Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Analiza danych, Big Data

Druk 4D – jakie problemy rozwiąże?

28 sierpnia 2019 11 min czytania
Monika Mahto
Brenna Sniderman
Druk 4D - jakie problemy rozwiąże?

Rozwój druku 4D wciąż jest na wczesnym etapie. Mimo to technologia ta ma potencjał przekształcenia organizacji dzięki adaptacyjnym rozwiązaniom ułatwiającym obsługę łańcucha dostaw.

Infrastruktura towarzyszy nam cały czas. Począwszy od rur, które dostarczają każdego ranka wodę do prysznica, po drogi, którymi codziennie jedziemy do pracy. Dlatego, w większości przypadków łatwo zapomnieć, że te działające systemy w ogóle istnieją. Jednak, kiedy infrastruktura zawodzi, mogą pojawić się prawdziwe wyzwania. Związane z fizyczną infrastrukturą, od której jesteśmy zależni, lub z rozwiązaniami leżącymi u podstaw współczesnych łańcuchów produkcji i dostaw.

Ale wyobraź sobie scenariusz, w którym infrastruktura może się dostosowywać i adaptować. Za przykład weźmy rury wodociągowe, które mogłyby dostosować się do wahań temperatury, przepływu wody i ciśnienia, aby zapobiec uszkodzeniom. Taka rura mogłaby się nawet samoczynnie naprawić po rozerwaniu lub pęknięciu. Technologia druku 4D, choć jest wciąż na bardzo wczesnych etapach badawczo‑rozwojowych, potencjalnie umożliwi pojawienie się tego rodzaju funkcji infrastruktury w przyszłości, oszczędzając wysiłek i koszty związane z operacjami biznesowymi i konserwacją części.

Rezultaty mogą przynieść organizacjom rewolucyjne zmiany, pomagając im w tworzeniu bardziej innowacyjnych, zróżnicowanych produktów i usług. Dlatego warto zapoznać się z tą nową technologią i jej potencjałem.

Podstawy druku 4D

Dostosowywanie produktów i usług do bieżących potrzeb klientów niegdyś było czynnikiem wyróżniającym na tle konkurencji. Dziś stało się biznesową koniecznością. Ponieważ technologie i systemy organizacyjne stają się coraz bardziej połączone, w coraz większym zakresie wymieniają się danymi na temat tego, co dzieje się w świecie fizycznym, organizacje mają do dyspozycji więcej wskaźników niż kiedykolwiek wcześniej. Dotyczą one zachowań klienta, funkcjonalności produktu oraz wahań popytu i zmian środowiskowych (takich jak temperatura, wilgotność, wibracje i inne informacje zależne od tego, gdzie i jak produkt ma funkcjonować). Ta cała inteligencja oznacza, że liderzy łańcucha dostaw mogą podejmować świadome decyzje specjalnie dostosowane do każdego scenariusza, co skutkuje większą wydajnością i lepszymi wynikami biznesowymi.

Druk 3D pomógł firmom wykorzystać te dane i informacje, aby sprostać niektórym z tych wymagań, umożliwiając firmom dostosowanie projektów produktów w sposób, który jest trudny, a być może nawet niemożliwy do powielenia w przypadku konwencjonalnej produkcji. Druk 4D, który uważany jest za rozszerzenie druku 3D, może potencjalnie pójść o krok dalej, umożliwiając przekształcanie wydrukowanych części 3D w reakcji na bodźce zewnętrzne, takie jak ciepło, światło, ciśnienie i wilgotność. W praktyce oznacza to, że drukowane obiekty 4D mogą w teorii reagować dynamicznie, zmieniając kształt i właściwości. W przyszłości możliwe będzie wyobrażenie sobie sytuacji, w której produkty stworzone przy użyciu druku 4D będą mogły się dostosowywać do otoczenia, a także do potrzeb i wymogów użytkowników.

Co to jest druk 4D?

