała się koniecznością, sukces zależy nie od samej technologii, lecz od umiejętności jej wykorzystania. O tym, jak multidyscyplinarne podejście, kobiece przywództwo i kultura oparta na bezpieczeństwie psychologicznym pozwoliły Archicom zbudować efektywny cyfrowy ekosystem, opowiada Agata Skowrońska-Domańska, wiceprezeska zarządu firmy.

AI dla wszystkich - Mechło
Premium
AI dla wszystkich: jak ją wdrożyć w firmie?

Sztuczna inteligencja nie jest już zarezerwowana wyłącznie dla dużych korporacji i technologicznych gigantów. Dziś każdy może korzystać z narzędzi opartych na AI, a bariera kosztów znacząco się obniżyła. To jednak nie znaczy, że korzystanie z tych technologii jest proste i zrozumiałe dla wszystkich.

Powszechna dostępność sztucznej inteligencji (AI) nie rozwiązuje kluczowego problemu: braku wiedzy o tym, jak skutecznie i odpowiedzialnie z niej korzystać. Dlatego edukacja staje się nie tylko wsparciem, ale wręcz warunkiem realnego wykorzystania potencjału tej technologii. Umiejętność pracy z AI powinna być dziś traktowana jak podstawowa kompetencja, niezbędna zarówno w życiu zawodowym, jak i codziennym. Tym bardziej, że generatywna sztuczna inteligencja (GenAI) coraz śmielej wkracza na polski rynek, oferując firmom wiele korzyści: począwszy od automatyzacji drobnych zadań aż po strategiczne przedsięwzięcia.

Premium
Jak zarządzać długiem technologicznym w erze AI

Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje świat biznesu, ale jednocześnie przyczynia się do narastania długu technologicznego w firmach. Oto cztery kluczowe wskazówki dla liderów, które pomogą świadomie zarządzać kompromisami i stworzyć przestrzeń na innowacje.

Dług technologiczny działa jak kotwica, która spowalnia wysiłki liderów biznesu zmierzające do sprawnego zarządzania organizacją. Dodatkowa praca i nagromadzone koszty wynikające z doraźnych rozwiązań, nieaktualnych aplikacji i starzejącej się infrastruktury ograniczają zdolność firm do innowacji, konkurowania i długoterminowego rozwoju.

Pewien poziom długu technologicznego jest nieunikniony. Aby zachować elastyczność, przedsiębiorstwa często wdrażają nowe technologie w ekspresowym tempie, świadome, że w przyszłości będą musiały ponieść koszty modernizacji tych systemów. Ten kompromis staje się jednak coraz trudniejszy w miarę postępującej implementacji sztucznej inteligencji. Przy rocznych kosztach przekraczających 2,41 bln dolarów w samych tylko w Stanach Zjednoczonych, dług technologiczny nie jest już wyłącznie problemem IT – to realne obciążenie biznesowe, które wymaga uwagi na najwyższym szczeblu zarządzania.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!