Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Analiza danych, Big Data

Jak przeciwdziałać praniu pieniędzy? Siedem pomysłów

2 września 2020 4 min czytania
Lidia Zakrzewska
Jak przeciwdziałać praniu pieniędzy? Siedem pomysłów

Wartość pranych pieniędzy każdego roku równa jest 5% światowego PKB. Eksperci Deloitte i Instytutu Finansów Międzynarodowych mają pomysł, jak walczyć z tym procederem.

Firmy świadczące usługi finansowe wydają olbrzymie sumy na przeciwdziałanie praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu (AML/CFT – Anti‑Money Laundering/Counter Financing of Terrorism). Mimo to eksperci oceniają, że każdego roku pranych jest – oczywiście w różnych walutach – od 715 miliardów do 1870 miliardów euro. Niestety, problem nie dotyczy tylko ksiąg rozrachunkowych i kont bankowych. Pranie pieniędzy wiąże się bowiem z najcięższymi zbrodniami, z których skutkami zmagają się współczesne społeczeństwa. Towarzyszą mu też pozornie mniej drastyczne zjawiska, takie jak korumpowanie urzędników państwowych. Ci, okradając budżety swoich krajów, obniżają możliwości finansowania np. usług publicznych (w tym choćby opieki medycznej czy bezpiecznej infrastruktury miejskiej).

W Unii Europejskiej przechwytywanych jest mniej niż 1% nielegalnych przepływów finansowych. Rzeczywiste dane mogą być jeszcze gorsze, ponieważ nie wszystkie zdarzenia znajdują odbicie w oficjalnych rejestrach systemu finansowego.

Obowiązujące regulacje są niewystarczające, by móc efektywnie walczyć ze zjawiskiem prania pieniędzy – to wnioski płynące z raportu Deloitte oraz Instytutu Finansów Międzynarodowych (IIF): The global framework for fighting financial crime. Badacze przedstawiają jednak pomysł, jak zniwelować dysproporcje w tej nierównej walce „dobra ze złem”.

Średnio aż 27% transakcji handlowych było potencjalnie związanych z nielegalnym finansowaniem w 148 krajach rozwijających się w latach 2006–2015 – wykazała analiza przepływów finansowych wykonana przez Deloitte i IIF. Z tego aż 45% trafiło do zagranicznych ośrodków finansowych.

Opracowali siedem zaleceń, które mają pomóc w skuteczniejszym identyfikowaniu i powstrzymywaniu przepływu nielegalnego finansowania – zarówno na szczeblu międzynarodowym, regionalnym, jak i krajowym.

Siedem zaleceń, które pozwolą na skuteczniejsze zwalczanie przestępstw finansowych:

1. Globalne usprawnienia systemowe w zakresie zarządzania ryzykiem przestępstw finansowych

Eliminowanie różnic we wdrażaniu standardów i wytycznych Grupy Specjalnej ds. Przeciwdziałania Praniu Pieniędzy (FATF) w poszczególnych krajach bądź regionach; konsekwentne stosowanie standardów i wytycznych FATF; wyeliminowanie luk systemowych (np. dzięki przeglądowi zagrożeń dla stabilności finansowej, wynikających z fragmentaryczności przepisów).

2. Rozwój partnerstwa sektora PPP

Szersza koordynacja wprowadzanych ulepszeń w ramach działań wywiadowczych partnerstwa publiczno‑prywatnego (czyli wymiana informacji między instytucjami finansowymi, organami ścigania, decydentami i organami regulacyjnymi) – międzysektorowo i transgranicznie, w celu skuteczniejszego zapobiegania wtargnięciom przestępców do systemu finansowego; wspieranie PPP odpowiednimi zasobami, także technologicznymi, wyposażenie ich w ulepszone i bardziej efektywne punkty wymiany informacji dla ich wyższej skuteczności.

3. Poprawa transgranicznej i krajowej wymiany informacji

Umożliwienie wymiany informacji na poziomie krajowym i międzynarodowym wewnątrz całej grupy instytucji finansowych, między instytucjami finansowymi, między instytucjami finansowymi a rządem oraz między rządami (w obu kierunkach), zachęcenie rządów G20 i państw spoza grupy do wymiany informacji oraz identyfikacji danych o wadze strategicznej, a także określonych typologii informacji i wskaźników geograficznych ryzyka przestępstw finansowych – na poziomie krajowym, regionalnym i międzynarodowym (w oparciu i partnerstwa publiczno‑prywatne i inne mechanizmy); rozważenie możliwości wdrożenia „wielonarodowego” raportowania podejrzanych aktywności, czyli „wielonarodowego” SAR (Suspicious Activity Report).

