Reklama
OFERTA SPECJALNA na NAJWYŻSZY pakiet subskrypcji! Wersję Platinum - OFERTA LIMITOWANA
AI SZTUCZNA INTELIGENCJA

Myśl jak ameba, działaj jak SpaceX: strategia biznesowa w erze AI

7 października 2025 4 min czytania
Dr Iwo Zmyślony

Streszczenie: Czy wiesz, czego Twoja firma może nauczyć się od ameby i SpaceX, by przetrwać w erze AI? Iwo Zmyślony w swoim wystąpieniu na Kongresie MIT Sloan Management Review Polska w fascynujący sposób pokazuje, dlaczego tradycyjne modele zarządzania, skuteczne w XX wieku, dziś już nie wystarczają.

Pokaż więcej

Tradycyjne modele zarządzania, które sprawdzały się w XX wieku, dziś tracą na znaczeniu. W niestabilnym i nieprzewidywalnym świecie kluczem do sukcesu nie jest unikanie błędów, lecz umiejętność eksperymentowania i uczenia się na porażkach. Iwo Zmyślony, podczas swojego wystąpienia na Kongresie MIT Sloan Management Review Polska, w fascynujący sposób wyjaśnił, dlaczego firmy, aby przetrwać, muszą czerpać inspirację zarówno z prostoty ameby, jak i z innowacyjności SpaceX.

W stabilnym środowisku, gdzie procesy i warunki są przewidywalne, można trzymać się starych metod. Jednak w rzeczywistości, którą określamy jako VUCA, firmy muszą działać inaczej. Powinny inspirować się amebą – organizmem, który rozpoznaje teren metodą prób i błędów, nieustannie się ucząc i adaptując. Oznacza to gotowość do eksperymentowania, odkrywania tego, czego nie wiemy, i powtarzania tylko tego, co faktycznie działa, dopóki działa.

Z drugiej strony mamy SpaceX, firmę stworzoną przez programistę, która rzuciła wyzwanie gigantom takim jak Boeing. Kluczem do ich sukcesu było zwinne podejście i gotowość do ponoszenia porażek, które traktowano jako cenne lekcje. Każdy nieudany start rakiety był krokiem naprzód w procesie uczenia się i tworzenia nowej wiedzy w obszarze, w którym gotowe rozwiązania nie istniały. To pokazuje, że w sytuacjach, gdy robimy coś po raz pierwszy, musimy nastawić się na proces odkrywania, a nie na bezbłędne wykonanie planu.

Gdzie leży granica automatyzacji?

Sztuczna inteligencja jest rewolucyjna w zadaniach powtarzalnych i typowych. Jak podkreśla François Chollet, jeden z twórców głębokich sieci neuronowych, dzisiejsze AI działa jak System 1 w naszym mózgu – szybko, intuicyjnie i nawykowo. Doskonale radzi sobie w stabilnych warunkach, gdzie może opierać się na wyuczonych wzorcach. Dlatego procesy oparte na kompetencjach twardych i przewidywalnych danych powinny być automatyzowane.

Jednak AI wciąż nie posiada tak zwanej „inteligencji ogólnej”. Nie radzi sobie z nowymi, nietypowymi sytuacjami, które wymagają adaptacji, kontekstowego zrozumienia i myślenia krytycznego – czyli zadań Systemu 2. Właśnie tutaj kluczowe pozostają kompetencje ludzkie. Automatyzacja wszystkiego bez strategicznego namysłu może przynieść więcej szkody niż pożytku. Przykładem może być dział concierge – jego automatyzacja może obniżyć koszty, ale jednocześnie zniszczyć unikalną wartość opartą na ludzkim kontakcie.

Przyszłość należy do kompetencji miękkich

W erze AI rośnie zapotrzebowanie na umiejętności, których nie da się łatwo zautomatyzować. Są to tak zwane kompetencje miękkie, takie jak myślenie krytyczne, kreatywność, adaptacja, przywództwo czy empatia. Co ważne, tych kompetencji nie można po prostu „kupić” na rynku pracy. Są one bowiem cechą nie tyle pojedynczych pracowników, ile całych zespołów i organizacji.

Aby pracownicy mogli korzystać z tych umiejętności, potrzebują wsparcia przełożonych i odpowiedniej kultury organizacyjnej. Organizacja musi być zarządzana w sposób, który umożliwia eksperymentowanie, popełnianie błędów i wyciąganie z nich wniosków. To wymaga od liderów stworzenia środowiska opartego na zaufaniu i sprawczości, a nie na starym modelu kija i marchewki. Nowymi zasobami ludzkimi stają się zaangażowanie i gotowość do podejmowania ryzyka.

Jak nawigować w nowej rzeczywistości?