Mimo iż sama technologia jest skomplikowana, można ją wyjaśnić stosunkowo prosto. Obiekt jest budowany w sposób addytywny (czyli drukowany w 3D) przy użyciu różnych materiałów o różnych właściwościach. Niektóre z tych materiałów pozostają sztywne, a inne rozszerzają się lub zmieniają w odpowiedzi na bodźce zewnętrzne. Na przykład, jeśli chodzi o wspomniane rury, rozszerzające się materiały mogą być użyte w złączach, podczas gdy sztywne materiały są używane gdzie indziej – tym samym umożliwiając zginanie i składanie rury w zależności od warunków.

Chociaż druk 4D jest stosunkowo nowy, inteligentne materiały, na których opiera się ta technologia, istnieją już od kilku dziesięcioleci i można je znaleźć w takich przedmiotach, jak: soczewki kontaktowe, systemy dostarczania leków lub inteligentna odzież. Jednak dopiero niedawno postępy w technologii drukowania 3D – takie jak możliwość drukowania obiektów złożonych z wielu materiałów – sprawiły, że aplikacje 4D wydają się możliwe.

Jak organizacje mogą wpleść druk 4D w łańcuch wartości

Druk 4D ma wiele realnych zastosowań w całej organizacji, a jego potencjał może być istotny w całym łańcuchu wartości. Na przykład właściwości produktów do samodzielnego montażu i samonaprawiania mogą teoretycznie stworzyć innowacyjne możliwości w zakresie projektowania i rozwoju produktu, tworzyć wartość obniżenia kosztów operacyjnych i kosztów utrzymania, pomagać w napędzaniu bardziej wydajnych łańcuchów dostaw, a nawet ostatecznie prowadzić do strategicznego zaangażowania klientów. Zatem przyjrzyjmy się każdemu z potencjalnych zastosowań, aby lepiej zrozumieć możliwości 4D.

Innowacje w projektowaniu i rozwoju produktu

Przewidywanie i reagowanie na wszystkie nieprzewidziane okoliczności środowiskowe przy użyciu tradycyjnych materiałów i konwencjonalnych metod produkcji może okazać się trudne dla projektantów. Jednak w przyszłości drukowanie 4D może potencjalnie zostać wykorzystane do przekształcenia projektu produktu, umożliwiając tworzenie obiektów, które nie tylko przewidują, ale też reagują na zmiany warunków środowiskowych. Widzimy już kilka początkowych zastosowań badawczo‑rozwojowych: druk 4D został wykorzystany do testowania klap pneumatycznych w silnikach lotniczych, które otwierają się i zamykają automatycznie w celu kontroli przepływu powietrza. Naukowcy wykorzystali również hydrożele do stworzenia zaworów wodnych drukowanych w technice 4D, które zamykają się w reakcji na temperaturę cieczy. Takie udoskonalenia konstrukcyjne mogą potencjalnie pomóc projektantom zmniejszyć opór ruchu i poprawić efektywność paliwową (w przypadku samolotu) oraz poprawić funkcjonalność (w przypadku zaworu), które są kluczowymi kwestiami dla wydajności i oszczędności kosztów.

Zastosowanie materiałów organicznych w druku 4D może prowadzić do jeszcze innych innowacji projektowych. Na przykład, aby ułatwić oddychanie, pacjentom wszczepiono elementy usztywniające krótkie odcinki dróg oddechowych, drukowane w technologii 4D, złożone z materiałów organicznych. Mogą one przystosować się do zmian zachodzących w ciele pacjenta i ulegają rozpuszczeniu, gdy ich zadanie zostanie zrealizowane.

