Najpopularniejsze tematy:

Premium

Materiał dostępny tylko dla Subskrybentów

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

Premium

Subskrybenci wiedzą więcej!

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Wybierz wariant dopasowany do siebie!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

X
Następny artykuł dla ciebie
Wyświetl >>
Łańcuchy dostaw muszą być zautomatyzowane

Jedną z konsekwencji pandemii Covid‑19 było zerwanie łańcuchów dostaw. Aby się to nie powtórzyło, trzeba postawić na optymalne wykorzystanie sztucznej inteligencji i powszechną automatyzację procesów. Szacuje się, że do końca 2021 roku aż 90% łańcuchów dostaw będzie, przynajmniej częściowo, zautomatyzowanych.

Miniony już na szczęście rok 2020 był czasem wielkich zawirowań, także gospodarczych i biznesowych. Obostrzenia, lockdowny i problemy natury zdrowotnej spowodowały m.in. ogromne kłopoty w zarządzaniu łańcuchami dostaw.

Rozwiązaniem – i to w niemal każdym obszarze – była przyspieszona cyfryzacja, często połączona z automatyzacją procesów i robotyzacją. Wielka cyfrowa zmiana dotknęła także łańcuchów dostaw. Firmy musiały cyfrowo stymulować zintegrowaną realizację zamówień, umożliwiając elastyczne reagowanie na zmiany popytu, podaży i zasobów. Pomogły w tym technologie oparte m.in. na sztucznej inteligencji.

Cyfryzacja ratunkiem i szansą

Z raportu IDC – globalnego dostawcy informacji rynkowych, usług doradczych i wydarzeń dla rynków technologii informacyjnej, telekomunikacyjnej i technologii konsumenckich – wynika, że im bardziej przedsiębiorstwo stawia na wdrażanie technologii cyfrowych, tym lepsze – w porównaniu z „analogową” konkurencją – osiąga wyniki biznesowe.

Badanie zostało przeprowadzone wśród ponad 400 firm przemysłowych w regionie EMEA, czyli krajów Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki. Według niego do 2023 roku aż 75% organizacji będzie miało kompleksowo wdrożoną technologię cyfrową lub przynajmniej solidnie przygotowane mapy drogowe dochodzenia do kolejnych etapów transformacji. Dziś tym może pochwalić się zaledwie 27% firm z terenu EMEA.

To wywiera presję na tych, którzy chcą być liderami i dostarczać jak najlepszy produkt swoim klientom – zwykle też oczekującym cyfrowej transformacji. Dlatego nawet kryzys związany z Covid‑19 nie powinien stanowić wymówki do odraczania inwestycji technologicznych – mówi Paweł Wala, wiceprezes zarządu SI‑Consulting, firmy specjalizującej się we wdrożeniach rozwiązań IT.

Badanie IDC wykazało, że 70% producentów w regionie EMEA już w trakcie pandemii zdawało sobie sprawę z wpływu technologii cyfrowej na procesy w swoich organizacjach, dlatego – mimo panującego kryzysu – przyspieszali inwestycje technologiczne.

W raporcie przeanalizowano, w jaki sposób firmy dostosowały swoje podejście do transformacji cyfrowej w obliczu niepewności w erze pandemii oraz to, jak te zmiany wpłynęły i będą wpływać na nie w przyszłości. Jak zaznaczono, firmy przemysłowe w regionie wykazują bardzo pragmatyczne podejście, szukając sprawdzonych rozwiązań, które mogą szybko dodać wartość do biznesu. 

Wśród wniosków, które sformułowane zostały przez same badane firmy, podano, że najważniejsze jest wdrożenie całościowych rozwiązań cyfrowych, które mają być kamieniem węgielnym dla ogólnej poprawy wydajności. Kluczem ma być konwergencja technologii i procesów, które należy umieścić w świecie cyfrowym. – Ponieważ decyzje biznesowe muszą być podejmowane w czasie rzeczywistym, należy zwrócić uwagę, że niemal natychmiast potrzebujemy przetworzonych danych – pozbawionych zbędnych szumów. Tylko technologia wyposażona w sztuczną inteligencję może być w tym aspekcie skuteczna i rzeczywiście zasadniczo zwiększyć wydajność procesów – komentuje Wala z SI‑Consulting.  