4. Poprawa wykorzystania i jakości danych

Przyspieszenie wysiłków na rzecz skuteczniejszej wymiany i łączenia informacji na temat poszczególnych podmiotów w celu skuteczniejszej prewencji i wykrywania nieprawidłowości; łączenie posiadanych danych wewnątrz m.in. przedsiębiorstw czy instytucji finansowych na temat poszczególnych klientów (np. między zespołami ds. przeciwdziałania praniu pieniędzy, cyberprzestępczości i oszustw) dla uzyskania pełniejszego obrazu informacji na ich temat i możliwości wykrycia ewentualnych niespójności (w oparciu m.in. o procedurę należytej staranności).

5. Reformowanie systemów SAR

Usprawnienie sprzężenia zwrotnego między jednostkami analityki finansowej a sektorem regulowanym; wprowadzenie modelu „wniosków” SAR, uruchamiających dalsze dochodzenie.

6. Łagodzenie niespójnego lub niekonsekwentnego wdrażania standardów i wytycznych AML/CFT

Uwspólnianie standardów w wymiarze transgranicznym w celu wyeliminowania potencjalnych luk mogących służyć przestępcom; nadanie priorytetu jasności i spójności celów ponad dążeniem do osiągnięcia określonych wyników.

7. Usprawnienie technologii i zwiększenie zakresu jej wykorzystania do zwalczania nielegalnego finansowania

Chodzi m.in. o szersze stosowanie automatyzacji oraz wykorzystywanie sztucznej inteligencji.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Multimedia
Jak zaplanować swoją karierę. Rozmowa z Sergiuszem Trzeciakiem

Każda kariera jest drogą indywidualną i nikt nie zna uniwersalnego przepisu na sukces. Nie można skopiować czyjejś kariery i nałożyć na własne życie. Ale jedno jest pewne: większe szanse na sukces mają te osoby, które przemyślą i dobrze zaplanują swoją drogę zawodową.

Multimedia
LIMITY AI: Czy AI naprawdę odbiera pracę programistom?

W szóstym odcinku „Limitów AI” Iwo Zmyślony rozmawia z Wiktorem Żołnowskim (Co-CEO i Co-Founder Pragmatic Coders) o transformacji rynku IT i roli, jaką odgrywa w niej sztuczna inteligencja. Dlaczego polskie firmy zwalniają programistów? Czy ten trend się utrzyma? Czy mamy już do czynienia z krachem, czy jedynie z korektą? Z czego to się bierze i na czym właściwie polega? Do jakiego stopnia to zasługa AI, a do jakiego tańszej siły roboczej z Wietnamu, Meksyku, Egiptu, Argentyny czy Indii? Jak te zmiany wpływają na pracę programisty? Ile jest warta ta praca? Jakiej pracy biznes przestaje potrzebować, a jakiej poszukuje i nie może znaleźć? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w załączonym podcaście.

Cyberbezpieczeństwo w epoce AI: Polska na cyfrowej krawędzi

Tylko 3% firm w Polsce osiągnęło pełną gotowość na cyberzagrożenia – alarmuje najnowszy raport Cisco. Sztuczna inteligencja staje się nie tylko narzędziem wzrostu, ale też źródłem coraz bardziej wyrafinowanych zagrożeń, polski sektor biznesu balansuje na granicy cyfrowej odporności. Czy liderzy są gotowi spojrzeć prawdzie w oczy?

Zielone wskaźniki mogą być powodem do niepokoju. Dlaczego liderzy powinni się martwić, gdy widzą tylko pozytywne wyniki?

Czy rosnące wskaźniki na prezentacji wyników firmy rzeczywiście zawsze są powodem do radości? Niekoniecznie. Jeśli pojawiają się zbyt często, mogą świadczyć nie o wyjątkowo korzystnej passie, ale o presji dostarczania pozytywnych wiadomości przełożonym. Zamiecione pod dywan problemy jednak prędzej czy później wyjdą na jaw.

Pozytywne wyniki napawają optymizmem. Jeśli jednak pojawiają się zbyt często, powinny stanowić sygnał alarmowy. Czy koniunktura może być bowiem nieprzerwanie korzystna? Jeśli zbyt długo wszystkie wewnętrzne wskaźniki rosną, warto się nad nimi pochylić. Z doświadczeń renomowanej firmy consultingowej Bain & Company wynika, że aż 70% programów transformacji organizacyjnej kończy się fiaskiem. Bardzo często zdarza się tak, że wszystkie założone cele pozornie są realizowane, a dopiero pod koniec projektu wychodzą na jaw mankamenty. Aby uniknąć takich sytuacji, trzeba dokładnie zbadać źródło błędów.

