Reklama
LETNIA PROMOCJA! Odbierz 50% rabatu na NAJWYŻSZY pakiet subskrypcji! Wersję Platinum - oferta do 15.08.2025
Analityka i Business Intelligence
Magazyn (Nr 7, luty - marzec 2021)

Siedem trendów w globalnym marketingu na rok 2021

1 lutego 2021 11 min czytania
Zdjęcie Lidia Zakrzewska - Redaktor zarządzająca "ICAN Management Review".
Lidia Zakrzewska
Siedem trendów w globalnym marketingu na rok 2021

Jak organizacje radzą sobie w świecie, w którym ich produkty oraz usługi nie mają już tak silnej pozycji, jak przed wybuchem epidemii? Przedstawiamy wyniki badania, które stało się podstawą do opracowania siedmiu kluczowych trendów w globalnym marketingu, jakie będą obowiązywać w ciągu najbliższych miesięcy.

Pandemia ciągle zbiera żniwo społeczne i gospodarcze na całym świecie. Firmy borykają się z większymi i mniejszymi problemami, próbując je rozwiązywać, trwają w niepewności w coraz to nowej rzeczywistości. Eksperci Deloitte opublikowali po raz drugi raport na temat trendów w globalnym marketingu w bieżącym roku (Global Marketing Trends 2021), który łączy wiedzę merytoryczną, doświadczenie praktyczne oraz wyniki dwóch kompleksowych badań – ankiety przeprowadzonej wśród konsumentów i badania, w którym brały udział osoby z kierownictwa firm. Autorzy badań chcieli się dowiedzieć, jak organizacje radzą sobie w świecie, w którym ich produkty oraz usługi mogą nie mieć już takiej samej pozycji jak przed wybuchem epidemii. Na podstawie wypowiedzi menedżerów oraz wyników ankiety konsumenckiej wyłowili ważne sygnały, które stały się podstawą do opracowania siedmiu kluczowych trendów w globalnym marketingu na najbliższe miesiące.

Każdy z poniższych trendów opiera się na tej samej podstawie – jest nią przełamanie defensywnych sposobów myślenia na rzecz postawy ukierunkowanej na bardziej holistyczne i bardziej autentyczne zaspokajanie ludzkich potrzeb.

1. Przedsiębiorstwa zbudowane, aby się rozwijać

Choć większość organizacji głowi się, jak zmienić swoją pozycję na rynku, aby najlepiej służyć interesariuszom, niektóre wiedzą już, że jednego kluczowego obszaru – celu firmy – muszą bronić w sposób nieugięty. Przedsiębiorstwa ukierunkowane na obrany przez siebie cel, a ten może być różny, np. rozwój bądź zysk, nie tylko przyciągają więcej uwagi, ale również pobudzają konsumentów do działania.

Płynie stąd rekomendacja: firmy nie mogą sobie pozwolić na kaprysy w kwestii dążenia do wyznaczonego celu. Należy go traktować w kategoriach długoterminowego zobowiązania, które dyktuje warunki istnienia i funkcjonowania organizacji. Jeśli zabraknie zaangażowania i wytrwałości, zaufanie publiczne może szybko wyparować.

2. Zmiana zasad gry

Obecny kryzys w obszarze marketingu wymaga zastosowania nowych reguł działania – zwinnej strategii kanałów cyfrowych, która będzie odpowiadać na potrzeby klientów w miarę ich powstawania. Jeśli firma się na nią nie zdecyduje, ryzykuje utratą znaczenia na rynku, a sytuacja gospodarcza i tak jest już bardzo napięta.

Z badania konsumentów wynika, że 58% było w stanie podać nazwę firmy, która szybko zmodyfikowała ofertę, aby lepiej dostosować się do „nowej normalności” spowodowanej wybuchem COVID‑19. 82% osób z tej grupy stwierdziło też, że nowa, dopasowana do zaistniałej sytuacji, oferta sprawiła, iż chętniej będą w przyszłości kupować produkty czy usługi tej marki.

