Strona główna > Autorzy > Martin Reeves
Dyrektor zarządzający, starszy partner oraz członek zarządu BCG Henderson Institute
Ustanów takie reguły funkcjonowania platformy, które przyniosą wartość wszystkim interesariuszom i ułatwią zarządzanie ryzykiem.
Raptowny rozwój kilku potężnych ekosystemów cyfrowych przesłania brutalną prawdę na temat ich funkcjonowania: tylko niecałe 15% ekosystemów biznesowych przetrwa w dłuższej perspektywie czasowejIndeks górny 11. Po przeanalizowaniu aż 110 upadłych ekosystemów z wielu różnych branż odkryliśmy, że ponad 30% tych organizacji poniosło porażkę z powodu modelu administrowania – czyli jawnych i (lub) niejawnych struktur, reguł i praktyk, które kształtują i ukierunkowują zachowania i wzajemne relacje uczestników ekosystemuIndeks górny 22.
O BADANIU
Autorzy zbadali model administrowania w ponad 80 ekosystemach biznesowych z różnych branż i prześledzili ewolucję tych modeli w pewnym okresie
Następnie opracowali profil pozwalający opisać, zmierzyć i porównać intensywność administrowania ekosystemem i posłużyli się tym profilem w celu sformułowania czterech zaleceń dotyczących wykorzystania nadzoru nad ekosystemem jako źródła przewagi konkurencyjnej.
Ekosystemy biznesowe są podatne na różnego rodzaju zaburzenia w sferze administrowania. Jednym z powodów, dla których system operacyjny Black Berry przegrał rywalizację z systemem Apple’a i Androidem firmy Google, był fakt, że firma Research In Motion nie potrafiła odpowiednio wcześnie zapewnić twórcom oprogramowania szerokiego dostępu do swojego ekosystemu aplikacjiIndeks górny 33. Choć w przypadku branży gier komputerowych, która w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku przeżyła tak zwany szok Atari, było zupełnie inaczej, po części dlatego, że firma umożliwiła zbyt szeroki dostęp do swojego ekosystemu, powodując zalew gier podrzędnej jakości.
Do innych czynników wskazujących na błędy w sferze administrowania, które mogą doprowadzić ekosystem do upadku, należą: niewłaściwe zachowania uczestników platformy, konflikty pomiędzy partnerami ekosystemu i antagonistyczne reakcje ze strony konsumentów lub regulatorów[iv].
Wielu twórców ekosystemów ma trudności ze znalezieniem efektywnego modelu administrowania, ponieważ zarządzanie ekosystemem różni się w znaczący sposób od zarządzania zintegrowaną firmą lub liniowym łańcuchem dostaw. Ekosystemy bazują na dobrowolnej współpracy pomiędzy niezależnymi partnerami, a nie na jasno zdefiniowanych relacjach klient‑dostawca i umowach handlowych. Podmiot zarządzający ekosystemem nie może sprawować hierarchicznej kontroli, ale musi przekonać partnerów do przyłączenia się do ekosystemu i wzajemnej współpracy. Te wyzwania potęguje zmienna natura wielu ekosystemów, które szybko powstają i ewoluują, i stale wzbogacają się o nowe produkty, usługi i członków.
Liderzy zarządzający ekosystemem, którzy wiedzą, co składa się na model administrowania, i wyciągają wnioski z sukcesów i porażek platform, są w stanie podejmować bardziej przemyślane i jednoznaczne decyzje dotyczące tej sfery jego funkcjonowania. W ten sposób mogą zwiększyć szanse na to, że ich ekosystemy znajdą się w tym nielicznym gronie szczęśliwców, którzy przetrwają i zapewnią sobie długookresową prosperity.
Dobre administrowanie zwiększa zdolność ekosystemu do kreowania wartości, zarządzania ryzykiem i optymalizacji dystrybucji wartości pomiędzy jego partnerami. Aby sprawować nadzór w sposób sprzyjający realizacji tych celów i wypracować w ten sposób przewagę konkurencyjną, osoby zarządzające ekosystemami nie mogą traktować go jako elementu uzupełniającego. Zamiast tego muszą systematycznie zastanawiać się i aktywnie kształtować pięć poniższych elementów modelu administrowania ekosystemem.
