Streszczenie: W dynamicznej i coraz mniej przewidywalnej rzeczywistości 2025 roku funkcja Chief Geopolitics Officer nie jest chwilową modą, lecz strategiczną odpowiedzią na rosnącą złożoność otoczenia biznesowego. Geopolityka przestała być czynnikiem zewnętrznym, natomiast stała się integralnym elementem zarządzania ryzykiem, planowania rozwoju i budowania przewagi konkurencyjnej. Organizacje, które już teraz integrują kompetencje geopolityczne z procesami decyzyjnymi na poziomie zarządu, zyskują realną odporność na wstrząsy systemowe, szybszy dostęp do informacji oraz zdolność przewidywania i adaptacji.
Biznes wkracza w erę, w której zmienność geopolityczna staje się równie istotnym czynnikiem ryzyka jak inflacja, cyberzagrożenia czy kryzysy energetyczne. Dlatego coraz więcej organizacji zaczyna dostrzegać potrzebę strategicznego podejścia do ryzyka geopolitycznego. Odpowiedzią na tę potrzebę jest Chief Geopolitics Officer (CGO).
Chief Geopolitics Officer to rola, która ma identyfikować zagrożenia płynące z otoczenia oraz przekładać je na konkretne rekomendacje strategiczne i operacyjne. CGO to funkcja na pograniczu polityki, ekonomii i zarządzania ryzykiem. Może ona stać się kluczowa dla firm działających na wielu rynkach i zależnych od globalnych łańcuchów dostaw. Stanowisko to nie jest jeszcze powszechnie spotykane, natomiast zaczyna się pojawiać w niektórych dużych korporacjach. Zwłaszcza tych działających globalnie i narażonych na ryzyka geopolityczne, np. w sektorach: energetycznym, technologicznym i finansowym.
Kontekst globalny i presja na biznes
Globalne środowisko operacyjne firm uległo w ostatnich latach głębokiej transformacji. Wydarzenia o charakterze geopolitycznym wpływają na decyzje strategiczne, lokalizację inwestycji, wybór dostawców czy bezpieczeństwo operacyjne. Wzrost napięć geopolitycznych jest jednym z najczęściej wskazywanych zagrożeń w corocznych raportach ryzyka publikowanych przez wiodące ośrodki analityczne.
Według raportu Global Risks Report 2025 przygotowanego przez Światowe Forum Ekonomiczne, konflikty geopolityczne i erozja porządku międzynarodowego znalazły się wśród najważniejszych zagrożeń dla stabilności świata. Narastające napięcia geopolityczne powodują, że przedsiębiorstwa nie mogą już opierać swoich decyzji wyłącznie na analizach ekonomicznych czy finansowych. Potrzebują głębokiego zrozumienia dynamiki politycznej i społecznej, aby skutecznie zarządzać ryzykiem i dostosowywać strategie biznesowe do zmieniającego się otoczenia.
Coraz częściej biznes staje się zakładnikiem decyzji politycznych. Przykładem może być wojna handlowa pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Wpłynęła ona na cały sektor technologiczny i półprzewodnikowy, zmuszając firmy do kosztownych relokacji produkcji czy rewizji strategii eksportowych. Jak zaznacza Harvard Business Review, brak geostrategicznej analizy w procesie podejmowania decyzji może prowadzić do kosztownych błędów inwestycyjnych i reputacyjnych.
W obliczu takiej niepewności firmy muszą traktować geopolitykę nie jako tło, lecz jako jeden z kluczowych czynników strategicznych. Przedsiębiorstwa, które nie potrafią dostosować się do dynamicznej mapy ryzyk globalnych, mogą utracić przewagę konkurencyjną. A nawet stanąć w obliczu egzystencjalnych zagrożeń.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Jak geopolityka redefiniuje handel międzynarodowy
Pojawienie się roli Chief Geopolitics Officer
W odpowiedzi na rosnącą presję geopolityczną wiele firm zaczęło poszukiwać systemowych rozwiązań pozwalających skutecznie zarządzać ryzykiem politycznym i regulacyjnym. Jednym z najbardziej widocznych trendów ostatnich lat jest powstawanie nowych stanowisk, które integrują analizę geopolityczną z procesami decyzyjnymi. CGO to rola, która pojawiła się jako bezpośrednia odpowiedź na potrzebę stałego monitorowania, interpretowania i reagowania na zmiany w otoczeniu.
