Strona główna > Autorzy > Marcin Sieczek
Autorzy artykułu opisują proces budowania strategii rozwoju dla ZT Kruszwica, największego w Polsce i jednego z największych w Europie przetwórcy nasion oleistych i producenta tłuszczów roślinnych. W wyniku konsolidacji rynku grupa Bunge, do której należą ZT Kruszwica, osiągnęła silną, a w niektórych segmentach czołową, pozycję. Nie wyczerpywało to aspiracji jej zarządu i akcjonariuszy. Celem stał się dalszy wzrost firmy. W pracach zespołu menedżerów oraz doradców A.T. Kearney, specjalnie powołanego dla wytyczenia kierunków rozwoju, zastosowano ustrukturyzowane podejście do budowy strategii, wykorzystujące model Szachownicy Strategii (The Strategy Chessboard). Koncepcja ta pozwala uniknąć niepotrzebnych szczegółowych analiz na drodze do zdefiniowania priorytetów firmy w różnych obszarach działalności. Efektem końcowym projektu było zdefiniowanie czterech strategicznych rynków wzrostu dla ZT Kruszwica oraz optymalnych sposobów wejścia na każdy z nich. Jako atrakcyjny obszar wzrostu uznano m.in. rynek produktów do smarowania pieczywa.
Ekspansja międzynarodowa Polski jest zorientowana na handel. Nasz poziom umiędzynarodowienia znajduje się znacząco poniżej globalnych liderów, a w niektórych obszarach jest niższy niż Czech i Hiszpanii. Pozostajemy w tyle w obszarze operacji oraz informacji, choć poziom umiędzynarodowienia firm rośnie.
Przedsiębiorstwa kierują ofertę do różnych grup odbiorców, którzy wymagają często odmiennego podejścia do sprzedaży oraz modelu obsługi. Jednak zarządzanie wieloma segmentami klientów wiąże się z dodatkowymi kosztami i grozi obniżeniem efektywności. Przed takim wyzwaniem stanęła firma OS Card, agent rozliczeniowy, który obsługuje duże sieci handlowe i małe sklepy.
Robert Masłowski, prezes firmy OS Card, zajmującej się rozliczaniem transakcji i organizowaniem procesu akceptacji kart płatniczych, oderwał wzrok od ekranu komputera i sięgnął po słuchawkę telefonu.
– Pani Renato, proszę zaprosić do mnie szefów marketingu i sprzedaży. Widzę w kalendarzu, że nie mają w tej chwili żadnych spotkań, byłoby więc dobrze, gdyby przyszli od razu – powiedział do swojej asystentki. Po chwili rozległo się pukanie do drzwi. Do gabinetu prezesa weszli Konrad Kurowski, dyrektor sprzedaży, i Olga Rozen, kierowniczka działu marketingu.
– Dziękuję, że od razu przyszliście. Zaprosiłem was, gdyż mamy problem, z którym musimy się szybko uporać, i liczę, że wspólnie wypracujecie rozwiązanie – powiedział Masłowski. – Dostałem przed chwilą maila od Doroty Jackowskiej, prezes Olympia Banku. Wiecie, że nasz macierzysty bank optymalizuje grupę kapitałową, żeby bezpiecznie przejść przez nadchodzącą dekoniunkturę. We wszystkich obszarach dąży do optymalizacji kosztów oraz poprawy rentowności, co dotyczy również spółek zależnych, w tym i OS Card.
…
Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!