Reagowanie na właściwe mierniki i sygnały ostrzegawcze pomaga liderom ominąć najczęstsze pułapki towarzyszące czterem fazom rozwoju ekosystemu.
Firmy, które tworzą prężne ekosystemy biznesowe (lub dołączają do już istniejących), czyli dynamiczne grupy łączące w dużym stopniu niezależnych graczy ekonomicznych, pracujących wspólnie nad stworzeniem spójnych rozwiązań i dostarczeniem ich klientom, mogą osiągnąć z tego tytułu ogromne korzyści. W fazie rozruchu takie ekosystemy mogą zagwarantować szybki dostęp do zewnętrznych zdolności, których pozyskanie w obrębie jednej firmy może być zbyt kosztowne lub czasochłonne. Po uruchomieniu ekosystemy dają się łatwo skalować, ponieważ ich modułowa struktura pozwala na łatwe wprowadzanie nowych partnerów. Ponadto ekosystemy są bardzo elastyczne i sprężyste – w tym modelu możliwe jest wypracowanie zarówno dużej różnorodności, jak i dużego potencjału. Istnieje jednak pewna ukryta i niewygodna prawda na ich temat: z naszych wcześniejszych badań wynika, że odsetek ekosystemów, którym udaje się zapewnić długi żywot, wynosi niespełna 15%. Przyczyny porażek ekosystemów rodzą się wcześnie. Nowa analiza, jaką objęliśmy ponad 100 ekosystemów, które nie sprostały rynkowym oczekiwaniom, wykazała, że 6 na 7 porażek wynikało ze strategicznych błędów na etapie projektowania. Odkryliśmy również, że mogą minąć długie lata, zanim wady projektowe staną się widoczne – a wraz z nimi wszystkie kumulowane przez lata straty czasu, sił i pieniędzy, implikowane przez fiasko ekosystemu. Przykładem może być firma Google, która podjęła kilka nieudanych prób utworzenia sieci społecznościowych. Zanim w 2019 roku zakończyła działalność sieć Google+, firma inwestowała w nią osiem lat. Jedną z przyczyn porażki tej sieci był asymetryczny model obserwowania jednych użytkowników przez drugich, podobny do tego, jakim posługuje się Twitter. Model ten wygenerował silny początkowy wzrost, ale nie doprowadził do powstania wzajemnych relacji, które mogłyby sprzyjać większemu zaangażowaniu użytkowników w funkcjonowanie platformy. Niepowodzenie innej sieci społecznościowej Google’a, noszącej nazwę Orkut, było wpisane w jej niezwykle otwarty charakter; użytkownicy wiedzieli, kiedy na ich profile zaglądały inne osoby. Okazało się jednak, że członkom sieci nie odpowiadał ten brak prywatności, wskutek czego Orkut zniknął z internetu w 2014 roku, 10 lat po uruchomieniu. Zazwyczaj kondycja ekosystemów jest oceniana przy użyciu mierników dwojakiego rodzaju: konwencjonalnych mierników finansowych, takich jak przychody, przepływy finansowe, zyskowność i zwrot z inwestycji, i mierników zaspokajających próżność (vanity metrics), takich jak wielkość rynku i popularność ekosystemu (liczba subskrybentów, kliknięć i wzmianek w mediach społecznościowych). Te pierwsze nie są specjalnie użyteczne przy ocenie perspektyw ekosystemów, gdyż odnoszą się do przeszłych zdarzeń. Mierniki drugiego rodzaju mogą być natomiast mylące, gdyż nie zawsze są powiązane z kreacją lub ekstrakcją wartości. Wskazują one na aktualne zaangażowanie firmy w ekosystem i ewentualnie jego potencjał, ale mogą także odzwierciedlać w większym stopniu zdolność ekosystemu do wydatkowania pieniędzy inwestorów na marketing i inne taktyki służące wzrostowi, ale nie na jego zdolność do generowania wartości. Aby zwiększyć szanse na sukces ekosystemu i niwelować wysokie koszty jego porażki, liderzy muszą być w stanie ocenić biznesowy aspekt funkcjonowania ekosystemu na każdym etapie jego istnienia. Potrzebują mierników, które określą jego efektywność i potencjał na poziomie systemu, na poziomie poszczególnych firm lub partnerów będących jego uczestnikami i na poziomie jego lidera. Liderzy muszą mieć możliwość pomiaru wzrostu skali nie tylko pod względem uczestnictwa w ekosystemie, ale także pod względem leżącego u jego podstaw modelu operacyjnego. A co najważniejsze, potrzebują mierników odzwierciedlających czynniki sukcesu właściwe dla każdej z odrębnych faz rozwoju ekosystemu. W niniejszym artykule przedstawiamy zestaw mierników i pokazujemy, na jakie wczesne sygnały ostrzegawcze zwracać uwagę, by móc ustalić, czy twój ekosystem jest na drodze do sukcesu i czy zasługuje na dalsze inwestycje. Nasz artykuł może również ułatwić identyfikację wyłaniających się na bieżąco problemów, a także podjęcie decyzji, czy i kiedy należy ograniczyć straty generowane przez ekosystem i (lub) przeorientować go
Nowe badania dowodzą, że przewodzenie na rynku ma coraz bardziej tymczasowy charakter. Wyzwaniem dla firm nie jest już dotarcie na szczyt, lecz pozostanie na nim.