Multimedia
ZDROWIE LIDERA: Zarządzasz firmą. Ale czy zarządzasz swoim zdrowiem?

Codzienność Szpitalnego Oddziału Ratunkowego potrafi być brutalnym lustrem stylu życia liderów. Klaudia Knapik rozmawia z dr Anną Słowikowską – kardiolożką, która zderza mity o zdrowiu z faktami i opowiada o pacjentach, którzy nie zdążyli… wysłać ostatniego maila. To rozmowa o sercu – dosłownie i w przenośni. Dla każdego, kto żyje intensywnie i chce żyć długo.

płaska struktura organizacyjna Ludzie podążają za strukturą: jak mniejsza hierarchia zmienia miejsce pracy

Przejście na samoorganizujące się zespoły i danie większej autonomii pracownikom skutkuje większym zaangażowaniem i lepszymi wynikami. Jednak nie każdemu pracownikowi odpowiada taka zmiana. Menedżerowie coraz częściej dostrzegają, że sposób organizacji firmy wpływa na jej wyniki, dlatego regularnie modyfikują strukturę, licząc na poprawę efektów. Znacznie mniej uwagi poświęca się jednak temu, jak takie zmiany oddziałują na samych pracowników.

Abstrakcyjna ilustracja symbolizująca przywództwo w erze AI: po lewej – chłodne, geometryczne wzory przypominające dane i algorytmy; po prawej – ciepłe, organiczne formy nawiązujące do ludzkiej intuicji. Centralny punkt styku sugeruje integrację logiki i emocji w kontekście sztucznej inteligencji. Lider w erze AI: jak zachować ludzką przewagę w świecie algorytmów

Między AI a ludzką kreatywnością

Kreatywność, wyobraźnia, humor – dotąd uznawane za wyłącznie ludzkie – dziś są imitowane przez sztuczną inteligencję, stawiając fundamentalne pytania o przywództwo w erze AI. Sztuczna inteligencja generuje teksty, obrazy, muzykę, a nawet żarty. Czy oznacza to, że maszyny dorównały człowiekowi także w jego najbardziej subtelnych umiejętnościach?

Bob Mankoff, rysownik magazynu „The New Yorker”, uważa, że nie. Jego zdaniem humor nie rodzi się z danych, lecz z emocji, świadomości własnej niedoskonałości i wrażliwości na kontekst. AI może symulować humor, lecz nie rozumie jego źródła.

To właśnie napięcie – pomiędzy potęgą obliczeniową a nieuchwytną ludzką intuicją – stawia liderów przed istotnymi pytaniami: gdzie kończy się autentyczna twórczość człowieka, a zaczyna jej algorytmiczna symulacja? Jak zarządzać w rzeczywistości, w której inteligencja staje się sztuczna, ale autentyczne przywództwo nadal wymaga człowieka?

Ludzka przewaga: humor, empatia, kreatywność

<!– wp:paragraph –>

W czasach postępującej automatyzacji, paradoksalnie to właśnie cechy głęboko ludzkie – humor, empatia i kreatywność – stają się zasobami o kluczowym znaczeniu dla liderów.

Zdolności metapoznawcze w budowaniu przewagi konkurencyjnej Od tych kompetencji zależy wygrana w dobie AI

Temat rozwoju generatywnej sztucznej inteligencji nie traci na popularności. Rewolucja AI wciąż postępuje. Choć GenAI zyskało zarówno zwolenników, jak i sceptyków, korzystanie z niej nie jest już kwestią wyboru. Stało się koniecznością. Jak uzyskać przewagę w tym obszarze? Kluczem do sukcesu okazuje się nie sam dostęp do technologii, lecz umiejętność właściwego jej wykorzystywania. Na jakie kompetencje zatem postawić?

Wiele organizacji popełnia ten sam błąd. Wdraża narzędzia oparte na AI z przekonaniem, że sam fakt ich wprowadzenia nie wystarczy, by zwiększyć efektywność pracy. Tymczasem problem nie leży w samej technologii, lecz w tym, jak ludzie potrafią ją wykorzystywać. Jest to podobna sytuacja do tej z początku epoki cyfrowej. Obsługa komputera, która była wtedy kluczową kompetencją, wkrótce stała się podstawą. Podobnie dziś samo sprawne posługiwanie się narzędziem AI to dopiero początek. Rzeczywista przewaga wynika ze zdolności łączenia technologii z głębokim rozumieniem potrzeb biznesowych i otoczenia. Zdaniem czołowych ekspertów, przewagę konkurencyjną osiągną organizacje, które zainwestują nie tylko w technologię, lecz także w umiejętności metapoznawcze. Chodzi o zdolność do analizy, interpretacji, krytycznego osądu i dynamicznej współpracy z AI.