Aby ułatwić liderom poruszanie się w tej nowej rzeczywistości, Iwo Zmyślony proponuje prostą matrycę, która dzieli zadania i procesy w firmie na dwie osie: środowisko stabilne kontra niestabilne.

  • Środowisko stabilne i powtarzalne: Tutaj królują kompetencje twarde, a celem jest niemal stuprocentowa efektywność. W tych obszarach należy planować, automatyzować i delegować zadania, a AI jest potężnym narzędziem.
  • Środowisko niestabilne i niepowtarzalne: Wymaga adaptacji, eksperymentowania i inteligencji ogólnej. Tu musimy zaakceptować, że nie każdy eksperyment się powiedzie, a sukcesem jest już to, że co drugi przyniesie oczekiwany efekt. Potrzebujemy tu ludzi wewnętrznie zmotywowanych, którzy potrafią radzić sobie z niepewnością.

Zrozumienie tej dychotomii pozwala świadomie budować strategię, która z jednej strony wykorzystuje potęgę AI do optymalizacji, a z drugiej stawia na ludzką kreatywność i zwinność, by tworzyć przewagę konkurencyjną na lata.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Multimedia
Jak nie stracić ludzkich kompetencji w erze AI?

Czy w dobie rozwoju sztucznej inteligencji możemy zachować i rozwijać unikalne ludzkie kompetencje? Ewa Hartman, specjalistka od neuroprzywództwa, ostrzega przed „deskillingiem” – utratą umiejętności wskutek nadmiernego polegania na maszynach. Aby chronić ludzkie umiejętności w erze AI, należy rozwijać umiejętności miękkie, takie jak krytyczne myślenie i komunikacja, oraz inwestować w edukację z zakresu neurobiologii. Pamiętajmy, że emocje i zdolność do budowania relacji to obszary, w których AI nigdy nas nie zastąpi. Dbając o te aspekty, możemy z powodzeniem nawigować w erze sztucznej inteligencji, zachowując swoją unikalną wartość.

Multimedia
Myśli czy tylko udaje? O tym, czego AI długo jeszcze nie opanuje

Choć dzisiejsze generatywne modele językowe świetnie symulują wzorce językowe, to daleko im do prawdziwej inteligencji. Nie mają świadomości ani zdolności do adaptacji. Takie wnioski płyną z rozmowy Iwo Zmyślonego z Pawłem Szczęsnym z Neurofusion Lab, który podkreśla, że nadużywanie antropomorfizujących określeń („AI myśli”, „uczy się”) wynika głównie z marketingu i prowadzi do fałszywych oczekiwań. Krytykuje przy okazji pojęcie „halucynacji AI”, wskazując, że błędy modeli są nieuniknione ze względu na ich budowę. Ostatecznie AI może przynieść znaczące korzyści biznesowi, ale tylko gdy rozumiemy jej rzeczywiste możliwości i ograniczenia.

Multimedia
Wojna kognitywna: Jak AI wpływa na nasz sposób myślenia i decydowania

W podcaście Iwo Zmyślonego „LIMITY AI” ekspertka ds. strategii i bezpieczeństwa Marta Chalimoniuk-Nowak analizuje ciemną stronę rozwoju sztucznej inteligencji. Wskazuje na zagrożenia związane z wojną kognitywną, infodemią i technosolucjonizmem – ślepą wiarą w zbawczą moc technologii. Pokazuje, jak AI może być narzędziem psychomanipulacji, zatruwania danych, destabilizacji instytucji i polaryzacji społeczeństw. Artykuł omawia też temat suwerenności cyfrowej, ignorowanego aspektu kultury organizacyjnej przy wdrażaniu AI oraz potrzebę rozwijania osobistego bezpieczeństwa poznawczego jako nowej kompetencji liderów. Całość stanowi przestrogę i jednocześnie wezwanie do odpowiedzialnego zarządzania wpływem nowych technologii.

Multimedia
LIMITY AI: Czy AI naprawdę odbiera pracę programistom?

W szóstym odcinku „Limitów AI” Iwo Zmyślony rozmawia z Wiktorem Żołnowskim (Co-CEO i Co-Founder Pragmatic Coders) o transformacji rynku IT i roli, jaką odgrywa w niej sztuczna inteligencja. Dlaczego polskie firmy zwalniają programistów? Czy ten trend się utrzyma? Czy mamy już do czynienia z krachem, czy jedynie z korektą? Z czego to się bierze i na czym właściwie polega? Do jakiego stopnia to zasługa AI, a do jakiego tańszej siły roboczej z Wietnamu, Meksyku, Egiptu, Argentyny czy Indii? Jak te zmiany wpływają na pracę programisty? Ile jest warta ta praca? Jakiej pracy biznes przestaje potrzebować, a jakiej poszukuje i nie może znaleźć? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w załączonym podcaście.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!