Niższe koszty eksploatacji i konserwacji

Produkty, które mogą samodzielnie dostosować się do środowiska, są w stanie zapewnić liczne korzyści operacyjne i konserwacyjne. Wyżej wymienione zawory, wykonane na przykład z materiału hydrożelowego, były w stanie automatycznie zamykać się, gdy przepływająca przez nie ciecz przekroczyła temperaturę progową, umożliwiając kontrolę przepływu wody. Ponadto rury drukowane w technologii 4D mogą teoretycznie zmieniać swoją średnicę w zależności od objętości przepływu lub dokonywać innych fizycznych dostosowań na podstawie kryteriów środowiskowych. Zatem, w przypadkach, w których normalne rury pękają lub łamią się z powodu zwiększonego przepływu, rury 4D mogłyby potencjalnie dostosować swój rozmiar, prowadząc do oszczędności w kosztach konserwacji, eksploatacji i wymiany.

Bardziej wydajne łańcuchy dostaw

W miarę rozwoju i ewolucji drukowanie 4D może również zwiększyć wydajność łańcuchów dostaw. Drukowanie 3D ma już wiele zastosowań i chociaż zapewnia znaczną wartość w odniesieniu do indywidualnej produkcji na żądanie, sam montaż końcowy wciąż wymaga czasu. Właśnie tam drukowanie 4D może być pomocne, ponieważ umożliwi samodzielny montaż konstrukcji pomocniczych, takich jak skrzynki, schowki, anteny lub inne instalacje. Części można wytwarzać w fabryce, a następnie montować i całą konstrukcję uruchamiać tam, gdzie ma być użytkowana. To może być szczególnie istotne na odległych lub niedostępnych obszarach, na przykład w sytuacjach kryzysowych, zastosowaniach obronnych lub eksploracji kosmosu.

Strategiczna obsługa klienta

Drukowanie 4D może nawet kiedyś pozwolić firmom na poszerzenie oferty wartości poprzez dodatkowe usługi posprzedażowe. Na przykład polegające na tworzeniu małych, kompaktowych i wygodnych części zamiennych, które niemal całkowicie wyeliminowałyby konieczność dokonywania napraw produktu. Części takie byłyby montowane w skondensowanej formie, a następnie zmieniały kształt, by automatycznie zastąpić części popsute.

Możliwość taka jest w stanie przeobrazić wiele gałęzi przemysłu, w szczególności przemysł lotniczy i kosmiczny, motoryzacyjny oraz inne sektory, w których logistyka i zarządzanie zapasami są istotne. Ponadto automatyczne dostosowywanie się części do warunków środowiskowych może prowadzić do zmniejszenia zapotrzebowania na naprawy i wymiany, oferując tym samym niższe koszty eksploatacji produktu przez cały okres użytkowania.

Przyszłość nabiera kształtu

Nowe technologie pozwoliły firmom przyspieszyć proces innowacji, a drukowanie 4D jest jedną z takich rodzących się technologii, które pewnego dnia mogą zaoferować organizacjom znaczne możliwości tworzenia nowych produktów i usług z większą prędkością. Jednak gdy technologia stanie się bardziej dojrzała, menedżerowie powinni pomyśleć o tym, jak zastosować drukowanie 4D w taki sposób, który umożliwi im jego pełniejsze wykorzystanie, ponieważ ostatecznie drukowanie 4D wychodzi poza fazę badawczo‑rozwojową.

Na przykład producenci powinni rozważyć, w jaki sposób zapewnić spójność i jakość wydrukowanych elementów 4D. Liderzy powinni również wdrażać praktyki operacyjne, które mogą testować wytrzymałość mechaniczną i zapewniać kontrolę jakości. Zespoły powinny również zdefiniować ważne wskaźniki z myślą o nowej technologii, takie jak dopuszczalne zakresy czasu dla procesów „transformacji” części drukowanych w 4D w celu upewnienia się, że obiekty te nie zmieniają się lub nie dostosowują zbyt wolno, aby były skuteczne w rzeczywistych warunkach.

