Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
SZTUCZNA INTELIGENCJA

Jak narzędzia GenAI mogą, a jak nie mogą pomóc w prezentacji

16 maja 2025 8 min czytania
Nancy Duarte

Streszczenie: Narzędzia Gen AI mogą pomóc nam zaoszczędzić czas podczas zbierania materiałów i pisania prezentacji. Jednak liderzy powinni unikać wykorzystywania GenAI zbyt wcześnie w kreatywnym procesie tworzenia prezentacji. Przekaz trafia do odbiorców wtedy, gdy nawiążą z nim więź, a ta więź wynika z trzech bardzo ludzkich umiejętności: naszej zdolności do projektowania strategicznego przekazu, naszej kreatywnej oceny oraz naszej empatii.

Pokaż więcej

Opanowanie strategicznego opowiadania historii jest dziś ważniejsze niż kiedykolwiek w erze sztucznej inteligencji. Oto jak narzędzia GenAI mogą wspierać — lub podważać — Twoją kolejną prezentację.

Generatywna AI pojawia się jako łatwe narzędzie do realizowania badań, pisania i redagowania treści komputerowo — wszystko za jednym zamachem — dlatego łatwo ulec pokusie, by zachwycić się, jak może ona ulepszyć jeden z trudniejszych aspektów przywództwa: tworzenie przekonujących prezentacji w celu sprzedaży pomysłów różnym grupom interesariuszy.

Wkraczamy w nową erę komunikacji. Rola lidera to już nie tylko prezentowanie pomysłów — to przekładanie złożoności, budowanie zaufania i kształtowanie wspólnego zrozumienia. Odbiorcy oczekują, że prezenterzy będą autentyczni w czasie rzeczywistym i pokażą, że ich wystąpienie zostało stworzone specjalnie dla tej publiczności. Dobry mówca sprawia, że ludzie coś czują i w coś wierzą.

Istota przekazu: więź

Narzędzia GenAI mogą ograniczyć żmudną pracę. Mogą pomóc szybko dostosować treści do różnych odbiorców. Wcześni użytkownicy GenAI, którzy wykorzystywali tę technologię do tworzenia treści marketingowych, twierdzili, że oszczędzali ponad 11 godzin tygodniowo na zadaniach redakcyjnych, takich jak dopracowywanie projektów obrazów, infografik i innych materiałów wizualnych. Jednak używanie tych narzędzi zbyt wcześnie w procesie twórczym niesie ze sobą ryzyko osłabienia umiejętności, które sprawiają, że komunikacja staje się naprawdę skuteczna. Jeśli zbytnio polegamy na AI, możemy utracić to, co niewygodne, intuicję i zdolność iteracji, które wyostrzają nasze myślenie.

To, co sprawia, że przekaz prezentacji trafia do odbiorcy, to nie tylko klarowność. To także więź. A ta wynika z ludzkich umiejętności — nie z efektów działania AI.

Trzy umiejętności prezentacyjne, których AI nie potrafi naśladować

Aby wyróżniać się w erze sztucznej inteligencji, autorzy przekazu muszą podwoić wysiłki w rozwijaniu trzech zdolności, których maszyny nie są w stanie odtworzyć: projektowanie strategicznego przekazu, kreatywna ocena oraz empatia.

Doświadczeni prezenterzy muszą najpierw stworzyć jasny, strategiczny przekaz, który wyznacza wielką narrację przyszłości dla ich odbiorców — niezależnie od tego, czy są to ludzie z ich organizacji, osoby z zewnątrz czy ktoś pomiędzy. Bez wyobraźni strategia będzie pozbawiona inspiracji i utknie w miejscu. Po drugie, autor przekazu potrzebuje kreatywnej oceny i umiejętności formułowania oraz nadawania znaczenia, które porusza. To właśnie różni mistrzostwo od AI — to różnica między momentem, który wywołuje rezonans, a jedynie poprawnym gramatycznie, zwięzłym stwierdzeniem. Wreszcie, empatia — zdolność prelegenta do wyczucia tego, co niewypowiedziane, i dostosowania się w czasie rzeczywistym — nie jest miłym dodatkiem. To supermoc. Nie można jej zlecić AI — ani podczas prezentacji oferty, ani w kryzysie, ani w żadnym kluczowym momencie.