Zakres obowiązków CGO obejmuje m.in.:
- analizę wpływu wydarzeń geopolitycznych na działalność firmy (np. sankcji, konfliktów zbrojnych, zmian w polityce handlowej),
- wsparcie w podejmowaniu decyzji dotyczących ekspansji, dywersyfikacji łańcucha dostaw czy polityki ESG,
- bieżącą współpracę z działami ryzyka, strategii, komunikacji korporacyjnej i prawnego compliance,
- reprezentowanie firmy w dialogu z interesariuszami zewnętrznymi: rządami, organizacjami międzynarodowymi, think tankami i partnerami społecznymi.
Rola CGO różni się istotnie od tradycyjnych funkcji takich jak Chief Risk Officer (CRO) czy Chief Strategy Officer (CSO). CRO skupia się na ocenie ryzyk operacyjnych i finansowych, a CSO odpowiada za długoterminowe kierunki rozwoju firmy. Z kolei CGO koncentruje się wyłącznie na analizie zewnętrznych czynników politycznych, regulacyjnych i międzynarodowych. Zarówno w perspektywie krótkoterminowej (reakcja na kryzysy), jak i strategicznej (budowanie odporności i przewagi konkurencyjnej).
W praktyce oznacza to nie tylko śledzenie wydarzeń geopolitycznych, ale także tłumaczenie ich na język ryzyka biznesowego. Co istotne, rola CGO coraz częściej nie jest jedynie doradztwem ad hoc, ponieważ staje się pełnoprawnym, zinstytucjonalizowanym elementem struktury zarządczej. Firmy takie jak BP, HSBC, czy Shell już od kilku lat budują zespoły ds. geopolityki, które raportują bezpośrednio do najwyższego kierownictwa.
Jak pokazuje raport Control Risks, wiele globalnych korporacji planuje zwiększyć inwestycje w rozwijanie wewnętrznych kompetencji geostrategicznych w nadchodzących latach, w tym powołanie stanowisk lub funkcji o charakterze CGO. Organizacje są zachęcane do wzmacniania zdolności do przewidywania ryzyk geopolitycznych, a także integracji analizy geopolitycznej z planowaniem strategicznym.
Przykłady wdrożeń: kto już wdraża CGO?
W 2025 roku rola Chief Geopolitics Officer (CGO) zyskuje na znaczeniu na całym świecie. Firmy, które decydują się na wdrożenie takiego stanowiska, zyskują przewagę w analizie ryzyk, ale także w umiejętności reagowania na kryzysy oraz prognozowania zmian w regulacjach międzynarodowych.
W obliczu rosnących napięć geopolitycznych, niepewności regulacyjnej oraz zmienności rynków surowcowych, coraz więcej firm dostrzega konieczność instytucjonalizacji kompetencji geopolitycznych na poziomie zarządczym. Choć oficjalny tytuł CGO nie jest jeszcze powszechny, wiele globalnych firm i instytucji już integruje funkcje geopolityczne na poziomie zarządczym. Przedsiębiorstwa wdrażają te kompetencje w różnej formie, poprzez powoływanie wyspecjalizowanych zespołów ds. globalnych, budowanie jednostek analiz politycznych, czy też mianowanie wysokiej rangi doradców odpowiedzialnych za monitorowanie ryzyk geopolitycznych i doradztwo strategiczne.
Maersk – shipping z geopolitycznym kompasem
Duński gigant logistyczny Maersk w ostatnich latach wzmocnił swoje struktury strategiczne poprzez utworzenie jednostki ds. geopolityki i ryzyka politycznego. Ma to szczególne znaczenie w kontekście globalnych napięć wokół szlaków morskich, takich jak Cieśnina Ormuz, Morze Południowochińskie czy Kanał Sueski. Maersk analizuje nie tylko konflikty zbrojne, ale też ryzyka wynikające z polityki klimatycznej, protekcjonizmu i zmian w handlu międzynarodowym.