Kompetencje

Jednocześnie drukowanie 4D prawdopodobnie będzie wymagało dodatkowych umiejętności po stronie pracowników i inwestycji w nowe technologie fizyczne. W chwili gdy menedżerowie zaczną badać potencjalne zastosowania 4D, prawdopodobnie będą musieli zastanowić się, jakie zdolności mogliby rozwinąć we własnej firmie, a które procesy wymagałyby zewnętrznej wiedzy specjalistycznej – czy to dotyczącej części projektu, materiałoznawstwa, procesu postprodukcyjnego, walidacji i testowania lub innych.

Menedżerowie mogą również rozważyć, gdzie w organizacji pilotażowe wdrożenia będą najbardziej efektywne. Powinni zwrócić w tym kontekście uwagę na konkretne projekty produktów, w których forma i funkcjonalność są przedmiotem obaw ze względu na nieprzewidywalne warunki środowiskowe lub specyficzne problemy w łańcuchu dostaw. Takie, którymi trudno zarządzać.

Ostatecznie jednak cechy, które sprawiają, że druk 4D ma taki potencjał – możliwość dostosowania do potrzeb i adaptacja – z pewnością zaoferują liderom szeroką gamę opcji dopasowania technologii do ich potrzeb.

O AUTORACH

Monika Mahto (@mahtomonica) jest menedżerem w Deloitte Services India Sp. z o.o., pracuje w Centrum Badań Zintegrowanych (Center for Integrated Research) w Deloitte Services Sp. k. W ciągu ostatniej dekady zarządzała kilkoma strategicznymi projektami badawczymi dla branży konsumenckiej i produkcyjnej. Brenna Sniderman (@brennasniderman) jest starszym menedżerem w Deloitte Services Sp. k. w ramach Centrum Badań Zintegrowanych Deloitte. Jej badania koncentrują się na zaawansowanych, połączonych i autonomicznych technologiach oraz na skrzyżowaniu technologii cyfrowych i fizycznych w produkcji, bieżącej działalności, sieci dostaw i szerszych ekosystemach organizacyjnych.

PODZIĘKOWANIA

Autorzy dziękują Hemnabhowi Varii za jego wkład w powstanie tego artykułu.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Strategiczna samotność – klucz do autentycznego przywództwa

W dynamicznym współczesnym świecie biznesu, w którym dominują informacje dostarczane w trybie natychmiastowym, umiejętność samodzielnego, logicznego i krytycznego myślenia stała się jedną z najcenniejszych kompetencji liderów. Koncepcja ta, przedstawiona przez Williama Deresiewicza, byłego profesora Uniwersytetu Yale, zakłada, że prawdziwe przywództwo nie rodzi się wśród zgiełku opinii i impulsów zewnętrznych, lecz w przestrzeni samotności i skupienia.

Skup się na fanach marki. Oferta skierowana do wszystkich nie działa!
Multimedia
Skup się na fanach marki. Oferta do wszystkich nie działa!

W spolaryzowanej kulturze pogoń za rynkiem masowym i kierowanie oferty do wszystkich są z góry skazane na porażkę. Najlepszym sposobem na osiągnięcie sukcesu marki jest sprzymierzenie się z subkulturą, która ją pokocha.

Cła, przeceny i okazje: Jak zarobić, gdy inni panikują lub tweetują

Trump tweetuje, Wall Street reaguje nerwowo, a inwestorzy znów sprawdzają, czy gdzieś nie pozostawili Planu B. Gdy rynek wpada w histerię, pojawia się pokusa: a może jednak warto „kupić w tym dołku”? W tym tekście sprawdzamy, czy inwestowanie w kontrze do tłumu to genialna strategia na czasy ceł Trumpa, banów na Chiny i politycznych rollercoasterów — czy raczej przepis na ból głowy i portfela. Nie wystarczy chłodna kalkulacja, przyda się też stalowy żołądek.