Te trzy kompetencje nazywam przewagą mówcy. (Zobacz: „Przewaga prelegenta: umiejętności prezentacyjne, których AI nie dostarcza”). Są to umiejętności, których liderzy nie mogą sobie pozwolić utracić. Oto jak rozwijać każdą z nich.


Przewaga prelegenta: umiejętności prezentacyjne, których AI nie dostarcza

To, co sprawia, że przekaz rezonuje, to nie tylko klarowność — to więź. A więź wynika z ludzkiego pierwiastka. Wielcy mówcy opierają się na swoich zdolnościach w zakresie projektowania strategicznego przekazu, kreatywnej oceny i empatii — umiejętnościach, których sztuczna inteligencja nie potrafi odtworzyć.


Projektowanie strategicznego przekazu

Strategia zaczyna się na długo przed napisaniem pierwszego prompta do GenAI. Strategiczni autorzy przekazu formułują przekazy zgodne z celami biznesowymi, priorytetami interesariuszy oraz możliwym oporem odbiorców. Generatywna AI potrafi przekształcać to, co już znane, ale nie potrafi stworzyć czegoś zupełnie nowego.

Myślenie strategiczne polega na wytyczeniu kierunku, w jakim chcemy poprowadzić ludzi — czego żaden zbiór danych nie zdefiniuje za nas. Jak powiedziałam w moim wystąpieniu TEDxEast „Sekretna struktura wielkich wystąpień”, zadaniem prelegenta jest kreślenie przyszłości tego, „co mogłoby być” — w sposób, który wydaje się zarówno możliwy, jak i pilny.

Aby to przećwiczyć, zanim otworzysz jakiekolwiek narzędzie generatywnej AI, zastanów się, jaką zmianę chcesz zainspirować. Uściślij swój cel, zmapuj sposób myślenia odbiorców i naszkicuj kilka narracyjnych łuków ręcznie, jeśli to pomoże uporządkować Twoje pomysły. Zakotwicz swoje myślenie. Dopiero potem, jeśli chcesz, wykorzystaj GenAI, aby eksplorować lub podważać swoje koncepcje. Ale generatywna AI nie może (i nie powinna) definiować Twojego kierunku na przyszłość.

Kreatywna ocena

Generatywna AI może być wykorzystywana do testowania pomysłów, ale zawodzi, gdy jej wyniki stają się wtórne. Wartość, jaką może wnieść wyłącznie człowiek, to wyczucie smaku, nowość i kulturowe niuanse.

Kreatywność to nie tylko wynalazczość. To także redakcja. To ton wypowiedzi. To świadomość, że jedna fraza dobrze się przyjmie, a inna okaże się nietrafiona. GenAI może oferować różne warianty — czasem nawet sprytne — ale to człowiek sprawdza ich trafność, a kreatywni prezenterzy wnoszą zaskoczenie i kontekst.

Aby rozwinąć tę umiejętność, nie akceptuj po prostu pierwszego tekstu wygenerowanego przez AI. Zadaj sobie pytanie: „Co trafi do moich odbiorców?”. Przeglądaj wyniki AI jak kurator, a nie konsument. Zaznacz i popraw fragmenty, które wydają się płaskie, i przepisz kluczowe linie własnym głosem. Przeczytaj tekst na głos, by sprawdzić, czy brzmi tak, jak chcesz. Dopracowuj go, aż poczujesz, że jest żywy i trafny.

Choć jakość obrazów generowanych przez AI szybko się poprawia, zalecam ostrożność przy wykorzystywaniu ich do ilustracji lub grafik w prezentacjach B2B. Moja firma testuje te narzędzia co tydzień i większość aplikacji nie tworzy obrazów, które konsekwentnie spełniałyby wytyczne marki czy oczekiwania jakościowe. Dlatego, jeśli nie opanowałeś zaawansowanych technik promptowania obrazów, wiele grafik z GenAI nie będzie — przynajmniej na razie — odpowiednich do profesjonalnych prezentacji B2B.