Z faktu, że klienci cenią sobie technologie cyfrowe i częściej ich używają, wynika, że superważne staje się też przyspieszenie tempa inwestycji w tym obszarze, co umożliwi błyskawiczną komunikację z klientami i równie szybką reakcję na zgłaszane potrzeby.

3. Poznaj siebie

Kiedy świat został zdominowany przez koronawirusa, technologie awansowały do roli podstawowych kanałów łączących ludzi. Rozwiązania, które wzmagały efektywność, ale nie uwzględniały aspektu ludzkiego lub robiły to w stopniu ograniczonym, przestały wystarczać. Konsumenci zaczęli szukać rozwiązań cyfrowych, pozwalających im pogłębiać więzi, odchodząc od tych firm, które nie odwoływały się lub nie mogły się odwoływać do wartości cenionych przez wszystkich.

W ankiecie konsumenckiej, która objęła badaniem 2,5 tys. ludzi na całym świecie, jedna na cztery osoby zdecydowanie zgodziła się ze stwierdzeniem, że zrezygnowała z produktów i usług tych marek, które w jej opinii działały tylko dla własnej korzyści. Jednocześnie ponad 70% respondentów stwierdziło, że ważne są takie innowacje cyfrowe, które w czasie pandemii pogłębiają relacje z innymi ludźmi.

4. Zaufanie w burzliwych czasach

Zaufanie rozpatrywane w oderwaniu od funkcji zarządczych zależy od tego, co klienci i pracownicy cenią sobie najbardziej. Choć to, czym jest zaufanie, różni się w zależności od punktu widzenia, jeden element wydaje się niezmienny: kiedy czyny mijają się z oczekiwaniami, zaufanie spada.

COVID‑19, jak każdy inny kryzys, podkreśla znaczenie związku między marką a zaufaniem. Oznacza to, że reputacja marki jest uzależniona od relacji pomiędzy obietnicami (przekazem, reklamami) a realizacją (tj. doświadczeniami). Jeżeli przepaść między komunikatem przekazywanym przez firmę a jej czynami rośnie, spada zaufanie i cierpią na tym wyniki finansowe.

Z badania konsumentów wynika, że w pierwszych dniach po wybuchu epidemii ankietowani byli bardzo wyczuleni na negatywne działania podejmowane przez przedsiębiorstwa – 66% było w stanie przypomnieć sobie sytuacje, kiedy firmy podnosiły ceny podstawowych artykułów. W tej sytuacji więcej niż jeden na czterech respondentów zdecydowanie potwierdził, że takie ruchy skłoniły go do rezygnacji z produktów czy usług danej marki.

Aby pomóc firmom opracować przekaz, który zostanie dobrze odebrany przez interesariuszy, a także faktycznie spełnić złożone obietnice, autorzy raportu podpowiadają, w jaki sposób można lepiej przekładać obietnice na produkty, usługi i doświadczenia. Jak można w pełni zidentyfikować się z misją zaufania w ramach całej kadry zarządczej i jak specjaliści marketingowi mogą bezpośrednio odnosić się do wartości swoich klientów, pracowników i partnerów biznesowych.

5. Ulica dwukierunkowa

Firmy modyfikują swoje modele biznesowe, obierając różne drogi, z czego jedna, zdaniem badaczy, wydaje się wyróżniać na tle reszty. Chodzi o zmianę sposobu interakcji z klientami. 64% menedżerów spośród 405 ankietowanych przyznało, że aby lepiej dostosować się do sytuacji pandemii, ich organizacja zmieniła sposób, w jaki angażuje się w relacje z klientami. Takie działania z reguły wywołują reakcję drugiej strony. Zaangażowani klienci pełnią zatem rolę ambasadorów marki, influencerów, współpracowników i innowatorów.