BP i TotalEnergies – sektor energetyczny na linii ognia
Firmy z sektora oil & gas od lat rozumieją znaczenie geopolityki. Ale dopiero w ostatnich latach zaczęły formalizować te kompetencje w strukturach zarządczych. BP, po ataku terrorystycznym w Algierii w 2013 roku, zbudowało wewnętrzny zespół ds. analiz politycznych. Raportuje on bezpośrednio do działu bezpieczeństwa strategicznego. TotalEnergies rozwija funkcję „Head of Global Risks & Geopolitics”, odpowiedzialną m.in. za relacje z rządami krajów operacyjnych i ocenę ryzyk sankcyjnych.
HSBC – bankowość i ryzyko sankcyjne
W sektorze finansowym HSBC rozwinął rolę „Head of Geopolitical Risk”, która ma rangę zbliżoną do Chief Risk Officer. Funkcja ta zajmuje się m.in. modelowaniem ryzyk związanych z sankcjami, przestępczością finansową oraz reputacją – zwłaszcza w kontekście działalności banku w regionach takich jak Hongkong, Bliski Wschód czy Rosja.
Znaczenie Chief Geopolitics Officer dla strategii i odporności organizacji
W 2025 roku geopolityka stała się jednym z kluczowych czynników kształtujących strategie firm działających globalnie. Rosnące napięcia międzynarodowe, zmieniające się regulacje oraz niestabilność polityczna wpływają bezpośrednio na decyzje biznesowe. W tym kontekście rola Chief Geopolitics Officer (CGO) nabiera strategicznego znaczenia. Wspiera zarządy w podejmowaniu decyzji opartych na dogłębnej analizie ryzyk politycznych i regulacyjnych.
CGO wnosi realną wartość do procesów ekspansji międzynarodowej, fuzji, przejęć czy alokacji inwestycji, umożliwiając identyfikację zagrożeń i szans na poziomie systemowym. Dzięki swojej wiedzy z zakresu relacji międzynarodowych, regulacji i bezpieczeństwa, wpływa na kształtowanie odporności organizacyjnej, zarówno operacyjnej, jak i reputacyjnej.
W realiach 2025 roku to także kluczowy doradca w zakresie zgodności z globalnymi regulacjami oraz partner w dialogu z administracją publiczną i organizacjami międzynarodowymi. Odpowiada za ocenę ryzyk związanych z sankcjami, dostępem do surowców strategicznych, łańcuchami dostaw czy polityką handlową. Jego działania wspierają przewidywanie zmian systemowych, co w efekcie buduje przewagę konkurencyjną organizacji w dynamicznym otoczeniu geopolitycznym.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Obserwujemy świat i reagujemy na zagrożenia
Podsumowanie: Chief Geopolitics Officer jako strategiczna inwestycja w przyszłość firmy
W dynamicznej i coraz mniej przewidywalnej rzeczywistości 2025 roku funkcja Chief Geopolitics Officer nie jest chwilową modą, lecz strategiczną odpowiedzią na rosnącą złożoność otoczenia biznesowego. Geopolityka przestała być czynnikiem zewnętrznym, natomiast stała się integralnym elementem zarządzania ryzykiem, planowania rozwoju i budowania przewagi konkurencyjnej. Organizacje, które już teraz integrują kompetencje geopolityczne z procesami decyzyjnymi na poziomie zarządu, zyskują realną odporność na wstrząsy systemowe, szybszy dostęp do informacji oraz zdolność przewidywania i adaptacji. To inwestycja, która przekłada się na bezpieczeństwo strategiczne, zgodność z regulacjami i trwały wzrost.
W obliczu transformacji globalnych układów sił, zmieniających się relacji międzynarodowych i nowej architektury regulacyjnej, CGO staje się jednym z kluczowych elementów nowoczesnego ładu korporacyjnego. Firmy, które odpowiednio wcześnie wdrożą tę funkcję, będą nie tylko bardziej odporne, ale również lepiej przygotowane na wyzwania kolejnej dekady. Jako główny strateg nawigacji wyzwań geopolitycznych, CGO staje się nieodzowną częścią C-level.