• Jak generować wartość z AI dzięki małym transformacjom w biznesie - Webster
Premium
Jak generować wartość z AI dzięki małym transformacjom w biznesie

Liderzy skutecznie wykorzystują duże modele językowe, stopniowo minimalizując ryzyko i tworząc solidne fundamenty pod przyszłe transformacje technologiczne, dzięki czemu generują realną wartość dla swoich organizacji.

Niespełna dwa lata temu generatywna sztuczna inteligencja (GenAI) trafiła na czołówki stron gazet, zachwycając swoimi niezwykłymi możliwościami: mogła prowadzić rozmowy, analizować ogromne ilości tekstu, dźwięku i obrazów, a nawet tworzyć nowe dokumenty i dzieła sztuki. To najszybsze w historii wdrożenie technologii przyciągnęło ponad 100 mln użytkowników w ciągu pierwszych dwóch miesięcy, a firmy z różnych branż rozpoczęły eksperymenty z GenAI. Jednak pomimo dwóch lat intensywnego zainteresowania ze strony kierownictwa i licznych prób wdrożeniowych nie widać wielkoskalowych transformacji biznesowych, które początkowo przewidywano. Co się stało? Czy technologia nie spełniła oczekiwań? Czy eksperci się pomylili, wzywając do gigantycznych zmian? Czy firmy były zbyt ostrożne? Odpowiedź na te pytania brzmi: i tak, i nie. Generatywna sztuczna inteligencja już teraz jest wykorzystywana w wielu firmach, ale nie – jako lokomotywa radykalnej transformacji procesów biznesowych. Liderzy biznesu znajdują sposoby, by czerpać realną wartość z dużych modeli językowych (LLM), nie modyfikując całkowicie istniejących procesów. Dążą do małych zmian (small t) stanowiących fundament pod większe przekształcenia, które dopiero nadejdą. W tym artykule pokażemy, jak robią to dzisiaj i co możesz zrobić, aby tworzyć wartość za pomocą generatywnej sztucznej inteligencji.

Premium
Polski przemysł na rozdrożu

Stoimy przed fundamentalnym wyborem: albo dynamicznie przyspieszymy wdrażanie automatyzacji i robotyzacji, co sprawi, że staniemy się aktywnym uczestnikiem czwartej rewolucji przemysłowej, albo pogodzimy się z perspektywą erozji marż pod wpływem rosnących kosztów operacyjnych i pogłębiającego się strukturalnego niedoboru wykwalifikowanej siły roboczej.

Jak alarmują prognozy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, do 2030 r. w samej Europie może zabraknąć nawet 2,1 mln wykwalifikowanych pracowników, co czyni automatyzację nie jedną z możliwości, lecz strategiczną koniecznością. Mimo że globalnie liczba robotów przemysłowych przekroczyła już 4,2 mln jednostek, a w Europie w 2023 r. wdrożono rekordowe 92,4 tys. nowych robotów, Polska wciąż pozostaje w tyle. Nasz wskaźnik gęstości robotyzacji, wynoszący zaledwie 78 robotów na 10 tys. pracowników przemysłowych, znacząco odbiega od europejskiego lidera – Niemiec (397 robotów na 10 tys. pracowników), czy globalnego pioniera – Korei Południowej (tysiąc robotów na 10 tys. pracowników). W Scanway – firmie, która z sukcesem łączy technologie rozwijane dla sektora kosmicznego z potrzebami przemysłu – jesteśmy przekonani, że przyszłość konkurencyjności leży w inteligentnym wykorzystaniu danych, zaawansowanej automatyzacji opartej na AI oraz strategicznej gotowości do wprowadzania zmian technologicznych. Czy jednak zaawansowana wizja maszynowa napędzana przez sztuczną inteligencję może się stać katalizatorem, który pozwoli sprostać wyzwaniom i odblokować uśpiony potencjał innowacyjny polskiej gospodarki?