Wniosek? Specjaliści od marketingu mogą skorzystać, ale i wyprzedzić konkurencję, opracowując taką strategię budowania zaangażowania, która na najgłębszym poziomie będzie się opierać na partycypacji, przynosząc korzyści i klientom, i marce. Partycypacja klienta, twierdzą, powinna objąć pasywne i aktywne metody interakcji. Bierna partycypacja dotyczy działań wymagających niskich nakładów pracy i wysiłku, w ramach których ludzie udzielają informacji zwrotnych (np. piszą recenzje) lub dyskutują na temat marki. Aktywna partycypacja to bardziej celowe i zaangażowane sposoby interakcji z marką (np. współtworzenie i rozwijanie oryginalnych treści).

6. Nowy ekosystem

Kryzys spowodował powstanie swoistego tygla, pełnego eksperymentów i innowacji tworzonych przez społeczności, firmy, rządy oraz jednostki w miarę wypracowywania nowych sposobów zaspokajania ludzkich potrzeb. Teraz wiele przedsiębiorstw odchodzi od obsługi klientów z wykorzystaniem produktów i rozwiązań punktowych. Porzucają one tradycyjne ramy, aby widzieć i rozumieć potrzeby ludzi bardziej holistycznie, co doprowadziło do współpracy wykraczającej poza granice branżowe. W atmosferze niepewności związanej z pandemią powstały partnerstwa angażujące klientów w innowacyjny sposób. W ciągu kilku miesięcy zostały wdrożone platformy cyfrowe, które mają pomagać w poszukiwaniu nowych sposobów pozwalających zrealizować powyższy cel.

Autorów raportu uderzyła jednak sprzeczność między przyszłościowymi inwestycjami a obecnym nastawieniem obronnym i operacyjnym w kręgach kierownictwa badanych firm. Deloitte zapytał menedżerów, co mają nadzieję osiągnąć takimi działaniami. Na czele listy znalazły się poprawa wydajności i efektywności (42%) oraz lepsze zarządzanie ryzykiem (38%). Bardzo niewielu respondentów myślało o inwestycjach w celu zwiększenia przychodów (17%), odróżnienia się od konkurencji (17%) lub przełomowych zmian w branży (6%) – chociaż takie cele to składniki niezbędne dla rozwoju przedsiębiorstwa w przyszłości. Takie defensywne postawy kierownictwa znacząco odbiegają od postaw prezentowanych przez liderów, dlatego rekomendacja ekspertów jest następująca: szefowie marketingu powinni przejąć na siebie przewodzenie zmianom razem z klientami, aby ich firmy patrzyły na problemy z odpowiedniej perspektywy.

7. Przełom w marketingu

W ciągu ostatnich kilku lat zadania i role działów marketingu i talentów diametralnie się zmieniły. Dziś wszyscy zdają sobie sprawę, że funkcja dyrektora ds. marketingu ewoluuje. Nie jest to już menedżer marki, ale myśliciel strategiczny; osoba, dzięki której rosną przychody całego przedsiębiorstwa. Aby odpowiedzieć na zapotrzebowanie przedsiębiorstwa i podnieść rolę marketingu, specjaliści marketingowi powinni zmieniać swoje modele rozwoju talentów proporcjonalnie do zmieniających się tendencji.

COVID‑19 może być katalizatorem, który sprawi, że te rozwijające się trendy w marketingu i rozwoju talentów obiorą jednak nową ścieżkę. Dyrektorzy działów marketingowych powinni więc potraktować priorytetowo kwestię transformacji sfery talentów w swoich jednostkach.