Empatia

Współczucie i zrozumienie emocji odbiorców to punkt wyjścia do naprawdę transformującej komunikacji. Świetni prezenterzy nie tylko dostarczają treści — oni się dostrajają. Słuchają między wierszami i dostosowują swój przekaz na bieżąco, aby spotkać się z odbiorcą tam, gdzie on aktualnie jest. Zwracają uwagę, czy nie są zbyt analityczni lub zbyt emocjonalni.

GenAI może zaproponować sprytne sformułowania prezentacji i naśladować ciepły ton. Ale nie potrafi przewidzieć i poczuć napięcia w pomieszczeniu. Nie rozpozna wahania w mowie ciała interesariusza. Nie wie, kiedy zrobić pauzę — ani kiedy nacisnąć dalej. AI imituje emocje, ale nie ma autentyczności.
AI może zaproponować 10 wersji Twojego wprowadzenia, ale tylko Ty możesz wybrać tę, która pasuje do tego momentu, tej publiczności i tej misji. Tylko Ty możesz wnieść świadomość odbiorcy, obecność i zdolność adaptacji w czasie rzeczywistym.

Aby przygotować się do prezentowania z empatią, zacznij od zadania kilku pytań: Czego ta publiczność się boi? Na co liczy? Pod jaką presją się znajduje? Sporządź konspekt, a następnie popraw go, wyobrażając sobie, jak zostanie odebrany.

A potem, podczas prezentacji, zobowiąż się do bycia uważnym: oddychaj, obserwuj i w razie potrzeby dostosowuj ton, tempo oraz to, czy należy podkreślić emocje czy dane.

Umiejętności prezentacyjne są dziś ważniejsze niż kiedykolwiek

Choć generatywna AI może ulepszyć sposób, w jaki tworzymy tekst, zmienia również sposób naszego myślenia. Nasz proces twórczy ulega przemianie. Wiele świeżych pomysłów pojawia się wtedy, gdy zaczynamy od dosłownie pustej strony. Kiedy pomijamy ten niewygodny etap i zlecamy stworzenie pierwszego szkicu maszynie, kończymy na kształtowaniu naszych pomysłów w reakcji na to, co zaproponuje maszyna. W tym sensie AI robi więcej niż tylko pomaga pisać. Ona wpływa na naszą zdolność krytycznego myślenia.

Biznesowi autorzy przekazu muszą mieć pewność, że ich własne umiejętności nadal mają znaczenie, nawet jeśli AI jest w stanie wykonać wiele etapów procesu.

W mojej firmie doradczej ds. komunikacji opracowujemy sposoby, jak pomóc klientom korzystać z AI, jednocześnie opierając się na ich własnych zdolnościach. Zbudowaliśmy oprogramowanie, które prowadzi użytkowników tak, by otrzymywali wyniki AI dopiero po tym, jak wyobrażą sobie, jak to jest być w skórze odbiorców. Mam nadzieję, że pomoże ono klientom myśleć szybciej, nie tracąc empatii i duszy przekazu (przynajmniej względnie ludzkiej).

Maszyny nie potrafią odtworzyć umiejętności miękkich, które zawsze będą wyróżniać Ciebie i Twoje pomysły. Prawdziwy wpływ wciąż będzie zdobywany przez najbardziej strategicznych, kreatywnych i empatycznych liderów.


O autorce

Nancy Duarte jest dyrektorką generalną Duarte Inc., firmy zajmującej się komunikacją z Doliny Krzemowej. Jest autorką sześciu książek, w tym DataStory: Explain Data and Inspire Action Through Story (Ideapress Publishing, 2019).

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Intuicja w biznesie: Jak świadomie wykorzystywać nieświadome procesy decyzyjne

W dynamicznym środowisku współczesnego biznesu liderzy muszą szybko i skutecznie reagować na rosnącą złożoność oraz niepewność otoczenia. Choć przez dziesięciolecia dominowały podejścia oparte przede wszystkim na racjonalnej analizie danych, najnowsze badania psychologiczne wyraźnie wskazują na coraz większą rolę intuicji – zwłaszcza w sytuacjach wymagających podejmowania złożonych decyzji. Okazuje się, że myślenie intuicyjne, czyli procesy zachodzące poza świadomą percepcją decydenta, może być kluczem do lepszych wyników w sytuacjach, w których świadoma analiza osiąga swoje naturalne ograniczenia.