Premium
Zamień konflikt we współpracę

Destrukcyjny konflikt w zespole zarządzającym może zahamować rozwój organizacji. Skuteczne zarządzanie takimi napięciami wymaga od liderów świadomego odejścia od rywalizacji o władzę na rzecz współpracy oraz strategicznego, systemowego myślenia.

Konflikt w zespole zarządzającym, szczególnie wtedy gdy przeradza się w trwały, emocjonalny antagonizm, staje się realnym zagrożeniem dla efektywności całej organizacji. Studium przypadku firmy X-Style.

Jak zapewnić stabilność i elastyczność na rynku zielonej energii?

Dynamiczne zmiany na rynku energii oraz rosnące znaczenie OZE i celów ESG stawiają przed firmami nowe wyzwania. W tym kontekście Reo.pl (Grupa Enerconet) kładzie nacisk na elastyczność, dogłębną analizę potrzeb klienta i transparentność danych. O strategiach budowania długoterminowych relacji i zapewniania przewidywalności w sektorze odnawialnym opowiada Grzegorz Tomasik, prezes Reo.pl. 

Reo.pl działa na polskim rynku od 2022 roku. Jakie wyzwania napotkali państwo przy wprowadzaniu elastyczności i dostosowywaniu się do dynamicznych zmian w sektorze OZE?

Chociaż marka Reo.pl powstała na początku 2022 r., nasza grupa – Enerconet – działa na rynku energetycznym już od 2007 r. Ta wieloletnia obecność w sektorze OZE i doświadczenie w obrocie energią dają nam status dojrzałego podmiotu, wspartego silnym zespołem i dogłębną znajomością branży.

Od 2007 r. sektor OZE przeszedł znaczącą transformację, obejmującą regulacje, mechanizmy rynkowe i podejście firm do zakupu zielonej energii. Kluczową zmianą był rozwój bezpośrednich kontraktów (P2P) między wytwórcami OZE a odbiorcami końcowymi. Spółki tworzące dziś Enerconet aktywnie uczestniczyły w tej ewolucji od samego początku, analizując rynek i wypracowując skuteczne rozwiązania, co ostatecznie doprowadziło do uruchomienia platformy Reo.pl.

Premium
Gdy projekt wymyka się spod kontroli

Polskie firmy technologiczne coraz częściej realizują złożone zlecenia dla międzynarodowych gigantów. Jednak nawet najlepiej przygotowany zespół może przy takim projekcie natknąć się na nieoczekiwane przeszkody. Przykład firmy Esysco wdrażającej szyfrowanie poczty e-mail dla jednego z największych niemieckich banków pokazuje, jak szybko może runąć precyzyjnie zaplanowany harmonogram oraz jak radzić sobie z nieprzewidywalnymi wyzwaniami.

Polskie firmy technologiczne coraz częściej zdobywają międzynarodowe kontrakty i realizują projekty, które jeszcze niedawno były zarezerwowane wyłącznie dla międzynarodowych rywali. Dzięki temu zdobywają zagraniczne rynki, osiągając imponujące wyniki eksportu usług IT, który w 2023 r. przekroczył 16 mld dolarów. W ostatniej dekadzie przychody branży wzrosły niemal czterokrotnie, a wartość eksportu – aż 7,5 razy, dzięki czemu polski sektor IT stał się motorem rodzimego eksportu. Kluczowymi kierunkami ekspansji są Stany Zjednoczone, Niemcy i Wielka Brytania, a wśród najsilniejszych obszarów znajdują się fintech, cyberbezpieczeństwo, sztuczna inteligencja, gry oraz rozwój oprogramowania.