ZOBACZ SIÓDME WYDANIE „ICAN Management Review” »

Nowe kompetencje liderów 

W sierpniu 1914 roku podróżnik Ernest Shackleton wypłynął na pokładzie Endurance z Wielkiej Brytanii z zamiarem dopłynięcia do Antarktydy, zdobycia bieguna południowego i przebycia kontynentu aż do przeciwległego brzegu. Na początku 1915 roku statek został skuty przez zamarznięte wody i wszelki słuch o nim zaginął. Jednak rok później, w maju 1916 roku, do niewielkiej osady wielorybników na skalistej Georgii Południowej przybył sam on wraz z dwoma członkami załogi liczącej 28 osób i poprosił o pomoc dla reszty ocalałych, która pozostała w obozie. Jak się później okazało, w najsurowszym środowisku na Ziemi cała załoga statku Endurance przetrwała nie tylko dzięki sile woli i hartowi ducha, ale w dużym stopniu dzięki kompetencjom miękkim lidera. Codziennie odbywał spacer po obozie, rozmawiał z każdym z członków i reagował na zmiany nastrojów. To właśnie empatia i zrozumienie ludzi pomogły przeprowadzić ekspedycję przez te trudne miesiące.

Ernest Shackleton mógłby świetnie odnaleźć się również we współczesnych czasach, gdy pandemia COVID‑19 bezwzględnie testuje zdolności przywódcze. Praktyka minionego roku pokazała, że w obecnym kryzysie najlepiej sprawdzają się liderzy pełni współczucia, pewni siebie i patrzący w przyszłość, o czym przekonują w artykule Najtrudniejszy test zdolności przywódczych eksperci McKinsey & Company. Potwierdza to nasze autorskie badanie, opisane w tekście Era empatycznego lidera. Podkreślamy w nim, że to właśnie kompetencje miękkie są dziś najbardziej potrzebne liderom, chcącym skutecznie wprowadzić swoje firmy w nową normalność. Ale równocześnie zauważamy, że twarde umiejętności strategiczne stają się potrzebne na niższych szczeblach zarządczych. Nie oznacza to jednak, że wszyscy muszą znać się na wszystkim i wszystko robić. O tym, jak przestać tracić czas i energię na działania, które nie przynoszą satysfakcjonujących efektów, Richard Koch pisze w artykule Pracuj i żyj zgodnie z regułą 80/20.

Polecamy też Państwu pozostałe artykuły!

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Dyskryminacja ze względu na wiek Zdemaskuj ukryty ageizm w twojej organizacji
Jak liderzy mogą identyfikować uprzedzenia wpływające na pracowników oraz klientów? Oto pięcioczęściowy model audytu ageizmu, zawierający praktyczne pytania, które zainicjują kluczowe rozmowy i pomogą wprowadzić zmianę w organizacji. Wiele firm wciąż nie wykorzystuje potencjału rosnącej „gospodarki długowieczności”, czyli wartości ekonomicznej, jaką tworzą osoby po 50. roku życia jako konsumenci i pracownicy. Biznes często pomija tę […]
Ilustracja przedstawiająca lidera biznesowego analizującego mapę scenariuszy na ekranie dotykowym — symboliczna reprezentacja podejścia opartego na myśleniu strategicznym w warunkach radykalnej niepewności. Planowanie scenariuszy w obliczu radykalnej niepewności

W czasach głębokiego chaosu liderzy muszą przeciwdziałać paraliżowi decyzyjnemu — poprzez świadome i szerokie tworzenie mapy możliwych scenariuszy.

„Jaki jest najlepszy scenariusz, który możesz logicznie opisać?” — to pytanie słyszę regularnie jako badacz i doradca, który od ponad trzech dekad analizuje przyszłość u zbiegu technologii, społeczeństwa i gospodarki politycznej. Moja odpowiedź zawsze brzmi tak samo: nie istnieje coś takiego jak „najlepszy scenariusz”. Ani „najgorszy”. Przyszłość kształtowana przez ludzi to zawsze mieszanka niezrozumianych i niewyobrażalnych zagrożeń i szans.

Czym więc różnią się od siebie kolejne epoki? Zakresem i intensywnością niepewności, z jaką mierzą się decydenci — próbując wzmacniać pozytywne skutki zmian, a minimalizować ich negatywne konsekwencje.