Cyfryzacja i automatyzacja najszybciej zaistnieją na stałe tam, gdzie najbardziej wpłyną na efektywność przedsiębiorstw, cenę produktów i zadowolenie klientów, czyli na łańcuchy dostaw. Coś, co jest, wydawałoby się, daleko od ostatecznego odbiorcy, stało się codziennym problemem. Choćby dlatego, że ceny wielu produktów poszybowały mocno w górę, a to oczywiście wzbudziło niepokój klientów. Eksperci IDC przewidują jednak, że do końca 2021 roku aż 90% wszystkich firm z regionu EMEA zainwestuje w technologie i procesy biznesowe niezbędne do zapewnienia bezpieczeństwa łańcucha dostaw i pełnej ich płynności. Ma to doprowadzić do poprawy produktywności o 5%.

Problemy z łańcuchami dostaw zostały spowodowane tym, że kryzys Covid‑19 zmusił wiele organizacji do ograniczenia fizycznych interakcji między ludźmi do absolutnego minimum. Wpłynęło to na wydajność wielu przedsiębiorstw przemysłowych. Szczególnie tych, które przespały transformację cyfrową. Eksperci IDC przekonują, że do 2023 roku producenci zmniejszą liczbę ludzi,  pracujących w fabryce o 30%. I to tylko dzięki użyciu technologii VR, bo zastąpią ich pracownicy zdalni, którzy przykładowo będą mogli wesprzeć klientów specjalistyczną wiedzą chociażby przy naprawie sprzętu.  

Jak wdrożyć automatyzację?

Nie ma jednego skutecznego przepisu na wdrożenie automatyzacji, każda firma miała swój własny scenariusz i, co pokazały wdrożenia w czasie pandemii, plany te były skuteczne. Niemniej można, w ujęciu bardziej ogólnym, zaproponować pięć podstawowych kroków automatyzacji łańcucha dostaw. Oczywiście te kroki można modyfikować i zmieniać, ale w technologii nie ma drogi na skróty – bez przygotowania narzędzi, trudno myśleć o procesach.

1.           Stworzenie zintegrowanego centrum planowania dostaw opartego o AI.

2.           Przekształcenie planowania sprzedaży i operacji w zintegrowane planowanie cyfrowe – proste w obsłudze i możliwe do integracji oraz dalszego rozwoju.

3.           Synchronizacja łańcuchów dostaw nad podstawie przygotowanego oprogramowania.

4.           Działanie według schematu: wykorzystanie powtarzalności procesów.

5.           Pełna integracja łańcuchów dostaw i logistyki ze sprzedażą.

Taka inteligentna automatyzacja sprawia, że po pewnym czasie łańcuchy dostaw będą „pracować same” i zarządzanie ręczne stanie się nie tyle zbędne, co wręcz szkodliwe. Człowiek w takim systemie „jedynie” monitoruje działania i skupia się na wyjątkach oraz podejmowaniu lepszych decyzji wspierających system. Prawdopodobnie rozwój autonomicznych pojazdów jeszcze bardziej zmieni łańcuchy dostaw i zwiększy poziom automatyzacji. Duży wpływ na procesy automatyzacji może mieć dalszy rozwój Internetu Rzeczy i technologii blockchain. Z pewnością automatyzacja łańcuchów dostaw będzie postępować, a katalizator zmian, jakim była pandemia, pokazał, że wdrożenie innowacyjnych rozwiązań nie musi być ani wielkim kosztem, ani ryzykiem.

.


Najpopularniejsze tematy