Polska wyróżnia się w regionie Europy Środkowo-Wschodniej jako największy eksporter usług IT, przewyższając Czechy czy Węgry, a pod względem jakości specjalistów IT zajmuje trzecie miejsce na świecie. Jednak do pełnego wykorzystania tego potencjału konieczne jest pokonanie barier takich jak ograniczony dostęp do kapitału na ekspansję, rosnące koszty pracy oraz niedostateczne doświadczenie w międzynarodowej sprzedaży i marketingu. To jednak nie wszystko. Przy współpracy z międzynarodowymi gigantami trzeba również pamiętać o nieznanej polskim wdrożeniowcom skali, złożoności i nieprzewidywalności towarzyszącym tak wielkim projektom. Dobrym przykładem może być nasze wdrożenie dla jednego z największych niemieckich banków, z którym podpisaliśmy kontrakt na wprowadzenie systemu zabezpieczeń e-maili dla ponad 300 tys. użytkowników rozsianych po całym świecie. Technologicznie byliśmy gotowi, ale rzeczywistość szybko zweryfikowała nasze plany.

Premium
Praktyczny poradnik kreowania wartości z dużych modeli językowych

Gdy w 2022 r. pojawiły się powszechnie dostępne duże modele językowe (LLM), ich potężna zdolność do generowania tekstu na żądanie zapowiadała rewolucję w produktywności. Jednak mimo że te zaawansowane systemy AI potrafią tworzyć płynny tekst w języku naturalnym i komputerowym, to są one dalekie od doskonałości. Mogą halucynować, wykazywać się logiczną niespójnością oraz produkować treści nieadekwatne lub szkodliwe.

Chociaż technologia ta stała się powszechnie dostępna, wielu menedżerów nadal ma trudności z rozpoznawaniem przypadków użycia LLM-ów, w których poprawa produktywności przewyższa koszty i ryzyka związane z tymi narzędziami. Potrzebne jest bardziej systematyczne podejście do wykorzystywania modeli językowych, tak aby uefektywnić procesy biznesowe, a jednocześnie kontrolować słabe strony LLM-ów. Proponuję trzy kroki ułatwiające osiągnięcie tego celu. Po pierwsze, należy rozłożyć proces na mniejsze zadania. Po drugie, trzeba ocenić, czy każde zadanie spełnia tzw. równanie kosztów GenAI, które szczegółowo wyjaśnię w tym artykule. Jeśli ten warunek zostanie spełniony, należy uruchomić projekt pilotażowy, iteracyjnie oceniać jego wyniki oraz na bieżąco wprowadzać zmiany w celu poprawy rezultatów.

Kluczowe w tym podejściu jest pełne zrozumienie, w jaki sposób mocne i słabe strony modeli językowych odpowiadają specyfice danego zadania; jakie techniki umożliwiają ich skuteczną adaptację w celu zwiększenia wydajności; oraz jak te czynniki wpływają na bilans kosztów i korzyści – a także na ocenę ryzyka i potencjalnych zysków – związanych z wykorzystaniem modeli językowych do podnoszenia efektywności realizowanych działań.

Premium
Dlaczego odważne pomysły giną w szufladach menedżerów i co z tym zrobić?

Najbardziej innowacyjne, nietypowe idee często nie zostają zrealizowane – nie dlatego, że są złe, ale dlatego, że wywołują niepewność. Co może pomóc menedżerom w podejmowaniu ryzykownych, lecz potencjalnie przełomowych decyzji? Kluczowe okazuje się świadome budowanie sieci doradczej.

Menedżerowie, którzy są świadomi znaczenia innowacji w rozwoju organizacji, często zachęcają członków swoich zespołów do dzielenia się świeżymi i kreatywnymi pomysłami. Jednak wielu pracowników skarży się, że ich najlepsze propozycje są przez zwierzchników często pomijane, odrzucane lub niewłaściwie rozumiane.

Paradoksalnie to właśnie menedżerowie mogą stanowić jedną z największych barier dla innowacji. Mocno zakorzenieni we własnych obszarach specjalizacji, często nie dostrzegają wartości nowatorskich idei – szczególnie wtedy, gdy pomysły te wyznaczają nowe ścieżki w ich dziedzinie.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!