To ważna obserwacja, bo politycy, prezesi, rynki finansowe i zwykli ludzie mają jedną wspólną cechę: nie znoszą radykalnej niepewności. Ona podważa sens ich działania i sprawia, że realizacja celów wydaje się niemożliwa.

Opór motorem postępu Pięć sposobów, w jakie liderzy mogą przekuć opór w postęp

Umiejętne reagowanie na opór lub sceptycyzm ze strony podwładnych to jedna z najważniejszych kompetencji, jakie może posiadać lider. Szczególnie w okresach zmian, takich jak powrót do biura po pandemii. Sprzeciw może dotyczyć poszczególnych decyzji lub całej polityki organizacyjnej oraz przybierać bardzo różne formy. Sięgają one od wyrażania wątpliwości i zadawania pytań, po otwarty opór, a nawet sabotaż.

zaufanie do AI Czy ufam, bo brzmi mądrze? Zaufanie poznawcze w interakcji człowiek–AI

Sztuczna inteligencja coraz częściej staje się naszym „domyślnym doradcą”. Pomaga nam w zakupach, decyzjach kadrowych czy diagnostyce medycznej. W rzeczywistości przeładowanej danymi i informacyjnym szumem AI filtruje, analizuje i podsuwa decyzje. Dla użytkownika to wygoda. Dla organizacji – potencjalna pułapka.

Pojawia się bowiem zasadnicze pytanie: kiedy i dlaczego ufamy rekomendacjom AI? I czy nasze zaufanie jest efektem racjonalnego osądu, czy może jedynie złudzeniem poznawczym?

Współpraca księgowego i controllera Controller i księgowy – jak wspólnie „dopłynąć” do celu

Poznaliście mnie jako praktyka zakochanego niezmiennie w księgowości i controllingu. A jednak bywam też członkiem załogi, który… uczy się, jak nie wypaść za burtę podczas rodzinnych rejsów. Uwielbiam żeglowanie z bliskimi, ale nie ukrywam, że to nie tylko słońce, wiatr i szanty. Przede wszystkim to dla nas szkoła współpracy, zaufania i szybkiego reagowania na zmienne warunki. Na jachcie każdy ma swoją rolę, a sukces rejsu zależy od tego, czy potrafimy działać razem. I właśnie ta żeglarska perspektywa pozwala mi z dystansem, ale i z humorem spojrzeć na współczesne wyzwania w finansach – bo czy to na wodzie, czy w firmie, bez współpracy daleko nie popłyniemy.

BYOD_bring your own device BYOD wraca z nową siłą

Przez lata kojarzony z elastycznością i oszczędnościami, model Bring Your Own Device znów zyskuje na popularności – tym razem w realiach pracy zdalnej i hybrydowej. Jednak współczesne zagrożenia, zwłaszcza cybernetyczne, sprawiają, że BYOD staje się poważnym wyzwaniem strategicznym. Czy liderzy są gotowi na nowe ryzyka związane z prywatnymi urządzeniami w służbowym środowisku?

Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens

Ugrzązłeś w miejscu zawodowo? Przeniesienie się na inne, ale równorzędne stanowisko w firmie wiąże się z pewnym ryzykiem, jednak może być właśnie tym, czego potrzebujesz.
Wydłużony w czasie proces awansów i słabszy rynek pracy sprawiły, że wiele osób czuje, jakby utkSama kilkukrotnie zmieniałam stanowisko na równorzędne, a zdarzyło się nawet, że przeszłam „niżej” pod względem władzy i odpowiedzialności, z kilku powodów.nęło w miejscu. Rozwiązaniem może być zmiana stanowiska na inne, ale wciąż w obrębie tej samej firmy. Taki ruch może pomóc się rozwijać, pozostać zaangażowanym i zacieśniać współpracę między różnymi działami.