W strategii zawsze chodziło o unikanie przeciętności i realizowanie wyjątkowych zadań, zapewniających firmie odpowiednio duże korzyści na rynku. Pod tym względem nic się nie zmieniło poza tym, że nieustanna zmienność i niestabilność otoczenia biznesowego sprawiają, że osiąganie ponadprzeciętnych wyników nie jest już wystarczające.
„Technologie informacyjne i biznes są ze sobą nierozerwalnie związane. Nie sądzę, by można było dzisiaj sensownie mówić o jednym bez drugiego” – twierdzi Bill Gates, założyciel i wieloletni prezes firmy Microsoft. I nie sposób się z nim nie zgodzić. Dzisiaj żadna firma, i żadna branża, nie może sobie pozwolić na ignorowanie postępu technologicznego. Działy IT przesuwają się w strukturze organizacji w kierunku zarządów. Sztuczna inteligencja zmienia rynki finansowe i analitykę; technologie chmurowe – sposób przechowywania i transferu danych. Bez sieci społecznościowych nie ma już marketingu, a blockchain zaczyna przeobrażać sektor bankowy i fintech. Zmiany te rodzą wiele wyzwań dla organizacji, ale też dla pracowników i klientów.
Aby wyjść im naprzeciw, oddajemy w Państwa ręce pierwszy numer polskiej edycji magazynu „MIT Sloan Management Review”. Jego amerykańska wersja ukazuje się od 1959 roku i należy do rodziny wydawnictw Massachusetts Institute of Technology, jednej z najważniejszych uczelni technicznych na świecie, będącej kuźnią innowacyjnych przedsiębiorstw.
W polskiej edycji będziemy pełnymi garściami czerpać z amerykańskiego oryginału, ale też inspirować czytelników polskimi przykładami wykorzystania nowych technologii w biznesie. W pierwszym tekście z bloku otwarciowego pt. Zmień podejście do innowacyjności i rośnij szybciej radzimy, jak sprawić, by innowacyjność organizacji przełożyła się na wzrost przychodów.W artykule Jak zarażać ludzi nowymi technologiamiwskazujemy, co zrobić, by zmiana technologiczna była przyjmowana przez możliwie najszerszą grupę osób. Materiał Cała prawda o transformacji firmy to z kolei praktyczny przewodnik omawiający najważniejsze kroki cyfrowej zmiany w przedsiębiorstwie. Z polskich treści polecamy artykuł Sztuczna inteligencja tuż za rogiem – o wykorzystaniu rozwiązań AI przez operatora popularnych sklepów typu convenience.
Mamy nadzieję, że nasze treści będą odpowiedzią na zmieniające się potrzeby przedsiębiorców działających w coraz silniej zdigitalizowanym świecie. Naszym celem jest pomoc liderom i menedżerom w oswajaniu nowych technologii, gdyż umiejętność ich efektywnego wykorzystania jest najlepszą odpowiedzią na wyzwania stawiane przez nieprzewidywalne rynki.
Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!