Niniejszy artykuł przedstawia koncepcję tzw. „deliberacji bez uwagi” (deliberation without attention), opisaną pierwotnie przez Maartena Bosa i jego współpracowników. Wyjaśnia, w jaki sposób menedżerowie mogą świadomie integrować intuicję z analitycznymi metodami decyzyjnymi, by poprawić skuteczność i trafność swoich wyborów.

Premium
Jak Grupa Lego zmieniła kulturę przywództwa

Grupa Lego przyjęła oddolne podejście do określenia pożądanych zachowań przywódczych, które miały pomóc firmie zrealizować nową strategię biznesową. Loren Shuster, dyrektor ds. HR, dzieli się spostrzeżeniami na temat tego, jak odnieść sukces.

Od 2004 do 2015 r. Grupa Lego dynamicznie się rozwijała, zwiększając przychody średnio o 17% rocznie. Następnie wzrost wyhamował, a sprzedaż się ustabilizowała. W 2017 r. do producenta klocków dołączył nowy dyrektor generalny, a Loren Shuster, dotychczasowy dyrektor handlowy, przeszedł na stanowisko dyrektora ds. HR. Nowy zespół zarządzający – jak wspomina Shuster – szybko zdał sobie sprawę z typowego wyzwania: „To, co doprowadziło nas do miejsca, w którym jesteśmy dziś, nie poprowadzi nas w przyszłość”. Ta konstatacja stała się impulsem do opracowania nowej strategii biznesowej.

Jednocześnie czołowi liderzy firmy „rozpoczęli podróż, której celem było określenie, jakiej kultury przywództwa potrzebujemy, aby skutecznie działać w dzisiejszym świecie” – powiedział Shuster. Zespół zaczął się zastanawiać, jakiego rodzaju kultura jest pożądana, co warto zachować, a co należy porzucić. Grupa Lego przez dekady eksperymentowała z dziesiątkami różnych podejść do przywództwa oraz programów zarządzania zmianą, a Shuster postanowił to ujednolicić w ramach spójnego modelu. „Podobnie jak w wielu organizacjach, zwłaszcza tych istniejących od kilkudziesięciu lat, mieliśmy różne modele, procesy, procedury i polityki. Chcieliśmy to wszystko uporządkować” – stwierdził.

Dobre relacje w firmie zaczynają się od dobrze dobranych słów

Gdy codzienna komunikacja sprowadza się do skrótów myślowych, domysłów i niejasnych sygnałów, łatwo o spadek zaangażowania, narastające napięcia i chaos informacyjny. Coraz więcej organizacji dostrzega, że to właśnie język – sposób, w jaki mówimy do siebie w pracy – buduje (lub rujnuje) atmosferę oraz relacje w zespołach. O tym, jak świadomie kształtować kulturę organizacyjną poprzez komunikację, opowiada Joanna Tracewicz, Senior Content Strategy Manager w rocketjobs.pl i justjoin.it, a także współautorka poradnika Nie mów do mnie ASAP! O spoko języku w pracy.  Rozmawia Paulina Chmiel-Antoniuk.

Jak skutecznie współpracować z osobą, która za tobą nie przepada

Czy zdarzyło ci się kiedyś z niechęcią myśleć o spotkaniu z kolegą z pracy, którego zachowanie sprawia, że każda rozmowa przypomina stąpanie po cienkim lodzie? Gdy ktoś w miejscu pracy wydaje się żywić wobec ciebie niechęć, napięcie może być wyczuwalne i wpływać nie tylko na twoją produktywność, ale także na morale całego zespołu.

Zamiast pozwalać, by uraza kształtowała wasze relacje, istnieją sposoby, by przekształcić tę trudną sytuację w okazję do rozwoju zawodowego. Skuteczne radzenie sobie z takim wyzwaniem wymaga wglądu, taktu i gotowości do analizy nie tylko własnego zachowania, lecz także przyczyn leżących u podstaw konfliktu.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!