Grafika promocyjna w czerwonej kolorystyce prezentująca książkę dr n. med. Anny Słowikowskiej pt. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie”. Po lewej stronie znajduje się biały napis: „MIT SMRP poleca książkę dr Anny Słowikowskiej”. Po prawej stronie okładka książki z dużym sercem z wykresu EKG na tle, tytułem i nazwiskiem autorki. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie” – recenzja

Niejeden lider biznesu przekonał się zbyt późno, że największe zagrożenie dla jego imperium czaiło się nie na rynku, lecz we własnej piersi. W salach posiedzeń zarządów rzadko dyskutuje się o stanie tętnic prezesa – a przecież mogą one zaważyć na losach firmy równie mocno, co wyniki finansowe. Od lat korporacyjna kultura hołubi samopoświęcenie i żelazną wytrzymałość, przymykając oko na tlący się pod garniturem kryzys zdrowotny. Paradoksalnie ci sami menedżerowie, którzy szczycą się troską o swoje zespoły i deklarują dbałość o work-life balance, często ignorują własne symptomy i potrzeby ciała. Serce w dobrym stylu, książka dr n. med. Anny Słowikowskiej i Tomasza Słowikowskiego, stawia prowokacyjne pytanie: czy potrafisz zarządzać swoim zdrowiem równie świadomie, jak zarządzasz firmą? Autorzy nie mają wątpliwości, że zdrowie – a zwłaszcza serce – lidera to nie fanaberia, lecz strategiczny priorytet każdego człowieka sukcesu i każdej organizacji.

Multimedia
Myśli czy tylko udaje? O tym, czego AI długo jeszcze nie opanuje

Choć dzisiejsze generatywne modele językowe świetnie symulują wzorce językowe, to daleko im do prawdziwej inteligencji. Nie mają świadomości ani zdolności do adaptacji. Takie wnioski płyną z rozmowy Iwo Zmyślonego z Pawłem Szczęsnym z Neurofusion Lab, który podkreśla, że nadużywanie antropomorfizujących określeń („AI myśli”, „uczy się”) wynika głównie z marketingu i prowadzi do fałszywych oczekiwań. Krytykuje przy okazji pojęcie „halucynacji AI”, wskazując, że błędy modeli są nieuniknione ze względu na ich budowę. Ostatecznie AI może przynieść znaczące korzyści biznesowi, ale tylko gdy rozumiemy jej rzeczywiste możliwości i ograniczenia.

Pomoc AI przy podejmowaniu decyzji
Jak AI może pomóc podejmować lepsze decyzje pod presją?

Dane firmy Oracle wskazują, że aż 85% menedżerów doświadcza stresu decyzyjnego, a 75% z nich deklaruje dziesięciokrotny wzrost liczby podejmowanych decyzji w ciągu ostatnich trzech lat. Wsparcie ze strony sztucznej inteligencji wydaje się więc atrakcyjną alternatywą przy ciągłej pracy pod presją. Prawdziwy sukces w zarządzaniu zależy jednak od świadomego połączenia potencjału AI z ludzkimi możliwościami, takimi jak intuicja, doświadczenie i umiejętności interpersonalne.

Co potrafi AI, działając pod presją?

Potencjał technologiczny wzrasta z roku na rok. Sztuczna inteligencja, która jeszcze niedawno stanowiła bardziej symbol rozwoju niż realne wsparcie w codziennych obowiązkach, stała się obecnie powszechnym narzędziem pracy. W jakich obszarach wykorzystuje się ją najczęściej?

  • Monitoring i predykcja. Firmy takie jak Unilever wykorzystują sztuczną inteligencję do monitorowania łańcuchów dostaw w czasie rzeczywistym. Dzięki algorytmom AI możliwe jest wychwycenie anomalii, zanim doprowadzą one do poważnych konsekwencji biznesowych. Oprócz sfery biznesowej, inteligentne algorytmy są wykorzystywane w ten sposób na przykład do wykrywania na podstawie zdjęć satelitarnych powstających zagrożeń ekologicznych, które mogłyby zakłócić łańcuchy dostaw.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!