Trzeba zmienić sposób myślenia o AI, stawiając w centrum umiejętności metapoznawcze

Osiągnięcie sukcesu w dobie generatywnej AI wymaga zmiany sposobu myślenia o tej technologii. Nie wystarczy wiedzieć, jak używać nowego narzędzia. Trzeba też rozumieć, po co to robić, kiedy i czy w ogóle warto. Ta transformacja musi się zacząć od liderów, którzy wytyczą drogę dla reszty organizacji. Prezesi i członkowie zarządów muszą zdać sobie sprawę, że w większości zadań AI nie zastępuje ludzkiej pracy, lecz ją uzupełnia. Przykładowo, przy sprzedaży skomplikowanych usług, takich jak ubezpieczenia bądź rozwiązania finansowe, ważne są relacje międzyludzkie i wzajemne zaufanie. AI nie powinna wypierać tych kompetencji, lecz wzmacniać je, by ułatwić komunikację.

Trzy kluczowe wnioski na temat postaw pracowników wobec elastyczności w pracy

Potrzeby pracowników są zróżnicowane, podobnie jak ich preferencje dotyczące miejsca i czasu wykonywania obowiązków zawodowych. Pięć lat po masowym przejściu na pracę zdalną – i w obliczu rosnącej liczby nakazów powrotu do biur – jakie są obecne nastroje pracowników wobec elastycznych form zatrudnienia? Wyniki naszych badań rzucają światło na to, jak bardzo pracownicy w różnym wieku cenią sobie elastyczność.

nowe spojrzenie na wzrost gospodarczy Nowe spojrzenie na wzrost gospodarczy

Kwestionowanie przekonania, że przedsiębiorstwa muszą nieustannie się rozwijać, odsłania nowe ścieżki prowadzące do odporności i zrównoważonego rozwoju.

Karl-Johan Perrson, prezes zarządu i były dyrektor generalny H&M, zadał kiedyś pytanie: „Co by się stało, gdybyśmy wszyscy konsumowali o 20% mniej? Uważam, że oznaczałoby to katastrofę. 20% mniej miejsc pracy, 20% mniej wpływów podatkowych, 20% mniej pieniędzy przeznaczanych na szkoły, opiekę zdrowotną czy drogi. Światowa gospodarka uległaby załamaniu. Jestem głęboko przekonany, że to właśnie wzrost gospodarczy sprawił, iż świat jest dzisiaj lepszym miejscem niż dwie dekady temu. A za kolejne 20 lat będzie jeszcze lepszym”.

Czy rzeczywiście tak jest? Jeśli tak, to stoimy przed problemem, który J.B. MacKinnon określa mianem „dylematu konsumenta”. W swojej książce The Day the World Stops Shopping [Dzień, w którym świat przestanie kupować] stwierdza: „Stan planety jasno pokazuje, że konsumujemy zbyt wiele. W samej Ameryce Północnej zużywamy zasoby Ziemi pięciokrotnie szybciej, niż są one w stanie się odnowić. Pomimo naszych wysiłków podejmowanych w celu »zazielenienia« konsumpcji – poprzez recykling, poprawę efektywności energetycznej czy wykorzystanie energii słonecznej – globalna emisja dwutlenku węgla wciąż nie maleje. Ekonomia nakazuje nam jednak nieustannie zwiększać konsumpcję. Wiek XXI uwypuklił ten kluczowy wniosek: musimy przestać kupować”.

Problem polega na założeniu, lansowanym w edukacji biznesowej, że gospodarka może i musi stale rosnąć – założeniu, które przenika strategie korporacyjne, nakazując firmom nieustanny rozwój pod groźbą utraty znaczenia na rynku. Jednak ciągły wzrost gospodarczy jest niemożliwy, a rozpowszechniony dogmat, że wzrost jest warunkiem koniecznym dla ludzkiego dobrobytu, tworzy pułapkę, z której wielu nie dostrzega drogi wyjścia. Jak pisze Paul Farrell w „The Wall Street Journal”: „Jesteśmy uzależnieni od mitu nieustającego wzrostu gospodarczego – mitu, który zabija Amerykę”. Dlatego edukacja biznesowa powinna zacząć uwzględniać ograniczenia wzrostu oraz pokazywać różne jego modele.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!